Komentarze użytkownika pedro61

W tym meczu będzie szansa na wydatną poprawę bilansu bramkowego,który-spośród trzech prowadzących drużyn-mamy,póki co, najsłabszy.

Sol to nie tylko siła i doświadczenie,Sol to także wulkan pozytywnych emocji.Na długo zostanie w mojej pamięci jego spontaniczna reakcja po strzeleniu przez Arsenal 3-ego gola w ostatnim meczu ze Stoke.

U nas stało to się już normą-po niemal każdym meczu średnio 3 piłkarzy musi leczyć kontuzje,a kolejnych 3 wraca po wyleczeniu kontuzji.

Pamiętam,że w latach 70-tych w Polsce mieliśmy specjalistę od wślizgów.Był to stoper Górnika Zabrze i reprezentacji Polski-Jerzy Gorgoń.Na 10 jego wślizgów 9 było czystych.Był on mężczyzną solidnej postury i każde jego starcie z piłkarzem przeciwnej drużyny odbierało temu zawodnikowi ochotę do gry.Chodż-powiadam raz jeszcze-lwia część jego zagrań była czysta.

Myślę,że to raczej pojedynek Arsenal kontra tradycyjny football angielski.

Może się powtórzę(napisałem o tym w swoim komentarzu po meczu ze Stoke),ale uważam,że czas najwyższy aby sędziowie PL częściej karali za brutalne faule,zwłaszcza ataki na nogi piłkarzy.Pobłażliwe traktowanie brutalnej gry skutkować będzie coraz większą liczbą poważnych kontuzji.

W ostatnich czasach park wyrósł na jokera w II linii zespołu z Old Trafford.Piekielnie niebezpieczny zawodnik,a jeszcze jak ma odrobinę swobody,to jest nie do zatrzymania.

Podziwiam chłopaka za hart ducha i silną psychikę.

Wbrew twierdzeniom Bossa liczba kontuzji w naszej drużynie jest porównywalna z liczbą kontuzji w kilku innych drużynach(np.Everton,Sunderland,Fulham,MU,Liverpool czy ostatnio Chelsea).Boss ma natomiast rację,jeżeli chodzi poważne kontuzje,skutkujące koniecznością przeprowadzenia zabiegów chirurgicznych i długotrwałych przerw w występach spowodowanych rekonwalescencją.

Po oświadczeniu dotyczącym menu śniadaniowego zapewne w następnym wywiadzie padnie pytanie o stosowaną przez niego dietę.

Widać,że po kontuzji wraca do wybornej formy.Szkoda tylko,że forma nie przyszła wcześniej na mecze z MU i Chelsea.Trudno,to już historia ,do której nie ma sensu wracać.

Mecz z Burnley będzie papierkiem lakmusowym siły mentalnej drużyny Arsenalu po koszmarnej kontuzji Ramsey'a.

Mam wrażenie,że Roy Keane nie rozróżnia(i nigdy nie rozróżniał)pomiędzy ostrą grą w piłkę a grą w kości.

Moim zdaniem wypowiedź AW jest zbyt optymistyczna.Kontuzja Ramsey'a jest koszmarna,a o czasokresie rekonwalescencji zadecydują postępy w rehabilitacji złamanej nogi.O tym,jak szybko będą one przebiegały zadecyduje przyszłość,a ta nie jest do końca przewidywalna.Bardzo dobrze życzę Aaronowi,ale wypowiadanie się o dacie jego powrotu na boisko jest przedwczesne.

Prawdziwe oblicze Shawcrossa poznamy po jego grze w przyszłości,w tym po liczbie piłkarzy przeciwników,którzy doznają kontuzji po starciach z Ryan'em.Na chwilę obecną należy przyjąć,że jego żal był autentyczny.

Wsparcie gwiazd medialnych angielskiej PL to jedno,potępienie ze strony zawodników Arsenalu,to drugie.Nie mam z góry upatrzonej oceny zagrania Shawcroos"a,ale wsparcie moralne Aarona jest bardzo potrzebne.

Bendtner będzie teraz strzelał kopię bramki ze Stoke.Vela -szkoda,że nie strzela takich bramek w meczach Arsenalu.Arszawin-oby więcej takich wrzutek w meczach Arsenalu.

Ubywa nam na szczęście gwiazdorów z ławki rezerwowych.Oby wszyscy byli zdolni do gry w sobotnim meczu PL z Burnley.A mistrzostwo PL i tak zdobędziemy.

Jak to dobrze ,ze ktoś poszedł po rozum do głowy.

Melo w zamian za RvP?Chyba komuś rzuciło się na głowę.Za rozsądną kasę można go kupić,natomiast wątpliwa wymiana na najlepszego napastnika Kanonierów to przejaw chciejstwa albo choroby psychicznej działaczy Juventusu.

Stary i chytry lis z tego SAF-a.Cholera,wie o co chodzi.W tym wszystkim wie,o co naprawdę chodzi.W całej naszej walce o mistrzostwo PL -poza Arsenalem-liczy się tylko SAF i jego chłopaki.Nikt więcej.Zadna Chelsea.

lysy_msciciel--->pełna zgoda.

Drugi-obok Songa-pełnowartościowy DP w składzie Kanonierów na pewno by się przydał,ale czy koniecznie miałby to być Melo?

Dla mnie kwestia Szczęsnego w bramce Arsenalu,to nie jest problem "czy",tylko"kiedy"

Ciekawe,ile kasy dostanie Nani od Veloso za marketing, w przypadku zakupu zawodnika Sportingu Lizbona przez MU?

Tako rzecze starszy walijski twardziel o młodym walijskim twardzielu.

Sprawdżmy może ,jakie DNA ma Francis Cagigao.Od tego zależy prawdziwość jego słów.

Ramsey do mięczaków nie należał i nie należy,wobec czego nie posądzam go o lęki zwią zane z powrotem na boisko.

Owen Coyle raczy mylić dwa różne pojęcia-"ostrą grę" i "grę w kości".Zgodzę się,że w meczach wielu drużyn PL(np.Evertonu,AV,MU,Fulhamu,Stoke,Blackburn,Tottenhamu,Chelsea czy innych)grana jest ostra,twarda piłka w której olbrzymie znaczenie odgrywa siła fizyczna piłkarzy,stosowanie pressingu na całym boisku.W meczach tych drużyn zdarzają się faule,sędziowie pokazują żółte i czerwone kartki,ale wykroczenia stanowią w tych pojedynkach odstępstwo od zasady ostrej,ale względnie miarę czystej gry.W meczach przeciwko Arsenalowi jest inaczej-w meczach tych ostra ,ale w granicach przepisów staje się odstępstwem od reguły gry brutalnej,a gra pressingiem przemienia się w "grę w kości".To dominująca taktyka przeciwników w meczach Arsenalu, wynikająca z założenia ,że należy zniwelować taktyczną i techniczną przewagę Kanonierów,czemu służyć ma siła fizyczna w pejoratywnym tego pojęcia znaczeniu.Efekty tego są powszechnie znane.

Kolo Toure powinien w tej sprawie milczeć.Podobnie,jak wszyscy inni,których sprawa bezpośrednio nie dotyczy.To chyba oczywiste,że-w zaistniałych okolicznościach- dla Terry'ego i Bridge'a miejsca w składzie jednej drużyny nie ma.

To dobrze,że kluby mają szacunek dla swoich piłkarzy i ich bliskich.Decyzja klubu godna pochwały.Gdyby tak jeszcze piłkarze mieli więcej szacunku dla zdrowia przeciwników...

To zdjęcie jest straszne.Mam prośbę do Administratora o jego usunięcie.

Coś mi się wydaje,że w walce o mistrzostwo grożniejszy będzie MU niż Chelsea.Mają korzystniejszy układ meczów,a poza tym po Chelsea widać kłopoty związane z problemami obyczajowymi niektórych zawodników.

A ja chciałbym dalej(i to długo)oglądać Fabregasa w koszulce z armatką na piersi.

Wygrać każdy kolejny mecz do końca rozgrywek-niech tak się stanie!

Andriusza!!!Życzę Ci szybkiego powrotu na boisko i takiej samej precyzji w grze,jak w odpowiedziach na zadawane pytania.

Paradoksalnie wolałbym,ażeby za wcześnie nie wracał na boisko,bo odnowienie kontuzji murowane.

A po 2014r. niech przemianują nazwę stadionu na "Highbury 2".Wcześniej niestety nie można,bo wiąże umowa z Fly Emirates.

Trochę za dużo ostatnio pyszczy w mediach,ale i lepiej gra.Jeśli jeszcze bardziej poprawi swoją dyspozycję piłkarską,to niech sobie mówi,co tylko chce.

Odnoszę wrażenie,że powyższa klasyfikacja nie dotyczy dochodów,a przychody.Nie wierzę,że Real,Barcelona czy MU mogą osiągać tak wielkie dochody przy gigantycznych kosztach na transfery i gaże piłkarzy.Ta klasyfikacja to chyba bajeczka dla tych,co nie rozróżniają pojęć dochodu i przychodu.Skoro pierwsza trójka klasyfikacji tak wiele zarabia,to skąd biorą się ich gigantyczne długi?