Komentarze użytkownika marioASR

Dwumecz był wyrównany z lekkim wskazaniem na Arsenal z pierwszego meczu.

Gratulacje i powodzenia dalej.

!FORZA ASR!

Zagra Diamoutene. Chyba, że Spal zadecyduje inaczej...ale to będzie jego trenerska porażka.

Nasz skład na to spotkanie:

Doni; Motta, Diamoutene, Juan, Riise; Aquilani/Pizarro, Brighi; Taddei, Baptista/Tonetto, Vucinic; Totti

LOL

A ja mam takie techniczne pytanie do Was???:
Czytaliście treść newsa, czy sugerujecie się tylko tytułem.

Czy Spal mówi coś o tym, że jest pewien awansu? Poza tym nie wyjdzie i nie powie, że nie zespół nie ma szans.

==>krzykus1990
Domniemam po twojej wypowiedzi, że nie interesujesz się piłką, a twoja znajomość przeciwnika równa się właśnie "zero". Poza tym bardzo ciekawie sformułowane zdanie.

Prawda jest taka, że Totti w takiej formie fizycznej, w jakiej jest może być tylko kulą u nogi dla zespołu. Będzie przyjmował piłkę, zastawiał się i wstrzymywał akcje.

Widzę, że jeżeli u nas napinają się zawodnicy, a kibice nie, to u was jest właśnie odwrotnie...zawodnicy są pełni szacunku, a kibice się napinają.

LOL. Niech wygra lepszy.

"A czy Arsenal miał środek pomocy w meczu z Wami? ;o
Gdyby nie Diaby to by była klapa."

No tak, tylko że u was potencjalna para Denilson-Song gra już ze sobą 2 miesiące, do tego wrócił Diaby.

U nas wypada jak na razie 4 środkowych pomocników i zostaje Brighi. Do tego Cicinho, który zagrałby w trójce pomocników na prawej stronie.

U was kontuzje były rozłożone na pomoc i atak (Walcott-skrzydłowy, Fabregas - środek, Eduardo i Adebayro - atak). U nas rozwaliła się cała jedna formacja. Cóż z tego, że mamy napastników i obrońców zdrowwych. Kogo Spal wstawi na środek Filipe, który zagrał w sezonie 15 minut???

Taka już przypadłość Włochów i naszego zespołu. Przed każdym meczem zapowiadają dobrą grę, a co drugie spotkanie jest kapa.

Teraz wszystko się odwraca. U Was wracają Walcott i Eduardo.

U nas wypada Pizarro (w takim meczu jak ten w środę ważniejsze ogniwo od De Rossiego) i Cicinho (jeżeli będzie potrzebna operacja kolana, to zobaczymy go za 6-7 miesięcy na murawie).

Możecie śmiać się i próbować polemiki, ale sytuacja z kontuzjami się odwróciła.

Roma nie ma obecne pomocników.

Powiem tak:
W rewanżu Romie będzie ciężko.
Nie zagrają: De Rossi, Pizarro, najprawdopodoniej wypadnie szklany Aquilan. Nie zagra też Perrotta (byłaby mała strata, bo ma słaby sezon, ale w obliczu powyższych absencji by się przydał).

W sumie wypada czterech środkowych pomocników. Pozostaje więc Brighi i ewentualnie Tadek. Stąd w pomocy będzie musiał zagrać ktoś z obrońców: Motta-Cicinho.

Nie wiadomo, czy wróci Totti, a forma Baptisty i Meneza pozostawia sporo do życzenia.
Jedyne, na co możemy liczyć, przynajmniej pod względem personalnym - to defensywa, ale pożyjemy, zobaczymy.

Powodzenia jutro z Burnley.