Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6569 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 61 z 165 (komentarze od 2401 do 2440):
pumeks.
teoretycznie i teraz ma małe szanse - są Arteta, Jack, Rosicky, Cazorla, AOC, grywa Diaby.
Wolałbym transfer Felainiego ( o ile jest możliwy ) i pozostanie Walijczyka u nas.
W sezonie i tak każdy nagra się do woli.
Higuain jest wystarczająco dobry na Real ( o czym świadczą jego statystyki ) jak i na Arsenal.
W Realu jest jedną z wielu gwiazd, u nas byłby jedną z kilku gwiazd.
Ramsey powinien zostać. Najgorsze już za nim. Ma doświadczenie ( mimo młodego wieku wiele jako zawodnik przeszedł ) i jest bardzo waleczny. Takich zawodników się nie oddaje.
Transfer Parka to był transfer drugiego rezerwowego. Hierarchia była następująca: Persie, Chamakh, Park. Mógł grać tylko jeden.
Nie wiem co tak się czepiacie transferu Koreańczyka. On miał być jedynie uzupełnieniem szerokiej kadry pierwszego zespołu.
Wg mnie marketing nie odgrywał tu jakiejkolwiek roli ( choć jak już był transfer to i klub pewnie zyskał jakieś plusy na wschodnim rynku ). Jakbyśmy go pozyskali wyłącznie ze względu na rynek azjatycki, to taki transfer byłby na początku okienka. I do tego dostawałby szanse w końcówkach meczy ligowych.
Alonso.
tak słabo to ten Szczęsny nie bronił. W końcu mamy 2 obronę w lidze. Tak że bez przesady w każdą ze stron.
Shinev.
mam dużo empatii w stosunku do Arshavina, ale fakty są takie, że się u nas nie sprawdził. A ile jest w tym winy Wengera ( wg mnie niewiele ), ile niesprzyjających okoliczności a ile winy samego zawodnika - raczej nie rozstrzygniemy.
Uważam jednak, że przygoda Arshy z Arsenalem to równia pochyła. A bezproduktywne czekanie na piłkę nie pomaga w odzyskaniu uznania w oczach trenera, podobnie jak jeden świetny mecz pucharowy.
Pamięć ludzka z czasem blaknie i to dotyczy wspomnień o każdym z zawodniów. Ale nie zapomnę, jak Arsha co tydzień dostawał szansę i co tydzień ją marnował. Kilkadziesiąt razy pod rząd! Byłem wtedy jednym z nielicznych nie hejtujących go na każdym kroku. Przypominało to ostatnie szukanie kozła ofiarnego w osobie Ramseya kiedy grał chaotycznie i tracił piłkę kilka miesięcy temu.
Ja to widzę w ten sposób - Wenger dawał mu szansę jako skrzydłowemu. Arshavin przez kilkadziesiąt meczy zawodził na całej linii aż w końcu dano szansę komu innemu a Rosjanin usiadł na ławce a z czasem na trybunach. Nie zrobił wiele by swoje miejsce w składzie odzyskać. Gra bowiem tylko 11 graczy, a jak zespół nie przegrywa to i korekty w składzie nie są wielkie.
Shinev
zależy jaki okres bierzemy pod uwagę.
Zgadzam się, że jako AMC zaraz po odejściu Fabsa ( który nie był typowym AMC ) mógł z powodzeniem grać, ale Wenger go widział jako skrzydłowego. Przypomnę też, że w sezonie chyba 2010/11 i początku 2011/12 Wenger stawiał na Rosjanina w każdym meczu, a ten "odwdzięczał" mu się truchtaniem po boisku. Przykry widok, jeśli pamiętasz.
Niemniej nie zgodzę się, że Wenger go "zmarnował". Nie jest tak prosto. Na ostateczne niepowodzenie przygody Arshavina u nas miało wpływ kilka czynników. Część z nich wymieniłem poniżej. O innym mówisz ty. A nie wspomnieliśmy choćby o tym, że grając bardzo mało od 1,5 roku Arshavin jakoś nie chciał odchodzić ( poza wypożyczeniem ).
Co do ostatniego okresu - tak w tym sezonie byli od niego lepsi zarówno na skrzydle jak i na pozycji ofensywnego pomocnika. Zespół wygrywał więc trudno było na siłę wpasowywać Andrieja w zespół, tym bardziej że zawodnikowi kończył się kontrakt a i wchodząc na boisko grał przeciętnie ( wyjątek Reading ).
Jednym słowem trudno ustawiać zespół pod jednego gracza, w dodatku himerycznego.
Na pewno było mu trudno - każdemu jest jak nie gra.
Niestety, ale na jego absencję wpływ miało kilka czynnkiów.
1. Na jego pozycji byli lepsi.
2. W roli skrzydłowego z zadaniami defensywnymi się nie sprawdzał.
3. Jak dostawał szansę ( a szczególnie dżo było ich w sezonie 2011/12 ) bardzo często znikał na boisku i przechodził obok gry.
4. Zespół bez niego w składzie wygrywał, więc nie było sensu na siłę szukać miejsca dla Arshavina.
Dennis_Bergkamp
wg mnie w Arsenalu nie tyle brakuje jakiś określonych zawodników, co pewnej mentalności.
Tzn. przekonania, pewności, że się wygra niezależnie jak się mecz układa.
Takie coś można kupić niejako "w pakiecie" z zawodnikami, którzy już coś w swoim życiu powygrywali i nie straszna im sytuacja typu 88 minuta i 0:1.
Można też tą cechę nabyć po prostu wygrywając mecz za meczem. Dlatego tak często Wenger gada o skupieniu się tylko na następnym pojedynku i o tym, że gracze mają jakość ( słowa jedynie na użytek wewnętrzny szatni, taki rodzaj motywacji ). Tak wg mnie było z The Invincibles i tak może być w następnym sezonie, bo końcówkę obecnego mieliśmy po prostu bardzo dobrą. To przekonanie wewnętrzne samych zawodników, że im się uda, jest najważniejsze.
Dennis_Bergkamp
hej
na stronkę zaglądam dość regularnie, ale na śledzenie dyskusji już nie mam za bardzo czasu, niestety.
Specjalnie nie pisałem, że nigdy nie będziemy na poziomie największych marketingowych potęg - bo i po co prowokować, jak mój interlokutor jest przekonany, że już na takim poziomie byliśmy...
Co do Higuaina - jestem jak najbardziej za. Szczególnie ciekawie będzie to ( o ile dojdzie do transferu ) wyglądać w ataku pozycyjnym. Oczywiście każdy transfer jest niewiadomą ( warunki PL ) ale facet ma wszystko co trzeba, by się tu sprawdzić. Do tego skoro radził sobie z presją na SB, to czemu tu nie miałby sobie poradzić?
A Ty, jak oceniasz ten wengerowski ruch?
spursmike.
marketingowo nigdy nie byliśmy marką porównywalną z MU czy Realem. Nigdy. I jeszcze przez jakiś czas nie będziemy.
Sportowo - owszem. Z MU mogliśmy się porównywać na przełomie XX i XXI w. I to dzięki Wengerowi właśnie.
spursmike
miałem się nie włączać w dyskusję, ale co tam. Jak już chcesz się wypowiadać, to poczytaj może trochę, zanim porównasz MU i Arsenal.
"Zasługą" Wengera jest to, że z klubu dobrego uczynił klub wielki. 1/3 trofeów tego klubu to czasy Wengera.
To dzięki niemu Arsenal jest zaliczany do światowej czołowki najlepszych zespołów. I obojętne, czy nie wygrywamy czegoś od 5 czy 10 lat to nadal w tej czołówce pozostajemy.
A porównania nas do MU są tak samo adekwatne jak np Realu do Atletico.
Oby kupno Higuaina okazało się prawdą. Świetny gracz. Jeszcze młody a już niezwykle doświadczony. Do tego bramkostrzelny, choć oczywiście PL a PD to inna rzeczywistość. Niemniej klasowy napastnik do klasowego klubu. Do tego pasuje do naszego stylu gry.
Dla mnie nigdy nie był graczem na miarę tego klubu, a szczególnie jego pierwszej jedenastki. Dlaczego?
Braki szybkościowe ( gdyby chociaż miał szybkość to mógłby grać na skrzydla ), niefrafobliwość w obronie i rażąca na tym poziomie nonszalancja w grze. On po prostu nie potrafi bronić, ustawiać się w swoim sektorze obronnym.
Co go broniło? Niezła technika, częste włączanie się do ofensywy ( niestety zapominał o bronieniu ) i efektowne zagrania. To jednak za mało na Arsenal. A czarę goryczy przepełniła chyba sprawa z Persiem.
Bardzo mi szkoda, że tak się tu jego losy potoczyły. Może nie ta pozycja na boisku, może nie ta liga lub serce do gry na 100%? Kto wie. Dzięki Arsha. Mam nadzieję, że innym klubie jeszcze pokażesz na co cię stać.
Sezon co prawda trwa dwie rundy, ale patrząc tylko na wiosnę można być optymistą. Nasi potrafili nie tylko nie tracić bramek ale i wygrywać ciężkie mecze. Dlatego w pełni rozumiem radość z 4 miejsca, bo w końcu o nie graliśmy przez większą część rozgrywek.
Musimy grać przynajmniej tak dobrze jak wiosną a będę spokojny.
A jak powinno być?
To wszyscy wiemy - mamy bić się o trofea. Tylko też warto pamiętać, że nie mamy bogatego Araba co sypnie groszem a do tego spłacamy długi. Inne kluby na razie mają łatwiej.
Mou ( mimo, że go bardzo nie lubię ) to świetny fachowiec. Ale chciałbym zobaczyć, jak radziłby sobie w kryzysowych sytuacjach, tzn. bez większej gotówki albo/i musząc odbudowywać drużynę, licząc się z koniecznością sprzedaży czołowych graczy itd.
Ciekawe jak by się sprawdzał w sytuacjach ekstremalnych, bo póki co ( może błędnie ) ale widzę, że jak ma problemy, to zmyka do innego klubu.
3mln to promocja za takiego gracza. Mam nadzieję, że go sprzedamy.
A dla mnie Ramsey z tego sezonu ( końcówki ) będzie podstawowym graczem w przyszłym sezonie. Każda drużyna potrzebuje takiego walczaka, co biega od bramki do bramki. Do tego z niezłą techniką i podaniem.
Wirtuozem nie jest ale to nie jego rola. Wystarczy że nadrabia walką, zaangażowaniem i nie odpuszcza.
Christian.
co ty powiesz. Pan Robson w swojej fachowości dobrał tylko te przykłady, o których było mu wygodnie mówić.
1. Wszystkie wrzucił do jednego worka. A więc:
- nastolatków - piłkarzy, którzy mieli potencjał ale się nie rozwinęli do najwyższego poziomu ( Traore, Senderos, Vela, Bendtner, Denilson, Eboue ). Przychodząc do Arsenalu byli jedyni dobrze zapowiadającymi się 15-18 latkami. Oczywiście to niby wina Wengera, że się nie wybili? Mógł dodać jeszcze JETa czy Hoyta. A co?
A przecież w każdym klubie jak z drużyny młodzieżowej rozwinie się 1-2 graczy to jest niesamowity sukces! W każdej drużynie - w MU, Realu, Lorient czy Pelikanie Łowicz.
2. Specjalnie pominął graczy, których przykład przeczy jego dziwnej tezie.
Fabregas, Persie, Song, Kościelny, Adebayor, Cazorla, Walcott, Wilshere, Toure i wielu wielu innych - Wenger ich nie wyszukał i nie uczynił lepszymi? Przychodząc do nas byli gwiazdami?
3. Piłkarze o różnej roli.
Park - przychodził jako głęboki rezerwowy.
Arshavin - po prostu się nie sprawdził. Może PL jest dla niego za wymagająca, może pozycja na boisku nie ta, może za dużo musiałby pracować w defensywie. A może po prostu Andrzej spoczął na laurach po niezłym początku albo po prostu byli lepsi od niego. I tyle.
3. Chamakh - rezerwowy za Persiego. Do tego chyba za darmo.
Ehhh, szkoda komentować.
Przykłady Robsona wzięte z sufitu.
Vermaelen się nie sprawdził? Nie rozwinął?
Podolski to nie ten gracz co kiedyś? A kiedy to był killer? W Bayernie?
Denilson czy Traore to miały być gwiazdy światowego formatu? I Wenger o tym niby wiedział patrząc na nastoletniego piłkarza? Może oni nie osiągnęli wielkiej klasy, ale na pewno poczynili progres pod wpływem Wengera. A że się nie sprawdzili? Cóż - większość młodych nie zostaje gwiazdami światowego formatu.
Szkoda, że przygoda tych graczy z Arsenalem wyglądała tak a nie lepiej. Niemniej dziękujemy za poświęcenie i walkę w barwach Kanonierów.
No i bardzo fajnie, że Buc No. 1 jest z powrotem w PL. Będzie ciekawiej. A czy to jakoś wpływa na przyszłe mecze Arsenalu. Nie sądzę. Nie ma co żyć czyimiś dawnymi sukcesami i z tego powodu obawiać się przyszłości. Trzeba patrzeć na siebie.
Jego ewentualne przyjście do nas to na pewno nasze wzmocnienie. Pożyjemy, zobaczymy.
skyrim.
1. Djourou - przyszedł do nas jako 16 latek ( oczywiście Wenger mógł przewidzieć że nie zostanie on Maldinim ). Nigdy nie zdołał się przebić do podstawowego składu. Był najwyżej mocnym rezerwowym, z konieczności częściej grającym na boku obrony. Nie rozumiem, skąd stawianie go w grupie porażek traqnsferowych.
2. Sqilacci - przychodził jako doświadczony defensor w tym samym czasie co Kościelny. Któryś miał grać, wydawało się, że raczej będzie to Sebastien. Nawet Wenger chcąc go zmotywować nazywał go filarem. Popełnił kilka błędów to zagrali inni. I swojego miejsca już nie oddali. Niemniej to porażka transferowa, choć kosztował chyba z 5 mln co jak na doświadczonego defensora nie jest dużo.
3. Arshavin - ty pewnie przewidziałeś, że to się tak skończy? Gwiazda Euro 2008, piłkarz magiczny. Okazało się, że jednak nie dość pracowity, do tego u nas miał grać na skrzydle co mu wyraźnie nie idzie.
4. Denilson - przewidziałeś, że mając 18 lat i będąc talentem nie rozwinie się jak chciałbyś?
5. Santos - rezerwowy. Jako taki przychodził i takim by pewnie pozostał, ale zachciało mu się wymienić koszulkę z pewnym Holendrem.
6. Park - przychodził jako głęboka rezerwa. Wenger miał już Persiego ( w końcu zdrowego ) i Chamakha. Trudno żeby Koreańczyk ich wygryzł ze składu. Ale pewni na to liczyłeś, skoro się rozczarowałeś.
7. Chamakh. Nie zdołał wygrać rywalizacji z Persiem, który właśnie stawał się najlepszym napastnikiem na Wyspach. Marokańczyk zaczął nieźle, ale zdrowy Holender był po prostu lepszy. Do tego Marokańczyk przyszedł za darmo.
8. Bendtner. Przyszedł jako 18 latek z nic nie znaczącego FC Kopenhaga. U nas się ukształtował na przynajmniej solidnego napastnika, do tego był zawsze tylko rezerwowym i to często rezerwowym skrzydłowym! Choć pewni wierzyłeś, że zostanie drugim Henrym skoro tak cię rozczarował.
Podsumowując, dobrałeś sobie graczy rezerwowych lub młode talenty, które nie rozwinęły się tak jak chcieliśmy.
Arsenalfcfan.
Fabs w wieku 16 lat grywał z Henrym czy Piresem w jednym zespole. I to często.
To akurat przykład tak adekwatny jak ten, że Mozart w wieku 8 lat komponował swoje utwory a reszta dzieci nie.
adrian12543
do tego trzebaby jeszcze sięgnąć do wcześniejszych sezonów. Wenger mógł przewidzieć, że złamią nogę i po części karierę Eduardo, że Ramseya połamią jak grał coraz lepiej.
No i oczywiście krytycy Wengera wiedzieli lepiej, że Kościelny czy Vermelaen to będą świetni obrońcy.
theo100
chyba na głowę upadłeś. 3-4 zawodników to większe rozczarowania, ale napewno nie 70 % zakupów! Do tego trudno przewidzieć, jak zawodnik odnajdzie się w klubie, jak się jego losy dalej potoczą ( patrz Arshavin ).
Nie każdy ma predyspozycje do bycia gwiazdą a już na pewno nie zawodnicy ukształtowani, których Wenger kupował, jak Squilacci.
Co najwyżej mogę się zgodzić, że zbyt wielu zawodników przeciętnych sprowadzono - jak Chamakh czy Park. Ale mówiąc o nich trzeba pamiętać, że byli sprowadzani jako zawodnicy rezerwowi.
LoveTheGunners
miałem napisać tak samo
Arsenalfcfan
ogólny trend można przewidywać, ale to tylko hipotezy.
Do tego PL, jak sam wiesz, jest ligą gdzie 20 zespół pokona mistrza. Dlatego ja nie mogę pokusić się o wskazywanie faworytów, tym bardziej, że zespoły z czoła tabeli z tego sezonu czeka rewolucja w postaci zmian trenerów - MU, Everton, MC, Chelsea. Dla jednych to może być pozytywne, ale np zastąpić Fergusona - człowieka instytucją światowej piłki - to chyba jednak jest trudno. Nie wiem. Nie liczę na kłopoty innych, ale Ferguson był w MU przez dziesięciolecia! Jak to nawet brzmi - w dzisiejszej piłce gdzie wytrzymać 3 sezony w jednym klubie to sukces.
Co do beniaminków - mistrzostwo raczej nie. Ale walka o puchary już nie jestem taki pewien. Swego czasu Swensea napsuła sporo krwi teoretycznie silniejszym rywalom.
A my zrobiliśmy przed sezonem jeden ważny transfer - Bould. I mamy o 12 bramek mniej straconych i chyba 2 obronę w lidze. A mogliśmy kupować jakieś Samby i innych za ciężkie mln.
Tak funkcjonuje właśnie Arsenal.
Teraz Henry na trenera napstników i Giroud idzie na króla strzelców, ex equo z Walcottem :)
Arsenalfcfan
A gdzie ja piszę, żę mało zdobyli?
Napisałem, że niewiele ich dzielił w lidze od nas, a "ciężki terminarz" to śmiech - nie argument. Równie dobrze mogę napisać, że my mieliśmy trudną końcówkę, bo graliśmy z zespołami bijącymi się do końca o utrzymanie. Albo, że w 2011 mielibyśmy mistrzostwo, tylko że kilku naszych graczy złapało kontuzje.
Po prostu diametralnie nie zgadzam się, żeby cokolwiek mówić ( przesądzać ) na temat przyszłego sezonu, nie mając jaichkolwiek ku temu argumentów.
Pieniądze nie są 100% przełożeniem na sukces w sporcie ( na szczęście jeszcze nie ). Gwiazdor Mou nie gwarantuje sukcesów, 40 milionowa gwiazdka Hazard nie jest równoznaczna z mistrzostwem. A i Arsenal nie ma wiecznej łatki frajerów, krórzy nigdy nic nie wygrają, bo jakiś dziennikarz, student czy gimnazjalista tego nie pamięta.
Nie można postrzegać przyszłoego sezonu przez pryzmat zakończonych rozgrywek. Przecież to nowy sezon. Jak tak by każdy miał to by obstawiał, że nie wiem, np Wolverhampton, bo w latach 50 tych zdobyli.
Bo co to za finał LM w sobotę! Powinien być w środę jak kiedyś.
ArseneAl.
to przejdźmy od razu do sezonu 2014/15
Arsenalfcfan
Tak są tacy lepsi, że są ledwie dwa punkty wyżej od nas.
Już nie przesadzaj. PL to taka liga że żaden klub nie wie gdzie ją skończy. Tu nie ma żadnych gwarancji. Możesz wydać 100 mln euro i być na 7 miejscu albo na 3.
Nie potrzebujemy typowego DP, chyba że jako rezerwę. Arteta świetnie wypełnia rolę defensywnego pomocnika, bo bazuje na doświadczeniu, przewidywaniu zachowania rywala i spokoju potrzebnym na tej pozycji.
Na b2b się nie nadaje. To nie typ gracza harującego co 3 dni po 90 minut na całym boisku.
Po prostu udał się Naszemu Papciowi ten transfer.
Mecze wygrywa się w głowach, dlatego MU Fergusona tyle razy zgarniało punkty po beznadziejnej grze.
Mam nadzieję, że nasi zawodnicy po tej wspaniałej końcówce sezonu naprawdę zdali sobie sprawę, że mogą wygrać z każdym. Od tego ( takiego przekonania ) zaczyna się droga do sukcesów. Tak zaczynali The Invincibles. Może i temu zespołowi uda się w przyszłym sezonie powalczyć, skoro jest wiara i determinacja.
carlosV
a ja tą radość w pełni rozumiem. Nie graliśmy o mistrzostwo tylko o 4 miejsce i cel osiągnęliśmy. Do tego ostatnie 3 miesiące każdy mecz był o wszystko. Nie było miejsca na potknięcie.
To się chłopaki cieszą, że się udało. To tylko pokazuje, jak zespół był zmotywowany i stanowił jedność w dojściu do celu.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 32 | 23 | 7 | 2 | 76 |
2. Arsenal | 32 | 17 | 12 | 3 | 63 |
3. Newcastle | 33 | 18 | 5 | 10 | 59 |
4. Manchester City | 33 | 17 | 7 | 9 | 58 |
5. Nottingham Forest | 32 | 17 | 6 | 9 | 57 |
6. Aston Villa | 33 | 16 | 9 | 8 | 57 |
7. Chelsea | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
8. Bournemouth | 33 | 13 | 10 | 10 | 49 |
9. Fulham | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
10. Brighton | 33 | 12 | 12 | 9 | 48 |
11. Brentford | 33 | 13 | 7 | 13 | 46 |
12. Crystal Palace | 33 | 11 | 11 | 11 | 44 |
13. Everton | 33 | 8 | 14 | 11 | 38 |
14. Manchester United | 32 | 10 | 8 | 14 | 38 |
15. Tottenham | 32 | 11 | 4 | 17 | 37 |
16. West Ham | 33 | 9 | 9 | 15 | 36 |
17. Wolves | 32 | 10 | 5 | 17 | 35 |
18. Ipswich | 32 | 4 | 9 | 19 | 21 |
19. Leicester | 32 | 4 | 6 | 22 | 18 |
20. Southampton | 33 | 2 | 5 | 26 | 11 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 21 | 3 |
A. Isak | 20 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 16 | 5 |
Y. Wissa | 15 | 2 |
C. Palmer | 14 | 7 |
O. Watkins | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Gofer999
a dla mnie to nie ma większego sensu. Pozbywać się dobrze rokującego Ramseya w zamian za bardzo dobrego Belga ( który np miał końcówkę sezonu znacznie słabszą o czym się już nie wspomina ).
W końcu mamy się wzmacniać. To lepiej pozbywajmy się zawodników którzy realnie nie mają szans na grę ( jak Coquelin niestety ) a nie takich, którzy potrafią już sporo wnieść do gry ( Ramsey w formie z końca sezonu ).
Tym bardziej, że niedługo ( 2-3 lata ) i ani Arteta ani Rosicky, o ile będą jeszcze w Arsenalu, nie rozegrają 40 - 50 meczy w sezonie.