Komentarze użytkownika overmars77

Przecież to że zagrają z Arsenalem kilka dni po meczu z Liverpoolem, wynika z losowania. Marudzi, wymyśla, jak są tacy mocarni jak opowiadają to żaden terminarz nie powinien robić im różnicy=)

Widzę jak rodzi się nowy pupil tłumów=) Trzy czy cztery zręczne zdania i gawiedź się cieszy. Ale gdy tylko zechce kiedyś odejść będzie tak samo bluzgany jak choćby jeszcze do niedawna całowany po stopach Fabregas=)

Jak przyjdzie co do czego, ktoś inny wyłoży dobre pieniądze na stół i go zgarnie bez problemu. Wenger oczywiście żeby nie przepłacić będzie się targował o każdego funta, albo w ogóle wyskoczy z jakąś śmieszną kwotą a potem będzie opowiadał że próbował go sprowadzić ale Arsenal wyznaje inną filozofię transferową=)

Jak czytam o pomysłach Wengera na transfery to ciągle przewijają się określenia mały, niski, drobny, dobry technicznie, młody. Same dzieci albo kolesie o posturze dzieci, a kto ma w tej drużynie powalczyć ciałem, przepchnąć się, zwłaszcza w lidze o takiej specyfice jak premiership. W hiszpańskiej by to przeszło ale nie tutaj...

badyl
Jeden dobry mecz to i ty albo ja byśmy może wykrzesali=) nie sądzisz że na taką drużyne jak Arsenal to jakby troszke przymało?=)

On mu chyba grozi=D

80% pierwszej bramki to zasługa Songa, RvP tylko wykonał wyrok=)

damian199656
Nie przypominam sobie żeby Djourou miał kiedyś formę, żeby mieć do czego wracać=) Sugerujesz sie pewnie tym ze kiedyś częściej grywał, ale to dlatego że od paru lat formację obronną mamy na poziomie juniorów=)

Drużyna była krytykowana bo grała BEZNADZIEJNE. A to że po jakimś czasie się pozbierali i zaczęli grać to znaczy że wytykanie błędów było nieuzasadnione? Ja uważam, że za tak kompromitujący początek nie dało się powiedzieć jednego dobrego słowa o grze Arsenalu, więc o co ten płacz. Poza tym 7. miejsce to jeszcze nie mistrzostwo, czas na wytykanie palcami krytyków będzie na koniec sezonu- jeśli go jako tako skończymy...

Chyba nie zasnę, taki extra news...=)

Pomarzyć zawsze można=) Wengerowi się wydaje że wytrzęsie z bólem serca z 10 mln i Borussia odda chłopaka całując Wengera po rękach. Jeśli odejdzie to gdzieś gdzie porządnie zapłacą i klubowi i goetzemu=)

Mówi się o Diabym jak o zbawcy drużyny, jak o piłkarzu pokroju największych wirtuozów futbolu, a już przed kontuzją jego forma pozostawiała wiele do życzenia. O co takie podniecanie, nie rozumiem...

Jeśli on się utrzyma w pierwszym składzie, to znaczy że i ja mam szansę-od jutra zaczynam biegać=D

Oj, wolałbym nie...

Po co na takie tematy wypowiada się koleś który nie miał żadnego pozytywnego wpływu na dobre wyniki zespołu??=)

Transfery wielkiego kalibru były a i owszem, ale z Arsenalu, a nie do! Po co to ludziom wciskać ciemnotę na bezczelnego!?

Mam mieszane uczucia, niby jest perspektywiczny, ale nam trzeba napastnika który już teraz prezentuje bardzo wysoki poziom, bo sam Van Persie całego sezonu nam nie pociągnie.

Albo kupują albo niech zawracają głowy, gościa trzeba się pozbyć raz a dobrze, zamiast trzymać go tylko po to żeby brał pensję.

Rozumiem że jeśli Van Persie będzie miał czelność odejść, to też będziecie na niego pluć jak w poniższych komentarzach na Fabregasa? Więc zapytam, a po co miałby zostać- dla kasy? Gdzie indziej dostanie większą. Dla trofeów- tutaj może byćz tym ciężko. To może dla was?? Poczytajcie swoje komentarze i nie bądźcie śmieszni...

Problem polega na tym że ciężko będzie znaleźć chętnego, żeby płacić mu pieniądze za to co gra.

Jestem bardzo na tak, jeśli Arsza zdecyduje się już sobie od nas pójść=)

W takiej sytuacji trzeba się zastanawiać dokąd odejdzie, bo szanse że zostanie są tak małe że aż śmieszne=) czekam teraz tylko na moment który z forumowiczów pierwszy go opluje za chęć zmiany klubu, bo skoro nawet Fabregasowi się dostało, to czemu Van Persie miałby być oszczędzony=)

Gdyby nikt inny się nim nie interesował to może bym uwierzył w ten transfer, ale rzeczywistość jest inna, tak więc marne szanse że trafi akurat do Arsenalu...

Niech Gervinho gra blisko niego, to może straci cierpliwość i nadzieje się na czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie=)

Gramy a nie marudzimy! W piłce nie grają nazwiska, myślałem że taki wyjadacz jak pan Wenger o tym wie. Wygląda na to że mecz się jeszcze nie zaczął a on już tłumaczy się z porażki. Słabo to motywuje chłopaków=/

Logika nakazywała by nie robić sobie nadzieji na zwycięstwo w dzisiejszym meczu, w najlepszym wypadku wypadałoby liczyć na raczej szczęśliwy remis. Jednak serce przeczy wszelkiej logice i liczę mocno że zaskoczymy niebieską część Londynu i Lup w postaci trzech punktów dziś będzie nasz!!! Trzymam kciuki!

darq
Wiem że dżentelmen tak się nie wyraża=) ale już nie wytrzymałem. Wczytaj się w jego wypowiedź, sugeruje czy nawet zarzuca fanom Arsenalu że odwracają się od drużyny z powodu kilku przegranych spotkań, czyli niezadowolenie z ogółu działań klubu sprowadza do kapryszenia dzieciaków bo ich pupile przegrywają mecze. Bagatelizuje wściekłość fanów spowodowane polityką klubu i odwraca kota ogonem jakby nie rozumiał że nie rozchodzi się tu o kilka przegranych meczów, a o ciągłe stawianie wyżej wyników finansowych niż wyników sportowych.

Jak dadzą 17,5 mln i do tego Alvareza to będzie złoty interes, nie ma co się zastanawiać tylko się decydować zanim się nie rozmyślą.

Brzmi rewelacyjnie, tylko jakoś temu panu nie wierzę. Nie ma co się cieszyć dopóki nie zobaczymy, jak te "potężne podstawy pod przyszłe sukcesy" wyglądają.

Tylko niech te duże kwoty będą przeznaczone na dwa lub trzy bardzo dobre wzmocnienia, a nie jak to było latem, skup średniaków i słabszych.

Ależ ten Wenger to jest gnida! Doskonale wie, że kibice wyrażali i wciąż wyrażają swoje niezadowolenie, nie dlatego że zanotowaliśmy kiepski start w lidze a dlatego, że ta drużyna jest co chwila rozbijana bo zawsze ponad sukces sportowy stawiany jest zadowalający bilans przychodów. Co sezon wyciska się z Arsenalu max przychodów, nie bacząc na brak trofeów! A Wenger twierdzeniem że kibice się odwracają z powodu kilku przegranych meczów obraża wszystkich którzy dobrze życzą tej drużynie! Co za szmaciarz! (sorry za te wyrażenia, ale inaczej się nie dało)

Humory panom dopisują bo patrzą tylko na stronę biznesową, szkoda że nie zainteresują się tym co trzeba zrobić żeby drużyna odnosiła sukcesy...

Zmieńcie ten tytuł bo jest tak straszny aż śmieszny=)

Thrust
Fajna teoria tylko mam wrażenie że jesteś fanem literatury science fiction i ta fascynacja odbija się w poniższym komentarzu=) ps. Jak tak będzie stawiam Ci flachę=)

Myślę że można od nich wyciągnąć trochę więcej niż 10 baniek za taki duet=) a sam plan że wezmą obu jest rewelacyjny, Arszavin się już skończył a jego fatalne pudła i zagrania budzą tylko irytację. Co do squillaciego to nie muszę nawet uzasadniać dlaczego jego odejście cieszy=)

Dobra to nowina, choć jemu przydałoby się jeszcze więcej czasu na pomyślenie o własnej grze

ależ on rzuca zaklęcia=) chciałby żeby ta gra wyglądała jak kiedys ale zapomina że w tym momencie nie ma kim tak pograć

Takie porażki zawsze bolą bardziej=)

Przydałoby się go sprzedać, dołożyć trochę kasy i sprowadzić napastnika błyskotliwego, który ma nosa do strzelania bramek. Chamakh wygląda jakby się wypalił a przecież nie jest stary...

Taki news właściwie o niczym=)