Komentarze użytkownika pauleta19

N3, nie to, że wcale się nie cieszę, ale wpełni zaangażuję się emocjonalnie pewnie dopiero jak zobaczę dobrą grę AFC

To jest straszne, że Wenger doprowadził do takiej sytuacji, że kibice Arsenalu nie cieszą się meczów na szczycie. Pamiętam kiedyś na mecz z United czekało się pół roku jak na święto.

Mam wrażenie, że teraz dominują dwa typy emocji przed takimi spotkaniami - strach oraz obojętność(?), czyli nie "napalanie" się na dane spotkania spowodowane co sezonowymi kompromitacjami. W końcu, gdyby traktować te spotkania w stylu "mecze na śmierć i życie" to można byłoby zwariować po n-tej porażce i n-tym blamażu.

W czym szukać optymizmu jak:
-Wenger nigdy nie wygrał z Mourinho
- w ciągu ostatnich 5. lat Arsenal wygrał z Chelsea zaledwie dwukrotnie
-ostatnio nasi piłkarze nas i siebie skompromitowali hokejowym wynikiem i żenującą grą

no chyba jedynie w tym, że każda zła seria kiedyś się kończy i w tym, że mamy lepszych zawodników niż wskazywałby na to wyniki z meczów na szczycie.

Doktor, Wawrzyniak dopełnia, Boenisch dopełnia, Olkowski dopełnia, Mączyński dopełnia... ?

Wystarczy popatrzyć ile piłek dostaje Lewndowski w polu karnym w reprze, a ile w BVB/Bayernie. Mam wrażenie, że oczekiwania wobec Roberta są podobne do tych jakie mają Argentyńczycy wobec Messiego - podaj sobie, przedrybluj i strzel, a wiemy że nawet Leosiowi się to nie zawsze udaje, a Lewy przecież jest typem kilera - dostanie piłkę strzeli, nie dostanie to nie strzeli proste. Od dobrych kilku lat repra składa się z 5-6 zawodników, a druga połowa 11-stki równie dobrze mogłaby grać dla Gruzji i tak by się nie wybijała poziomem.

Lewandowski przerasta naszą reprezentację o 2-3 klasy. Jak w pomocy mamy takich tuzów jak Klich czy Mączyński to nie dziwmy się, że nie ma kto Robercikowi podać. Generalnie mnie śmieszy narzekanie "ekspertów" na dorobek strzelecki Roberta jakby to on był problemem, a nie Wawrzyniaki potykające się o własne nogi.

Wenger prowadził zespół prawdziwych wojowników, którzy by zrobili z Bartona miazgę, więc nie powiedziałbym, że Wenger takich graczy "nie lubi" tylko takich piłkarzy brakuje w Arsenalu. Z resztą AW tuż po zakończeniu okienka stwierdził, że zabrakło mu zakupu nowego Vieiry czy Petita.

Moim zdaniem przy szybkości zawodników jakich mamy gra z kontry powinna być w podstawowym wachlarzu stylu gry Arsenalu. Szczególnie, że w letnim okienku Wenger dokupił kilka dodatkowych "koni mechanicznych" do naszego zespołu. Mieć takich sprinterów w ataku i nie korzystać z gry z kontrataku to grzech ciężki :p

W niedzielę właśnie liczę, że zagramy wyrachowanie i Wenger postawi na sztafetę w stylu:
----------Welbeck-----------
Alexis-----Ozil-------AOC

a trzeba pamiętać, że niebawem wrócą Theo i Serge.

Problemem jest brak klasowego DMFa, który umożliwiałby takie wejścia, a nie wejścia ofensywne bocznych obrońców. Bez odpowiedniej ilości piłkarzy na połowie rywala w ataku pozycyjnym nic nie zdziałasz.

W meczach na szczycie faktycznie się za bardzo otwieramy, ale to nie jest problem wyłącznie obrony. Po prostu formacje powinny grać bliżej siebie, bo wspólnym mianownikiem ostatnich blamaży Arsenalu była wielka dziura między obroną, a pomocą. Jak te formacje grają za daleko od siebie to: tworzą się wielkie przestrzenie do kontrataków dla przeciwników, nie ma asekuracji, pressingu, a w ofensywie zamiast grać zespołowo to się nasi "zakiwują".

Zamknąć im stadion do końca rozgrywek grupowych LM + kara finansowa taka, żeby im poszło w pięty i władze klubu się zastanowiły czy mają tyle kasy, żeby utrzymać swoich kiboli.

Mourinho to jest burak i tyle. Może potrafi zjednać sobie piłkarzy i dobrać dobrą taktykę, ale słoma mu z butów wystaje. Nie mówię tylko o słownych zaczepkach jw., ale także brudnych fizycznych zagrywkach jak szarpanie za ucho Vilanovy czy bucowatych gestach jak ten, gdy w poprzedniej kolejce w meczu z Aston Villą wyszedł przed zakończeniem spotkania przy stanie 3-0.

Wreszcie jakiś mecz bez żniwa kontuzji.

Szczęsny może nawet 5.0, bo jego brak nauki na błędach z przeszłości jest męczący.

Znowu oceny z whoscored?

Chambers zagrał zdecydowanie lepiej od Flaminiego, a ma taką samą ocenę. Tak samo Gibbs był naszym najlepszym obrońcą, a nie jest to odzwierciedlone w ocenach. Ozil aż o 1.0 słabiej zagrał od Chamberlaina i Cazorli? Nie powiedziałbym 0.0-0.5 byłoby odpowiednie. Tak samo różnica 0.5 między Welbeckiem, a Sanchezem jest nie wystarczająca.

Moje oceny, żeby nie było, że się mądrze, a lepiej ocenić nie potrafię:

Wojciech Szczęsny: 5.5
Kieran Gibbs: 8.0
Per Mertesacker: 7.0
Laurent Koscielny: 7.0
Calum Chambers: 7.5
Mathieu Flamini: 6.0
Alex Oxlade-Chamberlain: 8.0
Mesut Özil: 8.0
Alexis Sánchez: 9.0
Santi Cazorla: 8.0
Danny Welbeck: 10.0

David Ospina: 7.5
Tomas Rosicky: 6.0
Jack Wilshere: 6.0

"Delaney przywołuje anonimowe głosy zawodników Arsenalu, mówiących, że w reprezentacjach kraju zapewnia się im lepszą opiekę medyczną i że nieraz zbyt szybko musieli wznawiać treningi, w dodatku już nie pod okiem fizjoterapeuty, tylko specjalisty od przygotowania fizycznego. Zajmujący się kondycją piłkarzy holenderski trener Raymond Verheijen mówi wprost: kiedy Wenger przychodził na Wyspy, jego metody były rewolucyjne, ale z rewolucjonistami często bywa tak, że swoją wielką zmianę przeżywają tylko raz w życiu. Po 20 latach bycia strażnikiem rewolucji ktoś taki staje się konserwatystą, o ile nie zamienia się w mamuta."

Wenger on Welbeck: "I didn't know he was so quick, honestly. I knew he was quick, but he can be electric."

i tym miłym akcentem życzę dobrej nocy

Najlepszego dla Wengera z okazji 18. lat pracy w Arsenalu :-) Żywa legenda.

Ta van Persie codziennie płacze w poduszkę z powodu odejścia z Arsenalu. To mistrzostwo Anglii z sezonu 2011/12 i 220k funtów, które mu wpada co tydzień to marne pocieszenia.

KanonierChris,
ten ziomeczek zazwyczaj ma najlepsze kompilacje o zawodnikach AFC

youtu.be/dkPAvWEp-sQ?list=UUnGnqZMF8ZHiHdpiEfJpQOw

atemisan, spoko, ja te hattricki nawet widziałem, ale nigdy się nad tym nie zastawiałem i nie spodziewałem się, że jest to tak elitarne grono.

Mecz oglądałem na TVP, ale tak jednym uchem mi wylatywało, co drugim wleciało.

Rider, dobrze :-)

Mały quiz zabawa. Tylko trzech piłkarzy Arsenalu strzeliło hattricka w LM. Dziś 3. gole strzelił Welbeck, podaj pozostałych dwóch strzelców hattricka dla AFC.

NineBiteWolf, przypomnij sobie jak Immobile minął Gibbsa i Koscielnyego ;-) W tym zawodzie bez szczęścia nie masz czego szukać. W ataku to jedna wielka improwizacja. Byle stwarzać zagrożenie, szukać piłki i wyróżniać się wysoką pewnością siebie, a coś wpadnie.

W meczu z Tottkami asystu mu nie zaliczono, ale jako "zagranie" chociaż do plusów nie można zaliczyć to bez niego o bramkę AOC byłoby ciężej.

Mi na "nawracanie" ludzi na Welbecka szkoda czasu i nervosolu. Już na Ramseyu mocno sobie nadszarpałem nerwy. Niedowiarki i tak jako ostatnie zauważą dobrą grę danego piłkarza, bo będą zatwardziale się trzymał swojej błędnej oceny jak tonący deski. Już o wypominaniu najmniejszych niedoskonałości danego piłkarza i wyolbrzymianiu błędów nie wspomnę. Ważne, że AW i część kibiców widzi ten potencjał.

27.09.2011 2011/12 CL Group stage Manchester United - FC Basel 1893 3:3 (2:0)
07.12.2011 2011/12 CL Group stage FC Basel 1893 - Manchester United 2:1 (1:0)
04.04.2013 2012/13 EL 1/4 Final Tottenham Hotspur - FC Basel 1893 2:2 (1:2)
11.04.2013 2012/13 EL 1/4 Final FC Basel 1893 - Tottenham Hotspur 2:2 (1:1)
25.04.2013 2012/13 EL 1/2 final FC Basel 1893 - Chelsea FC 1:2 (0:1)
02.05.2013 2012/13 EL 1/2 final Chelsea FC - FC Basel 1893 3:1 (0:1)
18.09.2013 2013/14 CL Group stage Chelsea FC - FC Basel 1893 1:2 (1:0)
26.11.2013 2013/14 CL Group stage FC Basel 1893 - Chelsea FC 1:0 (0:0)
01.10.2014 2013/14 CL Group stage FC Basel 1893 - Liverpool 1:0 (0:0)

tja i niech ktoś mi powie, że to topowe angielskie zespoły są faworytem w meczach ze Szwajcarami.

vine.co/v/OmnTvdZ1XdQ

Dla mnie za takie coś powinno co najmniej 5 meczów zawieszenia, a sędzia kret daje tylko żółtą jak za faul taktyczny...

arsenallord, ależ problemy I świata :)

pardon 5 meczów

2 x MOTM

Welbeck 4 mecze, 4 gole i 1 asysta. Na razie piękne staty.

Adu, ja bym raczej powiedział, że poza meczem z BVB w każdym prezentował się co najmniej nieźle. Dzisiejszy mecz z Galata najlepszy, ale z Aston Villą też MOTM.

No i Ospina też poczuje się pewniej.

Fajnie widać, że hattrick dał dużą dawki pewności siebie Dannyemu.

o faken, ale akcja Welbza by była

Ospina piękna obrona :-)

Bez sensu ta zmiana. Wenger zajeżdża piłkarza po kontuzji jak Campbell czy Podolski błagają wręcz o chociaż 15 minut.

Rosa musi krzyknąć w takiej sytuacji. Welbeck robił to co mógł.

Lubimy sobie komplikować sytuację.

Campbell to ma pecha xd

co ten Szczęsny

czeczo, Welbeck 1 na 1 podciął piłkę. Asysta AOC.