Komentarze użytkownika niski93

"Schweinsteiger zwija się z bólu, Dani Alves też zwija się z bólu, ale on często zwija się z bólu..." - komentarotr N-ki. :D

Barcelona bez Messiego to nie Barcelona. Widać to gołym okiem.

A no tak zapomniałem, że w lipcu wraca do nas. :P

Nie mogę patrzeć, jak Cesc się wypala w tej Barcelonie!

Niedługo to nam nawet wspomnień zabraknie. Jak nie weźmiemy się do roboty i nie zaczniemy wygrywać, to wyczerpią się nam nawet wspomnienia związane z trofeami. :P

Jakiś jankes blokuje rozwój tej drużyny. Masakra!

Jeszcze kilka lat temu był tam Sagna, Clichy chyba, Cesc...

Sagna mnie dzisiaj zastrzelił tą swoją akcją przy karnym, zresztą nie od dziś wiadomo, że gdy jest pod presją to wycofuje piłkę. Oglądanie go dzisiaj to była męczarnia, modliłem się o to, by arbiter go nie wywalił z boiska. Z całym szacunkiem dla niego i dla jego zasług dla tej drużyny - powinien zmienić klub i nie patrze na to przez to jedno spotkanie...

Co do samego meczu. Po raz kolejny nie potrafimy wygrać z drużyną z czołówki. Pierwsza połowa była dość dobra w naszym wykonaniu, druga słaaaba. Manchester nie grający na 100% wypadałoby pokonać, tym bardziej, że walczymy o to chore TOP4, którym już po prostu wymiotuję.

Ale cóż zawodzimy po raz kolejny, kibice smutni, van Persie wali nam bramki... Ale najważniejsze, że Wenger i koledzy powitali go miło w szatni, no i że jedzonko było smaczne.

Obraz nędzy i rozpaczy!

I tak ostanio jak był na boisku to wyglądało to tak, jakbyśmy grali bez niego. Nie wychodziło mu komplenie nic, powinniśmy spróbować Podolskiego na szpicy.

Zgadzam się z poniższymi wypowiedziami. Chyba najwyższy czas by zmienić styl gry, wypróbować czegoś nowego. Wszyscy widzą, że obecny styl do niczego nie prowadzi...

Jak narazie musimy drżeć o udział w LM.

Katastrofalnie wyglądamy przy United w meczach bezpośrednich. Pora to zmienić. Ile jeszcze można oglądać Fergusona triumfującego nad Wengerem. W dodatku to 8-2. Mam nadzieję, że nasi zawodnicy w końcu wygrają i dadzą trochę powodów do dumy.

Już mamy 3/4 sumki za dobrego zawodnika. Co my robimy z tą kasą?!

Czuję Podolskiego na szpicy...

Bayern pokonaliśmy w 1/8, nie w 1/16. :)

Verminator ---> też mi się tak wydaje. To były ostatnie występy Fabiana w naszych barwach.

Niesamowite.

Liczymy na lepszy przyszły sezon. :)

Shawcross - 3 spotkania.

Suarez - 10 spotkań.

A myślałem, że żyjemy w XXI wieku...

youtube.com/watch?v=S0Z7w1XlojQ&NR=1&feature=endscreen

1:42 - Arteta w koszulce Evertonu, a fryzura wciąż niezmienna. :P

Całkiem jestem zadowolony z wygranej Bayernu. I ta radość, że my jednak wygraliśmy w Monachium. :)

Od kilku lat nasza gra opiera się na schemacie, że w najważniejszych momentach dostajemy łupnia i wszyscy są rozczarowani, a później rozpaczliwa pogoń za TOP4. W naszej grze powinno być jak najmniej "punktów zwrotnych", a zamiast tego stabilna forma, dzięki której moglibyśmy walczyć o trofea.

Z całego serca liczę na zwycięstwo nad United, ale jak nie daj Boże przegramy, to będzie to kolejny punkt zwrotny, obawiam się że na dno, bo nie awansujemy do LM.

To na pewno nie pomoże Borussi w pojedynku z Realem...

Arsenal_1886 ---> myślę, że tylko Wilshere może go trochę przekopać, reszta będzie się pucować...

zuczek ---> tak, wszystkie 3 ze spalonego padły.

Van Persie rozwalił system. Oo

jebzdzidy.pl/obrazek/91515

Arsene. :P

Nie będę po nim rozpaczał. Jenkinson jeżeli grał w tym sezonie prezentował się bardzo solidnie i nie można było mieć większych zastrzeżeń do jego gry. Sangna nie jest takim samym zawodnikiem, jak kilka lat temu, kiedy nawet wybierano go do 11 sezonu w PL. W dodatku te jego dośrodkowania...

Już kiedyś to napisałem. Według mnie przyszły sezon powinien być dla niego kluczowy. Jeżeli nie będzie prezentował formy godnej zawodnika Arsenalu, to powinniśmy się z nim rozstać. Trzeba przyznać, że statystyki ma fatalne.

Mam taką nadzieję, że będzie lepiej, no bo ile można czekać?! :P

Arsenal_1886 ----> czyli z obecną polityką mistrzostwo nie powróci do nas jeszcze przez dłuuugie lata. Tak rysuje się nasza przyszłość.

Ex Kanonier - Baptista strzela. :)

Troche wstyd, że cały mecz graliśmy z przewagą, a mimo to nie stwarzaliśmy groźnych sytuacji, ba nawet pozwalaliśmy by Fulham przejmowało inicjatywę. Jeszcze nie jesteśmy zespołem na mistrza. Nie tylko umiejętnościami, ale i mentalnie...

Jestem tego samego zdania. Wygrana, w dodatku pewna. :)

Jak nastroje przed meczem? Jak typujecie?

Jol się zabezpiecza przed jutrem, czy może chce wywrzeć większą presję na Arsenalu?

Przeczuwam jutro niemały ból głowy. Nasza jakość ofensywna jest bardzo marna, a w dodatku gramy na zawsze trudnym terenie. Jeżeli jutro nie będzie trzech punktów nie awansujemy do LM, według mnie oczywiście.

Arsenal to za wysokie progi dla tego gościa.

Nieciekawie przyznam. Musimy sobie poradzić bez nich, jeżeli badania źle wypadną.

Mam nadzieję, że Fulham dzisiaj podyktuje twarde warunki!