Komentarze użytkownika marimoshi

Agher wcześniej to inni ciągneli naszą grę.Ramsey złapał kontuzję i to mięśniową więc jest coś nie tak z naszym przygotowaniem...
Teraz jest paru zawodnik bez formy,którzy z urzędu mają pierwszy skład.

Dzięki temu "przepuszczeniu" zmylił cała obroną i Llorisa :D Geniusz :P

"Niech wróci do formy bo tracę cierpliwość. " I tu się rodzi problem nasz. Gracz bez formy gra. Sam Wenger przyznał,że Ramsey szuka formy,a jednak dalej nim gra :/

Albo potrzebna jest terapia szokowa. Santi wylądował na ławie to jak wszedł to walczył o każdą piłę. Mnie najbardziej rozbawiła sytuacja z Perem w 36 minucie. Mineli go na 25 metrze i ten zamiast sprintem pod pole karne to biegnie truchtem. Zawodnicy sami widzą,że niezależnie od formy i tak zagrają więc po co mają się starać?

Acapulco;
O to mi chodzi. Zero zaangazowania. Ostatnie minuty zamiast siąść na przeciwnika to dalej klepiemy i ociągami się z wyrzutami autów. Niby zawodnicy rozumieją znaczenie derbów dla kibiców,a jednak tego wogóle nie widać na boisku.

Zalety to jest waleczny. Co do podoń do najbliższego to pierwsze skojarzenie to Arteta. Jeżeli przeciwnik gra presingiem i człowiek nie umie przerzucić piłki na drugą stronę to kończy to się kompromitacją jak w meczu z BVB

Poza tym teraz łapie na okrągło kontuzje.

Khedira to nie jest defensywny pomocnik

CF040587
Wszyscy to widzą oprócz jednej osoby :(

Ta kontuzja Ramseya boli podwójnie. Chłopak nie miał formy i zasługiwał momentami na ławkę. Jednak kontuzja nie powinna być tym czynnikiem,który odsuwa go od gry...

Wypadają Arteta i Ramsey. Prawdopodonie Wilshere też. Wreszcie jest szansa na dwa skrzydła. Raczej też pozostaniemy przy 4-1-4-1 gdzie tego dm'a grać będzie Flam albo Diaby

Nie zapędzałbym się tak z osądem,że on jest dwie półki wyżej. Ja bym powiedział,że brak mu zdecydowania w niektórych momentach i często nie podchodzi agresywniej do rywala. Ostatnio tak samo nie widziałem by przerzucał cięzar gry na skrzydła. Zawsze gra podaniem do najbliższego

Dzisiaj Artete to ciężko ocenić,gdyż pograł 28 minut. Żadnej straty nie miał,żadnego kluczowego podania. Taki typowy Arteta :D

Janucha miałeś już iść...

Chadil i Adebayor. Rzutów rożnych też może nie mieli? U nas to jest największe zagrożenie ze strony przeciwnika... Niezależnie z kim gramy

Już samo wyjście 4 na 3 jest kontrą. Inna sprawa,że nie potrafią dobrze rozegrać. Jeszcze rozumiem,żę ta sytuacji raz się zdarzy,ale oni wszyli z 3-4 razy w pierwszej połowie.

Stękam? To Ty pierdzielisz o tym braku szczęścia. Gdy ja obróciłem ten arguemnt przeciwko Tobie podając przykład kontr Totków to zacząłeś coś gadać o tym,że oni nie musieli?

Wcześnij pisałem o nim. Typowy leming

Z janucha to sobie odpuście dyskusje. On pewnie nawet w 6-0 na SB znajdzie pozytyw i powie,że nie zdobyliśmy punktu przez brak szczęścia(sytuacja Giroud)

O ile kontuzje Żiru i Debuchego to nieszczęśliwe wypadki to kontuzje mięśniowe dają do myślenia. To nie jest przypadek,że nam dwóch graczy odpadło w pierwszej połowie :/

Karnego jeszcze trzeba strzelić. Co u nas pod nieobecność Artety nie jest takie oczywsite :P

Tylko,że u nas co mecz składa się na to kilka sytuacji...

To,że z Chelsea nei zagrają

vine.co/v/OZgbmMx1xvu

Odbiegając od tematu to sędziowanie w Hiszpanii jest tragiczne. Koleś wykonuje to samo co dzisiaj Rooney i nawet nie otrzymuje żółtej :D

bobocian
Jaka paraolimpiada :D? Zaraz Ci janucha powie,że to była celowa zagrywka,którą nasi przyszykowali na ten mecz na polecenie Wengera

danielosik;
Ta sytuacja nie po raz pierwszy mu się zdarza. Niedawno w meczu z BVB też nei trafił w piłke z identycznej pozycji

danielosik;
Ta sytuacja nie po raz pierwszy mu się zdarza. Niedawno w meczu z BVB też nei trafił w piłke z identycznej pozycji

Sam sobie zaprzeczasz. Mówiłeś wczesniej o sytuacjach naszych jakie stwarzaliśmy. Analogicznie dałem Ci przykład akcji Totków to Ty mi odpisujesz,że ja nie przedstawiam faktów. Typowy leming

Piszesz,że mogło być 4-0. Równie dobrze Totenham mógł wygrywać po 1 połowie. 2-3 razy wychodzi z kontrą 4 na 3. To,że nie potrafili tego dobrze rozegrać to już inna sprawa, a może im też zabrakło tego "szczęścia"?

-Posiadanie piłki, przewaga terytorialna, całkowita dominacja na boisku- nie potrafimy tego przełożyc na zwycięstwo. Tracimy frajersko bramkę.
-dobra płynność akcji- kończy się ona przed polem karnym przeciwnika

"Wellbeck rozruszał nasz atak co cieszy." Ile dzisiaj sytuacji miał Welbeck? Ile wypracował?

lays
Ja bym jednak pomyślał o wiekszej rotacji. Dać odpocząć Ozilowi i AOC

Fikus
Tutaj nie trzeba murować. Wystarczy,że zagrają na kontratak. Wiadomo kto wyjdzie już na mecz z Chelsea :D

Brak szczęścia i przeważanie nie zwrócą nam 2 punktów straconych

schnor25
Punkcik na wyjezdzie to okej, ale nie u siebie szczegolnie z Totenhamem. W takim meczu jednak wymaga się więcej od naszych graczy.

Niestety,ale ja dalej mam obrazek z 90 minuty. Zamiast przycisnac pressingiem lub szybko podbiec wykonac aut to nasi byli zadowolenie z tego wyniku.

schnor25
U nas nawet nie chodzi o forme,ale o brak zaangazowania.

schnor25
Remis z totkami w takiej formie u siebie trzeba rozpatrywac jako baty

Qarol
Z Galata u siebie trzeba wygrac...