Komentarze użytkownika new_star

Sturridge miał mieć kontuzję, a właśnie wszedł z ławki.

W końcu przemyślana zmiana Wenger, już myślałem, że Ramsey po kontuzji będzie musiał grać cały mecz.

Z naszą obroną Cech uratuje nam dużo więcej niż 15 pkt. Koledzy z Chelsea albo go nie docenili albo naszej obrony.

Milner z karniaka.

Maraton świąteczny z tyloma kontuzjami. Super.

Kanarki nas cisną. Śmiech na sali. Wiem, że Barcelona to nie nasza pólka, ale wyobraźcie sobie co oni by z nimi zrobili.

I jeszcze do Grecji trzeba lecieć przez Sancheza...

to po alexisie. Był chłop, nie ma chłopa.

Cracovia!!!

Wszystkei ataki Norwich idą naszą lewą stroną. Alexis musi pomagać Monrealowi.

Fajnie teraz grają i Alexisowi nawet standardowy zwód wyszedł.

Czyli bez transferów, chyba że ktoś typu jak pewien szwed na wypożyczenie.

No to przygotuj się na sensację, bo Mou tego nie przegra.

Jaki wynik obstawiacie?

Skromne 3:0

Jak kończysz mecz poobijany, to każdy znający się na piłce trener ci powie, że to normalne, bo wtedy dawałeś z siebie wszystko.

pauleta19
Ktoś tu pisał o niby kontuzji, a pewnie taka sama sytuacja jak z Giroud. Dał im odpocząć, bo mecz juz się "zakończył", a mieli drobne bóle i tyle.

Co do meczu, to mam nadzieję, że będę mógł obejrzeć i chciałbym, żeby wynik meczu w 65 minucie był już znany, tak aby Chambers wszedł na boisko w okolicach 70 minuty jako DM. Ciekaw jestem co tym razem by pokazał. W meczu z Dinamem mnie nie przekonał, ale Wenger mówi, że dobrze się ustawiał na boisku. Pewnie on ma rację, bo to on bierze za to gruby hajs.

Moim zdaniem Aaron jutro jeszcze ławka, a na pewno nie zacznie grać jako skrzydłowy. Wengerowi spodobał się Campbell w ostatnim meczu i da mu jeszcze pograć.

Myślicie, że Ox będzie już dziś na ławce?

Suarez dziś miodzio brameczka

No i z 90 zrobiło się 40 pkt. Eh... Nawet w FPL mam kaszane.

Nie zauważyłem city...

Jakby teraz mecze się skończyły, to miałbym +90 pkt. Nice.

Jakby teraz mecze się skończyły, to miałbym +90 pkt. Nice.

14kobus
Ja go mam na kapitanie.

Widzieliście bramkę Gignaca w Meksyku? Niczego sobie

Coś w tym jest...


Rio Ferdinand nie pozostawia złudzeń. Jego zdaniem żadna z obecnych drużyn angielskiej ligi nie byłaby w stanie pokonać Manchesteru United z 2008 roku, Chelsea za czasów pierwszej kadencji Mourinho czy Arsenalu z sezonu 2003/04.

Były obrońca Manchesteru United ubolewa nad tym, że wszyscy najlepsi gracze świata grają obecnie w Realu, Barcelonie oraz Bayernie. Kluby Premier League muszą sobie radzić bez nich.

- Aktualny sezon jest najgorszym, jaki pamiętam od lat. Nie przypominam sobie równie słabych drużyn w ciągu ostatnich piętnastu sezonów. Wszyscy najlepsi gracze świata grają poza Anglią. Kiedy tak było? - pyta Ferdinand.

- Żadna z obecnych drużyn nie byłaby w stanie pokonać mojego Manchesteru z 2008 roku, Chelsea za pierwszej kadencji Mourinho czy "Niepokonanych" z Arsenalu w sezonie 2003/04. Takie są fakty - dodał.

Ferdinand wierzy jednak, że spośród tej mizerii tytuł mistrzowski przypadnie United.

- Wyglądają najstabilniej. My, romantycy, możemy mówić, że nie grają wielkiego futbolu. Jeśli jednak na końcu wywalczą jakieś trofeum to zrobią to, czego od nich wymagamy - zakończył.

Ferdinand w barwach United zagrał w latach 2002-2014 we wszystkich rozgrywkach w 455 meczach i zdobył w nich 8 bramek.
Źródło: espnfc.co.uk

Robbery :D

meczyki.pl/obrazki,34900

Latem koniecznie musimy kupić młodego napastnika, nie mówię, że musi to być Milik czy ten Belg z OM. Chociaż to chyba najlepsze opcje. Nasz Giroud we wrześniu (czyli po zakończeniu okienka)będzie mial już 30 lat, a więc powoli trzeba szykowac młodsze zastępstwo dla niego. Chyba Wenger też to widzi.

thide
Po porażce z Evertonem 4:0 widzieli go na zabawianiu się w nocnym klubie.

thide
Po porażce z Evertonem 4:0 widzieli go na zabawianiu się w nocnym klubie.

Jack Grealish - gwiazdka Aston Villi odsunięta od drużyny.

Nie żebym go bronił, ale zawsze mi się wydawało, że ZP to nagroda dla zawodnika a nie dla drużyny. Real miał gorszy rok i nie zdobył tylu pucharów co Barca, a mimo to Ronaldo potrafi tyle bramek natłuc.

Pewnie chodził do fryzjera.

Dlaczego nie powinno go być w TOP3? Strzelił razem z Messim najwięcej bramek, więc słąbego roku nie miał.

Z jakiej okazji były darmowe kubełki?

Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", działacze Manchesteru City i Chelsea Londyn są zainteresowani transferem pomocnika Bolonii, Amadou Diawary. 18-letni piłkarz jest wyceniany na pięć milionów euro.

Ktoś widział go w akcji? Dobry jest?

40 milionów funtów wydanych na Mesuta Oezila to była okazja - mówi Arsene Wenger. Francuz nie wyklucza transferu w styczniowym oknie transferowym.

"Kanonierzy" mają problemy w drugiej linii, bo kontuzjowani są Francis Coquelin, Mikel Arteta, czy Jack Wilshere. Angielska prasa spekuluje, że w tej sytuacji Wenger skłania się do kupienia kolejnego defensywnego pomocnika. Jednym z kandydatów do gry w Arsenalu miałby być Lars Bender z Bayeru Leverkusen.

- Jeśli znajdziemy odpowiedniego piłkarza, to możemy dokonać transferu - powiedział Wenger, który przez lata był krytykowany za powściągliwość przy dokonywaniu transferów. W nawiązaniu do nadchodzącego "Black Friday" dziennikarze pytali Francuza o jego zamiłowanie do dokonywania okazyjnych zakupów.

- Kto tego nie lubi? Nie znam wielu takich osób. Dla nas taka okazja to możliwość kupienia świetnego zawodnika, który wzmocni naszą drużynę. Patrick Vieira kosztował tylko 2,5 miliona funtów. To była świetna okazja, bo wspaniały piłkarz - przypomina Wenger.

- Wydaliśmy też 40 milionów funtów na Oezila. Ciągle uważam, że to była okazja, bo pozyskaliśmy zawodnika najwyższej klasy - dodał Francuz.
Źródło: skysports.com

Obejrzyjcie sobie debiutancką bramkę Welbza w United. Miał wtedy 17 lat. Polecam.

Jose Mourinho wolałby, żeby do kolejnej rundy Ligi Mistrzów awansował Olympiakos Pireus, a nie Arsenal.

- Chciałbym, żeby angielskie kluby osiągały sukcesy w europejskich pucharach - powiedział Mourinho, który dodał, że jest jeden wyjątek.

- Arsenal jest w grupie z Olympiakosem, którego trenerem jest mój przyjaciel Marco Silva. Jeśli mam być szczery, to muszę powiedzieć, że chciałbym, żeby awansowała drużyna z Grecji. To byłoby fantastyczne dla trenerskiej kariery mojego przyjaciela. Arsenal wciąż może jednak przejść do kolejnej rundy. Natomiast jeżeli odpadnie, to stanie się faworytem Ligi Europy - uważa menedżer Chelsea.

Oba zespoły zmierzą się w bezpośrednim meczu w ostatniej kolejce fazie grupowej. Żeby awansować, Arsenal musi wygrać dwoma golami albo zwyciężyć jednocześnie strzelając przynajmniej trzy gole.
Źródło: fourfourtwo.com