Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2261 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 54 z 57 (komentarze od 2121 do 2160):
Po pierwsze to zarzad sobie nie wezmie tych pieniędzy, bo zysk w spolkach jest do dyspozycji wlascicieli akcji.Dokladniej to akcjonariusze ustalaja na Walnym Zgromadzeniu co zrobia z zyskiem netto.Po drugie z tego co wiem to w Arsenalu nie wyplaca sie dywidend od lat(widocznie tak ustalaja akcjonariusze na Walnym Zgromadzeniu), wiec te pieniadze beda reinwestowane w klub.Oznacza to tyle, ze powiekszy sie kapital zapasowy i automatycznie kapital wlasny.Sa to pieniadze na czarna godzine, za ktore pokryje sie ewentualna strate w przyszlosci.Wspomina o tym Gazidis w wywiadzie dla BBC News.Usmanov tak zachwalany przez wiekszosc, byl zwolennikiem wyplacania dywidend, wiec stal sie osoba niepozadana w Arsenalu.To nie nasze pieniadze tylko wlascicieli, ktorzy po to powierzyli swoj kapital zeby w przyszlosci miec z niego korzysci finansowe.Latwo sie rozporzadza nie swoimi pieniedzmi w szczegolnosci jesli nie zna sie specyfiki dzialanosci spolek.Niestety Arsenal jest spolka i jest w rekach swoich wlascicieli, ktorzy sami wyznaczaja strategie dzialania.Natomiast musza rowniez brac pod uwage aspekt sportowy,by rosla renoma i marka klubu, a w przyszlosci dzieki temu zarobic na sprzedazy akcji.Coz trzeba sie z tym pogodzic i takie marudzenie nic nie da.Oni zainwestuja tyle ile bedzie sie im oplacac.Dla nich wydanie 100 milionow w trakcie okienka moze oznaczac strate, wiec staraja sie dzialac z rozwaga, dokladnie analizujac wydanie kazdego grosza.Ciezko im sie dziwic...ale pewnie wiekszosc z ludzi tutaj,woli dzialac nieracjonalnienie i wydawac wiecej niz sa w stanie zarobic;)
źródło goal.com
Ivan Gazidis o finansach klubu:
Dyrektor Generalny Arsenalu ogłasza, że klub uzyskał 49,5 mln zysku w ostatnim półroczu.
Klub opublikował osiągnięcia finansowe dzień po wielkim zwycięstwie nad Tottenham, w którym zewidencjonowano 41,6 mln dochód ze sprzedaży Cesca Fabregasa oraz Samira Nasriego.
Ivan Gazidis nakłania kibiców by wspierali drużynę i pomogli przypieczętować miejsce w czołowej czwórce ligi.
"Słyszymy głosy krytyki, rozumiemy niepokój fanów, wiemy że są sprawy, które nie przybrały korzystny dla nas obrót."
"Jednak mogę powiedzieć, że piłkarze jak i trener są absolutnie zjednoczeni w tym co musimy osiągnąć przez resztę sezonu.Jest to sprawa, która leży przede wszystkim w naszych rękach."
"Mamy niesamowite wsparcie od naszych kibiców, którzy podróżują wraz z Arsenalem.W czasie spotkań wyjazdowych z Sunderlandem i Milanem odłożyli na bok wszelkie pytania, wątpliwości, różnice zdań i stali murem za zespołem."
"Jeśli będzie tak do końca sezonu to jestem absolutnie pewien, że uda nam się osiągnąć kwalifikację do Ligi Mistrzów, tak by w lecie dokonać stosownych zmian, przegrupować siły i wrócić jako silniejsza drużyna w następnym sezonie."
"Będziemy kontynuować budowę sukcesu przez harmonie.Siłą tego klubu zawsze była jedność,a wiara kibiców i zawodników musi być teraz połączona by walczyć przez resztę sezonu."
Pomimo szczycenia się 115 mln na saldzie kasowym, Ivan Gazidis oświadcza, że bardzo ważne jest to iż kibice nie wymagają wydawania wszystkich pieniędzy, które są przeznaczone na transfery.
"Jesteśmy zdrowi z finansowego punktu widzenia.Oto powód, dla którego wszystkie kwestie finansowe są tak istotne, ale nigdy nie śmiałbym twierdzić, że są one najważniejsze.Są one tylko platformą dla tego co dzieje się na boisku."
"Ważne jest natomiast by ludzie zrozumieli, że nie wszystkie pieniądze (115 mln) są dostępne na transfery.Przyczyną są bieżące wydatki, które ponosimy w ciągu sezonu."
"Pozyskujemy sporo pieniędzy przez przedłużanie karnetów.Ponosimy jednak bieżące wydatki, takie jak wynagrodzenia itp.Zatem kwota ta zmniejszy się na pewno w ciągu roku."
"Mówiąc to jednak, pragnę nadmienić, że są dostępne pewne środki.Nie będziemy mówić o konkretnych kwotach, ponieważ mogłoby to wpłynąć na pozycje Arsenalu w ewentualnych negocjacjach z innymi klubami.Ale powiem to jeszcze raz, mamy pieniądze, które możemy wydać.Musimy inwestować skutecznie, musimy to robić z wyczuciem.Mamy jednak dostatecznie dużo wolnych środków by móc rywalizować na najwyższym poziomie."
źródło: www.goal.com
Oldman powinien byl juz danwo dostac Oscara.Za Dracule, a juz na pewno za Leona, w ktorym zagral prawdopodobnie jeden z najlepszych czarnych charakterow.Eeeeeeeveryooooone!Day-Lewis to dla mnie miszcz, ale on akurat przez Akademie jest doceniany.Reszta Panow, czyli Pitty i Deepy:P to polka nizej jednak;)No ale to juz raczej nie jest mlode pokolenie.Z tego rzeczywiscie mlodego pokolenia warto wyroznic Goslinga, Fostera i Garfielda i jeszcze paru by sie znalazlo.
No prosze jacy dzisiaj wszyscy laskawi dla Wengera:) Widac, ze motywacja dzisiaj byla na 200%, kazdy dal z siebie wszystko.Cos dobrego musialo sie stac przez ostatnie dni po porazce z Sunderlandem.Najbardziej bylo to chyba widoczne w przypadku Theo, te bramki byly mu bardzo potrzebne.Byle utrzymac forme przez reszte sezonu i bedzie dobrze.Go Gunners!
Oby Rosa sie wykurowal, bo jest nam teraz bardzo potrzebny.Nie pamietam kiedy ostatnio Czech zagral taki mecz, owszem w tym sezonie bylo pare przeblyskow, ale dzisiaj poprostu byla eksplozja.Mam nadzieje, ze utrzyma dobra forme do konca sezonu, a Ramsey zepnie poslady na treningach;)
bmwz5,
Wiezien Nienawisci to na pewno film godny polecenia i jak dla mnie lepszy niz Zycie Carlita;)
bmwz5,
Dawno temu w Ameryce, Taksowkarz, Wsciekly Byk, Zapach kobiety,Lowca jeleni(dramat wojenny),Za wszelka cene,Zycie Carlita,Doskonaly Swiat,
No i pieknie.Jedziemy z nimi i jestesmy o kilka klas lepsi.
Ja bym chcial zauwazyc ze to Bale faulowal Gibbsa.Zachowanie dziwne, bo on niemal odepchnal Gibbsa od siebie.
Ja juz mam goraczke przedderbowa;)Ciezko usiedziec na miejscu...Go Go Gunners!
Leehu,
Dobrze.Ja napisalem, ze Arsenal w kwestii finansow ma sie w porzadku, nie pisalem ze jestesmy bankrutami.Natomaist zmiany ok, potrzebne sa wzmocnienia, ale czy Ty czy ja cos zmienimy?Mamy taka a nie inna polityka, ze wychodzimy na plus co roku.Nie jest to nasza decyzja, ale przy okazji splacamy dlug.
majormati,
Ok.Ranking najbogatszych klubow jest tworzony w oparciu o przychody, a nie wyniki finansowe jak napisales.Wynik finansowy to zysk lub strata.Owszem Arsenal jest w czolowce najwiekszych przychodow z grubymi milionami, ale dochod za caly rok po opodatkowaniu wynosi kilkanascie milionow, dwadziescia itd...Ranking, ktory podales jest fajny itd ale tak jak juz mowilem okresla przychody z umow sponsorskich i innych ale nie uwzglednia kosztow ich uzyskania.Ok, moze zle to napisalem wczesniej, stalismy sie najpierw potentatem finansowym, takim tygrysem, w ktory trzeba bylo zainwestowac(kredyt), majac pewnosc ze kredyt ten zostanie splacony.Napisales o wlasnosci klubu na Highbury czyli o apartamentach.Dzialanosc w deweloperce zanim zaczela przynosic nam korzysci, wymagala splaty dlugow.W 2010 roku dopiero klub podal informacje, ze caly dlug ktory poszedl na rozbudowe osiedla mieszkaniowego zostal splacony.Owszem teraz mamy spore przychody z tej dzialanosci rok temu te przychody wyniosly 157 mln funtow, co pozwolilo na splate dlugu (ok 130 mln).Rok temu wobec tego dlug netto zmniejszyl sie z 300 mln do 135 mln.Dlug netto to dlug brutto pomniejszony o plynne aktywa finansowe.Za tamten rok zysk przed opodatkowaniem wyniosl 56 mln.Takze rzeczywistosc jest troche inna od rankingow Deloitte.Polecam sledzic dane na jakims portalu, ktory podaje kompletne dane dotyczace dzialanosci klubow, np BBC Business.Wybiorczo mozna rzeczywiscie twierdzic ze Reale i Manchestery sa wysoko w rankingach, co z tego jesli WYNIK FINANSOWY maja na 0.Dla przykladu Barca osiga rok w rok straty w 2011 strata wyniosla 21 mln.Tam grube miliony na transfery musza byc splacone i przez to klub wychodzi na minus.Co nie jest dobre bo nie pomaga w inwestowaniu.Arsenal osiaga co roku zysk, ktory albo moze isc na dywidendy, albo jest inwestowany w dalsza dzialanosc.Z tego co wiem, to Arsenal nie wyplaca dywidend.Inaczej chcial sprawe rozzwiazac Usmanov, ktory chcial dywidend, ale wtedy zarzad zablokowal mozliwosc wykupienia akcji.Usmanov stal sie persona non grata u nas.Wobec tego pieniadze z zysku co roku inwestowane sa w dalsza dzialanosc klubu.Moga byc przeznaczone na nowe nieruchomosci, zwiekszenie aktywow, albo w przypadku klubow na jeszcze inne pola dzialanosci(transfery).Moze tez byc przeznaczony na podwyzszenie kapitalu, czyli akcji co juz jest z korzyscia dla akcjonaariuszy, ktorzy np beda chcieli kiedys sprzedac akcje z zyskiem.Niestety nie ma danych co do tego i nie wiemy jak gospodarowany jest ten zysk.Splacamy zadluzenie i do tego wychodzimy na plus co roku.Gdzie ja napisalem, ze poznanie?Aklimatyzacja czyli przystosowanie sie czesto jest wazne, np w przypadku niektorych nie przebiega ona zbyt dobrze, VB wogole sie tu nie zaaklimatyzowal, nie zgral z charakterami pilkarzy.Sztab macza lapki?Olaboga...Spiskowe teorie widze tez sie tu szerza...Jakie to typowo polskie...kazdy tu robi teraz za lekarza, fizjoterpeute...Rozumiem, ze kontuzje sa wynikiem dzialanosci tych Panow?Szczegolnie te meczowe...Kontuzji mozna uniknac innymi sposobami.Majac szeroka kadre i grajac rotacja, to uniknie zbytniego przeciazenia zawodnikow.Ok mozna ewentualnie przeanalizowac czy nie popelniono bledow w treningu czy przygotowaniu fizycznym, ale nie sadze ze to nie zostalo przeanalizowane w klubie...Ludzie no nie myslcie , ze wy tu wiecie wszystko o klubie, a ci ktorzy tam pracuja odwalaja wieczna "maniane"...Zgodze sie tylko z tym, ze taktycznie mozna by cos pokombinowac, ale majac pilkarzy przecietnych z gowna ciasta nie ulepisz.W tej materii uwazam, ze powinnismy zainwestowac, zarzad powinien okazac odrobine dobrej woli i dac srodki na zakup kilku waznych ogniw, np rogrywajacego.Co do motywacji to dalej nie wiem czy to, ze Arsene nie jest na tyle energiczny przy linii, oznacza ze w szatni siedzi cicho.Tego nie wiemy...AV?Bez przesady nie porownujmy Poloneza do Ferrari, skad przeslanki ze VB moglby odpalic?Wenger juz to wielokrotnie robil, a tamten nie.Kurtuazja?Musisz przyznac, ze dosyc to mocno naciagane.Jasne zawsze wypada mowic dobrze, ale co innego kurtuazja a twierdzenie ze Wenger to najlepszy trener na swiecie.Zawsze odpowiadajac na takie pytania mozna byc powsciagliwym, ale byli Kanonierzy tacy nie sa, wiec to o czyms swiadczy.Napisalem, ze mamy sie wychylac, natomiast przy obecnej filozofii bedzie raczej ciezej u nas to osiagnac.Jestem realista, moje zyczenia nic tu nie maja, zarzad i wlasciciel rozdaja karty i to jest wazne.Jesli splacaja dlugi to dobrze, neistety cos kosztem czegos.Jestem pewien ze przy tej rozsadnej polityce osiagniemy sukces.Nie mam zamiaru pieklic sie jesli nastapi to za dziesiec lat.Niech tak bedzie, ale bede wiedzial , ze klub to osiagnal sam ciezka praca.To tak jak w zyciu, owocow naszejciezkiej pracy, nikt nam nie zabierze
majormati,
Arsenal stal sie potega finansowa po przenosinach na nowy stadion...a to dobre;)Zachowujac ciag przyczynowo skutkowy jest raczej naodwrot.Najpierw stalismy sie potega finansowa, stadion okazal sie za "ciasny", wiec przenislismy sie na giganta.Wzielismy kredyt na ten stadion.Po co sie bierze kredyty?A no po to zeby zainwestowac.Dzieki sukcesom Wengera i pewnemu modelowi biznesowemu stalismy sie potentatem finansowym, dzieki czemu moglismy zaczac inwestowac;) Ale ja nie o tym chcialem.To o czym napisales swiadczy dobrze o Wengerze, bo to on posrednio wplynal na to jak wielkim klubem jest Arsenal.Chocby nie wiem jak zaklinac rzeczywistosc, trzeba mu to oddac.Jasne, ze Arsene to nie cala historia Arsenalu, ale zdecydowanie najbardziej zasluzone jej czesc;)Nikt nikogo tu nie ma zamiaru trzymac za zaslugi, Wenger zostanie dlatego, ze jest swietnym fachowcem i zna ten klub od podszewki.Ja lubie jak ktos tak sobie pisze, ze np Wenger jest srednim motywatorem.Ja zawsze wtedy zachodze w glowe skad wy to wiecie...Z gazet?Twittera?Z treningow Arsenalu?Kazdy kto pracowal z Wengerem podkresla jakim wspanialym jest czlowiekiem.Czy nie swiadczy to o tym, ze potrafi dotrzec do zawodnikow, wierzy w nich?Naprawde to nie ma zwiazku z motywacja?Dalej sukces finansowy przeklada sie na sukces sportowy.Znowu dla mnie jest naodwrot.Najpierw dobre wystepy, piekny styl gry potem kontrakty i zakupione koszulki.Sukces sportowy to naturalny bodziec, ktory napedza marketing i pomaga osiagac wieksze przychody.W kwestii finansow ciezko jest mowic o sukcesach.Nasze finanse sa stabilne.Dlatego, ze co roku osiagamy jako nieliczni zysk, ktory moze byc inwestowany.Arsenal to kilka spolek, ktore sa sprawnie zarzadzane i zmierzaja w kierunku splaty zadluzen.Przeciez to racjonalne podejscie.Arsenal sam sobie daje rade, my nie potrzebujemy pieniedzy szejkow.Mniemam, ze to twierdzenie, ze sukces finansowy przeklada sie na sukces sportowy jest ukute na podstawie casusow Chelsea czy City.Otoz nic bardziej mylnego, te kluby nie osiagnely sukcesow finansowych.Sa zdane na laske magnatow, ktorzy kiedys zostawia zabawki, nawet jesli anuluja zadluzenie (tak jak Abramowicz) to te kluby zostana bez srodkow na transfery.Nie sa rentowne, kiedy wejdzie FFP beda bardzo biedni.Naprawde troche realizmu zawsze bylismy wyzsza klasa srednia w Europie.Wychylilysmy sie pare razy w LM, raz w PU.Wenger zrobil to bez wielkich pieniedzy, bylismy wniebowzieci, ale no coz ciezko to uwazac za norme.Teraz wracamy do szyku.Dlaczego?A no dlatego, ze mamy swoja filozofie.Nie wydajemy duzo i nie zyjemy za cudze.Budujemy sukces powoli.Wychylajmy sie jak najbardziej, ale trzeba byc realista i mierzyc sily na zamiary.Ja wierze w sukces, ktory sami sobie wywalczymy.Kolejna sprawa, to ta gotowosc na zmiany.Widac ze juz wszyscy sobie uswiadomili, ze jesli bedzie nowy trener to zaczynamy od podstaw.No i teraz problem, bo niby za Wengera rownia pochyla, to ja sie pytam jak bedzie z nowym?Od razu sukces, czy nie mozna wysnuc wnosku, ze moze byc nawet gorzej?Alez oczywiscie, ze to wielce prawdopodobne, bo nowy trener to nowa filozofia, aklimatyzacja, docieranie sie z zawodnikami.Nie wiem skad przekonanie, ze juz doslownie wszystko lepsze niz Wenger.Fergusona tez juz wyrzucali po sezonie , ktory byl dla nich marny...i co?Kolejne pasmo sukcesow.Warto ufac starym wygom, szczegolnie Wengerowi, ktory dysponowal przez lata skromniejszymi srodkami i mniejszymi mozliwosciami niz SAF czy Mourinho.
malyglod,
Mocne, ale prawdziwe.Wielu ludziom ,ktorzy sie tutaj wypowiadaja brakuje spojrzenia na szerszy aspekt funkcjonowania klubu.Ten czlowiek storzyl cos z niczego.Zanim przyszedl Wenger Arsenal, owszem byl utytulowany (w Anglii), ale uchodzil za grajacy najnudniejszy futbol na Wyspach.On wyrobil pewna marke, podniosl poziom, stworzyl unikalny styl napedzil dzieki temu marketing.Stalismy sie wielkimm klubem, stabilnym finansowo.Zdobylismy 3 mistrzostwa Anglii, jestesmy od lat w najscislejszej czolowce.Dziwi mnie, ze ludzie oczekuja co roku trofeow.Naprawde.Znajac polityke klubu, nasze zasoby.Nie jestesmy Realem, Manchesterem, nie zyjemy na kredyt, nigdy nie bylismy potentatem w Europie.Mamy swoja historie, ale co najwazniejsze zbudowana na ciezkiej pracy.W futbolu jak w zyciu, wiecznie na kredyt nie da sie zyc, a sukces buduje sie "za swoje".Nie chce szejkow, ktorzy przyniosa petrdolary a po chwili znajda inna zabawke.Wenger jest centralna postacia tego Arsenalu.Mamy slabszy okres to prawda, ale przy niewielkich zmianach jestesmy w stanie osiagnac bardzo duzo.Kto jak nie Wenger?Przeciez on stworzyl Arsenal, ktory prawdopodobnie wszyscy z nas pokochali.Dlaczego mialby tego jeszcze nie zrobic?Potrzebna odrobina woli zarzadu, niewielkie zmiany personalne.Reszte Wenger zobi sam.On sie zna na swoim fachu.My jestesmy widzami tego wszystkiego, nie znamy sie na trenerce.Faktem jest, ze to Wenger jest magnesem dla zawodnikow, nie mamy wielkich gwiazd, ale mamy trenera z ktorym kazdy chce pracowac.To chyb najlepiej swiadczy o Wengerze;) Styl moze sie zmienic juz w przyszlym roku, jesli bedziemy miec dobrego rozgrywajacego.To wszystko jest mozliwe.Pamietajmy ze mamy najbardziej utytulowanego trenera w historii naszego klubu.Zna sie na swoim, nie podchodzi do wszystkiego bezkrytycznie, na pewno mysli nad bledami.Wierze w jego plan.Jesli sie nie uda, trudno, dal nam juz i tak wystarczajaco duzo.Szacunek przede wszystkim, bo to on przyciagnal do tego klubu zawodnikow i kibicow.To jego projekt pt Arsenal pokochalismy.Ja innego nie widzialem, ale tez nie slyszalem o lepszym trenerze w historii naszego klubu.
"Chciałoby się powiedzieć: panie Wenger, przestań pan zgrywać cierpiętnika, tylko weź swoich chłopaczków za łby, przyznaj, że jest źle i weź się wreszcie do roboty!"
Nie wiem czy sie smiac czy plakac...Ten tekst przypomina tyrade frustrata.Z jednej strony mamy oczywiste oczywistosci.To, ze gramy slabo, to prawda.To, ze nie mamy juz tak mlodego skladu, ok.Natomiast punkt drugi to jakies apogeum populistycznego plucia jadem.Autor chce sobie i innym zrobic dobrze, kolejny raz "dowalajac" do pieca.Ja sie pytam w jakim celu?Wiemy, ze jest zle, ale gdzie jakiekolwiek sugestie, tego co zmienic by bylo lepiej.Krytyka zawsze jest dopuszczalna, jesli jest konstruktywna, czyli wskazuje jak wyjsc z sytuacji.Przepraszam bardzo autor sie nad tym nie zastanowil?Jezeli autor pisze, ze Wenger ma sie wziac do roboty, to moze bylby tak laskaw wskazac Wengerowi, w ktorym kierunku ma zmierzac.Mniemam,ze autor formulujac takie zdanie, dokladnie wie co to to znaczy.Albo inaczej, wiec cos o czym Wenger pojecia nie ma.To samo tyczy sie brania "chlopaczkow za lby".Mniemam, ze autor jest codziennym gosciem w osrodku treningowym Arsenalu, jest w szatni po meczach, moze nawet jest samym Patem Ricem i wie co Wenger mowi swoim podopiecznym po przegranym meczu.Jeszcze domaga sie autor zeby Wenger przyznal sie, ze jest zle..Ja sie zapytam w jakim celu?Ma w ten sposob podniesc morale zwodnikow?Zaskarbic sobie sympatie kibicow czy zarzadu?Jest zle i kazdy to widzi, Wenger tez, bo nie jest czlowiekiem bezkrytycznym, ale ja nie bede sie opieral tak jak autor na czystych spekulacjach i nie bede twierdzil ze placze po kazdym przegranym meczu, choc jest to o wiele bardziej prawdopodobne niz to, ze nie krytykuje swoich podopiecznych.Pogoda?Deszcz nie pomaga druzynom grajacym atakiem pozycyjnym.Jesli leje gramy wolniej pilka, Wenger stwierdza wtedy, ze akurat jego druzynie pogoda przeszkadzala i to jest fakt.Nigdy nie przeczytalem, by Wenger "zwalal wine" na pogode.To oczywista nadintepretacja, dzieki ktorej mozna bylo kolejny raz "dowalic".No ale zamiar zostal osiagniety juz wszyscy ponizej wychwalaja tekst, jego blyskotliwosc oraz "wiedze wieksza na temat klubu, niz ci ktorzy tam pracuja".Przeciez to jest smiech na sali.Ten tekst niczego nie podsumowuje, bo tu nie ma zadnych wnioskow, oprocz tych ze kolejny rzekomy mit obalony.Juz wolalbym postokroc bardziej, zeby autor napisal Wenger Out bo wtedy byloby to w pewnym sensie spojne.A tak mamy jakies obalanie mitow, w ktore wierzyc moga chyba jeszcze jedynie nie-kibice Arsenalu, albo dziennikarze onetu.Nie licze kurtuazji zawodnikow rywali i innych menadzerow.Publicystyka owszem i jest, bo z punktu widzenia autora, ale oparta tylko i wylacznie na spekulacjach ,domyslach i nadintepretacjach(punkt 2.).
Nie ciezko sie domyslic sie, ze chodzi o podtrzymanie dobrej passy w lidze,Panowie...
Podolski nie?Jak dla mnie to lepszego zastepcy Robina nie znajdziemy.Lepiej jest teraz?Z Ciamakiem i Parkiem?Poldi to klasowy pilkarz z pewnoscia bylby wartosciowym zmiennikiem, poza tym moze grac na skrzydle.Ponadto znajac nasze problemy z kontuzjami to mozna sie spodziewac, ze Niemiec moglby sie sporo nagrac.Teraz mamy tak, ze Robina omijaja kontuzje szerokim lukiem, ale nigdy nic nie wiadomo.Nasz kapitan potrzebuje tez czasem odpoczac, a w tym sezonie naprawde rzadko sie zdarza by nie zaczynal meczu w pierwszym skladzie, no ale jesli mamy do wyboru Ciamaka to ciezko sie dziwic Wengerowi...Potrzebujemy klasowych zmiennikow i takim bylby Poldi.Na pewno transfer bardziej realny niz Goetze czy Hazarda, ktorzy moim zdaniem nie sa warci 40 mln.Nie oszukujmy sie to jeszcze chlopcy, ktorzy niewiele dotychczas pokazali.Nie przecze ze maja potencjal, ale to jeszcze nie ten kaliber, ktorego potrzebujemy.Potrzebni nam sa zawodnicy doswiadczeni, a nie kolejne nieopierzone gwiazdeczki,ktorym trzeba bedzie najpierw dorobic jaja.Bylyby to transfery w stylu Nasriego, a przeciez wiemy ile musielismy czekac zanim Samir zagral dobrze polowe sezonu;)
Moze bedzie to wypozyczenie z opcja transferu definitywnego.Ciezko sie dziwic Zenitowi, bo Arsha w formie nie jest.Gdyby sie sprawdzil to moze by i go wykupili, ale jakos tego nie widze...Trzeba sie pogodzic z tym, ze ciezko bedzie sprzedac co poniektorych zawodnikow, bo najzwyczajniej w swiecie moze nie byc na nich chetnych.W gre znowu moga wchodzic wypozyczenia tak jak z Denilsonem czy Beniem, a przeciez nie o to chodzi w ich przypadku...Tylko nie bardzo widze w tym wine klubu.
Tylko gdzie tu vieira niby mowi, ze obecne City przypomina mu pilkarsko Invincibles.Najpierw ze skladem mu przypomina, ale bez cytatu, potem ze jednak atmosfera jest podobna do tej z czasow gry w Arsenalu.Niepotrzebne doszukiwanie sie sensacji.Stwierdzil, ze dobrze mu sie tam pracuje z powodu ludzi i atmosfery, tak jak za czasow gry w Arsenalu i tyle...
Otoz w tym sezonie ostatecznie upada mit o tym ze Arsenal gra pieknie.Oprocz paru spotkan (Chelsea,Blackburn) gramy pilke siermiezna, bez polotu, bez pomyslu.Czesto nasze zwyciestwa sa wmeczone, tak jak w meczu z Sunderlandem i to wcale nie dlatego, ze przeciwnik stawia autobus w polu karnym, a dlatego ze to my nie mamy pomyslu na gre i brak nam kreatywnosci.
piotrbelkiewicz,
Skad masz te informacje.Mozesz podac jakies zrodlo?Napisales, ze Arsenal jest zobowiazany podpisac z mlodymi profesjonalne kontrakty wciagu x lat, a to przeciez nie oznacza wcale, ze musza zostac wlaczeni do pierwszego skladu.Po chwili piszesz, ze dla niektorych to jednak oznacza wlaczenie do pierwszej druzyny.Moglbys to doprecyzowac?Jakies dodatkowe zapisy w umowach Miguela i Coqa?Nie chce byc zlosliwy, poprostu pytam...Czy widziales te umowy, gdzies o nich przeczytales?Czy poprostu opierasz swoje zdanie na podstawie tego, ze graja u nas mlodzi, bo na lewwej mielismy dwoch graczy kontuzjowanych...To, ze nawet mieliby zostac wlaczeni do pierwszej druzyny nie oznacza, ze mieliby grac regularnie.Przeciez Ignasi jesiby santos i gibbs byli zdrowi nie powachalby plki w meczu z Man City.Co najwyzej zagralby w CC.
Jakby zarzad i Wenger meli troche oleju w glowie to zajrzeliby na kanonierzy.com.Kopalnia pomyslow transerowych od fm'owych specjalistow;)
No to sie zacznie sezon ogorkowy, jesli wiecie co mam na mysli;)
To ciekawe, bo pod ostatnim newsem z wypowiedzia Petita wypowiadalo sie wielu hejterow Wengera:P Jak widac Petit jest racjonalista i chwala mu za to.
Marzag,
Otoz to.Osobiscie mam takie podejscie, ze nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem tylko dzialac poki jest szansa na "cokolwiek".Wenger wlasnie to robi,to ze za przeproszeniem ten sezon sie j****l, no coz moglby usiasc plakac i czytac komenty na kanonierzy.com...tylko po co?Czas rozliczen przyjdzie po sezonie, zarzad z wlascicielem zdecyduja co dalej i tyle...My tu sobie poprostu spekulujemy, zreszta prawie wszystko co jest napisane na forach, w wiadomoasciach to czyste spekulacje, wszystkie rzeczy w klubie odbywaja sie za zamknietymi drzwiami, a na konferencjach czasami trzeba robic dobra mine do zlej gry.
malyglod,
No wlasnie.Wystarczy na spokojnie przeczytac to co powiedzial, a nie sugerowac sie samym tytulem...Oczywiscie trzeba wziac pod uwae, to jak wyglada ten sezon i wtedy juz wiemy, ze maksimum, ktore mozemy wycisnac to 4 miejsce.Wenger nazywa osiagniecie 4 miejsca jako "trofeum" (celowo w cudzyslowie), bo najzwyczajniej w swiecie na tym etapie nie mamy szans na nic wiecej...Podejrzewam,ze chodzi o mobilizacje i spiecie posladkow jak w walce o puchar.Nawet nie trzeba czytac tego tekstu, wystarczy spojrzec na tabele...Nie wiem po co dorabiac jakies teorie, ze to szczyt ambicji Wengera.Na pewno chcialby walczyc o mistrzostwo, ale na to nie ma szans.Z pustego i Salomon nie naleje...Nikt nie opowiadal bajek, ze zdobedziemy na pewno jakies puchary w tym roku, szczegolnie po sprzedazy bodaj dwoch najwazniejszych zawodnikow.Akurat przed tym sezonem Francuz byl powsciagliwy raczej w tej kwestii.Wenger postepuje racjonalnie, mierzy sily na zamiary.Zreszta ludziom sie wydaje, ze Wenger powinien w mediach opowiadac jakich to ma slabych zwodnikow, besztac ich i opowiadac jaka to ciezka sytuacja nie jest...On swoje wie,na pewno dal temu upust na treningu nie wierze ze jest oderwany od rzeczywistosci.Nie wyobrazam sobie tego, by postepowal inaczej na konferencjach, musi jeszcze cos wycisnac z Ramseyow i Walcottow, przynajmniej troche podniesc ich na duchu a nie besztac dodatkowo publicznie...Gdyby byli tacy trenerzy na swiecie to pewnie nikt nie chcialby z nimi wspolpracowac.Teraz juz nie ma co gdybac, niech pracuje dokonca sezonu, a potem zobaczymy czy dalej bedzie na swoim miejscu...
PatrykArsenal,
Byloby to jakies rozwiazanie, natomiast nie wiem czy Wenger zgodzilby sie na role dyrektora.Na pewno bylby w stanie przekazac sporo komus mlodszemu, bylby mentorem.Ostatnio jak patrze na Wengera to wydaje sie tym wszystkim bardzo sfrustrowany i zmeczony...Takie jest moje osobiste odczucie.
Ktos tu pisal, ze mamy swietny sklad, bo jet Kosa, Verma, Sagna, Song, Persio czy Gerv.Zgodze sie to sa swietni zawodnicy, choc np Verma ostatnio niepokojaco obnizyl loty.Natomiast jak ich licze to wychodzi mi ze sa tez ogniwa ktore za swietne nie uchodza.Chodzi tu np o Ramseya, Walcotta, Artete(choc bardzo czepiac sie nie mozna), Rosicky,LO, na ktorej gra Gibbs, ktory potencjal ma, ale jeszcze nie mial okazji go pokazac(przez kontuzje).Ok wiec dla mnie wniosek jest jasny.Potrzebujemy skrzydlowego do pierwszego skladu.AOC?Wole zeby chlopaka jeszcze oszczedzac, nie rzucac na gleboka wode jak Wilshere'a, bo to moze sie to dla niego podobnie skonczyc.Poza tym potrzebny rozgrywajacy(bardzo wazna pozycja), takze do pierwszego skladu.Musi tam byc ktos kto jest kreatywny i potrafi zagrac dobra pilke, ale do przodu.Rosicky i Ramsey nie spelniaja tych wymogow.Mam nadzieje, ze zobaczymy tez w przyszlym sezonie nasza obrone w komplecie, czyli Sagna, Verma, Kosa i Santos.Jakby nie patrzec kontuzje znowu nam przeszkadzaja i trzeba w koncu to przeanalizowac i cos zmienic.Nie wiem czy Wenger dalej bedzie trenerem.Wydaje mi sie, ze potrzebujemy zmian, taktycznych i personalnych.Czy Wenger jest do tego "zdolny"?kto jest w takim razie?Mourinho, Hiddink?Prawdopodobnie zostawiliby nas po paru latach.Guardiola natomiast moglby stworzyc u nas kolejny "model" na lata...Natomiast boje sie, bo taktykiem wydaje sie przecietnym i prawdopodobnie jeszcze brakuje mu warsztatu."Nosa" do transferow tez nie ma jakiegos szczegolnego.Ciezko powiedziec z tym trenerem.Zalezy co chcemy, krotki blysk ala Mou, czy znowu budowanie od podstaw.
Md13,
Znaczy to tyle, ze Usmanov bedzie lustrowany, czy jest odpowiednia osoba do posiadania takiej czesci akcjonariatu.Jest to sprawdzenie pod katem prawnym tej osoby, czy aby nie grozi jej bankructwo.Sprawdza sie czy ta osoba nie ma wladzy w innym angielkim klubie ligowym, albo czy sie ine interesuje inna druzyna.Chodzi o to by strzec sie przed nieuczciwymi inwestorami.
ludi72,
Prosze nie szerzyc herezji.Tez nie moge nic dobrego powiedziec o zarzadzie, natomiast zysk uzyskany na koniec okresu rozliczeniowego, jest dzielony na akcjonariuszy, a nei czlonkow zarzadu.Chyba, ze oczywiscie czlonkowie zarzadu sa rowniez akcjonariuszami.Nie wiem, jak to u nas wyglada, bodajze Hill wood nie ma juz udzialow, albo jakis niewielki procent akcjonariatu.Dywidenda jest wyplacana na podstawie posiadanych akcji w dniu yplaty dywidendy, wiec jesli nawet Hill Wood ma te 1,5 % akcji to nie skapnie mu zbyt wiele.Moze oczywiscie zrezygnowac z tej kwoty i zainwestowac w klub.Ponadto przynajmniej w prawie polskim jest tak, ze 8 % zysku za okreslony okres, przeznaczana jest na kapital rezerowy dopoki tenze kaital nie osiagnie 1/3 kapitalu zakladowego.Niestety nie dysponuje dokladnymi danymi co do tego oraz co do ilosci akcji, ktore znajduja sie w rekach zarzadu.Sprawa jest poprostu bardziej zawila niz to sie nam wydaje;)
Jasne wiara czyni cuda, a my potrzebujemy cudu.Natomiast wierze bardzo w to ze Arsenal jescze nawiaze do tradycji, bede czekac do u*****j smierci;)
sebastianf,
No to tylko potwierdizles, ze Arsenal jest kandydatem do czegos, a Persie tez w to wierzy i chyba ma rpawo byc rozczarowany...Takze troche Cie nie rozumiem...
sebastianf,
"Czlowieku" po pierwsze nie zabronisz mi pisac farmazonow, a po drugie pozwol mi naiwnie wierzyc w to, ze niektorzy maja jakies ambicje, ktore chca spelnic i nie sa one liczone w zerach na kontrakcie.Robin gra w klubie, w ktorym zawsze sie pompuje balon, ze walczy o mistrzostwo, to sa slowa trenera, a nie dziennikarzy...Powtarzanie ze mamy jakosc, by cos zdobyc, zreszta poczytaj co Persie mowi przed kazdym sezonem, ze bardzo chcialby wygrac jakis puchar, smiem twierdzic ze to nie sa farmazony tylko jego AMBICJE.Zapytaj sie tych zawodnikow, ktorzy nic nie zdobyli czy sa zadowoleni z tej sytuacji?Po prostu sa tacy o ktorych nie bija sie najwieksze kluby i juz, a o Robina pytaja najwieksi...Zreszta co do tych lig, to chyba cozywsite ze u Robina w gr wchodzi angielska, hiszpanska i nic innego..Nie wiem skad twierdzenie ze to czy klub bedzie walczyl o mistrzostwo to sprawa drugorzedna dla Holendra...Zreszta nie ma co dyskutowac, kazdy na forum prezentuje swoje osobiste zdanie, czysty subiektywizm, a ty chcesz innych przekonac ze gadaja glupoty...
sebastianf,
2. Zawodnicy niezadowoleni z pełnienia funkcji zmienników, a którzy chcą coś osiągnąć w wymiarze sportowym.
Chyba raczej, ktorzy chca grac w pierwszym skladzie, bo obecnie grajac w Arsenalu ciezko jest liczyc na osiagniecia w wymiarze sportowym, chyba ze dla takiego zawodnika 4 miejsce w lidze i gra max w 1/8 finalu LM to szczyt ambicji, oznaczajacy sukces...
Van Persie podejmie decyzjie i juz, my tu sobie tylko spekulujemy.To ja tez pospekuluje.Gdzie by nie poszedl Robin, czy Real, Barca czy City to i tak najpewniej nie mialby podstawowego skladu z marszu.Aczkolwiek Robin jest na pewno ambitny, ma umiejetnosci wiec spokojnie po jakims czasie moglby przeciez zapewnic sobie pierwszy sklad, ale co najwazniejsze prawdopodobnie szybko moglby cos wygrac w ktoryms z tych klubow.Tak mi sie wydaje, ze o to Holendrowi chodzi najbardziej.Chce cos sobie i innym udowodnic.Nie ma sie co dziwic, bo w jego wieku, bedac reprezentantem jednej z najlepszych reprezentacji na swiecie, jeden puchar na koncie w ciagu calej kariery to jednak osobista porazka...Oczywiscie biorac pod uwage to, ze Robin gra w druzynie(Arsenal) , ktora rzekomo uchodzi za potentata(nie az tak oczywiste).Z drugiej strony gdyby zostal, a nam udaloby sie sciagnac nowych, dobrych zawodnikow(jakims cudem) to i tak ciezko powiedziec kiedy bylibysmy w stanie cos ugrac...Kluczem nie sa nowi zawodnicy, oni sa elementem tej ukladanki, reszta to dobry trener, przygotowanie, odpowiednia taktyka itd.Jak widac wiecej jest tych "za" odejsciem Van Persiego, myslac z jego perspektywy.Natomiast my sobie tylko spekulujemy, a decyzja nalezy do niego i nie wiemy co tam naszemu kapitanowi "siedzi" w glowie;)
Petit ma racje, niekotrzy powinni odejsc, chociazby wspomniany Arszawin, jego czas sie skonczyl.Przynajmniej Petit mowi to z kultura, a nie ja co poniektorzy na tej stronie ze ruska trzeba w****ac.Nie mowie juz o zawodnikach, ktorych sprzedaz powinna byc priorytetem(o ironio) w tym kienku, czyli Chamakhi i inne SS-y...Po tym wszystkim zaczyniemy budowac od nowa druzyne...Moze nie jej trzon bo on jest, chyba ze odejda...Szczesny, Koscielny, Song, Jack,Van Persie.AOC jeszcze nie powinien uchodzic za takiego, bo jest za mlody, zbyt duze ryzyko dlugotrwawej kontuzji.On powinien jeszcze byc chrioniony i nie byc pierwsza opcja, absurdem jest to ze w takim klubie jak Arsenal 18 latek odgrywa kluczowa role.To swiadczy o tym jak kadrowo jestesmy slabsi.Ramsey, Walcot nie powinni byc pierwszoplanowymi postaciami, narazie moga bys tylko na lawie.Czyli potrzebny skrzydlowy i rogrywajacy do pierwszego skladu.Jak na moje to przydalby sie takze srodkowy obronca i to bardzo dobry.Napastnik to priortet,a jesli jakims cudem zaczelisbysmy grac 4-4-2 to nawet dwoc bedzie potrzebnych.Tu Petit ma racje to powini byc zawodnicy bardziej doswiadczeni od Hazarda...ktory imho jest nieco na sile promowany.W lidze angielskiej bylby wielka niewiadoma, wciaz jest bardzo mlody, a kosztuje naprawde duzo...do tego jego wypowiedzi...Pare dni temu Tottenham to wspanialy klub, koles ewidentnie flirtuje a teraz powidzial rzekomo, ze Arsenal tez jest opcja i od razu wszyscy szczesliwi i pelni nadziei...Chlopak sie bawi i mowi to co chce jego agent...Kupujac go mamy najemnika, ktory za dwa lata odchodzi...Dobrze by bylo widziec u nas zawodnikow takich jak Podolski, juz doswiadczonych i to na szczeblu reprezentacyjnym.Moze Demba Ba?No nic rozpisalem sie, pobawilem w Menadzera, teraz ide studiowac.
Arsenal jako klub nigdy nie byl gigantem, jak Real czy Barca, takze mysle, ze co po niektorzy powinni spojrzec prawdzie w oczy.Nigdy nie wygralismy w LM, na arenie krajowej radzilismy sobie dobrze, momentami fenomalnie(2003/2004) zdobylismy 13 tytulow, jeszcze lepiej w FA Cup, ale w klasyfikacji wszechczasow jestesmy w tyle za Man Utd i Liverpoolem, a jezeli chodzi o LM to ciezko nas brac pod uwage jako faworytow, gdyz nigdy nie wygralismy tych rozgrywek.Niestety, ale bycie kibicem Arsenalu wiaze sie z tym, ze nie zawsze aspiracje beda spelnione.Ja bede kibicowac Arsenalowi bez wzgledu na wyniki, choc chcialbym znowu widziec ukochana druzyna z trofeami.Badzmy realistami, jestesmy duzym klubem, ale nie wielkim potentatem.Prawdopodobnie nie bedziemy przy obecnej kadrze, trenerze, zarzadzie i wlascicielu...Jesli odejdzie Wenger, zgoda, niech bedzie, ale to oznacza budowanie druzyny od nowa praktycznie i jakiekolwiek sukcesy(jesli beda) moga nadejsc po jakims czasie...Zmiany sa potrzebne, ale sukces trzeba budowac z glowa, cierpliwie...Nie chce bysmy byli kolejna Chelsea i City, ktore buduja druzyny w kilka lat za cudze pieniadze.Arsenal musi sie odrodzic, ale prawdopodobnie nastapi to w bolach i powoli bedziemy odbudowywac nadszarpniety wizerunek i powrocimy do slawy Invincibles.
pavel_9,
Poprostu nie rozumiesz o co chodzi, nie chodzi o to, ze Van Persie sie nei nadaje, odwala kawal dobrej roboty, strzela bramki...Ale naprawde nie widzisz ile sytuacji zmarnowal?Jak czesto majac pilke na lewej nodze w polu karnym wali na pale?Uwielbiam Robina, to jeden z moich ulubionych zawodnikow...A Ciebie prosze bys sie wczytal w to o co nam chodzi...Van Persie nie jest typowa 9, nie powinien grac na szpicy, strzela duzo bramek, czesto z kilku metrow, ale nie ma dobrego wykonczenia, nie jest wystarczajaco silny fizycznie, nie ma przyspieszenia, chyba musisz to przyznac...kiedys Robin gral jako podwieszony za napastnikiem(Thierrym), albo na skrzydle...i co bylo zle?Robin strzelal kapitalne bramki, swietnie dryblowal i strzelal z dystansu.Henry wykonywal reszte roboty...Fakt faktem nie znajdziemy juz takiego pilkarza jak Henry, ale przydalby sie nam silny i szybki egzekutor(Demba Ba)...Dla was cos jest czarne lub biale...Dla mnie Van Persie powinien dostac najlepszy kontrakt i powiniene byc kapitanem do konca kariery, ale jego pozycja to SS lub wysoko ustaawiony skrzydlowy, schodzacy do srodke ze strzalem, kiedys pamietam taka bramke: youtube.com/watch?v=zr1DawZ3QhQ&feature=results_main&playnext=1&list=PL5BC3BBBCEA9E7F02 o cos takiego mi chodzi w wykonaniu robina.
kamyk1975,
Masz racje.Nie czytalem wczesniejszych postow, tylko zasugerowalem sie wypowiedzia bialegosula. Natomiast zgodze sie, ze wygladamy zle pilkarsko, widac to w oczach nszych zawodnikow, boja sie zwyczajnie, wiedza o swych slabosciach.Wenger nie jest juz pewny siebie, zatracil sie w swoim planie...
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
KanonierTH1411,
Jest to tzw pre tax profit, czyli zysk przed opodatkowaniem(zysk operacyjny), od ktorego trzeba bedzie odliczyc jeszcze odsetki i podatki.