Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6545 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 103 z 164 (komentarze od 4081 do 4120):
Mi się wydaje, że Piszczek asystował
pl.uefa.com/uefaeuro/video/index.html
Borekenema->
zależy przy jakiej akcji i w jakim sektorze boiska. Jak się już zajmujemy detalami to proszę. Jednak Rybus pozwolił na dośrodkowanie?
Tu nie ma co krytykować poszczególnych zawodników. Asekuracja była, jak były siły.
FabsAFC->
co dały centry Rybusa? Co dały strzały Obraniaka. Co dały strzały Błaszczykowskiego i jego dośrodkowania?
Chyba jednak Boenisch nie był największym rozczarowaniem. Dużo więcej spodziewałem się po tzw. liderach zespołu.
Problemem był nie LO, na którego każda drużyna będzie grała. Bo rywale wiedzą, że nasza lewa strona jest słabsza. Czy to będzie Wawrzyniak, czy Boenisch. Problemem jest brak asekuracji przed DP i skrzydłowych.
FabsAFC->
obejrzyj sytuację ze stratą bramki jeszcze raz. Boenisch zszedł do środka, gdzie zabrakło naszego DP. Próbował przeszkodzić przy podaniu. Piłka poszła na skrzydło, gdzie z asekuracją nie zdążył, jak zwykle, Rybus. Poszło dośrodkowanie, gdzie zderzyli się Wasyl i Wojtek.
Jeśli tu jest błąd Boenischa, to równie dobrze wielbłąd Rybusa i pozostałych. Ja dałbym każdemu 25% błędu.
Poza tym absolutnie nie zgadzam się, że nic nie dawał w obronie i ataku.
Borekenema->
piszesz świetny skład a słaby trener.
Ale ten skład wybrał właśnie Smuda.
Właśnie dla tego pisałem, że jak ktoś jest zmęczony tak, że nie da rady biec to może podejść i to powiedzieć. Zmęczenie = ból w płucach i nogach = zmiana zawodnika
Stłuczenie = kontuzja = zmiana zawodnika.
To nie dyshonor powiedzieć, że się nie jest już w stanie pomagać drużynie. To dyshonor, jeśli się stoi i nie pomaga zespołowi, bo już nie ma sił.
Oczywiście Smuda powinien to widzieć.
A o Perqusie i Boenischu nie wiem dlaczego piszesz źle. Ja widziałem gorszego błaszczykowskiego, Obraniaka czy Rybusa. Oczywiście w drugiej połowie.
Borekenema->
rozumiem, że uważasz, że to straszny dyshonor poprosić o zmianę jak się nie ma sił grać?
NineBiteWolf->
to że Smuda słabo reagował to jego oczywisty błąd. Ale też nie przesadzał bym. Wprowadził Tytonia i to jest też jego zasługa. Mógł, oczywiście teoretycznie, Sandomierskiego. Albo w ogóle nie zabrać Tytonia, albo jako 3. bramkarza ( sam jako naszego drugiego widziałem Boruca lub Kuszczaka ).
O błędach łatwo mówić, dobre decyzje trudniej pochwalić.
Borekenema->
a co to ma do rzeczy. Albo ktoś gra dla drużyny, albo chce dotrwać na boisku i zaliczyć minuty.
Zresztą nie raz zawodnik, mający stłuczoną nogę schodzi, bo bieganie powoduje ból. Choć teoretycznie może zostać na boisku, bo biega, tylko z bólem.
Czym to się różni od zawodnika, który nie biega, bo nie ma siły? Dziwnym podejściem do honoru.
ozzy95->
mam takie same odczucia
A swoją drogą taki dziennikarz to ma wspaniale. Jak jest dobrze - chwali, choć zawsze swoje ale powie, jak gorzej - krytykuje na całego. Z niczego rozliczany nie jest. Jak wczoraj jeden powiedział, że Pavlutshenko przegrał z van Persiem rywalizację o miejsce w składzie to myślałem, że zejdę.
NineBiteWolf->
a tak swoją drogą to oprócz niezrozumiałego uporu Smudy wychodzi też postawa naszych graczy. Przecież taki Ludo czy Kuba mogli podbiec i powiedzieć. Trenerze, ja już dziś nic drużynie nie dam, nie pomogę. Dałem z siebie wszystko.
A tak to Smuda widzi, że jakoś dajesz radę.
ozzy95->
właśnie dlatego pisałem o tych rozbudzonych przez dziennikarzy ambicjach. Że półfinał, że łatwa grupa.
Mogę się założyć, że czescy, greccy i rosyjscy dziennikarze pisali to samo.
U nas zawsze dziennikarze podgrzewają oczekiwania, a zawodnicy psychicznie siadają przed meczem. Bo brak im ogrania w wielkich turniejach, czyli doświadczenia. Umiejętności zostawienia emocji w szatni.
Teoretycznie z każdym z grupy jesteśmy w stanie wygrać w meczu towarzyskim. Nawet 3:0. Ale to jest turniej, a my nie mamy doświadczenia w takich sytuacjach.
I tak dla mnie zagraliśmy na początku zaskakująco dobrze. Masz rację. Remis nie jest złym wynikiem.
Teoretycznie po tej pierwszej kolejce sprawa wygląda tak:
- Rosjanie nie muszą koniecznie z nami wygrać, bo mają już 3 pkt. Nas ostatecznie remis też urządza.
- Grecy muszą uzyskać przynajmniej remis w meczu z Czachami, bo mają perspektywę ostatniego meczu z mocnymi Rosjanami.
- Czesi muszą wygrać.
skyrim->
chyba z tą rezygnacją Smudy to jednak przesadzasz. W końcu to pierwszy mecz, zyskaliśmy bramkę i punkt.
Nie przegrał wszystkim meczów po 3:0. Trochę za szybko go zwalniasz.
NineBiteWolf->
tu się zgadzamy. Świeżość mogła dać wiele dobrego i i na pewno by nie zaszkodziła.
Ryzykowanie i otwarta gra o zwycięstwo mogła się zakończyć pakowaniem walizek.
maniek56->
patrząc realnie to jesteśmy gorsi od Greków, Rosji i Czech.
Statystyki z ostatnich lat nie kłamią.
Co z tego, że kilku naszych zawodników ma indywidualne sukcesy? Jak widać, przekłada się to tylko na 45 minut meczu. Gdzie byli ci liderzy? Obraniak, Błaszczykowski? Siedli po pierwszej połowie. Nie zamierzam ich krytykować, ale co z tego, że dopinguje cię 50 tyś ludzi, jak ty powłóczysz nogami, a nie chcesz zejść, albo nie chcą cię zmienić?
Co z tego, że dopinguje cię 50 tyś ludzi, jak ty psychicznie odpuszczasz mecz po przerwie?
NineBiteWolf->
dlatego właśnie napisałem, że zmiany byłyby wskazane, ale ryzyko już nie.
Trzeba było grać z kontry na świeżego Grosickiego i Lewego.
W środku pola też np Dudka byłby aktywniejszy w odbiorze niż zmęczeni DP.
NineBiteWolf->
co do zmian, mógł wprowadzić Grosickiego za Obraniaka o ewentualnie Dudkę za któregoś z DP.
Właśnie nie wolno było ryzykować! Przecież Grecy strzelili drugą bramkę, co prawda z 10 cm spalonego ale jednak. Każde większe ryzyko mogło się skończyć przegraną. A tak jesteśmy cały czas w grze.
Gdybyśmy przegrali, bylibyśmy w sytuacji Czechów, którzy muszą wygrać z Grecją, a najpewniej zremisują.
To jest turniej. A dziennikarze rozbudzili wasze ambicje.
To jest turniej, i nie ma co płakać, że pierwszy mecz remisujemy. Do tego pokazaliśmy niezłą grę w pierwszej połowie.
Myślę, że prawdziwym problemem są rozbudzone przez dziennikarzy ambicje. Sorry, ale my jesteśmy teoretycznie najsłabszą drużyną na turnieju. A tu się mówi i pisze o półfinale, przejściu Niemców itp.
Z czym do ludzi?
Na razie pokazaliśmy, że potrafimy 45 minut grać na wysokim poziomie z niezłymi Grekami. To za mało, bo mecz trwa 90 minut.
Czesi pokazali, że potrafią grać ładnie, kombinacyjnie przez cały mecz, a przegrali 1:4.
To jest turniej. Liczy się to, że jak nie możemy wygrać, to trzeba zremisować. I nam się udało.
Każdy ma jakieś swoje przemyślenia na temat tego meczu. Ja powiem tak.
Zaczęliśmy z wysokiego C, czego się nie spodziewałem, czym rozbudziliśmy nadzieje kibiców. Po pierwszej połowie chyba myśleliśmy, że już jest po meczu, bo prowadzimy, a Grecy grają w 10. Dodatkowo oprócz rozprężenia psychicznego, zbytniego komfortu, byliśmy już zmęczeni narzuconym tempem gry.
Na drugą połowę wyszliśmy po prostu mało zmotywowani, czekaliśmy, aż samo się strzeli na 2:0. Potem wiadomo, co nastąpiło.
Koniec końców jestem zadowolony, bo mogło być źle, a jest nienajgorzej. Mogliśmy przegrać.
To jest turniej i nie tyle liczą się poszczególne mecze w fazie grupowej, co ich suma i wyjście z grupy.
Nie chcę oceniać poszczególnych naszych graczy, ale w drugiej połowie zawiedli ci, którzy powinni poderwać zespół - Błaszczykowski, Obraniak, Murawski, Polanski. A także Rybus. No i ten brak zmian. Chyba wejście doświadczonego Dudki czy niezłego Mierzejewskiego nie byłoby osłabieniem zespołu. Albo Grosickiego, żeby odciążyć nieco naszą obronę i zrobić trochę wiatru z przodu.
Nie rozumiem też narzekań na Boenischa. To znaczy rozumiem. Dziennikarze warszawscy chcieli Wawrzyniaka. I to jest sedno sprawy. Bo nasz LO zagrał co najmniej poprawnie, zabrakło natomiast skutecznej asekuracji ze strony Rybusa i DP.
No i niestety nasza linia obrony to nie monolit. Do Szczęsnego też nie mam pretensji. Gdyby nie jego faul, gonilibyśmy wynik.
Tyle moich wrażeń.
wyborcza.pl/relacje/1,126862,11888355,Euro_na_okraglo.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza
fajna ślunska piosnka o meczu
janek_4->
w pierwszej kolejce zazwyczaj jest sporo remisów. Niemcy czy Hiszpanie mogą mieć poważne trudności ze zdobyciem kompletu punktów.
Z tymi narzekaniami na kadrę Smudy bym nie przesadzał. Wiadomo, że niektóre wyniki były rozczarowujące, ale celem są ME, a nie sparingi same w sobie. Co do wyboru kadry też zawsze jest to samo. Kilka znaczących nazwisk wypada. Takie jest prawo selekcjonera, że wybiera tych, którzy mu odpowiadają. Każdy z nas widziałby kadrę nieco inaczej, ale przecież jesteśmy zgodni, że prócz 3-4 zawodników nasze zestawienia byłyby takie same.
Co do samych meczy, wiadomo, jaki jest nasz poziom, ale również wiadomo, że potrafimy się zmobilizować i pokonać dużo mocniejszych rywali. Tak więc walka i zaangażowanie a będzie dobrze.
A ja od rana buduję nastrój słuchając Pieśni o małym rycerzu
Ja dłuuugo chodziłem na mecze mojego RKS Radomsko. Pierwszy raz jeszcze w 1994 jako mały gnojek a potem kilka sezonów regularnie. Plus czasami wyjazdy. Teraz sporadycznie.
tunnel->
podziwiam twoją prostą wizję świata.
Wszystko wiesz lepiej. Założę się, że wiele się nad tym nie zastanawiasz. Po prostu tak masz nie? Wiesz jak ma być i już.
Zarząd bee, Wenger dupa, trzeba być twardym, złodzieje rządzą w klubie.
Ale przecież ta polityka klubowa zmienia się właśnie teraz, na naszych oczach! Może nie od razu gwiazdy, ale Podolski to chyba jest już coś, nie? Na razie to jest chyba lepszy zawodnik niż jakiś Marin czy Kagawa.
Poza tym zgadzam się ze wszystkimi, którzy dostrzegają potrzebę sensownego wzmocnienia, też chciałbym 2-3 porządnych transferów zawodników, którzy będą filarami drużyny. Ale czy zakup przed sezonem Gervinho ( mistrz i zdobywca pucharu Francji ), Pera ( czołowy niemiecki stoper ), AOC ( jeden z największych angielskich talentów ) to nie jest zmiana polityki transferowej? Kiedy ostatnio były takie zakupy?
To, że oni się różnie sprawdzają, to inna bajka.
Nie jest powiedziane, że taki Hazard, dla mnie kosmicznie przepłacony, będzie gwiazdą PL w swoim pierwszym sezonie.
A plotki plotkami. To, że ciągle jesteśmy z kimś łączeni, ma tyle wspólnego z rzeczywistością, jak to że Arsenal jest słaby. Każdy wierzy, w co chce.
Ambicje ambicjami, a rzeczywistość rzeczywistością.
Zdziwię was, ale też chciałbym trofeów. Tylko, że ja pamiętam te czasy, kiedy Arsenal wygrywał i nie muszę do nich wzdychać, jak dziecko do bajki. Te sukcesy nie wzięły się znikąd, one miały solidne podstawy. Jak ich nie widzieliście na oczy, to może warto o nich chociaż poczytać. O takim jednym trenerze, co jeszcze był przed Wengerem. O polityce klubu.
Nie próbuję zaklinać rzeczywistości jak niektórzy, czy bronić na siłę błędów Wengera. Ale też nie zamierzam na każdym kroku wyzywać na niego i zarząd. Bo znam realia, a nie żyję w świecie wirtualnej ułudy.
Realia są takie, że mamy określoną pulę pieniędzy na transfery i określone możliwości zakontraktowania graczy. I choć niektórzy tu będą wyzywać i krzyczeć, to nic to nie zmieni.
tunnel->
nie masz merytorycznych argumentów to zaczynasz osobiste wycieczki?
Ars3n->
tak, ciesz się że nie jesteśmy jak Leeds albo Portsmouth. Albo Middlesbrough. Oni też mieli dobrego wujka.
Romanowi też się Chelsea kiedyś znudzi. Wystarczy że cena ropy się zmieni. Szejkowi też kiedyś coś odbije i zainwestuje w np w drużynę carlinga.
Ciesz się z tego co jest, bo są trwałe podstawy, żeby było lepiej. Poza tym jak patrzysz z perspektywy kilku ostatnich sezonów, to zawsze się liczymy. jak patrzysz z perspektywy kilkunastu sezonów, to zdobywamy trofea.
Możesz powiedzieć, że Arsenal od 7 sezonów nic nie zdobył. Możesz powiedzieć też, że przez 40 lat MC zdobył 1 tytuł mistrzowski.
Tak, najlepiej liczyć na dobrego wujka - Usmanova, który przyjdzie i DA. Albo na szejka, który przyjdzie i DA. Bo oni tak kochają Arsenal, od dziecka śpią w koszulce Arsenalu. po prostu aż przebierają nogami, żeby DAĆ pieniądze.
Taaaa, obiecanki cacanki, a głupiemu radość...
To chyba tylko w Polsce jest możliwe, żeby klub, który jest prowadzony wzorowo, jeśli chodzi o finanse, budził tyle emocji.
Tu dosłownie każdy domaga się, wręcz żąda by zadłużać klub!
I nikt nie bierze pod uwagę, że kilka lat temu wybudowaliśmy stadion, który ktoś musi spłacić.
Nikt nie patrzy na to, że zarząd liczył się z tym, że budując, a następnie spłacając stadion i centrum treningowe musi się to odbić na finansach klubu. Z czegoś to trzeba spłacić, cieszcie się, że w ogóle mamy budżet transferowy a nie cały czas narzekacie.
Może byście tak najpierw przeczytali cały wywiad z Gazidisem, a potem krzyczeli, że musi odejść.
A nie jak baby na rynku. Zero argumentów, tylko jedna przed drugą: won, sp... itd.
I jeszcze jedno. Naprawdę, jedyny argument, że Wenger i Gazidis biorą kasę dla siebie jest żenujący. Oni już od dawna są milionerami, a to że użytkownicy strony myślą, że pieniądze dają jedyne szczęście, to nie znaczy, że tak jest.
ozzy95->
tu nikogo argumentami nie przekonasz. To smutne, ale tu chwilami stadne rozumowanie bierze górę.
Skoro ktoś więcej kosztuje, to jest lepszy. Żadne argumenty nie trafią. To co było kiedyś, sezon, dwa, dla niektórych tu nie ma znaczenia, tak jakby tego nie było.
I to myślenie wybiórcze. Sezony bez trofeum zauważają na każdym kroku, ale już wysokiej pozycji, gry w LM, nawet finału tych rozgrywek, nieprzerwanej passy top4 - tego się nie widzi.
Mi zarzucono, że bronię Ramseya, jak o chłopaku od miesiąca nie napisałem słowa. To tak, że jak "bronisz" Wengera, to automatycznie musisz bronić też decyzji, które ci się nie podobają. Czarno - biała wizja świata.
filip999->
idę o zakład, że Arsenal sprzed kilku lat znasz tylko z bajek i opowieści.
Klub to coś więcej niż jeden, dwa czy siedem słabszych sezonów.
Jeśli dla ciebie to co robi Wenger nic nie znaczy, to nie będę się do tego poziomu zniżał.
I właśnie za to cenię Wengera. Że nie poddaje się owczemu pędowi i nie sprowadza hurtem gwiazd jednego sezonu.
On potrafi taniej znaleźć zawodnika równie dobrego. Nie trzeba wydawać 35-40 mln na zawodnika. 10 lat temu zawodnik z takimi umiejętnościami, dziś wyceniany przez media na kilkadziesiąt mln, kosztował parę milionów. Stoiczkow, Batistuta, Van Basten - nie kosztowali po 40 mln, a byli lepsi od Hazardów czy innych gwiazdek.
Wg mnie, większość gimnazjalistów chce wielkich transferów z jednego powodu. Otóż:
chce się nimi POCHWALIĆ przed kolegami w szkole.
Co mnie utwierdza w tym przekonaniu? Ich wpisy. Zawsze ma to być najgłośniejsze nazwisko na rynku, nie liczy się marka zawodnika, jego dokonania. Ma być nazwisko. Im głośniejsze tym lepsze. Żeby koledzy w szkole się nie śmiali, że się Arsenalowi kibicuje. Żeby był "szacunek".
Żenujące.
Stąd permanentne niezadowolenie, najazdy na Wengera, zarząd i Bóg wie kogo jeszcze. Bo zawsze omijają nas głośne nazwiska ( sławne - Wenger przesypia transfer ). To charakterystyczne - nazwiska. Nie świetni gracze.
Jakoś nikt nie trąbi tu o Podolskim. Świetny gracz, już nasz. Sprawdzony, doświadczony, a jeszcze młody. Założę się, że na tą chwilę dwa razy lepszy od Hazarda. Ale nie, oni chcieli Hazarda, który poziomem jest najwyżej taki jak Gervinho.
Verthongen. Jedno z głośniejszych nazwisk tego lata. Zawodnik nam niespecjalnie potrzebny ( są ważniejsze pozycje do obsadzenia ). Ale nie, młodzież chce go mieć.
Teraz M`Vila. Nazwisko. Naprawdę, są lepsi na jego pozycję.
A najśmieszniejsze jest to, że okienko transferowe otwiera się za miesiąc...
Theo10->
świetny pomysł, że też ja na to nie wpadłem, ani nikt z władz Arsenalu.
Musisz szybko napisać do Wengera maila, bo nie będzie wiedział, co ma robić. I załącz też Gazidisa I PW-H.
Jak tylko się do tego zastosują, mamy pewne mistrzostwo!
Jak nie, trzeba pisać do Usmanova. Może mam kogoś kupi w prezencie i będzie mistrzostwo!
PS. Aha, i Liga Mistrzów też!
Dennis_Bergkamp->
jego zachowanie przypomina mi pewną głośną sprawę młodego Belga
Pinguite->
wydaje mi się, że Kosa i Sqill byli sprowadzeni mniej więcej w tym samym czasie i to Seb miał być partnerem Vermy. Za nim przemawiało doświadczenie, gra w różnych ligach, w LM. Kościelny był praktycznie szerzej nieznany poza Francją i Polską ( sprawa paszportowa ).
vandeman->
narzekać najłatwiej.
Jakby Arteta przyszedł z Barcelony, to piałbyś z zachwytu i chciał mu dawać 150 tygodniowo. No bo przecież z Barcelony był... Pewnie nawet nie widziałeś jego gry, a zgrywasz cwaniaka.
Od Yosiego też wara, to profesjonalista.
Co do Gerv, fakt, nie zachwycił, ale to jego pierwszy sezon. Rozpoczął go z wysokiego C, zobaczymy, jak poradzi sobie przepłacony gwiazdorek Hazard.
Pinguite->
fakt, Sqil zarabia za dużo. Ale w momencie negocjowania umowy uznano, że tyle jest wart. Liczono, że będzie podstawowym obrońcą. Myślisz, że teraz tak łatwo renegocjować z nim obowiązujący kontrakt? Albo go sprzedać? Jakoś nie widać kolejki chętnych.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Przecież Arsha wczoraj też nie grał w środku.
Myślę, że przyczyną jest nie tyle brak gry w środku pola ( choć tu chętniej bym widział Rosjanina ), co jego niechęć do ciężkiej pracy, szczególnie w defensywie.