Komentarze użytkownika maniek56

Nepharin -----> Zgadzam się z Tobą i też myślę że Fabregas odejdzie za co najwyżej 50mln euro ale myślę że to jest zbyt niska cena jak na umiejętności tego zawodnika, można przytaczać przykłady takie jak Kaka, ale Fabregas według mnie jest od niego o wiele lepszy a przede wszystkim jest o wiele młodszy a to właśnie jest czynnik który najbardziej podbija cenę. Kaka kiedy odchodził z Milanu miał jeśli się nie mylę 27 lat i jak na takiego piłkarza 65mln to kwota o wiele za wysoka tym bardziej że po tym jak otrzymał tytuł najlepszego piłkarza Europy i wygrał LM z Milanem jego forma stopniowo malała. W ostatnich latach widać że kluby nie zważają na pieniądze tylko przepłacają byleby tylko zadowolić kibiców i osiągać kolejne trofea dlatego myślę że Barca jest byłaby w stanie zapłacić te 60-70mln euro tym bardziej że presja związana z tym transferem jest bardzo wysoka, tutaj potrzebne są tylko twarde negocjacje i stanowczość czego trochę brakuje działaczom Arsenalu i obawiam się że na transferze Ceska nie zarobimy tyle ile można byłoby zarobić.

Jestem pewien że Fabregas pewnego dnia odejdzie do Barcy (może już teraz a może za 5 lat, nie wiadomo, ale na pewno kiedyś odejdzie), obawiam się tylko że Wenger puści go za cenę niższą niż na prawdę jest tego wart, tutaj trzeba wyżyłować cenę jak najwyżej się da, myślę że 60-70 mln euro to minimum ale przy zdolnościach do robienia interesów Arsenalu czarno to widzę, najlepszym przykładem jest to że właśnie odchodzą od nas Merida i Gallas, i odchodzą za darmo a jeszcze kilkanaście miesięcy temu można było sprzedać każdego za co najmniej 5mln funtów.

Ja też nie byłem wielkim fanem talentu tego zawodnika, lepiej stawiać na Wilshera i Ramseya a są jeszcze bardzo utalentowani Randall, Lansbury i Barazite i na nich też trzeba zwrócić uwagę. Najbardziej boli mnie fakt że Hiszpan odszedł za darmo bo kończył mu się kontrakt, on wspominał o odejściu już kilkanaście miesięcy temu i już wtedy można go było sprzedać zarabiając choćby 5mln euro, zawsze coś :)

To może być transfer podobny do transferu Vermaelena, piłkarz mało znany, młody i bardzo perspektywiczny, nie miałem okazji zbyt wiele oglądać go w akcji ale z tego co słyszałem i czytałem na kilku portalach można wnioskować że to świetny piłkarz.

Jako zmiennik może być ale do pierwszego składu trzeba poszukać już kogoś znacznie lepszego ale z głową Wengera do transferów to jestem o to spokojny.

Nephraim ----> na prawdę nie wiem co chcesz mi udowodnić swoimi złośliwymi komentarzami pod moim adresem, ja tylko napisałem że większość piłkarzy którzy przyszli do Barcy w ostatnich latach za dość duże pieniądze po prostu się nie sprawdza, i to jest fakt i chodziło mi też o to że jeśli Cesk przeszedłby do Barcy to mógłby podzielić los Hleba bo na pozycji PŚ jest na prawdę wielka konkurencja i ciężko będzie wygryźć takie nazwiska jak Xavi czy Iniesta a do tego jest jeszcze Toure, Bousquets i Keita.

Nepharim ----> heh, podajesz tutaj statystyki nie wiedząc chyba że w większości z tych meczy Francuz wchodził z ławki na ostatnie 10-20 minut i nie można powiedzieć że był ulubieńcem Guardioli i jeśli już grał pełne 90min to ze słabszymi rywalami bądź mecze pucharowe (oczywiście poza paroma wyjątkami). Owszem wygrał w tym czasie wiele pucharów ale czy naprawdę myślisz że dla niego mają wielkie znaczenie takie trofea jak puchar Hiszpanii czy puchar Ligi hiszpańskiej?? Jego największym celem była LM i zdobył ją ale nie brał w niej większego udziału. Poza tym wszystkim co powiedziałem to w moim poprzednim komentarzu nie chodziło o szczegółowe statystyki i rozwodzenie się nad tym czy Henry się spełnił w Barcelonie czy nie, chodziło mi o ogólny fakt że piłkarze tacy jak Hleb, Henry, Ibrachimović czy Czychryński którzy przyszli w ostatnim czasie do Barcelony na pewno nie grają w niej tak dobrze jak w swoich poprzednich klubach.

No właśnie to nie jest styl Fabegasa, jakby chciał zostać to wypowiedziałby się publicznie w jakimś wywiadzie i ostro zdementował wszystko a on cały czas ucieka od odpowiedzi na to pytanie i wykręca się odpowiedziami nie na temat. To jest dla mnie jasny przekaz że Fabregas odejdzie w lecie.

Najgorsza jest ta niepewność. Niech się wreszcie określi czy w lewo czy w prawo? :)

No tak osiągnął to ale nie można powiedzieć że brał w tym wielki udział, można powiedzieć że był statystą :) Nie grał w wielu meczach i nie strzelał wielu bramek tak jak to było w Arsenalu.

No właśnie ciekawe co teraz będzie ze Zlatanem po przyjściu Villi. Co roku do Barcy przychodzą piłkarze rządni trofeów ale jakoś nie za bardzo im to wychodzi, pierwszy był Hleb, potem Henry który też nie błyszczy tam tak jak w Arsenalu, kolejny jest Ibra który pewnie odejdzie do jakiegoś gorszego klubiku. Z jednej strony wątpię żeby Barca miała pieniądze na transfer Ceska jednak z drugiej strony nic nie wiadomo a we wszystkich plotkach na ten temat musi być jakieś ziarnko prawdy.

Czarno to widzę, media coraz bardziej manipulują Fabregasem a teraz kiedy zbliżają się mistrzostwa w RPA Cesk spotka się z Xavim, Puyolem, Iniestą i kilkoma innymi piłkarzami Barcy a oni na pewno nie odpuszczą i będą namawiać go do zmiany klubu. Coś na pewno jest na rzeczy i pewnie Barca już poczyniła jakieś starania aby pozyskać Hiszpana ale ostatecznej decyzji ciągle nie ma.

Ten piłkarz ma wielki potencjał, musi tylko popracować nad siłą, z resztą większość naszych piłkarzy powinna więcej czasu spędzać na siłowni:P w innych zespołach piłkarze tacy jak A.Cole, Evra, Rooney, czy Nani są o wiele lepiej siłowo przygotowani do sezonu niż my, a specjalnie podałem zawodników którzy nie mają jakichś świetnych warunków fizycznych.

Meridę można było odpuścić chociaż pod okiem Wengera wyszedłby na ludzi jednak Veli odpuścić nie można, to byłaby zbyt wielka strata.

ehh.. nie mają ważniejszych spraw do rozważania

Może i źródło nie jest wiarygodne ale ja wierzę w tą informację. Kiedyś przecież była sytuacja konfliktu Gallasa z Toure, do tego dochodzi jeszcze ta dziwna niechęć do podpisania nowego kontraktu. Dla mnie William jest osobą konfliktową i trochę przeceniającą swoje umiejętności, to znaczy jest o wiele zbyt pewny siebie i to właśnie może być prawdziwe podłoże tego konfliktu.

hehe Wątpię żeby to pomogło.

Ta wypowiedź wskazuje na to że pewnie Wenger będzie chciał kupować piłkarzy szczególnie z Premier League.

Szczęsny jest bardzo twardy i ma mocny charakter a to według mnie najważniejsze cechy u bramkarza, Wojtek na pewno nie przestraszyłby się meczu z Chelsea, Mu czy Barceloną. Ja powiem tak jeśli mielibyśmy kupić jakiegoś bramkarza światowej klasy to niech Polak zostanie w Brentford natomiast jeśli mamy nie kupować żadnego bramkarza to może warto dać szansę na bluzę z nr1 Szczęsnemu, jestem pewien że nie broniłby gorzej od Almunii czy Fabiana a na pewno bardzo by się rozwinął i polepszył swoje umiejętności i zdobył doświadczenie, jest tylko jedno pytanie - czy po tych kilku nieudanych sezonach Wengera stać na takie ryzyko? Nie wydaje mi się.

Podobnie jak większość ludzi a tym forum nie wyobrażam sobie Arsenalu bez Wengera, on musi przedłużyć kontrakt i realizować dalej swoją wizję i swój pomysł.

Vpr ----> Nie umniejszaj tak roli Fabregasa bo pamiętajmy że to Hiszpan strzelił dla nas 15 bramek i zaliczył 15 asyst tylko w meczach ligowych i pewnie gdyby nie on to pewnie wahalibyśmy się gdzieś między 4-6 miejscem w tabeli. Robin jest świetny ale to są piłkarze których moim zdaniem nie powinno się porównywać, są to dwa różne typy piłkarzy o całkowicie innych pozycjach i całkowicie odmiennych stylach i charakterystykach.

sorry ale takie jest moje zdanie, według mnie Djourou nigdy nie był świetnym obrońcom a po tak fatalnej i długiej kontuzji jeszcze się to zmieni na gorsze, to będzie taki drugi Senderos, wysoki, ze świetnymi warunkami fizycznymi ale będzie wolny i nie będzie miał tak zwanego czytania gry a to jest dla obrońcy najważniejsze, o wiele bardziej ważne niż dla zawodników z formacji ofensywnych.

Od razu po wejściu na boisko zrobił różnicę, widać było jak ten piłkarz świetnie potrafi poruszać się po boisku i szukać gry, przed jego wejściem nie mogliśmy się przebić przez obronę przeciwnika, było mało ruchu napastników, nikt nie wychodził do piłek i podawaliśmy praktycznie tylko wszerz boiska a po jego wejściu wszystko się zmieniło a do tego popisał się kilkoma świetnymi uderzeniami z dystansu i jestem pewien że gdybyśmy mieli Robina przez cały sezon zdrowego to świętowalibyśmy teraz mistrzostwo Anglii.

Po pierwsze trzeba kupić bramkarza a następnie pozbyć się Djourou i Silvestra no i ewentualnie Sola a w zamian kupić dwóch solidnych obrońców.

Szanse może są ale czysto matematyczne a i nawet te matematyczne zniknął po meczu z ManCity, bo wygrana z nimi z Silvestrem i Campbellem albo Songiem w obronie, bez Fabregasa i Arszawina będzie kompletnie nie możliwa ja się tylko boję żeby nie było jakiejś strasznej kompromitacji.

Najważniejsza pozycja w drużynie czyli bramkarz jest u nas najsłabsza, to przez niego przegraliśmy mecz z tottenhamem i kilka innych meczy, jestem pewien że gdyby na bramce stał np. Lloris to świętowalibyśmy mistrzostwo Anglii.

gooner80 ----> Nie zgodzę się z tobą, ja myślę że pierwszy skład mamy świetny brakuje tylko zmienników, szczególnie na pozycję środkowego obrońcy i tutaj potrzebne są wzmocnienia.

grał praktycznie cały sezon, co trzy dni, do tego jeszcze mecze reprezentacji, przy takim obciążeniu to i tak dobrze że wytrzymał praktycznie do końca sezonu ale tak to jest jak się nie ma dobrych zmienników. Teraz sezon się dla nas kończy, trzeba patrzeć realnie i w tym sezonie zostaniemy już na tym trzecim i tak dobrym miejscu.

To koniec sezonu dla nas, teraz trzeba się tylko modlić żeby nie było kompromitacji i pogromu w meczu z MC.

Bramkarz to najważniejsza pozycja w drużynie i moim zdaniem postawienie w tej chwili na Mannone albo Szczęsnego byłoby skrajną nieodpowiedzialnością, Szczęsny będzie świetny ale może za dwa- trzy lata, my potrzebujemy bramkarza na teraz, bramkarza młodego i doświadczonego a takim jest Lloris, wolałbym Francuza niż Neuera, Lloris jest bardziej doświadczony w LM i wydaje mi się że w ogóle jest lepszy.

Jeśli już mamy wydać wielkie pieniądze na bramkarza to wolałbym Llorisa z Lyonu.

Nasri w ogóle niewidoczny, Rosicky same straty i bardzo słabo, Walcott też nie gra tego co potrafi, trzeba strzelić dwie bramki, nie wiem może jestem głupi ale dalej wierzę że awansujemy.

Dobrze że Campbell nie zagra. Nasz skład nawet nie wygląda tak źle jak myślałem. Wierzę że wygramy. ARSENAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kluczowe będzie pierwsze 15 minut meczu, kto kogo zepchnie do defensywy i kto narzuci swój styl gry, od tego będzie zależeć która drużyna awansuje dalej. Musimy wyjść z innym nastawieniem na ten mecz, w pierwszym meczu byliśmy jakby przestraszni i zdeprymowani, teraz musimy grać bez kompleksów, musimy być pewni siebie i nikt nie może bać się wzięcia ciężaru gry na siebie, jeśli tak będzie to na pewno wygramy.

Tomo ----> Wątpię żeby Guardiola wystawił tak niskich obrońców wiedząc że mamy wysokiego Bendtnera, myślę że wystawi Toure z Marquezem.

AntonioThe ----> Myślę że skład który podałeś byłby najlepszy, jedynie zamiast Campbella wystawiłbym Silvestra albo całkiem kogoś innego, przecież jak Messi albo Iniesta zaczną nim kręcić na pełnej szybkości to Sol nawet okiem nie mrugnie, Silvestr jest fatalny ale myślę że byłby lepszy bo jest zwrotniejszy i trochę szybszy niż Anglik a poza tym to w ataku najprawdopodobniej zagra Bojan zamiast Zlatana i bardziej od wysokości będzie liczyła się właśnie zwrotność i szybkośc.

rozsądek podpowiada mi że nie mamy szans, tym bardziej w takim składzie i z tyloma kontuzjami, może jakby był Arshavin, Cesk, Van Persie, Gallas i Song to moglibyśmy powalczyć jak równy z równym jednak w tym składzie czarno to widzę. Rozsądek mówi mi że nie mamy najmniejszych szans jednak serce mówi mi że może jednak zdarzy się cud :)

Ale nie można zapomnieć że my też mamy problem ze środkiem obrony, na pewno zagra Vermaelen a kto drugi? Campbell się moim zdaniem nie nadaje, jest wolny i mało zwrotny a przy takich zawodnikach jak Messi, Iniesta czy Henry to byłoby zabójstwo, o Silvestrze nawet nie mówię, najlepszym wyjściem będzie przesunięcie Songa do defensywy ale nie wiadomo jak będzie się spisywał (bo w pierwszym meczu to on zawalił drugą bramkę grając właśnie na środku obrony).

Myślę że mamy szansę wygrać w tym meczu, na środku będą grali Milito i Marquez, nie są to źli obrońcy ale na pewno słabsi i mniej ograni niż duet Pique i Puyol no i nie będzie Zlatana, mamy szansę wygrać tylko trzeba wyłączyć z gry Xaviego i Messiego - oni będą najgroźniejsi, trzeba też od pierwszych minut narzucić im nasz styl gry i zepchnąć i do defensywy tak jak oni to zrobili w pierwszym meczu. Mam nadzieję że Wenger dobrze ich zmotywuje przed tym meczem a wtedy wygramy, wierzę w to :)

Heh, nie można tego meczu porównywać do tego z Kazaniem, ten mecz będzie toczył się o zupełnie inną stawkę i gracze Barcy będą sto razy bardziej zmotywowani do wygrania niż wtedy z Rubinem.