Komentarze użytkownika malyglod

arsenalfann

Na jaką pustą? W momencie wykonywania wślizgu bramkarz jeszcze nie minął piłki. Do tego Giroud ma obrońcę na plecach.
Udało mu się tym wślizgiem wyprzedzić obrońcę ( + dla niego ), przeciąć tor lotu piłki, że nie trafiła do bramkarza i ten się minął ( znów + dla Giroud ) i nie trafił ( - dla Giroud ). Nie wiem jak to w ogóle można porównywać do sytuacji 100%, gdzie masz piłkę ( opanowaną ) przy nodze i przed sobą bramkarza, który się kładzie.
Ehhh nie chce mi się tłumaczyć.

pajdi.

jeśli dla ciebie jakikolwiek wślizg na piłkę to jest setka to nie mam pytań.

Obie sytuacje Giroud to wślizgi. To nie są łatwe piłki do skierowania do bramki. Chyba że sie siedzi przed telewizorem.

Co do reszty zgoda. Mógł pare raze lepiej się ustawić, zagrać z większym zaangażowaniem. Ale to samo mogę napisać o np Walcocie czy Cazorli. Już nie róbcie kolejnych winnych remisu. Po prostu rywal był dobry. Nie takim jak my urywali punkty.

Dla mnie Giroud zagrał na solidne 6,5. Sam przeciwko Distinowi i Jagielce. Cudów nie było. Ale na pewno nie jest ojcem tego remisu. TAk - remisu, bo płacz taki jakbyśmy dostali 0:3.

Obejrzyjcie sobie tą sytuację z pierwszej połowy a potem oceniajcie. Ostre dośrodkowanie ze skrzydła, facet nabiega wślizgiem, trafia w piłkę końcówką buta. Może miał jeszcze odpowiednio podkręcić? Do tego ma na plecach rywala i bramkarza wychodzącego z bramki.
5/10 napastników może by to strzeliło. Ale na pewno nie była to 100% okazja.

Arsenal_1886.
niby tym wślizgiem to była setka. Weź mnie nie rozśmieszaj.

Co wy chcecie od tego Giroud znowu. Nie miał żadnej szczególnej okazji. Zawsze pod kryciem. Te niby 100% okazje to były takie, że przed piłką mial nogi dwóch rywali. Nie wiem czego od niego oczekujecie, ale musicie się z tego wyleczyć.

JAk dla mnie gracze meczu to Ramsey i Sagna. Cały czas pod grą.

Dobry mecz. Ważne, że rywale nic nie wcisnęli. Szkoda trochę straconych 2 pkt., ale taka jest piłka. Sprawiedliwy wynik.

Pinguite.

technicznie to oni grają pod naszą bramką. W środku pola jest fizyczna walka. Dlatego mamy mniejsze posiadanie piłki, bo zawodnicy Evertonu są silniejsi. Każdą piłkę w starciu bezpośrednim wygrywają siłowo.

ArjenRobben.

Zdjąłbyś jedynych zawodników w środku pola którzy nie boją się fizycznej walki i wstawił kruchego Rosickiego? I on miałby przypchnąć Distina czy Felainiego?

Mecz walki i tyle. Nie wiem czego się niektórzy tu spodziewali? Technicznych fajerwerków? Rywal jest silny fizycznie, w większości wygrywa pojedynki siłowe z naszymi. My na razie skutecznie stawiamy czoła.
W tym meczu każdy wynik jest możliwy.

Ogólnie sędzia główny bardzo słaby:

1. Ewidentna gra rywala na czas już w 1 połowie, brak reakcji sędziego.
2. "Faul" Gibbsa i wolny po którym tracimy bramkę.
3. Ciągła gra ich bramkarza na czas.
4. Jakieś odpychania się piłkarzy, dogadywania sędziemu.
5. Brak reakcji przy karnym dla nas. Był czy nie ( wg mnie był ) to sędzie główny powinien albo gwizdnąć albo pokazać gramy dalej.
6. Spalony przy bramce na 3:1.

Trochę szczęścia ( sędzia liniowy przy karnym - był i przy spalonym Walcotta - był ). Ale i trochę nieszczęścia - 2 poprzeczki.
Ogólnie fartownie.

Nie gramy źle, szczególnie początek obiecujący. Ramsey coraz bardziej przypomina Parloura.

Stabilizacja na poziomie. To klucz do sukcesu.

Może i ja wtrącę swoje 3 grosze do tej dyskusji.

Otóż ja widzę to mniej więcej tak.
Giroud - całkiem udany transfer. Dlaczego wzbudza tyle kontrowersji? Przyzwyczailiśmy się do innego typu gracza na ŚN. Giroud dla nas ( i dla mnie też ) powinien być znacznie ruchliwszy, częściej pokazywać się do gry, wybiegać na pozycję, angażować się.
Nie chce mi się pisać o jego wadach czy zaletach. Każdy postrzega je inaczej. Dla mnie jednak musi poprawić kwestię zaangażowania, a koledzy przyzwyczaić sę, że to inny typ zawodnika niż Robin czy Aguerro - którzy sami przejmą piłkę i zakończą akcję golem.
Co go broni? Pierwszy sezon ( statystycznie całkiem udany ), podołanie presji zastąpienia na najwyższym poziomie jednego z 5 najlepszych napastników świata - Persiego ( pamiętacie jak po 3 meczach liczyliście mu minuty bez gola? ). Co jeszcze? Nieco inna filozofia gry naszego zespołu, gdzie każdy zawodnik powinien potrafić rozgrywać na małej przestrzeni ( dlatego nie liczcie na silnego DP co odbierze i odda piłkę ). Giroud potrafi zagrać z klepki, ale nie jest chyba typem gracza cofającego się i misternie konstruującego akcję z głębi pola.

Dennis_Bergkamp

być może moje wypowiedzi są czasem zbyt, jak by to powiedzieć, broniące obecnej polityki klubu. Ale jak czytam i słyszę te ciągłe narzekania, tą niczym nie krytą falę narzekania i frustracji to czuję się w obowiązku bronić Papcia i jego filozofii, bo od lat jest jej wierny, tak jak ja jestem wierny kibicowaniu temu Arsenalowi.

adrian12543

ano, nie pogadasz. Młode wilczki chcą krwii starego ramola.

Ekhm, ekhm. Wracam na fotel, termofor, koc, te sprawy. I do wspomnień, jak to żeśmy byli młodzi latem 1935 roku....

Dennis_Bergkamp_

otóż wyciągasz zbyt daleko idące wnioski mój Dennisie. Nie jest bowiem prawdą, że mi "pasuje obecny AFC".

Po prostu staram się nie hejtować i patrzeć też na dobre strony. Więc od razu otrzymuję łatkę np Wengerfana albo kogoś, kto nie chce zmian.

Otóż ja chcę zmian, ewolucyjnych. I podobnie jak Ty, nie mogę się doczekać, kiedy Wenger mając odpowiednie środki i możliwości coś z nich wyczaruje. Bo że potrafi to jestem pewny.

adrian12543.

zostałeś przydzielony na tą listę przez guru tej strony. Nie masz nic do gadania, Oni wiedzą lepiej.

Tak tak moi drodzy. Musiałem wrócić, bo ostatnio znów zaczęło się ( a właściwie to nigdy nie skończyło ) *******amento pod nazwą jaki to ten Wenger zły.

Dennis_Bergkamp

wg mnie przesadzasz. Verma, Kościelny, mniej Per ( dla mnie to nie typ na PL ), Nacho, Gibbs i prawie Sagna ( oprócz wrzutek ) dają radę. Rozwija się Carl.
Bramkarze też nie są źli, choć przydałby się tu doświadczony wyjadacz.

pauleta19

oczywiście. Ale też nie ściągaliśmy samych parków czy skilaczich.
Prawie zawsze Wenger trafia z transferami. Problemem jest to, że nowi zawodnicy przychodzą w zastępstwie gwiazd, których akurat się pozbywamy.

Nie sprzedawajmy gwiazd, dalej kupujmy po swojemu a będzie dobrze.

Arsenalfcfan

dlatego piszę, że te nasze rozważania są .... warte. Na razie nic nie wiemy. Może być tak, że zostanie Fabiański i Sagna i na dobrą sprawę potrzebować będziemy tylko ŚO zamiast Sqilacciego. Oczywiście oby był to ŚO na miarę poważnego wzmocnienia składy, a nie uzupełnienia kadry.

Niemniej zgadzam się. Też bym chciał wzmocnień, ale przede wszystkim stabilizacji. Ci piłkarze z roku na rok są lepsi, za sezon, dwa taki Coquelin będzie pewnie podstawowym graczem, podobnie jak Gibbs jest w tym ( kto na to liczył dwa sezony temu? ).

Różnimy się raczej w skali oceny problemów, nie co do samego meritum wzmocnień. Mi się wydaje, że 2-3 graczy powinno dojść, ale przede wszystkim nie możemy nikogo ważnego stracić.

pauleta19.

tak, Wenger to się pogubił kupując ostatnio Cazorlę, Nacho, Podolskiego czy Giroud. On się gubi od 17 lat grając w LM.

To co mają powiedzieć kibice QPR, Newcastle albo MC w tym sezonie?

Do końca sezonu jeszcze dużo czasu, a do okienka transferowego jeszcze więcej. Wszystkie scenariusze transferowe to narazie pisanie palcem po wodzie, nie mają one większego sensu. Kto da gwarancję, że mając Szczęsnego i Fabiańskiego ( może zostanie jak gra ) będziemy się o ogóle starali o bramkarza?

Hipotetycznie - kończymy na 3 miejscu, tracimy w sezonie 38 - 40 bramek.
Ja wtedy nie widzę większego sensu robienia rewolucji w bramce i obronie. To właśnie tu potrzeba stabilizacji i zgrania. Ewentualnie ŚO jako wzmocnienie albo PO jeśli odejdzie Sagna.
Bo grając w przyszłym sezonie przypuszczalnie tak:

GK ( nowy ) - Nacho ( prawie nowy ), Kościelny, ŚO ( nowy ) - Sagna lub PO ( nowy )

to my stabilizacji i żelaznej defensywy mieć nie będziemy. Może dobry bramkarz indywidualnie wyłapie więcej piłek, ale nie zgrana obrona stworzy więcej szans przeciwnikom na strzelenie gola.
Właśnie teraz potrzebujemy drobnych korekt, a nie wymiany połowy wyjściowej jedenastki.

Topek.

komentatorzy to pajacyki :)
Ponoć to był wg nich najważniejszy mecz w sezonie ( lol ). A ja głupi myślałem, że jest 38 kolejek.

Remsey na razie najlepszy. Gra jak Jack. Bardzo walecznie ale nieskutecznie pod bramką.

arsenalfann

jest świeżo po kontuzji kolana bodajże

Chyba mamy inne pojęcie średniaka. Dla mnie to klub regularnie zajmujący 6-12 miejsce w tabeli i nie grający w pucharach europejskich.

My NIGDY nie byliśmy czołowym klubem europejskim. Nawet w swoich najlepszych latach jedynie aspirowaliśmy do tego grona, a puchary są jedynie wyjątkami. Chwalebnymi, ale wyjątkami. Sukcesy na arenie międzynarodowej są nam raczej ( z niewielkimi wyjątkami ) obce, naszym największym sukcesem są ( w obecnym kształcie rozgrywek ) półfinały i finał. Nie rozumiem skąd więc u niektórych przekonanie o tym, że tak strasznie się pogorszyło.

Co do areny krajowej. Tu większa zgodność. Prezentujemy nieco słabszy poziom niż w swoich najlepszych sezonach za Wengera. Ale pozycja 3-5 to jeszcze nie średniactwo.
Na tą postawę wpływ mają nie tylko nasze arsenalowe zachowania ( budowa stadionu, regularne sprzedawanie czołowych graczy, dość niskie pensje w porównaniu z wielkimi klubami ) ale i czynniki zewnętrzne, od nas niezależne ( pojawienie się szejków i innych nowobogackich pompujących w kluby wielkie pieniądze wbrew prawom ekonomii ).

Artykuł trochę z cyklu: jak nie będzie LM, to staniemy się średniakiem i już "nikt" do nas nie przyjdzie. Na niektórych wciąż to działa, na mnie nie szczególnie.

A ja jestem za. Świetny technik, do tego piłkarsko ciągle na dorobku. A rywalizacja na skrzydłach byłaby na pewno większa, zresztą to piłkarz uniwersalny.

Napastnik jest konieczny, bo choć też jestem zdania, że Giroud i Podolski dają radę ( pamiętajmy, że to ich pierwszy sezon w PL ), to żeby walczyć o coś więcej niż top4 potrzebujemy wzmocnienia w ataku. Zawodnika dającego minimum 18 bramek w PL. Wtedy możemy bić się o cos więcej. Może takim zawodnikiem w przyszłym sezonie będzie któryś z obecnych graczy, choć wątpię. Niemniej od przybytku głowa nie boli, a my mamy przecież jednego klasycznego środkowego napastnika, pozostali są w mniejszym lub większym stopniu skrzydłowymi.
Co do tego, jakim typem powinniśmy się interesować ( szybkim, niskim, technicznym czy silnym, wysokim, potrafiącym grać górą i dołem ) to już inna sprawa.

Lubię go jako zawodnika, bo umiejętności ma,ale jestem stanowczo przeciwny takiemu powrotowi. Zresztą zawiodłem się na nim, że tak szybko zapachniała mu Katalonia.
Wg mnie nie wzmocni nas mentalnie ( powrót kogoś kto ucikał z "tonącego okrętu" ) i szczególnie sportowo też nie. Wolę Artetę na DP niż Songa i mówię to w pełni świadomie. Hiszpan jest mniej kreatywny, ale za to spokojniejszy, pewniejszy i wydaje mi się, że ma posłuch w drużynie, jest jednym z jej liderów. Taki doświadczony zawodnik w trudnych chwilach to oparcie dla zespołu, a Song ( prawdopodobnie znów jako DP ) takim oparciem nie był i nie będzie. I piękne asysty z ostatniego sezonu tego obrazu nie zmienią.
Nie ma już Persiego i nie ma Songa u nas i niech tak pozostanie. Trzeba budować zespół, iść do przodu a nie oglądać się za siebie.

Tak się czepiacie tego Gervinho dzisiaj, a przecież Cazorla czy Giroud też psują ( są blokowani ). Poczekajmy, będzie dobrze. Nie ma co srać żarem.

Ja widzę to tak:

1. Zostają wszyscy niezbędni zawodnicy, nie sprzedajemy nikogo z podstawowych 16-17 graczy. Co już jest ewenementem i nie zdarzyło się od lat.

2. Sprzedajemy ( odchodzą ) zawodnicy zbędni i ci z wypożyczeń ( większość ).

3. Kupujemy 3-4 graczy do wzmocnienia pierwszego składu. W tym przydałyby się 2 znane nazwiska, jak np Cazorli z tego sezonu.

Traitor.

jako zastępcę Chamakha. W przypadku kontuzji Persiego zostalibyśmy z jednym Chamakhiem. Park był absolutnym rezerwowym.

U nas problemem chyba jest to, że Giroud jest jedynym nominalnym napastnikiem. Dlatego jego liczba bramek tak niektórych razi.
Dla mnie to dobry transfer. Choć przyzwyczailiśmy się do Robina, więc poprzeczka zawieszona bardzo wysoko.
Niemniej przyda się w ataku konkurent z prawdziwego zdarzenia.

ArseneAl

haha