Komentarze użytkownika malyglod

titi_henry->
obyśmy się mogli ciszyć.

titi_henry->
widzisz a ja jestem realistą i nie żyje w świecie złudzeń. Bez znaczących wzmocnień będzie trudno nawet o kwalifikacje do LM.
Rok temu z mocniejszym składem też skończyliśmy na 4. miejscu. Dziś obawiam się, że jak Wenger nie przejrzy na oczy, to będzie trudno nawet o to. Liga jest znacznie mocniejsza a my słabsi.

Przestańcie łudzić się mistrzostwem. Gramy co najwyżej o 4. miejsce. Te straty punktów tylko pokazują nasze miejsce. Właśnie tyle nam brakuje do najlepszych - niewiele.
Bez wzmocnień nie będzie lepiej, a ostatnio gramy słabo wskutek braku zawodników na poziomie do rotacji.

Niech sebastianf pisze jak chce, taki jego styl. Przynajmniej pisze z sensem ( nie zawsze ), bez większych błędów ( interpunkcja ), bez wulgaryzmów.
No i przede wszystkim nie zaśmieca strony haxami, fantasty ligue itp.

piter1908->
nie rozwija się bo brak mu konkurencji.

Takia mała dygresja ( na potwierdzenie tezy że jeden v. Persi to za mało ):

- MC - 3 świetnych napastników ( Aguero, balotelli, Dzeko ) - 1. miejsce w tabeli
- MU - 3 świetnych napastników ( Berbatow, Hernandez, Rooney ) - 2. miejsce
- Tottenham - 2 świetnych napastników ( Defoe, Adebayor ) - 3. miejsce
- Chelsea - 2 świetnych napastników ( Sturridge, Drogba ), a jest i Torres - 4. miejsce

Arsenal, L`pool, Newcastle - po jednym świetnym napastniku - pozostałe miejsca.

Zastanawiająca prawidłowość.

Wenger musi pokazać, że walczy o najwyższe cele. Inaczej najlepsi zawodnicy będą odchodzić. Narazie tego nie pokazuje. Póki co sygnał jest czytelny: Arsenal nie gra o trofea i nie gwarantuje tego w przyszłości.
Wątpię, czy z takim podejściem dalej da się utrzymać skład. Ktoś typu Verma czy Persi może zostaną przez szacunek i zaufanie do Wengera, ale musi on dać jasny sygnal i wzmacniać drużynę.

Plotki transferowe, które do mnie dotarły:

- Bridge - wypożyczenie
- Henry - wypożyczenie
- Cissoko - transfer
- Podolski - transfer
- Granero - transfer
- Richardson - transfer
- Taiwo - transfer/wypożyczenie

Nie piszę tu o dyżurnych Goetze, hazardzie i Reusie.
Dodam, że część, jak ta z Podolskim, są odrzucane przez samego piłkarza czy też jego agenta.

No tak, rozumiem czemu mam niewiele komentarzy:/ Kluczem są nogi, z których dotąd nie korzystałem przy pisaniu....

Czeczenia->
zgadzam się. Tak nie buduje się drużyny na lata. To nie jest poważne.
Arseneowi chyba się trochę koncepcja posypała ostatnio. Od 2 sezonów szukamy ŚO, przyszło łącznie 3 ( Silv, Sqil, Per ) i dopiero ten ostatni jakoś daje radę.
Napastnicy - Chamakh i Park mnie nie przekonują.
Niby się buduje zespół na lata, ale to w ostatniej chwili sprowadza się 5 trochę przypadkowych zawodników.

Poza tym chcąc naprawdę się liczyć w walce o trofea w przyszłości musi dać obecnym graczom jasny sygnał - jesteśmy jednymi z najlepszych. Musi przekonać do pozostania w drużynie jej liderów. Póki co tego nie robi. Wygląda więc na to, że Clichy i Nasri podjęli słuszny wybór - grają o trofea.

Ja bym sprawdził na skrzydle Santosa. Potrafi grać ofensywnie.

Cesku->
żadnego. Nie graj w ogóle, bo to strata pieniędzy jest.
Co do transferów, to jakbyśmy się decydowali na kupno już teraz LO, to dobrym rozwiązaniem byłby zakup takiego, który może też grać na skrzydle. To byłoby piękne. Albo przesunięcie Santosa jako skrzydłowego, wg mnie dałby radę jak najbardziej.

Moja opinia o Perze z 19.11.2011:

Ogólnie zwróćcie uwagę, bo ja to zacząłem obserwować już jakiś czas temu, że Per bardzo słabo trzyma się na nogach. Tzn. często się przewraca, chyba najczęściej z naszych graczy. I nie chodzi tu o dzisiejszą bramkę dla Norwich. Bardzo często widać to przy rzutach rożnych i tym podobnych sytuacjach. Nie wiem czy to słabsza koordynacja czy coś innego.

Co by nie mówić o Perze, ale to akurat najgorszy transfer nie jest. Z letnich transferów - Arteta, Per, Santos, Gervinho są wzmocnieniem. Yosi, AOC na razie nie wiele wnieśli z różnych powodów - przeważnie braku gry. Park - nie wiem po co go kupiliśmy?
Co do transferów zimą - nie liczę na takowe. Od dawna piszę, że prócz kontuzjowanych brakuje nam niewiele do czołówki. 2-3 świetnych zawodników. Obecny skład gwarantuje walkę o miejsca 4-7.

1. A za Sagne jest porządny zmiennik?
2. A za Gervinho jest porządny zmiennik?
3. A za Walcotta (który powinien siedzieć na ławie) jest porządny zmiennik?
4. A za Persiego jest zmiennik?
5. A za Songa jest?

To właśnie nasz problem. My nie mamy drugiego gracza na pozycję, co najwyżej trzeciego. Wg mnie jest tak:
Ad 1. Sagna, drugiego brak, Jenkinson jako trzeci
Ad 2. brak, Arsha i Yosi to nie skrzydłowy, zresztą co najwyżej zmiennicy i to przeciętni
Ad 3. brak
Ad 4. trzecim jest Chamakh, drugiego brak
Ad 5. od biedy Koklę, ale jak Song wypadnie na dłużej to będzie płacz.

Arsenal23->
u nas nigdy wszyscy nie są zdrowi.

pauleta19->
dodałbym jeszcze jedno. Nie kupimy nikogo, bo inni będą niezadowoleni, że nie grają.
Wenger struga wariata.

cavlary->
no i co z tego że zrobił przewrotkę? Mam mu medal dać? Wolę, żeby zawsze był w obronie i czyścił wszystko bo to jego podstawowe zadanie. W ofensywie grał b. dobrze, ale on odpowiadał przede wszystkim za defensywę. A tu mało kiedy nadążał wrócić. Ja do niego właśnie miałbym pretensje ( oraz do środkowych obrońców ) przy stracie drugiej bramki. Zobaczcie co on robi. Nic.
Ale w końcu to nie jego pozycja.

piter1908->
ja widziałem te rajdy. Szkoda tylko że nie wracał do obrony.

piter1908->
piłkarze wiedzą kto im sędziuje. Lee Probert, jak pewnie niektórzy wiedzą, daje pograć. Nie daje raczej kartek, jak takich sędziów cenię.

Spójrzcie na nasze transfery:
Gerv - daje radę, choć więcej można oczekiwać
Per - to samo, szału nie ma
Arteta - dobry zakup, świetnie uspokaja grę
Yosi - szczególnego szłu nie ma, ma potencjał, a gra np Walcott bez formy
Park - zakup niezrozumiały dla mnie
AOC - połowa widzi w nim zbawcę, ale chłopak nic nie prezentuje w obronie. W ataku jak najbardziej, ale to melodia przyszłości.

Na 6 transferów, 3 są na razie pozytywne.

IceMan->
pozostańmy przy swoich zdaniach. Już raz prowadziliśmy 4:0 i postanowiliśmy dać pograć rywalowi.

IceMan->
decyzja należy do arbitra. Nie gwizdnął - gramy dalej. Takie są zasady.
Wyniku nie wypaczył sędzia. Było wystarczająco dużo czasu, by strzelić jeszcze kilka bramek (Fulham jakoś zdążyło).
Po prostu zagraliśmy słabo, już w pierwszej połowie mogliśmy przynajmniej remisować lub nawet przegrywać. Trzeba się z tym pogodzić. Popracować nad kreatywnością w akcjach ofensywnych, nad stałymi fragmentami gry a nie liczyć na dowiezienie 1:0, albo przychylność sędziego.

IceMan->
z całym szacunkiem. Nasz zawodnik przewrócił się, bo chciał upaść. Nie chciał biec dalej czy strzelać, chciał się położyć i słusznie, że sędzia nie podyktował karnego. Takie sytuacje muszą nauczyć zawodnika, że najpierw się walczy o bramkę, a nie kładzie i próbuje wymusić decyzję na arbitrze.
Takich "fauli", drobnych pociągnięć, kopniaków, nadepnięć są w meczu setki. Tylko zawodnicy reagują na nie w polu karnym, jak by to była strefa rażenia. Dotykam cię - padasz.
Dziwię się, że raczej nie zastanawiasz się nad tym, czemu zespół mający doświadczonych Robina, Artetę, Yosiego, Songa, Rosę w środku pola nie potrafił wymienić 3 dokładnych podań a wybijał piłkę na oślep.

Nie ma co zwalać winy na sędziego. Po raz kolejny cofnęliśmy się i broniliśmy 1:0. Takie są tego konsekwencje. A zrzucanie odpowiedzialności na poszczególne błędu sędziowskie jest śmieszne.
Zagraliśmy zmęczonym składem co widać było w drugiej połowie. Zawodnicy, którzy weszli, mimo że doświadczeni, nie potrafili pomóc innym doświadczonym w przejęciu inicjatywy na boisku. Po prostu daliśmy się zepchnąć do rozpaczliwej defensywy i na ślepo wybijaliśmy piłkę. Byliśmy słabsi i ponieśliśmy konsekwencje.
Karny czy był czy nie - obojętne. Pokazaliśmy po raz kolejny anty futbol, broniąc śmiesznej przewagi przez pół meczu.

Proszę mi wytłumaczyć, gdzie popełnił błąd Sqill przy drugim golu. Bo ja jakoś znaczącego błędu nie dostrzegam.

Nie rozumiem nerwów. Walczymy o pozycję 4-7 z L`poolem i Newcastle. Taki jest nasz potencjał na chwilę obecną. W tym sezonie bez wzmocnień tak będziemy walczyć.

Proszę mi wytłumaczyć, gdzie popełnił błąd Sqill przy drugiej bramce? Bo wg mnie takiego błędu nie popełnił!
Na dośrodkowanie pozwalają Yosi i Koklę kryjąc na radar. SS wygrywa pojedynek z 2 zawodnikami rywala, walcząc w środku pola bramkowego. Przygląda się Per i Kościelny. Zwróćcie uwagę, gdzie jest Koklę jak pada bramka.

Żenująca wypowiedz Arsene.

Tak postrzega grą właśnie większość kibiców: po co nam obrońca jak jest Koklę? Otóż dlatego, że:
- Kokle to pomocnik, prawonożny
- zagrał dosłownie parę meczy, to nieopierzone Koklę jest
- gra słabo i niepewnie w obronie - gdyby nie asekuracja Kościelnego, to stracilibyśmy wczoraj niejedną bramkę po prawej stronie. Chłopak umie atakować, kryć na pozycji POi LO już nie. Tym bardziej że nie nadąża z powrotami na swoją pozycję

Ciekawi mnie jak wy byście wybili piłkę jak byście byli na miejscu Sqila.

Koklę zagrało bardzo dobrze w ofensywie, ale w defensywie porażka. Cały czas musiał go asekurować Kościelny, bo Koklę nie wracało.

Wg mnie zasłużona porażka. Szkoda oczywiście punktów ale tak to już bywa. Mamy za krótką i przeciętną ławkę rezerwowych, stąd brak rotacji. Byliśmy bardziej zmęczeni i po prostu słabsi.
Niepokoi, że kolejny mecz bronimy wyniku 1:0. Tak się nie wygrywa. Nie można przez ponad połowę bronić wyniku i wybijać piłkę na oślep.
Niepokoi słaba od dłuższego czasu forma Walcotta i Arshavina, o Chamakhu nie wspomnę. Nie mamy mocnych skrzydeł, jedynie jeźdżca bez głowy – Gervinho.
Nie rozumiem najazdów na Sqilla, ale to oddzielny temat.

madjer->
ja się już przyzwyczaiłem. Ale po pół godzinie jest już spokojnie i w miarą merytorycznie.

Rynkos7->
racja. PO ma obstawiać lewą stronę?

Gdyby nie Wojtek, to do 70 minuty byśmy mieli trzy bramki w plecy. Cóż, słabo zagraliśmy i tyle.
Jak zwykle szukamy winnych. Wg mnie nie ma co zwalać na SS, przecież on wybił piłkę, gdzie był środkowy i prawy obrońca w tej chwili?

Już nie raz pisałem, walczymy o miejsce 4-7. Po prostu na tę dłuższą chwilę taki jest nasz potencjał. Nie można się cały czas bronić, trzeba atakować.

Co wy chcecie od SS? Facet wygrał pojedynek gółwkowy, zagrał do boku jak karze podręcznik. Nie wiem czemu nikt nie zapyta, czemu PO ma obstawiać LEWĄ stronę. Ciekawe gdzie było Koklę? Jak zwykle poszedł do przodu jak przez pół meczu. Tylko tym razem nikt go nie asekurował
Co do części tu piszących - jesteście żałośni. Byliśmy słabsi, cofnęliśmy się to i przegraliśmy.

Zasłużona porażka. Byliśmy słabsi i tyle. Pół meczu broniliśmy się na własnej połowie. Nie pierwszy już raz próbujemy dowieźć 1:0 i tak to wychodzi.

Zaczął się godzinny spektakl w wykonaniu napinaczy.