Komentarze użytkownika pablofan

Od tego ciągłego ataku pozycyjnego i wolnego tempa w ataku my już chyba nie potrafimy wykorzystać swoich szans w ataku gdy gramy na garstkę obrońców :/

@Lavekall: spacerku na pewno nie będzie, bo potrafią się spinać na mocne ekipy, ale na naszą korzyść działa fakt, że zagrali z city w sobotę. Bardzo często nie potrafili powtórzyć dobrych występów grając kolejny mecz po kilku dniach przerwy.

@Ashmadia: Akurat różnica bramek w tym sezonie może mieć kluczowe znaczenie ;)
@Gunner27: To taki kibic Kurek. Często na ich korzyść gwiżdże

Iwobi x.x

Dziś niestety śledzę wyniki przez neta, i jak zobaczyłem wynik memczesteru, to się zdziwiłem, że coventry nic nie strzeliło… przed chwilą zdążyłem zobaczyć karnego na 3:3 XD co oni mi robią humor ostatnio, to tylko zostaje podziękować hehe. Kabaret jakich malo

@Freo98: ale Saka nie daje opcji tylko w ofensywie. Dużo walczy, utrzymuje się przy piłce, kreuje grę, a co najważniejsze dużo współpracuje z Ode czy Whitem. Ich gra niekiedy stanowi połowę akcji jak nie 3/4 sytuacji stworzonych w danym meczu. Lewe skrzydło jest strasznie niewydolne pod tym względem. Więc tak, uważam, że warto go trzymać i liczyć na przebłysk umiejętności bo ich mu na pewno nie brak. W dodatku ostatnio bardzo mi imponuje fizyczność. Dobrze zastawia się z piłką, co często wykorzystuje właśnie white swoimi rajdami na wolne pole

@Dominik11: manu i chęć gry w piłkę? ;D hehe. Dobry żart ;D trochę już ich męczy w tym sezonie obejrzałem i nawet takie Sheffield czy Luton więcej grało w piłkę niż oni. Okopią się na swojej połowie i będą szukać okazji do kontr. Laga na dunca czy garnka i nic więcej. Niestety takie granie, to dla nas największe zagrożenie

@Freo98: zwracam honor, faktycznie wyrazili taką opinię, ale też zwrócili uwagę, że mimo iż tak uważają, to jednak Saka potrafi dać coś ekstra nawet pod koniec spotkania

@pablofan: saka z ode*

@Freo98: odnośnie skrzydeł. Martinelli nie ma takiego wpływu na grę jak saka, których wspólne akcje, to z reguły 1/3 meczu. Do tego jeszcze white. Jakość gry GM11 od dłuższego czasu jest niewielka i generlanie rzadko zaliczy dobre występy.

@Freo98: nic takiego nie mówili. Cytowali jakiś x, ale stwierdzili, że na końcu i tak błyszczeli ode, saka czy Rice

Martinelli… chłopak się zepsuł w tym sezonie. Jak on już takich okazji nie wykorzystuje, to nie wiem czego on jeszcze potrzebuje by pokazać, że może być przydatnym ogniwem w tym zespole.

Gdyby nie Partey na boisku, to tego podania do Rice’a środkiem by nie było

Czy ktoś z tej drużyny zacznie w końcu zamykać akcje na długim słupku?

Ben co jakiś czas wygląda jak Whiteinho xD

W przerwie MA chyba pozwolił na większą ilość strzałów ;O

@Garfield_pl: może i Kuba babole robi, ale jest tam gdzie być powinien lewy obrońca, a to już dużo x.x

Nie dość, że w ataku gramy jak za starych „dobrych” czasów Wengera, to jeszcze siada nam obrona. Dawno takich błędów indywidualnych nie prezentowali, i to już kolejne spotkanie z rzędu.

Stawiam dyszkę na czerwoną w dzisiejszym spotkaniu.

To był faul ja czerwoną kartkę.

@KapitanJack10: Kiwior, to co najwyżej dostanie szansę z dołem tabeli, ale na występy z topka niestety nie ma co liczyć.

Wy tu pitu, pitu na temat przyszłości Artety, a nie zdziwię się jak on sam rzuci ręcznik. Może nie po tym sezonie, ale nie zdziwię się jego wylewu rozczarowania gdy nie uda się nic osiągnąć na koniec obecnego i nawijania makaronu nt. czy on sam wierzy w to, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Za nim mogą odejść kolejne jednostki bo niestety tak to funkcjonuje w obecnym świecie futbolu.

@Adi17: to co dla mediów, to dla mediów, a sprawy szatni najwyraźniej zostaną w szatni.

@Mastec30: możliwe, ale każdy widział, że zmiany w środku są potrzebne. Jest już po meczu i można sobie gdybać co by było gdyby… natomiast taki Partey mógłby nie zaszkodzić

@jedi133: za Wengera takie tłumaczenie było co mecz… jak długo można?
2 sezonu temu wydy**lismy się w walce o LM. Sezon temu o mistrza. Większość roboty została spaprana na średnich rywalach, ale to są doświadczenia, które w takim meczu jak wczoraj powinny zaprocentować. Na moje przez ostatnie dwa sezony zebraliśmy taki bagaż doświadczeń, że o jego braku nie powinno być mowy. Wczoraj Tracimy bramkę na 1:0 i nie widać żadnej woli walki. Intensywność też się nie zmienia, więc BM przejmuje inicjatywę bo my po prostu jej nie chcemy. Budzimy się w okolicach 84 minuty, ale zamiast coś tworzyc, to sami sobie psujemy budowanie akcji faulami lub niecelnymi, prostymi podaniami…

@Mastec30: ale my wczoraj prawie co akcje byliśmy kontrowani… środek pola nie istniał.

@DyktatorArsene: city ma Halaanda, który oddał 2 strzały celne na bramkę w dwumeczu z RM. Napastnik to nie remedium na ofensywną bolączkę. MA musi zmienić styl konstruowania akcji ofensywnych. Mało, który zespół jest w stanie co mecz skutecznie ostrzeliwac bramkę rywala gdzie w okolicy pola karnego jest jego prawie cala 11tka. Na domiar złego, przez budowanie ataku pozycyjnego od obrony, dobrym ekipom wystraczy 2/3 gości z przodu, aby nam realnie zagrozić. Wczoraj Laimer pędził środkiem boiska przez conajmniej 40-50 metrów i to na nas wystarczyło… dramat. My natomiast co akcje czekaliśmy aż rozstawimy się po bokach i szukaliśmy dziurki w szykach BM. Niemcy stworzyli sobie od cholery sytuacji aż któraś w końcu wpadła, a my? Odkąd wrócil zina i jesus do składu atak się posypał. Powróciło kombinowanie i szukanie najlepszej szansy, zamiast wykorzystywać, to co los dał.

@aguero10: nie wiem czy to takie pewne. Oczywiście, że chciałbym w końcu doświadczyć większego sukcesu niż wygranie pucharu Anglii, ale niestety nie jestem optymistą w tym względzie. Liga angielska się nie zmieni. Największe kluby co sezon w kluczowym momencie na przestrzeni 10 dni będą rozgrywać conajmniej 4 spotkania i nikt im na rękę nie pójdzie.
Co więcej, w tym roku są ME i CA. Obstawiam, że zawodnicy city i Liverpoolu będą najbardziej eksploatowani, ale naszym też się dostanie. Co najgorsze, Saka już jest na krawędzi i nie widać u nie dynamiki. Odegaard ma wielkie serce i charakter, które co mecz zostawia na boisk, ale w końcu przyjdzie temu kres i zostaniemy bez dwóch kluczowych zawodników. W dodatku Rice już wczoraj wyglądał jak wóz z węglem. Nie dziwię się mu, ale po ME nasi kluczowi gracze prędko do siebie nie wrócą, a zastąpić ich nie ma kim. To jest niestety najwieksze zagrożenie na przyszły sezon.

@GunnersFan9: skrzydlami, to grał Bayern. W kilka podań potrafił z obrony przejść do ataku i z reguły dość groźnego. My natomiast pykaliśmy piłkę pomiędzy obrońców, przerzucając całą drużynę na połowę rywala i gdy Bayern zdążył się poukładać, to dopiero szukało się wejścia w pole karne. Sezon temu nasze stało były konstruowane znacznie szybciej i nawet jeśli było ciasno, ktoś oddał ten strzał. W obecnym sezonie wręcz pchamy się z pił

@Reamoner: najgorsze jest to, że udowodnili w zeszłym sezonie, że potrafią świetnie i szybko atakować… praktycznie w ogóle użytku z tego nie robią. Wiecznie
Kiszenie się przed obroną rywala i wręcz czekanie aż obrona się ustawi bo łatwo być nie może…

@metjuAFC:co więcej Odegaard dawał radę, a śmiem twierdzić, że biega ze składu Arsenalu najwięcej ze wszystkich i gra prawie bez przerwy. Masakra

City to gra jak z jakimś ogórkiem z Dołu tabeli, a nie topowym klubem

@Reamoner: i to nie zawsze celnie ;) x.x

Kur.. no nie mogę się pogodzic z tym co obejrzałem i jak to się skończyło. City dostaje gonga i chwyta rywala za gardło i nie puszcza dopóki nie poleci krew. Jak mamy walczyć o najwyższe cele, to taka mentalność powinniśmy prezentować na boisku.
Obawiam się kolejnych spotkań bo w zeszłym jak i poprzednim sezonie była podobna sytuacja. Zawód oraz rozczarowanie mocno nas wtedy wyhamowały. Oby pokazali jaja i wzięli się ku*a w garść, i skończyli z tym klepaniem do tyłu.

3ci rok z rzędu, a gdy trzeba przełożyć wajchę, to brakuje nam sił i pomysłu. Można winić graczy, ale prawda jest, że to MA bardzo często swoimi decyzjami rozpierda**a system. Bez zmiany stylu gry w ataku daleko tak nie zajedziemy. Fajnie się ogląda Arsenal walczący o najwyższe cele i oby, to trwało jak najdłużej, ale jak mamy cokolwiek wygrać, to przed Arteta jest sporo pracy bo gdy są ważne momenty, bez znaczenia jaki to rywal, ten zespół potrafi grać jak na zaciągniętym hamulcu. Nie ważne czy to Southampton, Bayern Monachium czy AV. Obrazek jest ten sam. Masa niedokładności, brak cierpliwości i co najgorsze - każdy czeka, aż ktoś przejmie inicjatywę zamiast wziąć ciężar na sobie i przed do przodu.
Ciężko po takim meczu być zadowolonym. Po straconej bramce wyglądało to tak jakby zastanawiali się czy walczyć o LM czy jednak oszczędzać siły na ligę. Kur.a!

Saka podsumował tym dośrodkowaniem swój dzisiejszy występ jak i całej drużyny.

Eddie na ratunek… możemy się już rozejść. Za 6 minut będzie kartka

@Jogurt: laimer to sam przez pół boiska z piłką potrafił przebiec i akcje z tego zrobić…

No cóż… to już jest ten etap, że nasi celnie piłki nie potrafią podać na kilka metrów

A chciałem pisać, że zaraz zacznie się koncert niecelnych podań