Komentarze użytkownika pablofan
Znaleziono 5293 komentarzy użytkownika pablofan.
Pokazuję stronę 121 z 133 (komentarze od 4801 do 4840):
@stanyal: w końcu po kimś to ma xD obecna gra w atatku tez przypomina schyłek czasów wengera ;D
… Jesus… 0 opanowania i to już nie po raz pierwszy
De ja vu z meczu Lens ;|
Mam nadzieje, ze te lagi od rayi do naszych „wieżowców” z przodu to tylko takie przyzwyczajenie z Poprzedniego klubu… bo jeśli to nowy pomysł Artety na Arsenal to nie mam słów xd
@Elastico07: w porównaniu do zeszłego sezonu, to moim zdaniem zdecydowanie za duzo jest budowania akcji od obrony. Rzadko kiedy wciągamy przeciwnika na swoja polowe i z reguły kończy się to długim zagraniem na boki z pominięciem ode, No i on sam tez jakos bliżej boku boiska gra niż miało to miejsce sezon temu. O Kaiu nie będę pisał bo on jest bardzo mało zwrotny i mam wrażenie, ze jeszcze wolniej decyzje podejmuje niż xhaka. próba przebudowy tego co funkcjonowało dobrze w ataku jak widać odcisnęła swój ślad na naszej grze.
Jak chcemy by Arsenal sięgnął po to wymarzone mistrzostwo, to mimo wszystko uważam, ze musza zacząć lepiej grac. City jest bezwzględne, a żeby w ogóle myśleć o mistrzostwie to trzeba celować w okolicach 90 punktów. Dodatkowo Liverpool w tym sezonie tez ma coś do udowodnienia, wiec lżej niż w poprzednim sezonie zdecydowanie nie będzie.
@Piotrek95: lekceważysz, dobra formę(niestety) Totkow. Terminarz jak terminarz, a w tej lidze nikt nie ma łatwo. Pisząc, ze z nikim poważnym nie grali itp. To przypominam, ze my tez w różnych okolicznościach punkty zdobywaliśmy i nie czesto przychodziły latwo. Stad moje określenie wzgledem ciebie, ale oczywiście bez obrazy tylko z lekka sugestia, ze trochę fałszujesz rzeczywistosc :)
Generalnie, to i vice versa :)
W zeszłym sezonie to samo pisano o Arsenalu, wiec dziwi mnie twoja krótkowzroczność.
P.S
Żadna z moich wypowiedzi nie sugeruje, ze określiłem ich mistrzami. Tak samo nie mam zamiaru bawić się w określanie ciebie jak ty mnie. W zupełności wystarczy mi to jak podsumował cie użytkownik KapitanJack10 :)
@Piotrek95: to niezle odklejony jesteś. Terminarz zbliżony do naszego. Na rozkładzie United, Liverpool i Arsenal. W dodatku rezultat z Fulham na plus, a u nas remis jak na minus. Są w gazie i różnice w ataku widać gołym okiem.
W tym sezonie gramy bardzo zachowawczo, Arteta stara się mieć kazdy mecz pod kontrola i choć punktujemy to niestety w ataku nie ma szału. Ten sezon nie będzie taki sam jak zeszły, ze tylko dwie drużyny będą się biły o mistrza. Obstawiam, ze totki i Liverpool nie odpuszcza do końca, wiec mimo wszystko jest czym się martwić choć wydaje się, ze jest dobrze.
Ja dziś obstawiam piłkarskie szachy. Myśle, ze Arteta czuje iż Sevilla może wyjść wysoko na nas i obsra zbroje czego efektem będzie kolejny mecz w stylu wenger balla.
Jak nie wrócimy do gry w ataku z zeszłego sezonu, czyli takiej jaka obecnie prezentuje tottenham (x.x), to nie wróżę nam dobrego wyniki.
W dodatku na obronie gra rzeźnik w postaci Ramosa i tylko modlę się o to, aby nam kogoś nie połamał. ostatnio ostro naszych zawodników traktują i raz, ze nie ma fauli odgwizdanych, to nawet jeśli są, to karaja nieadekwatnie do zdarzenia.
@FlameDood: to co Arsenal powinien, aby stać się mistrzem to ja doskonale wiem, ale akurat z outsiderami nam nie idzie :) mecze. Z evertonem, bournemouth. Czy w potrzebny kryzysie southampton z zeszłego sezonu to tylko kilka przykładów :)
Szczególnie, ze nie idzie nam konstruowanie akcji, z których realnie zagrażamy na bramkę, ba! Z których chociaż oddamy strzał na ta bramkę xd
@Lamoreaux: po tym co zobaczyłem w meczu z manurami, to bym jednak ich tak nie lekceważył. Mogą sprawić niespodziankę.
Moim marzeniem w Arsenalu jest Kimmich. Wiadomo, ze Niemca prawdopodobnie nie puści Bayern, ale pod koniec zeszłego okienka mówiło się o jego chęci zmiany barw i ponoć Barcelona robiła pod niego zakusy. Co jakiś czas media odgrzewaja ten kotlet i kto wie… a nóż się uda :) nie dość, ze to mózg operacyjny Bayernu to może grać na boku jak i w środku, co idealnie leżałoby Artecie do roli odwróconego po, za którego robił Partey.
Co do napastnika to niech Arteta w końcu uwierzy w moc Trossarda i da mu tyle wiary co przeciętnemu havertzowi a wierze, ze będą tego efekty. Chce rotować, to niech rotuje miedzy kai a Jesus bo mimo wszystko Niemiec ostatnio niezle sobie radzi na ścianie, a po to go w sumie sprowadził.
@Spejsik: @Spejsik: w tym rzecz, ze to rozchodzi się o wrażenie
@damianARSENAL: mi się wydaje, że Aron siadł na ławkę przez swój styl bycia . Nie raz jego "nabuzowanie" się udzielało się i mi, przez co miało się wrażenie jakby wszystko było naelektryzowane w naszym polu karnym, a to wzbudzało niepokój.
Rayia emanuje większym spokojem, ale z meczu na mecz presja na nim rośnie bo popełnia babole, choć o dziwo robi to tak subtelnie, że gdyby to był Aaron to myślę, że reakcja kibiców byłaby bardziej surowa.
@arsenallord: na obecną chwilę nikt. Arteta w pierwszej kolejności powinien przestać kombinować i starać się wrócić do gry w ataku z zeszłego sezony, a na pozycji xhaki dać Trossarda.
W Ataku niech rotuje Jesusem czy Havertzem w zależności od sytuacji, w końcu tego drugiego po to ściągnął.
Wydawanie kupy siana na dużą niewiadomą nie ma sensu, bo taką z pewnością będzie zakup Nigeryjczyka czy też na Toney'a, który raz, że nie gra, to jeszcze nie ma pewności czy w co innego się nie wpakował. City szybko sobie odpuściło Paquete, więc domyślam się, że ryzyko jest spore.
Zapytałem ciebie jakie cechy przemawiają do ciebie za Osimhenem i nie odpowiedziałeś.
Gdy nie było Jesusa w zeszłym sezonie, to Trossard udowodnił, że w cale nie jest gorszy od pozostałych, a gdy siadł na ławke kosztem jesusa to i gra siadła. W obecnym też można na niego liczyć, a ma o wiele mniejszy kredyt zaufania niż pozostali.
@arsenallord: ale on w całe nie jest najlepszy.
@wajktor1998: i to jest super. Przez ostatnie lata Arsenal się oglądało bez emocji, a od zeszłego sezonu to jak jazda bez trzymanki.
Arteta słusznie się obwinia za zeszły sezon bo śmiało można stwierdzić, ze Arsenal po prostu przegrał mistrza. W obecnym pomimo, ze jak sam twierdził, zrobił rachunek sumienia i wciąż wierzy, ze jest odpowiednia osoba w odpowiednim miejscu, to ja mu wierze, ale wciąż widać demony poprzednich lat w zespole. Na dodatek w tym sezonie mocno kuleje ofensywa, ponieważ Arteta postawił na kontrole kosztem szybkich, opartych na nieprzewidywalnych rozwiązaniach atakach. Jesus co mecz ma problem ze stworzeniem sobie przynajmniej 3 dobrych sytuacji, a jak gra Eddie to ten brak sytuacji jest jeszcze bardziej widoczni bo on w porównaniu do Brazylijczyka nie pracuje tak bardzo dla zespołu w fazie kreowania.
Jak chcemy grać wciąż o pełna pule to Arteta musi wrzucić wyższy bieg i przestać grać na wzór wenger balla, bo co z tego, ze mamy posiadanie jak przeciwnik potrafi zrobic dwie szybkie akcje prostymi rozwiązaniami i je z reguły wykorzystac, a my zamiast szybko odpowiedzieć budujemy akcje… i próbujemy wejść z piłka do bramki. To już widzieliśmy i dlatego Arsenal skończył tam gdzie był przez ostatnie lata.
W tym sezonie Skarcilismy United dlatego, ze Onana bawił sie w libero i ich kreacja gry kompletnie zawiodła, ale i tak wystarczyła im jedna szybka kontra by strzelić nam bramkę, my nawet już tego nie robimy.
Arsenal odkąd wszedł do bramki Raya po części robi podobnie i od kilku meczy oglądamy lagi na skrzydła i klepanie piłki w tercji defensywnej… jakbym oglądał Polska repre tylko z lepszymi wykonawcami. Takie przeciągnie gry od własnej bramki upier***a zespołowi jaja.
Zeszły sezon był wyjątkowy bo wiele zespołów z topu miało swoje problemy, ale tottenham wstał juz z kolan i chłopcem do bicia nie jest i zapowiada sie, ze długo nie będzie. Liverpool głównie karcą sedziowie w obecnym sezonie, a demony zeszłego sezonu maja juz za sobą. No i ta nieszczęsna Chelsea… może, nie graja jakoś zjawiskowo, ale widać, ze Pochettino powoli zbiera żniwa swojej pracy, ale dalej myślę, ze ten sezon nie będzie dla nich udany stad uważam, ze ten meczy był w naszym zasięgu, ale zawiodła taktyka na to spotkanie. Wystarczyło przyspieszyć tempo w ataku rozciągnąć grę i z przodu to od razu lepiej wyglądało.
Jak Arteta chce wciąż grać o pełna pule to musi zacząć korzystać z naszych największych atutów w ataku - szybkosc na skrzydłach.
@arsenallord: dlaczego on? Jakie
Osobiście nie jestem jego fanem i nie rozumiem jego fenomenu. uważam, ze to napastnik wielu sytuacji. Dryblingiem tez nie grzeszy, plus przez ostatni sezon mocno ego my skoczyło oraz srednio mu idzie udział w budowaniu akcji. Na domiar złego ciezko znosi presję przy karnych i z reguły u niego to loteria, wiec przy aspiracjach Artety, który mierzy do poziomu City, to nie ten kaliber. Generalnie liga włoska, to nie jest dobry rynek by wyciągać napastników. W ostatnim czasie takie przykłady jak Lukaku, który gra tam pierwsze skrzypce a w PL z reguły kopał się po czole. Scamacca nie zaistniał. Abraham szału w PL nie robił i w sumie w SA podobnie, ale początki miał obiecujące.
@Piotrek95: pozostałe produkcje Flannagana oglądałeś ?
@grzegorz1211: przyklad neymara powinien dać klubom mocno do myślenia w tej kwestii bo pieniądze jakie inwestują w zawodników, szczególnie tych z topu bo to nie sa już małe kwoty.
Przykład graczy z NBA.
@jumanji: obawiam się, ze zagra na PO xD
@grzegorz1211: Arsenal w ogóle nie powinien pozwolić mu wyjechać na kadrę
@tomaszszef: dziś Tomi biegał jak zina xD może wirtuozem w rozgrywaniu nie jest, ale jego ruch bez piłki zdecydowanie na plus. Widać było progres
@Arsenal2004: ja coś czuje, ze z Parteyem są wciąż jakieś problemy po ostatniej kontuzji.
@Kredens: wychodzi na to, ze im damscy bokserzy w klubie nie przeszkadzają gdy nie ma kim grać
Krytyka Jesusa jest jak najbardziej na miejscu, ale uważam, ze winę za impotencję w ataku w całości ponosi Arteta.
W zeszłym sezonie w fazie ofensywnej zdecydowanie intensywniej graliśmy, było więcej pojedynków 1 na 1, więcej przestrzeni tworzyło się wokol zawodników, którzy brali udział w akacjach, a w obecnym przez to, ze uparcie gramy wenger balla i praktycznie z kazdym atakiem umożliwiamy ustawiać się obronie przeciwnika, niwelujemy atuty naszych atakujących. To, ze Martinelli nie schodzi do środka w pole karne i nie strzela na bramkę to wiemy, ale za to jego rajdy do końca boiska czesto tworzyły mega zamieszanie w szykach obrony przeciwnika. Tak samo Saka, nie miał sobie równych gdy wchodziłem drybling z obrońca i wyciągał czasem nawet i dwóch obrońców z pola. A Jesus nie ma sobie rownych gdy trzeba przejść jednego czy dwóch obrońców i spróbować szans z bramkarzem.
Tych pojedynków jest zdecydowanie za mało w tym sezonie. Bardzo mocno Arteta skupił sie na operowaniu piłka od obrony i dzisiejsze obrazki jak Gabriel próbował wrzucić piłkę w pole karne ze skrzydła czy rozegrać akcje z Martinellim mogły rozbawić gdyby nie wynik
@3rdpitch: ale lagi na Havertza, tak jak to przewidział Arteta zanim to kupił, robią robotę ;D dziś od wejścia wygrał chyba wszystkie górne piłki
@silvano95: ode nie gra słabo w tym sezonie. Chłop co mecz biega po całej długości boisku i jako pierwszy stosuje pressing czy to w środku czy na bramkarzu rywala, wiec po kilkunastu rozegranych meczach ma prawo być zmęczony i zagrać trochę słabiej. To, ze go krytykujesz pokazuje tylko jak istotna role pełni w tym zespole. Dziś poza nim nie szło jesusowi, Jorginho, sace, zinchenko odpalono po 1 połowie, Martinelli tez nie zachwycił, a krytykujesz Martina, który wykonał dziś większość pressingow w atatku.
Dziś to pomysł Artety na gre zespołu zawiódł.
W 1 połowie Martinelli, ode i Saka, a nie raz Rice biegali środkowej części boiska przez co nawet nie było jak tego ataku budować bo było za ciasno
@kaman17: Arsenal ma wyniki, ale co raz częściej w ataku gramy bez jaj i to bardzo martwi
@Rynkos7: są wrzutki bo Arteta uparł się na masochistyczne rozgrywanie piłki przez obrońców. Ja rozumiem, ze to jest ogromny atut gdy obrońcy rozgrywają, ale gdy doprowadza to do sytuacji, ze środek pola nabawiła się totalnej impotencji przez co gramy lagi na skrzydła to jako przeciętny kibic uważam, ze coś tu nie gra. Szczególnie, ze to Arsenal a nie jakaś drużyna Szona Dajsza xd
@pablofan: aspiruje*
Po takim meczu ten wynik to jak zwycięstwo, ale według mnie mimo wszystko podział punktów to porażka.
Arteta fatalnie przygotował zespół do tego meczu i próba rzucenia wszystkich sił w 1 połowie na atak środkiem boiska skończyła się tragicznie.
W drugiej połowie zobaczyliśmy już inna grę, ale jak doprowadzamy do sytuacji z 0:2 na 2:2 to taki zespół jak Arsenal, który inspiruje do mistrzostwa powinien pójść za ciosem i próbować to wygrać! A przez 12 minut od bramki Trossarda zobaczyliśmy 1 strzał… i niemrawe tempo w ataku.
Trossard wyrasta na talizman tego zespołu i wynik z poprzedniego sezonu to nie jest przypadek. Bo gdy nie było Jesusa to trossard był kluczowa postacią.
Oczywiście poraz kolejny Havertz wchodzi na podmeczonego rywala, ale w następnych meczach dałbym mu szanse kosztem jesusa, a Leo pozwolił grać tam gdzie jego miejsce, czyli na środku pod napastnikiem.
Trossard jak ty mi zaimponowales teraz!!!!!
Ja pierd… ja jestem zły na Artete. To jak on odmienił tez zespół w porównaniu do poprzedniego to jest dramat. Ok, mamy dobre miejsce w tabeli, ale poziom jaki prezentujemy w ataku jest żałosny i to od początku sezonu. Męczymy się niemiłosiernie, ale tylko i wyłącznie dlatego, ze gramy jakiś atak pozycyjny w stylu slow motion a po bokach mamy jednych z najlepszych i najszybszych skrzydłowych w lidze
Partey musi być kontuzjowany
20 podań z czego 10 do tylu i jeszcze zaczynamy niżej niż rozpoczynaliśmy klepanie
Arteta to jest sabotażysta. Sabotuje swoje własne marzenia… i przy okazji kibiców tego klubu.
@Piotrek95: jak zaczął grać swoje to widać efekty, a nie jakieś bezsensowne pchanie się do środka. Cucurela nie jest dobrym obrońca i aż żal, ze w 1 połowie usilnie schodził do środka gdzie i tak już było gęsto. Na razie jest dwa jajo i nie ma co go wybielać. Pierwsza połowa tragiczna.
Gratuluje Panu Artecie. W zeszłym sezonie było widać ogień i determinację w fazie ataku a w obecnych to jest jakiś ciężki stolec z du*y. Milion pod obrony wzdłuż i wszerz, wstrzymywanie ataku tylko po to by poklepać kolejny raz wzdłuż i wszerz boiska, a za każdym takim atakiem drużyna rywala ustawia sobie cała obronę przez co walimy głowa w mur.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Adamarsenal1: kompletnie się nie zgadzam. Przyczepiliście się tego Odeegarda jak facet jako jedyny w ostatnich meczach z ataku biega najwięce nawet w tym meczu jest czesto wyżej niż Jesus i oczekuje wsparcia, a Brazylijczyk szerokie oczy robi i Rice stara się go wyręczać, ale taka gra się obaj szybko zajada biegając od pola do pola. Kolejna rzecz, to po raz enty gramy z pominięciem środka. Pile rozgrywają obrońcy i graja długie Polki na sake, a na Martinelliego nawet nie patrza.