Komentarze użytkownika pauleta19

Alonso, to chyba szukasz magika. Żaden człowiek nie ma takiej mocy.

Tevez, "Chciałbym żeby Arsenal kiedyś przeżył taką historię jak Leicester. Zdobył mistrzostwo i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów..."

Tekst tak jakbyśmy nigdy tego nie dokonali. Nie wiem skąd to się bierze, ale od prawie dwóch lat czytam wiele komentarzy kibiców Arsenalu jakby to Leicester było większym klubem od Arsenalu.

Fanatic, czepiam się głównie pierwszego meczu. A po drugie dla mnie długie wybicia Schmeichela na Vardyego to nie jest atrakcyjny futbol. Bardziej to rugby przypomina.

Dla mnie atrakcyjny futbol to - futbol ofensywny, kreatywny, szybki, oferujący dużo sytuacji podbramkowych, o wysokim poziomie techniki, kultury i zespołowości.

Uważam, że nie ma jednego odcienia atrakcyjnego futbolu. Może go grać zarówno zespół dominujący posiadanie piłki jak i grający z kontry. Myślę, że kibice Arsenalu powinni wiedzieć o tym najlepiej. Na przykład w sezonie 2003/2004 byliśmy zespołem wychodzącym z szybkimi kontrami, a w 2007/2008 zespołem operującym więcej piłką i oba te zespoły grały atrakcyjny futbol.

Fanatic, nie myliłby posiadania piłki z atrakcyjnym futbolem. Mając 70+% posiadania piłki też można grać antyfutbol. Barcy zdarza się grać antyfutbol jak ciumkają tę piłkę po obwodzie, aby cofnąć do Pique i znowu po obwodzie i tak 5 minut mija i nic się nie dzieje.

Laliga; Barca to tak mieszanie. Czasami wolą odstawić teatr zamiast grać w piłkę.

macc, niedość, że pechowi to jeszcze słabi. Najgorsze combo :D

Odpowiem grupowo do wszystkich. W futbolu do osiągania dobrych wyników potrzebne jest szczęście. Sevilla tego szczęścia nie miała przez co odpadła. Nawet jeden z trzech strzałów które wylądowały na słupkach bramki równie dobrze mógłby wpaść do siatki gdyby mocniej zawiał wiatr. Jedna zmieniona decyzja gdzie strzelać karnego też mogłaby odmienić losy dwumeczu.

Sevilla stworzyła więcej klarownych sytuacji, grała ładniejszą piłkę i ogóle zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż Lisy. Nie uważam, żeby zawsze w futbolu padały sprawiedliwe wyniki, ale to tylko moje przemyślenia, każdy może mieć inne. Peace.

enrique, z reguły zwycięski jest ten zespół, który strzelił więcej goli, niekoniecznie jest to ten lepszy zespół.

Mihex, wina Sevilli, ale też trzeba mieć dużo szczęścia przy bronieniu karnych.

Beliar84, dla mnie to nie jest sprawiedliwe jak lepsza drużyna odpada. Tylko nie wyskakujcie z tekstem, że lepszy jest zespół który strzelił więcej goli.

Beliar84, Sevilla bardzo pechowa w obu meczach. Dwa nietrafione karne i chyba trzy poprzeczki.

mistiqueAFC, nie płaczę, ale nie ma komu kibicować w tej LM. Albo nurki albo cepiarze co walą piłkę byle wyżej. Ładnie grające drużyny odpadają.

Najbardziej niesprawiedliwa LM jaką pamiętam :/

Karniak dla Sevilli!

Szczur co za głąb. Już Sevilla wcisnęła Leicester niemalże do bramki.

Gunner0098, w pierwszym meczu gnoili Leicester jak my Sutton.

A znając naszych pronegocjatorów to z hajsiwa ze sprzedaż najlepszego zawodnika w lidze nie starczy nam na Lukaku :]

MaciekGoooner, ja nauczony przypadkiem Kante vs Xhaka. Stawiam na sprawdzonego w lidze angielskiej dzika. Mój głos na Lukaku.

50-60 mln funtów to dobra cena za Lukaku. Mi się wydaje, że Everton będzie chciał więcej.

Spuszczanie to będzie dopiero jak Leicester trafi się Barcy w 1/4 LM, bo to dla nich taki sam problem jak dla nas pokonanie Sutton.

Portki znowu w 10-tkę? Na własne życzenie odpadli z Juve.

Jakby Leicester awansowało kosztem Sevilli to byłby najbardziej niesprawiedliwy awans w LM ... od tygodnia :p

Tylko ja jestem za ładnym futbolem Sevilli, nietrawiącym kartoflarzy z Leicester?

Gunner0098;

"Boże, musicie tak zaglądać Kroenke do kieszeni??"

Równie dobrze właścicielem Arsenalu mógłbym być ja. Nawet dawałbym Arsenalowi finansowe większe, bo kupowałbym bilety.

Amerykanin czesze kibiców Arsenalu z kasy. Mamy najdroższe bilety w całej Anglii. Finanse klubu są w dużym stopniu oparte na kieszeniach kibiców. Natomiast on spija sobie śmietankę mając w dupach kibiców i Arsenal. Broń go dalej.

simpllemann,

Kroenke przeniósł klub bliżej chaty, bo widocznie nie chciało mu się tam latać, więc nie widzę tam altruizmu, a kaprys miliardera.

Jak już bawimy się liczby. Odległość z St Louis do Los Angeles to 2600 km (samolotem). To tak dla złapania skali od Warszawy do Kairu jest 2550 km.

Nie bardzo wiem o co chodzi w amerykańskich sportach, bo w Europie za takie coś wywieźliby właściciela na taczkach, a w USA tylko pojęczeli. Widocznie tam przyzwyczajeni są do tego, że właściciele traktują ich kluby jak dochodowe zabawki.

To, że władzę w klubie przejął Kroneke to jest naprawdę dramat.

Przedstawiałem tu już dziwny "zbieg okoliczności" gdy Kronke objął większościowe udziały w Arsenalu i w ciągu niecałych dwóch lat sprzedaliśmy największego gwiazdy (Fabs, Nasri, RvP czy Song). Dzisiaj pokrótce przedstawię sytuację w innych klubach, w których rządzi Amerykanin.


Denver Nuggets (NBA) - słabiej niż średniak

Colorado Avalanche (NHL) - aktualnie najgorszy sezon w historii

Colorado Rapids (MLS) - ostatni sukces w 2010, w 2006 Kronke zmienił barwy klubowe na bordowe, aby pasowały do innych zespołów sportowych, które posiada.

LA Rams (NFL) - i perełka na koniec. Przeniósł Rams z St. Louis do Los Angeles.

Wszystkie powyższe zespoły w ostatnich pięciu latach nie odniosły znaczących sukcesów.

Bez cudotwórcy z tym właścicielem nie mamy szans z klubami, w które inni właściciele pompują ogromne pieniądze. Kronke nie tylko nie pomaga finansowo, ale robi z Arsenalu i innych klubów inwestycje. Jedyny plus, że nie zmienił nam jeszcze barw klubowych i nie przeniósł klubu do Los Angeles, heh.

Jorge Sampaoli (Sevilla manager): "It would be great to have the chance to one day coach [Alexis] Sanchez [again]." #afc

Pozostanie Sancheza i objęcie sterów przez Sampaoliego. Czy mogłoby być coś lepszego? No mogłoby być jakby jeszcze zabrał ze sobą Monchiego.

Bellerin ma 21 lat, więc czeka go co najmniej 10 lat gry na wysokim poziomie. W tym czasie trzeba byłoby kupić 2-3 zawodników na tę pozycję, a przecież nie zawsze trafi się z transferem w 10-tkę czy nawet 7-kę, więc jeszcze 1-2 nietrafione transfery. Wystarczy popatrzeć na to jak na transferze Fabregasa wyszliśmy w plecy, a ten odchodził jako starszy zawodnik niż Bellerin.

Ze wszystkich piłkarzy jakich mamy sprzedaż Bellerina byłaby dla mnie najsmutniejsza. W końcu to nasza nadzieja na lepsze czasy. A jak nadzieja umiera to nie pozostaje nic.

MG, nasz najulubieńszy puchar Cię nie obchodzi? To jesteś kibicem Arsenalu czy nie? :D Najbardziej arsenalowy puchar poza top4 i Emirates Cup.

Żarty, ale kwiecień i maj to najlepsze miesiące do wspierania Kanonierów. Jedne z nielicznych w których poza frustracją można poczuć satysfakcję z kibicowania Arsenalowi.

Jak Fergie kończy z wygranym mistrzostwem, tak Papcio zasługuje, żeby zakończyć z Pucharem Anglii.

MuodyWenger, też na to liczę. Kwiecień i maj zazwyczaj to jedne z miesięcy, w których osiągamy dobre wyniki.

2015/16 - jedna przegrana
2014/15 - jedna przegrana
2013/14 - jedna przegrana
2012/13 - zero przegranych
2011/12 - jedna przegrana

Jedynie w sezonie 2010/11 mieliśmy beznadziejną końcówkę -3 przegrane, 4 remisy oraz 1 zwycięstwo. Przyczyną oczywiście był przegrany w dramatycznych okolicznościach finał Carling Cup i mentalny zjazd formy do zera, więc trzeba to traktować jak anomalię.

Tak w ogóle to nasza krzywa formy to jest ciekawe zagadnienie. Niemalże co roku powtarza się ten sam schemat. Interesujące dlaczego mamy takie dobre końcówki sezonów. Brak presji? Czy może brak LM/COC pomaga.

adrian12543; też prawda.

Półfinały Pucharu Anglii 22/23 kwietnia
Drugi mecz ćwierćfinałów LM 18/19 kwietnia

My mamy mecz 17 kwietnia z Middlesbrough. Także możliwe, że będzie lekki handicup.

Przy takim mocnym zestawie drużyn losowanie było drugorzędne, ale przynajmniej trafiamy na zespół który nam jako jedyny jako tako leży z topu.

Z dobrymi w defensywie zespołami jak Chelsea raczej dostajemy bęcki. Tottenham jest obecnie zespołem w najlepszej formie w Anglii. Natomiast City to też mocna ekipa, ale mają duże wahania formy, niepewną defensywę i będą musieli przywieść dupsko do Londynu.

Tomassini, fajny filmik mimo, że wszystko wiedziałem. Głos masz podobny do tego lektora:
youtube.com/watch?v=jE-vW78fTFc

No niestety kolejny przykład zabicia meczu przez sędziego. Niestety Oliver się nie popisał. Nie wyrzuca się piłkarza za dwa miękkie faule po 35 minutach meczu.

Ja od dawna powtarzam, że de Gea to najlepszy GK na świecie. Jakby w 2015 przeszedł do Realu to od dwóch lat znajdowałby się tych XI FIFA.

Ramosa od dawna uważam za jednego z najlepszych obrońców na świecie (z czym się wielu tu nie zgadzało), ale co wyprawia w tym sezonie to jest jakieś szaleństwo. Niesamowita mentalność zwycięzcy i ciąg na bramkę napastnika.

A co do sędziów to mam wrażenie, że ci w Hiszpanii bardziej faworyzują Real od Barcy (bo te małe klubu to zazwyczaj krzywdzą na korzyść obu), a w europejskich pucharach przepychają dalej Barcelonę.

mistiqueAFC, im później tym lepiej. Teraz Tottki są w świetnej formie.

Swoją drogą moim zdaniem Mączyński to bardzo niedoceniany piłkarz. Tylko Nawałka się poznał na jego talencie. Taki polski Xavi.

AlexVanPersie, malyglod - to ten mały :-)

Imprecis i AlexVanPersie byli na meczu?

arsenalist.com/f/2016-17/arsenal-vs-lincoln/commentator-makes-a-pretty-funny-joke-on-arsene-wenger.html

:-)

Dobrze, że Ozil wstał po tym wślizgu. Dla mnie czerwona.

Z tym wygraniem FA Cup nie będzie tak łatwo, bo 5. ligowcy się skończyli ;D