Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6552 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 66 z 164 (komentarze od 2601 do 2640):
Oggy
masz rację, nam problemów nie brakuje. Ale takie rzeczy jak błędy indywidualne, złe ustawianie się, brak ruchu czy brak zrozumienia jest do wyeliminowania ( nie za pomocą transferów ) a ciężką i mozolną pacą na treningach. I niech ci zawodnicy zagrają ze sobą 100 meczy, to się będą rozumieli. A tak zawodnicy stanowiący trzon zespołu ( Giroud, Cazorla ) a do tego Podolski są graczami nowymi, nie wspominając o Monrealu. Do tego gra Per.
Porównując z poprzednim sezonem to 4-5 graczy jest graczami nowymi w składzie ( nowymi w składzie, a niekoniecznie w klubie ). To po prostu musi być widać na boisku.
Borekenema
dlatego często piszę, że nic nie wiemy w kwestii, jak będzie wyglądała tabela na koniec sezonu. Po prostu PL jest nieprzewidywalna. Za 3-4 kolejki możemy nie dyskutować o zajęciu 4 miejsca, ale naszym marzeniem może być Liga Europy albo przeciwnie, 2 miejsce.
adrian12543
katastrofą to jest to, że życzy się swojemu klubowi słabej pozycji w lidze, żeby "wreszcie się coś ruszyło z transferami".
Ja nie wiem, niby od kilku lat nie ma trofeów, a co sezon jest jakieś przeświadczenie, że to ten przełomowy sezon.
Jakie są niby za tym argumenty?
ArseneAl
po pierwsze jeszcze nie odpadliśmy, choć najpewniej odpadniemy. Po drugie takie biadolenie jak to jest u nas źle a u innych dobrze jest zwyczajnym kłamaniem.
Spójrz sobie na inne kluby PL. Który gra we wszystkich rozgrywkach? Który wygra LM, CoC ( wygrał ), PL i FA Cup?
Tak podziwiany tu Tottenham? Może Chelsea, bo ma cudotwórcę Hazarda? Albo MC z najlepszym trenerem Mancinim?
Jedynie MU się trzyma, ale chyba tylko ze względu na stabilizację na ławce i w kadrze.
Chodzi mi o to, że narzekamy ( kibice Arsenalu ) na każdym kroku a i tak te czarne scenariusze ( ligowy średniak, pasmo porażek, kontuzje ) nie sprawdzają się. Oczywiście, jak ktoś stawiał nas w roli faworyta w starciu z Bayernem, to mógł się zawieść.
Ciekaw jestem, czy którykolwiek z komentarzy sprzed 8,6 czy 4 tygodni ( z pisanych tam czarnych scenariuszy ) się spełnił w 100%. Póki co to wszystko pisanie palcem po wodzie. Nie wiemy nic jak będzie wyglądała tabela na koniec sezonu.
Poza tym. My wygrywamy 2:1 z AV to ludzie piszą, że strasznie wymęczone zwycięstwo. Tottenham wygrywa 2:3 z WH, to niby jest to pokaz ich mocy?
Zresztą do zdobycia jest jeszcze 33 pkt. Wszystko jest jeszcze możliwe.
No i fajnie. Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej. Trzeba po prostu poczekać
Latem liczę ( jak wielu ), że części niepotrzebnych zawodników się pozbędziemy. Mam nadzieję, że dojdzie 1-2 wartościowych nowych graczy i 1-2 młodzików z rezerw.
No i przede wszystkim, że nikt z ważnych graczy nie odejdzie. Może nie będzie to ekipa na mistrzostwo, ale stabilność zaprocentuje.
Przydałby się skrzydłowy, dobry technik z dryblingiem. To jeśli chodzi o pomoc. Wg mnie DP nie jest konieczny, przynajmniej póki zdrowy jest Arteta. W ogóle trochę nie rozumiem tych pretensji o dyspozycję Mikela.
Rosicky jeszcze odegra ważną rolę w końcówce tego sezonu.
Nie chcę się czepiać, ale:
" To nieprawdopodobne, że nie wygraliśmy tego starca - powiedział Arteta.
Powinno być "starcia" albo "dla tego starca" :)
Różnica jest taka: Arsenal w swoim najsłabszym sezonie jest mniej więcej na poziomie Tottenhamu w jego najlepszych czasach. Dziękuję. Skończyłem.
Tak, przecież Mancini wie jak załatwiać takie sprawy. Szczególnie jego saga z Tevezem czy Balotellim wybitnie pokazuje, że zna się na rozwiązywaniu sporów. Na trenerce też się zna jak nikt inny. 100 mln czy 200 mln. Co za różnica. Zawsze przecież można odpaść z LM.
Niech wytrzyma choć 4-5 lat w PL, to będzie miał prawo do krytykowani innych.
To, że Arsenal ostatnio nie zdobywa trofeów NIC nie znaczy. Patrząc z perspektywy: jest dobra drużyna, są wyróżniający się młodzi zawodnicy ( talenty na skalę przynajmniej europejską ), jest odpowiednia baza szkoleniowa, nowy stadion, coraz większa stabilność finansowo - organizacyjna. Klub jest praktycznie samowystarczalny finansowo, do tego podpisał ostatnio korzystniejsze umowy sponsorskie. Będzie dobrze.
To, że niektórzy znają sukcesy Arsenalu tylko z opowiadań, to nie znaczy, że w przyszłości ich nie będzie.
AlexVanPersie
nie przesadzajmy. Abou musi ustabilizować formę, rozegrać 20-30 meczy, niezłapawszy kontuzji. Nie ma co go porównywać do JAcka, choćby ze względu na warunki fizyczne i koordynację ruchową. Fakt, prezentuje styl patyczaka, nieco się gubi, ale jest jednym z tych naszych graczy, którzy potrafią wziąć na siebie ciężar gry, nie boi się odważnych zagrań ( chyba że ma strzelać ), prostopadłych piłek. Często gra na jeden kontakt i jego drybling ( choć nieco chaotyczny ) często pozwala minąć 2-3 rywali, co próbuje u nas tylko Jack i Cazorla.
Niech tylko będzie zdrowy, o resztę się nie martwię. Nawet jako rezerwowy jest dobry. Na pewno nie obniża poziomu drużyny. Mam nadzieję, że ten obecny uraz to pikuś.
Pinguite
eee, ty chyba nie na poważnie? A o przeciwnika się nie martw, z takimi błędami jak u nas w bronieniu to zawsze coś nam z tyłu wpadnie :)
Zresztą brak kreatywności ( na co lekarstwem Rosa ) to nie taki problem, jak brak decyzyjności co do strzału i celności tegoż.
Pinguite.
Wystawianie Cazorli na skrzydle jest marnotrawstwem. Jego najlepszą pozycją jest ŚPO. To fakt.
Co do Rosy. Trudno żeby Rosa,Cazorla i Jack grali w pierwszym składzie razem. Do tego jeszcze Walcott, Giroud czy Podolski. Zaburzona równowaga między ofensywą a defensywą.
Oczywiście możnaby spróbować Cazorla, Walcott - skrzydła, pomoc - Rosa ( ŚPO ), Jack ( B2b ), Arteta ( DP ). Ale to już wybór bardzo ofensywny, z 4 naprawdę mocnymi w ataku graczami. Ale nie wolno zapominać o obronie. Wtedy do bronienia de facto zostaje ( z pomocników i skrzydłowych ) tylko Arteta.
Tak można, ale Papcio chyba nie zamierza zaburzać równowagi między atakiem ( kreującym wiele ) a obroną ( wciąż niepewną ). Woli więc wystawiać kogoś do pomocy Artecie - tj. Diabyego czy Ramseya.
Mamy spory problem na skrzydłach. Atakując ani nasi skrzydłowi, ani boczni obrońcy raczej nie potrafią przejść rywala dryblingiem 1:1. Potrafi to tylko AOC i czasem ( jak ma więcej miejsca ) Walcott. Sporadycznie Gibbs. Dlatego nasze rozgrywanie do boku ma sens jedynie, gdy skrzydłowy ma do pomocy bocznego obrońcę ( lub na odwrót ) do zagrania szybkiej klepki. Na drybling nie ma co liczyć. Jenkinson, Sagna, Podolski, Monreal nie mają dryblingu i często cofają piłkę w ataku pozycyjnym. Nie podejmują gry 1:1. Dlatego Papcio próbuje na boku Cazorlę, co jest trochę marnotrawstwem.
Ja powiedziałbym tak: Gervinho co wykreuje to zaraz zmarnuje. Dlatego taki irytujący jest. Zawsze robi sporo szumu. I na tym się kończy.
Naprawdę jest kilka sposobów na autobus rywala: przyspieszenie akcji, rozciągnięcie gry i wrzutka ( to robimy ), uderzenia z dystansu, akcje indywidualne w polu karnym, gra na ścianę ( robimy ).
My po prostu próbujemy podawać na 8-10 metrze, a tu się już strzela. Albo się idzie samemu a najwyżej rywal sfauluje. Ale nie, my musimy podać.
26 strzałów, 2 gole. I aż 8 zablokowanych.
Giroud w polu karnym jest dobry. Grać tyłem potrafi, technikę ma niezłą, czuje grę z klepki. Nawet nie mam do niego pretensji ( dużych ) o brak skuteczności. Napastnik ma uczestniczyć w akcjach bramkowych ( strzelać, asystować, odgrywać, ściągać uwagę ). Rozumiem też, że jak rywal postawi autobus a on jest sam w polu bramkowym to cudów nie zrobi.
Ale nie może być tak, żeby Cazorla czy Jack zaczynali pressing a on sobie stoi i czeka albo człapie. To się musi zmienić. Musi więcej pracować dla dobra zespołu. A jak wchodzi z ławki to musi walczyć o każdą piłkę, a nie czekać.
Mnie Giroud rozczarowuje. Może nie strzelać bramek na zawołanie, ale ostatnio nawet mu zaangażowania brakuje. Kiedyś jak większość go hejtowała to przynajmniej miał okazje do zdobywania bramek, miał po prostu trochę pecha że nie wpadało. Dziś jest gorzej, a mnie najbardziej denerwuje jego brak walki, człapanie.
Niby w polu karnym jest groźny, ale to za mało. Więcej zaangażowania.
Co do samego meczu. Jak my na 16 metrze zamiast strzalać lub grać na klepkę oddajemy piłkę do skrzydła, to nie wiem jak my chcemy gole strzelać.
To jest Arsenal. Tu nic nie przychodzi łatwo.
Z taką niecelnością, kombinowaniem pod bramką, brakiem zaangażowania niektórych graczy to i z takiego wyniku sie bardzo cieszę.
Strasznie dużo niedokładności i przekombinowywania z naszej strony. No i niepotrzebnie się cofnęliśmy. Trzeba grać piłką, wtedy rywal jej nie ma.
Co do meczu. Jeśli wszystko będzie przebiegać normalnie ( nie wpadnie nam czerwona kartka ), to powinniśmy odnieść przekonujące zwycięstwo najmniej dwoma bramkami.
Będziemy prowadzić grę ( AV liczyć na kontratak ), będzie początkowo ciężko stworzyć okazję strzelecką ale tylko do pierwszej bramki.
Nawet w tych przegranych meczach były długie fragmenty, kiedy to my kontrolowaliśmy grę. Trzeba grać uważnie z tyłu i odważnie z przodu. Będzie dobrze.
Ponoć jest takie powiedzenie, że dobry bramkarz zapewnia drużynie w sezonie jakieś plus 10 pkt. Wg mnie u nas tak jest.
Arsenalfcfan
ale ty wymieniasz graczy ( w znacznej większości ), którzy już są a wylocie. SS, Chamakh, Mannone, Fabian, Gervinho, Park, Bendtner, DJ, Santos.
Dlatego pisałem o 15 podstawowych graczy.
Dla mnie to problemem jest psychika graczy. Np. Podolski potrafi zagrać raz genialnie, a raz go nie widać. Do tego głupie błędy w obronie. Przecież taki Kosa czy Verma nie stracili umiejętności, są świetnymi ŚO. Tylko brak im pewności siebie, co dla obrońcy jest ważne. Dlatego nie atakują, czekają aż napastnik przyjmie piłkę, kryją pozycję jak trzeba odebrać piłkę. Brak im zdecydowania. Ale to nie oznacza, że są słabi.
Kadrę trzeba wzmocnić. Nie wiem, czy graczami o których piszesz. Nie wiem na kogo nas stać, kto zgodzi się na ławkę rezerwowych czy odpowiednie zarobki. Niemniej większa konkurencja o skład być musi.
Arsenal_1886
co ty chcesz od tego Szczęsnego? Oczywiście przyda mu się solidny konkurent, ale to nie on jest przyczyną porażek. Do tego czasem ratuje nam dupsko ( Sunderland ). Poza tym przy błędach obrony wynikających choćby z rozkojarzenia, poślizgnięcia się itd to on i tak dobrze wypada.
Tak jest, sprzedać wcale nie jest łatwo. Np taki Arshavin. Nawet jeśli zgodzimy się na transfer typu 2 mln, to jego przyszły klub musi mu dać porównywalną pensję do naszej i prawdopodobnie zapewnić pierwszy skład. Bo jeśli nie, to on woli nie grać ale u nas.
Podobnie Squilacci.
Wypożyczeni przynajmniej chcą grać.
czyli 6 zawodników, w tym 2 podstawowych. Mannone i Miquel o absolutna rezerwa.
Też uważam, że 2-3 pozycje z pierwszego składu wymagają wzmocnienia. Ale to nie uprawnia jeszcze do wyciągania wniosków typu: cytuję ciebie "po prostu jesteśmy za słabi czysto piłkarsko.. niektórym zawodnikom brakuje umiejętności, a niektórzy po prostu się nie nadają na ten klub".
Wg mnie wyolbrzymiasz, dlatego często się spieramy. Ten klub potrzebuje zmian ewolucyjnych, nie rewolucji w 1 składzie i zmiany trenera.
krakuus
zapominasz, że jeszcze dobry wujek Usmanov tylko czeka by dać pieniądze. Taki on dobry jest.
yeni.
1 podstawowy zawodnik ( i to od tego sezonu ). Proszę dalej.
Arsenalfcfan.
wymień proszę zawodników pierwszego zespołu ( z pierwszej powiedzmy 15 tki ), którzy twoim zdaniem są za słabi na Arsenal. Np z ostatniej meczowej ligowej kadry.
Zdjęcie jest genialne.
Frytek.
ja w ogóle sądzę, że małe rzeczy bardzo wpływają na ogólny pogląd. Załóżmy, że w finale z Birmingham Kościelny krzyknie do Szczęsnego i nie ma błędu, po którym przegrywamy tracąc bramkę na 2 minuty przed końcem. Czy wtedy ( zdobywając głupi CC ) rozpadłaby się świetna drużyna?
Czy nie zdobywając pucharu LM ( a zostając jedynie finalistą ) drużyna zasługuje na zapomnienie? To był być może największy sukces europejski w historii Arsenalu ( sorry ale kto pamięta PZP czy PMT? ). A teraz się o tym milczy, bo to w końcu nie triumf.
ArseneAl.
głupoty pociskasz. Oczywiście, geniuszem nie jest, o czym świadczą wyniki. Skąd jednak wiesz jak ich motywuje czy przygotowuje taktycznie? Widzisz końcowy efekt i na jego postawie wyciągasz wnioski. A efekt raz jest taki, że przegrywając 0:2 wyciągamy na 5:3, a raz taki że dostajemy 1:3.
Skoro drużyna wychodzi na mecz i od 5 minuty przegrywa, a po przerwie wychodzi zupełnie odmieniona to chyba nie problem w motywacji. Chyba, że twierdzisz, że mając 3 dni do meczu Wenger nie umie ich zmotywować, a w 15 minut w przerwie już potrafi?
Problemem wg mnie problemem jest psychika graczy. Oni chyba za bardzo chcą i stąd nie wychodzi.
To gadanie Wengera o jakości, cieszeniu się grą itd. ( z którego tak wielu się naśmiewa ) ma o tyle sens, że jest na użytek graczy ( użytek wewnętrzny ). Zresztą jak przegrasz jeden czy drugi mecz w głupich okolicznościach ( mimo, że prowadzisz grę ) to podświadomie się spinasz, grasz bardziej asekuracyjnie, nie podejmujesz ryzyka. A tym bardziej, jak po 5 minutach już przegrywasz 0:1. Piłkarze o tym mówią, że mecz się nie ułożył.
Nie wiem w czym leży dokładne nasz problem ( bo nie jestem wewnątrz klubu, jak niektórzy tutaj ) i nie znam przyczyn słabszej dyspozycji. Mogę się ich domyślać.
Ogólnie co do meczu Milanu. Włoskie zespoły zawsze były lepiej zdyscyplinowane taktycznie, za to grały mniej efektownie. Sorry ale my nigdy ( chyba że za Grahama ) nie byliśmy mistrzami gry obronnej, a już na pewno nie w kilku ostatnich sezonach.
Nie chcę tu bronić Wengera ( choć zawsze to tak wygląda ), bo jego muszą bronić wyniki. Ale na razie te wyniki ( mimo, że dalekie od oczekiwań ) nie są takie, że powinny zapowiadać rewolucję, czyli wywalenie trenera.
Tak byliśmy taktycznie słabsi od Bayernu ( Niemcy też słyną z organizacji gry ). Mnie jednak najbardziej bolało niepodjęcie walki, niepójście na wymianę ciosów w pierwszej połowie. Po prostu pressing rywala był większy niż determinacja niektórych naszych graczy. I nad tą determinacją ( człapaniem niektórych po boisku ) trzeba pracować. Musi być większa konkurencja w drużynie.
Arsenal23
pajdi.
no tak, zapomniałem, byliśmy faworytem i niespodziewanie przegraliśmy.
malyglod.
ja pitole, ale byków nasadziłem.
O wielak Barcelona nawet bramki nie strzeliła? 50% kibiców jej ubędzie.
Nasze 1:3 już nie wygląda tak źle zważywszy na inne wyniki.
PS. Komentarz na nce tragiczny. Cały czas rzucają sloganami typu: bezdyskusyjny faul ( ja nie było w ogóle ), na pewno zrobi to czy to ( skąd ta pewność? ), jest dzić nie do powstrzymania ( za chwilę sam traci piłkę ). Ciągłe podgżewanie atmosfery. Normalnie boki zrywać - chyba im ekstra płacą za robienie dodatkowego show.
Topek.
nie zgodzę się. Skoro transfer Cazorli nazywasz łataniem dziur na ostatnią chwilę, byle grać w LM to nie wiem czego oczkujesz. Skoro przedłużanie kontraktów uznajesz za tak naturalne, że nie warte wspomnienia to też tego nie rozumiem. Szczególnie w sytuacji, kiedy my z tym zawsze mieliśmy problem.
Ten zespół w mniejszym lub większym stopniu jest budowany z głową ( wyjątki w postaci absolutnego rezerwowego Parka pominę ). Problemem tego klubu nie są przeciętne transfery. Problemem tego klubu jest/była nieumiejętność zatrzymania najlepszych. To nie jest normalne, żeby przez 3 sezony wymienić 8-9 zawodników podstawowego składu.
Dennis_Bergkamp
patrzysz trochę z perspektywy ostatnich wyników. Przecież ci sami zawodnicy ograli Tottenham, stawili czoło City na ich stadionie, Liverpoolowi itd. Po prostu teraz są w słabszej formie. Verma i Kosa nie jeden raz wprawiali nas w zachwyt.
Wg mnie problemem jest psychika. Skoro kibic może się załamać jak widzi 70% posiadania piłki, 20 strzałów i porażkę z B`burn to co ma powiedzieć gracz. Jeden błąd i po ptokach. Dlatego czasem grają zbyt asekuracyjnie, oddają piłkę do obrony, nie podejmują ryzyka. Bo podświadomie jest strach przed stratą głupiego gola. A wtedy właśnie o takie gole najłatwiej.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 29 | 21 | 7 | 1 | 70 |
2. Arsenal | 27 | 15 | 9 | 3 | 54 |
3. Nottingham Forest | 28 | 15 | 6 | 7 | 51 |
4. Manchester City | 28 | 14 | 5 | 9 | 47 |
5. Chelsea | 27 | 13 | 7 | 7 | 46 |
6. Brighton | 28 | 12 | 10 | 6 | 46 |
7. Aston Villa | 29 | 12 | 9 | 8 | 45 |
8. Newcastle | 27 | 13 | 5 | 9 | 44 |
9. Bournemouth | 27 | 12 | 7 | 8 | 43 |
10. Fulham | 28 | 11 | 9 | 8 | 42 |
11. Crystal Palace | 28 | 10 | 9 | 9 | 39 |
12. Brentford | 28 | 11 | 5 | 12 | 38 |
13. Tottenham | 27 | 10 | 3 | 14 | 33 |
14. Everton | 28 | 7 | 12 | 9 | 33 |
15. Manchester United | 27 | 9 | 6 | 12 | 33 |
16. West Ham | 27 | 9 | 6 | 12 | 33 |
17. Wolves | 28 | 6 | 5 | 17 | 23 |
18. Ipswich | 28 | 3 | 8 | 17 | 17 |
19. Leicester | 27 | 4 | 5 | 18 | 17 |
20. Southampton | 28 | 2 | 3 | 23 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 17 |
E. Haaland | 20 | 3 |
A. Isak | 19 | 5 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
Y. Wissa | 13 | 2 |
O. Watkins | 12 | 6 |
J. Kluivert | 12 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Oczywiście, u nas gorzej jest z psychiką graczy, z ich pewnością siebie. Bo to przychodzi wraz ze zwycięstwami i się samo napędza.
Po dwóch porażkach w pucharach trudno oczekiwać od graczy dobrego morale. Dlatego ten mecz z AV był tak ważny.
Ale teraz są derby. Mecz dla większości wyjątkowy, jeden z klasyków ligi. Do tego zawodnicy są po tygodniu przerwy, odpoczęli. Nie mamy poważnych braków kadrowych, kontuzji. Nie widzę powodów dla których mielibyśmy obawiać się rywala. Tym bardziej, że jest jak najbardziej w naszym zasięgu.