Komentarze użytkownika pablofan

To musiało być już ustalone na starcie, że kiwi zagra 45 minut, aby nie obciążać zbytnio Japończyka na starcie, bo inaczej to znak, że nasz rodak za niedługo się zawinie z Emirates.

@Chlopek: partey z poważnych lig to może liczyć tylko na włoską. Nigdzie indziej ten rencista nie pogra dłużej niż miesiąc. Dla mnie jest nierealne by ktoś z poważną ofertą się po niego zgłosił. Chyba, że ktoś z arabskiej ligii

@Marcel90: trzyma dla kogoś z Arsenalu. Całe szczęście żaden z naszych nie zdążył jeszcze puścić Bąka ;D

Niech ten Martinelli już wypier**a z tego boiska. Gość tylko szkodzi

Jprdl… naprawdę nie można rozegrać akcji bez Odegaarda ?

Kolejny mecz, a problem ten sam. Zero spokoju przy tych strzałach na bramkę.

@Infanter: obawiam się, że to marzenie ściętej głowy:/

@Szogun: PL to najtrudniejsza liga świata. Tu nie ma przypadkowych menedżerów. Klopp mimo swojego kunsztu i naprawdę kilku świetnych, prawie, że bezbłędnych sezonów zdołał tylko raz ugrać mistrzostwo przy city Guardioli, gdzie praktycznie nie mają ograniczonego budżetu. Arteta jak na zasoby i to w jakiej D byliśmy sprawił, że rywalizujemy o mistrzostwo. On zresztą też się uczy. To tylko kwestia czasu aż się uda, ale pytanie czy wszystkim zaangażowanym w tym projekt starczy cierpliwości i motywacji.

Nie ma to jak obwiniać Kaia za to, że Martinelli zamiast biec wzdłuż linii i przyspieszyć grę zaczął schodzić do środka i tym samym chowając się za obroną

@Szogun: już nie przesadzaj.

@GreKa napisał: "Raya Out? :⁠-⁠)"
to bardziej Arteta time był ;)

żółta za symulke powinna być

@GreKa napisał: "Jak tam dalej Martinelli nadal słaby?"
spójrz ile miejsca miał Gabi. On jak ma tą przestrzeń i może biec to zazwyczaj coś się z tego rodzi bo jest dużo przestrzeni, ale jak robi się gęsto i ciasno, co przy naszym ataku pozycyjnym jest częste, już takie możliwości ma bardzo ograniczone. To była jego podajże 3, a na pewno druga próba strzału w tym sezonie po zejściu do środka pola karnego i oby takich więcej bo grając tak wysoko zawsze ktoś się znajdzie by spróbować dobić obroniony strzał.

no i o tym dziś pisałem. Potrzebne są strzały z tego lewego skrzydła bo nasza prawa strona tam tylko czyha na dobicie.

@KapitanJack10: oczywiście, że jest radość, ale presja dziś na zawodnikach jest ogromna i stąd obawy. Każdy pragnie mistrzostwa, więc nie ma co się dziwić takiemu zjawisku jak z obecnej czołówki nasza skuteczność jest niestety najsłabsza.

@kubus766: viaplay ;)

@LeBob: odpadł im Maddison (moim zdaniem najważniejszy trybik w taktyce Posecoglu) i już tak skuteczny nie jest bo odgrywa inną rolę na boisku. Angażuje się częściej w budowanie akcji przez co nie ma go na szpicy. znajome?

@WukaEs: ja się będę dopiero śmiał gdy nasi po meczu z fulham mi na to pozwolą lD

@LeBob: tak. W ataku gramy zbyt statycznie i przewidywalnie, ponieważ głównie atakujemy środkiem mimo to, że piłki rozgrywamy na skrzydła. a jak już są to ataki skrzydłem to są one wyprowadzane przez sake i martinelliego. Boczni obroncy prawie w ogóle się nie angażują bo Arteta uparł się na większą kontrolę środkowej strefy i moim zdaniem jest potrzebny zawodnik, który umożliwi to Artecie bez utraty atutów w ofensywie. Totki angażują obu obrońców do ataków ze skrzydła, i choć robię to z ciężkim sercem, to jednak przyznaję, że robi to wrażenie i faktycznie stwarza bardzo duże zagrożenie dla rywala. Mamy zdecydowanie lepszych zawodników i gdybyśmy mieli bardziej ofensywnie usposobionych bocznych obrońców lub zawodnika takiego jak Partey na środku, to skuteczność nie byłaby takim problemem jak obecnie. Przede wszystkim dlatego, że tworzylibyśmy więcej lepszych sytuacji a obrona rywala byłaby bardziej rozproszona, a nie skomasowana w polu karnym.

@kamo99111 napisał: "Na Martinellego się już patrzeć nie da... a ten go uparcie pcha na te lewe skrzydło. Fakt faktem Trossard nie jest w lepszej formie od Brazylijczyka. Ale ludzie kochani jest jeszcze ESR albo Jesus na skrzydle."
No powiem, że jestem zdziwiony, że Zinie się w końcu oberwało i siadł na ławę. Kiwior nie jest zły, ale na pewno nie będzie budował tak akcji i tempa jak robi to zina co może być problemem gdy Fulham się zamknie. Natomiast faktycznie dziwi decyzja zdjęcia Jesusa, a zostawienie Martinelliego, który był kompletnie bezużyteczny w ostatnich dwóch spotkaniach...
Jak Arteta nie kupi zawodnika ze statusem gwiazdy, to tak naprawdę nie ma sensu wydawać grubych milionów na zawodników ze średnich ekip, którzy będą mieli coś do udowodnienia bo Arteta po prostu zamknie drzwi kolejnemu zawodnikowi do składu z obecnej kadry, a nawet może to być ten świeży nabytek xd dziwi mnie to, że nie ma w nim chęci zaskoczenia rywala i danie szansy ESR, i przesunięcie jesusa na skrzydło... a mieliśmy być mniej przewidywalni w tym sezonie...

@damianARSENAL napisał: "nawet nie stać nas na taki transfer. Teraz widać, ze nawet transfer Rice’a spowodował, ze mamy problem z konkretnym wzmocnieniem w zimę bo musimy się trzymać FFP."
pytanie takie, jak oni sobie wyobrazali sciagniecie Mudryka za ok. 90kk w zeszłą zimę, a poźniej w lato kupno rice'a za 100kk. Wydaje mi się, że nieplanowanym transferem był Kai. Pojawiła się okazaja i decyzja zapadła impulsywnie. Dodatkowo obstawiam, że mocno liczyli na skuteczność Jesusa i stąd obecny problem.
Ja uważam, że mimo wszystko Arsenal powinien kupić kogoś do środka i na lewą obronę niż iść po napastnika.
Moim marzeniem jest Kimmich (zagra i w środku i na PO, gdzie w sumie robiłby analogiczną robotę co obecnie Zina), a na LO widziałbym z powrotem Tierney'a, tylko w swojej naturalnej roli coś jak obecnie WHITE. Anglik bardzo często ma okazje dośrodkować, pokazać się do gry czy nawet strzelić na bramkę, ale niestety nie są to jego najmocniejsze atuty i często czuć, że biega w tej strefie jakby z zaciągniętym hamulcem ręcznym., co u szkota to nie stanowi problemu, a wręcz bym powiedział, że to jego mocne strony. Ewentualnie na LO jest Timber, ale żeby ocenić czy faktycznie gość się nadaje musi zagrać co najmniej z 6 spotkań, bo jeden czy dwa mecze o stawkę to za mało by mówić o tym, że gość jest remedium na obecne problemy.

@Dominik17 napisał: "edyne co możesz to wypić piwo Pils xd bo Gabi wyjdzie na 100% jedyna zmiana to Kai za Leo i ciekawy jestem czy Zina siądzie"
Myślę, że niestety możesz mieć rację ; / obserwując to co robi MA, to widać mocno zakorzenione cechy Wengera dotyczące rotacji i wiary w poszczególnych zawodników.
Osobiście bym postawił na ESR. W tym momencie jest potrzebny nam gamechanger i sądzę, że najbliżej do tego jest Emilowi. Co facet wchodził na te kilka minut, to pomimo krótkiego czasu coś się wokół niego ciekawego działo. Sądzę, że jakby zagrał kilka meczy pod rząd to jego forma by się ustabilizowała. Natomiast przy tym co gramy, Martinelli jest piątym kołem u wozu, co niestety udowadnia od początku sezonu. Grealish czy Doku poza szybkością i dryblingiem potrafią kreować sporo sytuacji i przede wszystkim wyczuć moment do kluczowego zagrania, a u naszego Brazylijczyka jest co mecz ten sam repertuar do niczego nie prowadzący. Patrząc na Nelsona czy ESR to jednak Emiliowi bym zaufał. Raz, że fajnie gra kombinacyjne, to jeszcze nieźle się odnajduje w sytuacjach strzeleckich.
A Havertza niestety umieściłbym na "9" przesuwając Jesusa na lewe skrzydło. Co byśmy nie grali, to jednak co mecz jest co najmniej z 15 wrzutek na główkę, a on jednak jedyny ma największe szanse dosięgnąć tej piłki i spróbować umieścić ja w bramce - taka fałszywa 9. W sumie i tak gramy bez napastnika bo jesus bardzo często schodzi do środka by wspierać budowanie akcji, więc może gdyby umieścić brazylijczyka na LS, to paradoksalnie miałby więcej okazji do strzałów na bramkę gdyż Martinelliemu tworzy się dość sporo okazji, ale on bardzo często zamiast złamać do środka pola karnego i oddać strzał to ucieka pod linie i dośrodkowuje... raz, że robi słabszą noga, to jeszcze zagrywa piłkę w granicach 5 metra, a powinien ją zagrać mocno wzdłuż linii gdzie po takich zagraniach często pada samobójcze trafienie.
Na lewym skrzydle ewidetnie jest potrzeba zmiany bo przy naszym ataku pozycyjnym staliśmy się zbyt przewidywalni. dosłownie jak za Wengera z jego ostatnich lat. Statystyki prawie, że bliźniacze - w ch. posiadania piłki... i w sumie tyle xd obecny efekt to w dużo strzałów, ale nic z nich nie wynika.
Jesus na boku mógłby wprowadzić więcej chaosu w szykach obrony rywala i jeśli by częściej strzał, to taki ESR czy saka/ode mogliby załapać się na jakąś dobitkę, a jest to bardzo prawdopodobne przy tym jak mocno zamykamy rywala w polu karnym.
Na dziś chciałbym zobaczyć zmiany w 1 składzie i trochę inną grę w ataku, ale obawiam się, że MA twardo będzie stał przy swoim bo presja jest co raz to większa. Czołówka bardzo naciska i hiszpan po prostu nie zaryzykuje. W sumie tak jak Wenger xd

@Adamarsenal1: co prawie drugi mecz ta ofensywa tak wygląda tylko coś się udaje wcisnąć. Gra w ataku siadła okropnie w porównaniu do poczatku zeszłego sezonu.

@Garfield_pl: oglądanie długie lata Arsenalu nauczyło mnie to, że okres świąteczny to najgorszy okres dla tego klubu. Po nim było co raz to gorzej. Tak do końcówki kwietnia

@FlameDood: jak nie ma szans?! Piłka ewidentnie była za linią! Kolejna powtórka to potwierdziła. Nie rób z technologii ułoma. Siedzą tam, z kilkunastoma kur.a monitorami i 2x tyloma powtórek a wybiera jakieś nieczytelne. Nie pamiętam, który to był mecz, ale gdy my zaslonilismy piłkę i ciężko bylo ocenić sytuację to bramkę nam anulowali.

@Rynkos7: z tymi dryblingami Martinelliego to trochę cię poniosło ;D

No cóż. Ciężko się to oglądało. Niestety spełnił się mój czarny scenariusz, który zakładałem przed meczem. Sędzia po raz kolejny (po raz trzeci ten sam) został głównym antybohaterem tego widowiska. MA udowodnił, że jeszcze długa droga przed nim, aby móc realnie myśleć o mistrzostwie. W mojej opinii nie potrafi zdjąć presji z zawodników w ważnych momentach. Tak było w zeszłym sezonie, tak było 2 lata temu gdy straciliśmy szanse na LM w samej końcówce sezonu, i tak jest w obecnym gdy po raz kolejny mamy szanse na lidera i utrzymanie dystansu nad MC oraz zrównanie się z liverpoolem. Po pierwsze bardzo zle decyzje personalne. Martinelli prosił się już od 5 minuty o zmianę, a po meczu z liverpoolem nie powinno być go na boisku. Po drugie, to co zrobił z gra w ataku to kryminał. Tiki taka w polu karnym pogrążyła Wengera i jak widać nie wyciąga wniosków. Na koniec wyraźnie widać, że podczas wykorzystywania sytuacji brak wiary i opanowania. Co raz częściej, pomimo miliona podań, zakrada się chaos do naszej gry.

Za mało wysokich piłek!!! Za dużo wysokich zawodników mamy i nie potrafią się połapać, który ma wykończyć dośrodkowanie.

Przeciwko nam wystarczy stanąć 2/3 ofensywnymi zawodnikami na środku boiska i czekać aż sama piłka wpadnie pod nogi. Szczelna obrona przeciwnika to nawet naszą obronę tak dekoncentruje, że prezent to kwestia czasu.

@pablofan: isak. Mam nadzieję, że Arteta zniszczy tego Libera

Udka miał karnego a neymara wykonał

Wczoraj za takie gowno był karny

Okres świąteczny zawsze był tym momentem gdzie wszystko zaczynało siadać.

@Sztofort: ale czyja to wina?! Oni nic prawie nie graja. Martinelli kopie sie po czole od dłuższego czasu a mimo to gra.

@Oldgunner3: ode nie jest pod formą. Co ty w ogóle wygadujesz.

To już jest koniec.

@Be4Again: tak. Kupi kolejnego obrońcę by bardziej kontrolować grę xD

@Dominik17: chcesz być mistrzem w PL to musisz mieć conajmniej 90 punktów. Każda taki ch. Mecz oddala
Cię od tego tytułu.

Klasyka. Pisałem, że obsramy się w tym meczu. MA kompletnie nie trzyma ciśnienia. Co ważny mecz to właśnie takie widowisko musimy oglądać.

Arteta!!!! Co on ma **** zrobić by wypieralac z boiska!?!