Komentarze użytkownika metjuAFC

Sędzia zabił ten mecz. Szkoda bo można było powalczyć nawet o 3 punkty patrząc na dyspozycje Chelsea. Szkoda, że Gabriel dał się sprowokować, ale z drugiej strony ten buc Costa powinien być uważniej obserwowany przez arbitrów bo w każdym meczu coś odwali. Przez takich graczy i tak złe sędziowanie zanika czystość sportu i piękno futbolu. Sytuacje jak ta powinny być rozpatrywane nawet po meczach, a konsekwencje powinny dosięgać zawodników.

Ramsey gra beznadziejnie. Zmieniłbym go na Giroud i wtedy Walcotr wraca na skrzydĺo.

Dean to fatalny arbiter. Nie panuje nad sytuacją. Gabriel niepotrzebnie dał się sprowokować. Za to Costa buc buraczany powinien w każdym meczu łapać czerwo. Takie coś zabija piękno futbolu.

Wciąż ta sama śpiewka. Sędzia do niczego, zły stan murawy albo pech to są słynne tłumaczenia Wengera. Giroud zasłużenie wyleciał z boisa bo jak wiadomo przewinienia są karane kartkami. Może gdyby nie gestykulował głupio i nie dyskutował to nie zwróciłby na siebie uwagi arbitra. Brak profesjonalizmu w tym przypadku i czysta głupota. Szkoda, że nie mamy kim zastąpić francuza bo niestety Walcott to bardziej skrzydłowy choć wiadać, że zaczyna się rozkręcać. Podsumowując zagraliśmy słabo, bojaźliwie i to się zemściło. Szkoda tylko, że Wenger nie widzi jak słaby jest Arteta czy Gibbs i nadal są oni w zespole.

Ja myślę że Alexis jest nieco zajechany. Waleczności i chęci do gry nie można mu odmówić, ale do jego optymalnej formy jeszcze sporo brakuje. Już widzę jak Wenger bedzie narzekał na konferencji na pracę arbitra. Tak naprawdę powinien poszukać nowego napastnika, bo Giroud nie dosć, że jest słaby to jeszcze głupio osłabia drużynę w ważnym meczu na inaugurację LM.

Fakt Chaberlein gra słabo, ale tak jak pisze Craz--> brak mu ogrania bo zazwyczaj nawet mimo dobrej dyspozycji jest odsyłany na ławkę kosztem Ramseya. Cazorla dziś słabiutko, Arteta to nie DMF. Kiedy przychodził do Arsenalu grał dobrze i to była jego pozycja, ale Wenger przez swoje chore pomysły i skąpstwo ustawił go jako DMa i sami widzimy czym to skutkuje. Giroud zasłużenie wyleciał z boiska, jego głupie faule i bezsensowna dyskusja z niepotrzebnymi gestami zwróciły na niego uwagę arbitra. Boczni obrońcy słabo, Gibbs jest beznadziejny. Wydaje mi się, że ten zawodnik przestał się rozwijać jakieś 2 sezony temu. Co do Debuchego to wiem już dlaczego Bellerin jest wystawiany do pierwszego składu kosztem francuza. Nie nadąża on za skrzydłowymi, zostawia dużo wolnego miejsca, a akcje ofensywne również pozostawiają wiele do życzenia. Na pochwałę zasługuje Gabriel i Walcott. Gabriel zagrał solidnie i pokazał wolę walki. Umię sie ustawić, jest szybki i nieustępliwy. Walcott strzelił co miał strzelić i dał ogólnie dobrą zmianę bo tego właśnie wymagamy od napastników. Szkoda mi Joela bo widać było, że się starał, ale cieżko jest grać swobodnie będąc tak raktownym przez trenera. Wenger wstawił go dlatego, że nie miał nikogo innego a wiadomą rzeczą było, że chciał atakować. Gdyby dostawał więcej szans mógłby grać lepiej, bo telant nie znika ot tak.

Giroud zasłużenie wyleciał z boiska. Przwinienia karane są kartką i tak właśnie było. To nie wina sędziego, że Giroud dyskutował. Po pierwszej żółtej był już na "cenzurowanym". Słaby skład, brak taktyki i pomysłu na grę daje to co teraz oglądamy.

Powiedzmy sobie szczerze brak transferów to błąd i wygeneruje to jeszcze problemy prędzej czy później. Chciałbym, żeby Wenger dał w końcu pograć Joelowi bo chyba jednak zostawił go po to by nikogo nie sprowadzać. Walcott powienien wrócić na skrzydełko, a Joel być zmiennikiem Giroud. Może kostarykanin potrzebuje takiego zaufania i wiary w jego umiejętności jak w przypadku Coqa. Myślę, że warto spróbować.

To dobry wiek dla obrońcy, a przed nim jeszcze sporo latek gry na wysokim poziomie. Kwestia czy po braku trofeów nie skusi się w końcu na jakieś City albo ManUtd o ile będą zainteresowani. Wypada juz pomyśleć o stawianiu na parę Gabriel+Kosa i szkoleniu Chambersa na ŚO.

W wieku 23 lat tyle miesięcy poza grą to nic dobrego. On potrzebuje gry, a keidy tylko zaczyna osiągać odpowiednią formę wówczas łapie kontuzję i zmnów trzeba zaczynać od zera. Wiemy jaki jest Wenger i wiemy, że tego nie zrobi, ale szczerze pomyślałbym nad sprzedażą Jacka. Jack z reguły po kontuzji wraca i pierwsze mecze ma raczej średnie(wyjątek to ten z WBA). Strasznie często holuje piłkę i wbiega z nią w tłum przeciwników. Mam nadzieję, że w końcu los go oszczędzi i wynagrodzi za te wszystkie rozbraty z piłeczką.

Koniec tych rozmyślań. Pora się kłaść póki jeszcze można korzystać z urlopu. Moja końcowa opinia jest taka - Wenger przejedzie się na swojej niezrozumiałej dla mnie pewności siebie i pożałuje, że nie sprowadził nikgo oprócz Cecha. Czymże to jest jak nie przejawem arogancji i zbyt lekkim traktowaniem tematu transferów? Szkoda tylko, że na tym wszystkim ucierpi nasz ukochany klub. Dobrej nocy Kanonierzy.

Teraz tak już na chłodno sobie analizuję to okienko i stwierdzam, że owszem skłąd mamy w miarę zrównoważony, przynajmniej jeśli chodzi o defensywę i pomoc. Problemem jest atak. Wielu tutaj stoi twardo murem za Giroud, ale jestem ciekaw co u Was tak za nim przemawia. Gra na ścianę, pojedynki powietrzne czy ciągłe klepanie? Napastnik to zabójca, który strzela kiedy tylko ma okazję. Przykładem był Eduardo, który może nie miał bajecznej techniki i tych walorów które chwalicie u francuza ale strzelał kiedy tylko miał okazję bez zbędnych kombinacji.Jeśli powróci Ozil, Jack, Rosa i Welbeck to możemy powalczyć, ale napad powinien być wzmocniony. Aż ciężko uwierzyć, że Wenger za wszelką cenę nie postarał sie zakupić ŚNa. Trochę to dziwne.

D14---> z całym szacunkiem do Ciebie i Twojej wiary, ale uważam że ani Giroud, ani Walcott nie są w stanie przekroczyć granicy 20 bramek w samej lidze. Niestety to nie ta półka jeśli chodzi o napastników. A Walcott to juz zupełnie inna kategoria bo to jest twór Wengera czyli skrzydłowo-środkowy napadzior.

Henry ekspertem jest średnim, ale nawet i on widzi czego nam potrzeba. Przypominając sobie swoją grę w Arsenalu i porównujac do siebie obecnych napastników Henry może tylko opuścić głowę, przemilczeć sprawę i powiedzieć sobie w duchu takich jak ja nie będzie tutaj jeszcze długo. Wenger nie słucha nikogo i zapłaci za to, a co za tym idzie skrzywdzi fanów na całym świecie. Niestety piknikowych kibiców nie stać na zryw, bojkot w razie niepowodzeń. A szkoda bo takowy by się przydał...

Nasz podstawowy napastnik będzie zapewne grzał ławeczkę i wejdzie w 70-80 minucie. To właśnie pokazuje jaką mamy siłę rażenia skoro główny striker jest zmiennikiem w swojej reprezentacji.

I ja podzielę się swoją opinią z Wami towarzysze. Bardzo liczyłem, że Wenger sprowadzi napastnika już w lipcu, ale tego nie zrobił. Pomyślałem dokona zakupu w sierpniu, a jak nie to w DD zrobi niespodziankę. Niestety zawiódł mnie po raz kolejny. Mógłbym życzyć mu miejsca poza TOP4 i szybkiego odpadnięcia z ligi mistrzów, ale tego nie zrobie bo kocham ten klub, któego Wenger jest ogromną częścią. Wiedząc co zrobił dla Arsenalu przez te wszystkie lata szanuję go bardzo, ale przestałem mu ufać i popierać go. Wynika to z jego zatwardziałości i arogancji, a także ignorancji. Wystarczyło pokusić się o napastnika i teraz spalibyśmy spokojnie, a tak drżymy przed okresem, w którym zagramy ze Stoke, Chelsea, Leicesterem i Man Utd. Najgorsze jest to, że Boss miał zielone światło i środki a sprowadził Cecha. W porównaniu do czołówki drużyn z Premier League nasz napad wygląda bardzo blado. Liczę teraz, że Campbell dostanie szansę, a nie będzie kiszony wciąż na ławce albo trybunach. Ufam również, że jeśli Welbeck powróci po kontuzji to odnajdzie forme i wygryzie Girud z pierwszej 11-stki.

Giroud+Walcott jako napastnicy to max top4 i 1/8 champions league. Jeśli wróci Welbeck to on powinien grać na szpicy, ale pewnie powędruje na skrzydło. To samo będzie z Ramseyem i Wilsherem. Klub jest w dobrej sytuacji finansowej, sprawa z długiem też spoko ale co tam skład jest na mistrza. Wciąż te same zapewnienia przed startem ligi i słowa Wengera jacy to nie jesteśmy mocni a tu już po 20 kolejce będzie mówił że miejsce w tabeli gwarantujące grę w LM będzie ogromnym sukcesem.

Nie twierdzę, że musimy robić ilościowo tyle transferów co United, ale to gołym okiem widać, że Giroud bez rywalizacji staje sie jeszcze gorszy. Ciągłe odklepywanie do kolegó i gra tyłem do bramki nie ratują mu tyłka. Pamiętam jak przechodził po odejściu Robin to już wtedy kłóciłem się z tatą, że to nie jest dobre zastępstwo dla Van Persiego. Teraz tylko upewnia mnie w tym przekonaniu. To nie jest napastnik na napad Arsenalu.

Niektórzy tutaj się śmiali z pomysłów typu Austin, Yarmolenko czy Kokorin. Zobaczycie jaki będzie płacz jak nie sprowadzimy nikogo a Griroud nadal będzie zachwycał swoją grą. Na dobrą sprawę nawet nie jest pewne kiedy wróci Welbeck, a trzeba się liczyć, że ktoś jeszcze może wypaść bo póki co wypadł Ozil a to juzogromna strata.

Kyrtap---> świetny cytat. Pasuje nie tylko do Wengera, ale i do ludzi z którymi pracuje czyli hindusów. Wierzcie mi moi drodzy nie chcielibyście zmieć z nimi do czynienia.

Robin swego czasu też miewał problemy. Był nawet podejrzany o gwałt, a jednak Wenger potrafił go ustawić więc dlaczego nie miałby dać rady z Icardim. Problemem jest jedynie to, że Wenger zapewne nie ma zamiaru nikogo sprowadzać. I tak jak pisaliście wcześniej najbardziej przeraża to, że rywale się wzmacniają, a my zostaniemy z Cechem i to na tyle.

Nasz terminarz wygląda tak: Stoke, Chelsea, Leicester, ManUtd. Ciekaw jestem czy też będziecie bronić Wengera po tym maratonie jeśli zdobędziemy powiedzmy 4 punkty. I co wtedy nas wytłumaczy? Że Chelsea czy United są lepsze? Nie, bo my też możemy być lepsi tylko nie można być takim ignorantem i przejrzeć na oczy. Skro mamy fundusze to dlaczego zostajemy z Giroud i skrzydłowo-napastnikiem Walcottem a Welbecka będziemy pchać na skrzydło?

Widocznie Wenger twierdzi, że mamy odpowiedni skład, a jak jest każdy widzi. Pomoc jest super, obrona się ustabilizowała, ale napad cierpi i to poważnie. Tak długo jak pierwszym napastkimiem Arsenalu będzie "tylko" i może dla niektórych "aż" solidny Giroud, a na ławce zasiadał będzie Walcott nie osiągniemy sukcesu. Ludzie śmieją się tutaj z tzw. "wengeroutowców", a po kilku słabszych meczach sami zaczną narzekaćczysta hipokryzja. Tak jak pisałem wcześniej nie trzeba wiele. Bramkostrzelny napastnik, wylot z Flaminim, jakiś młody dobry DM w jego miejsce i można powalczyć o najwyższe cele. Nie wspomnę o tych kombinacjach ze zmianą pozycji zawodników i grą właściwie jednym skrzydłem bo to inna historia.

Jeśli Wenger nikogo nie sprowadzi to będzie kiepsko. Nie chodzi o zakup tylko dla samego zakupu. Chodzi o rywala dla Giroud, któremu trzeba przykręcić śrubę bo sami widzimy jak to wygląda. Gra na ścianę i ciągłe odklepywanie do kolegów nic nie da jeśli napastnik nie zdobywa bramek. A to że walczy powietrzu z obrońcami to chyba normalne bo to zadanie strikera. Jednym słowem bieda tym roku.

Panowie a zakładając czysto hipotetycznie jeśli kupilibyśmy jakiegoś zaowdnika właśnie jutro to mógłby on od stycznia grać w lidze mistrzów czy musiałby czekać do kolejenj edycji?

Wielu uważa, że mamy równy silny, wyrównany skład. Jak widać po ostatnich meczach chyba jedak można mieć ku temu wiele wątpliwości. Mamy napastnika(leczącego obecnie kontuzję) który jest rzucany na skrzydło oraz skrzydłowego który chce grać na napadzie. W dodatku jest jeszcze bardzo chwalony przez wielu Giroud, który mogę się założyć ani w tym ani w przyszłym sezonie nie przekroczy 20 bramek w lidze.

Gorzka prawda o naszych napastnikach. Widać Wright nie owija w bawełnę o ile oczywiscie są to jego słowa.

Piłkarz solidny, ale skrzydłowych już mamy, a nie bardzo chciałbym żeby przyszedł w takiej roli bo to oznaczałoby Walcotta na ŚN. Niby występuje też jako napastnik nie wiem tylko czy kiedyś grał na typowej szpicy bo jeśli tak to w takiej odsłonie chciałbym go na Emirates.

Wystarczy napastnik do rywalizacji z Giroud na nic innego i tak nie liczę. Wspomniany Yarmolenko do owej rywalizacji byłby idealny. Niech francuz nie myśli że i tak będzie grał bo Walcott to pomyłka na ŚN, a Welbeck jak wróci i tak będzie rzucany na skrzydło. Niech model poczuje oddech rywala na plecach i zepnie poślady bo na chwilę obecną nie wiem czy chociażby zbliży się do granicy 20 bramek w sezonie.

Najgorsze w tym wszystkim, że rywale się wzmacniają, a my czekamy i pewnie pozostaniemy z niczym. Przypuszczam, że Chelsea też jeszcze kogoś sprowadzi przed końcem. Czekam na ruch Wengera, ale póki co nie ma nawet plotek.

Gofer---> racja ale teraz widać że jest nam potrzebny napastnik, a Wenger czeka na top top quality chociaż jak widać można jednak kogoś znaleźć. Dlatego uważam, żę taki Yarmolenko byłby wzmocnieniem bo wywarłby presję na Giroud i posłał Walcotta na skrzydło.

Gofer999---> oczekiwania spadają, ale też wszystko wychodzi przez to że najpierw Wenger mówi na kogo to nas nie stać po czym przychodzi Cech i na tym się kończy. Dlatego też kibice czekają do samego końca mając miedzy innymi w głowie transfer Ozila z ostatniego dnia okienka 2013 roku.

Gofer999--> moim zdaniem to nie desperacja. Ludzie chcą kogoś do rywalizacji z dobrym ale raczej nie wybitnym Giroud.

Fakt zagraliśmy dobrze w defensywie, ale ja nie nazwałbym tego mądrą grą bo jak było wszyscy widzieli. Rywal od 17 minuty grał w osłabieniu i jedyne co mogli zrobić to ustawić autobus i liczyć na kontrę. Za to my w ofensywie zagraliśmy fatalnie.

Kyrtap--> tak wiem, pamiętam jak się tutaj śmiano z tego faktu. W tym roku jednak Wenger niczego nie sędziuje więc wszystko zależy od niego.

W zeszłym roku i Ornsetin się pomylił pisząc, że Arsenal nikogo nie sprowadzi przed zamknięciem okienka a tu bum i się Welbeck pojawił.

piootrek2--> masz absolutną rację. Właśnie chodzi o takiego napastnika jakim był Eduardo za czasów sprzed kontuzji. I ludzie płaczą właśnie za takimi transferami, o którzych pisałeś. Mało znani, ale szybko adaptujący się zawodnicy o ogromych umiejętnościach.

tomek---> nie chce się tutaj spierać i szanuje Twoje zdanie, ale ja osobiście uważam, że Giroud nie stać na te 20 bramek w samej lidze. A co do napastników to jak jak pisałem wcześniej na takie rzeczy był czas, ale Wenger przesypia okienka każdego roku. Jeśli nie kupi kogoś lepszego co jak słusznie zauważyłeś jest bardzo trudne to niech kupi kogoś do rywalizacji, bo Theo powinien wrócić tam gdzie jego miejsce czyli na skrzydło.

tomek07--> widzę, ale ja nie mówię żeby wydawał kolosalne sumy, aleczy Twoim zdaniem Giroud albo Walcott są w stanie zapewnić nam przynajmniej 20 bramek w sezonie? Dlatego właśnie za napastnikiem należało rozglądać sie wcześniej. A co do sum. Są zdecydowanie zawyżone, ale tak to teraz niestety wygląda. Piłkarze są przepłacani, ale czy zatem mamy zadowalać się tym co mamy czyli 3-4 miejscem, tarczą wspólnoty i pucharem Anglii?

Rozumiem, że Wenga broni swoich napastników bo co innego miałby powiedzieć? Są mało wydajni i strzelają jak na lekarstwo. Nie, ale też nie stara się tego zmienić. Z problemem napastnika borykamy się właściwie od odejścia Henryka, chociaż wtedy nie było tragedii bo był Adebayor czy przez krótki czas Eduardo, a potem Robin kiedy już wyleczył kontuzje. Podobna sytuacja miała miejsce kiedyna napadzie grał Bendtner. Wenger wciąż popełnia te same błędy. Śpi dwa miesiące, a potem tłumaczy się brakiem dostępnych zawodników. Troche to małe, ale cóż zaczekajmy do jutra czy też co mało prawdopodobne do wtorku.