Komentarze użytkownika pietraz

Pamiętam dokładnie podobne słowa Andrieja jakiś czas temu. Być może te ślimaki cytowały tylko jego zeszłoroczne wypowiedzi i napinka co poniektórych na ten temat jest przeterminowana. Andriej ma to do siebie, że lubi mówić co mu na głowie siedzi, a za to też go trzeba szanować.

Mimo wszystko trzeba brać pod uwagę to, co mówi tak doświadczony i zrównoważony człek. Na pewno nie są to słowa wybujanego nastolatka i trzeba z nich wyciągnąć wnioski, czy ktoś chce czy nie..

Pokażcie mi jakieś zdjęcia trenującego Robina!!!!

*adamandium hahaha Ty bydlaku! Też jakoś nie lubię tego rodzaju sportu, ale generalnie nie obchodzi mnie to bo nie śledzę ich rozgrywek. Jeśli są kobiety, które lubią i preferują grę w piłkę, to jak najbardziej niech się tym jarają!

W końcu! Chociaż to jeszcze nieoficjalna wiadomość, to jednak poprawiła mi humor. Nie można w nieskończoność pozbywać się zawodników po 30stym roku życia, bo ich doświadczenie i charakter bardzo pomagają drużynie. W tym sezonie Willi przechodzi samego siebie i to świetna wiadomość, że raczej zostanie w Arsenalu. Szkoda, że zabraknie go w meczu z 'the blues'

Tego muszę mu na serdecznie pogratulować. Nie mogę czasami znieść tego klepania piłki i próby wejścia z nią do bramki, szczególnie mnie to denerwowało w poprzednim sezonie. Ten chłopak nie potrafi grać na swojej pozycji DP tak jak wszyscy od niego oczekujemy, za to pod względem strzałów z daleka jest chyba najlepszy. Fabregas na pewno nie zdecydował by się na strzał z ponad 30m tak jak Denilson w meczu z Hull. Można powiedzieć, że to dzięki niemu i przytomności Benia wygraliśmy.

Złudna nadzieja.. Nie mam zamiaru już bluzgać tych zasiadających w FA, ale na prawdę się zawiodłem. Takie szturnięcie i czerwień?? Mascherano miał wyraźniejsze i gorsze przewinienie i dostał żółtą. Gdyby FA było przytomną organizacją to również zamienili by karę na żółtą kartkę lub całkowicie znieśli. FIFA FA PZPN = jedna granda!

"I'm like yea yea yea, it will be great" hahah rozwalił mnie tym ironicznym komentarzem. Współczuje mu trochę nie ma co kryć. Na pewno od momentu odejścia modlił się żeby nie nadszedł ten dzień w którym stanie on na przeciwko Arsenalowi. Niestety los tak chciał, ciekawe czy w końcu zagra czy Guardiola zrobi mu przysługę i wystawi Pedro? Myślę, że tak czy siak w dwumeczu pojawi się na boisku

Takie trochę pieprzenie moim zdaniem.
Gdyby Sol nie przeszedł za darmo, to wątpię żeby ktokolwiek doszedł do Arsenalu w tym okienku. Kupno Campbella tylko pokazuje, że wzmocnienia zawsze są potrzebne na wypadek kontuzji. Jakby Sol do nas nie przyszedł to wyobraźcie sobie Silvka pod rząd w meczach z Porto Burnley Hull itd.. Masakra. A tak chociaż mamy naszego weterana, którym Boss chwali się na lewo i prawo, że jest udanym transferem. A ja się pytam jaki to transfer?????? Okazja, anglicy to nazywają bargain!

Jeden z moich ulubionych graczy, Eboue jest przesympatycznym człowiekiem. Dodatkowo potrafi wyzwolić w sobie umiejętności których pozazdrościł by mu nie jeden Messi, Wazza czy Etoo. Na prawdę uważam, że kapitalnie nadaje się on na pierwszy skład gdy musimy przycisnąć rywala, a już na pewno jest wielkim wzmocnieniem w ofensywie. Sam Arsha nie zaliczył w przeciągu ostatnich miesięcy tylu udanych występów co Buła, a trzeba dodać, że dostawał on o wiele mniej szans niż Andrzej. Mam nadzieję na kolejne kozackie zagrania i dryblingi, bo są one ozdobą każdego spotkania Kanonierów!!

*Arsenal1994, tak jak napisałeś "a dokładniej Messi." Wczoraj on robił za pół drużyny, w meczu z Valencią jeszcze więcej. Gdyby z jakichś przyczyn miał nie zagrać w ćwierćfinale to śmiało zapraszam Barce już teraz. Bez Messiego są o wiele mniej groźni. Oczywiście to tylko spekulacje, bo Leo jest zdrowy i na pewno pomoże swojej drużynie w awansie do półfinału.
Dla mnie osobiście najlepiej gdybyśmy trafili na Bayern lub Lyon. Lyon wcale nie jest taki świetny. Mimo iż wyeliminowali galaktyczny $eal, w lidze grają przeciętnie. A Bayern jest naszpicowany gwiazdami, których wyeliminowanie dało by naszym zawodnikom dużo satysfakcji.

Dużo razy czytałem już podobne spekulacje o dołączeniu Salomona do Arsenalu i zawsze jestem jak najbardziej ZA. Dla mnie to świetny piłkarz, uzdolniony technicznie, potrafiący grać zespołowo ale umie też strzelać samodzielnie piękne bramki. Dość wysoki, a to też duży atut. Zawsze byłem fanem jego talentu, tak samo zresztą jak Joe Cole'a

Uff odetchnąłem z ulgą po przeczytaniu całego tytułu!
W pierwszej chwili obawiałem się, że może to być informacja o ich absencji, ale na szczęście wszystko gra. Szkoda mi Gallasa i to bardzo. Na pewno męczy go taki pierdołowaty uraz który ciągnie się jak krew z nosa. No ale cóż, chyba każdy z Nas zdążył się już do tego przyzwyczaić. Pozostaje mieć nadzieję na dobrą grę Sol'a bądź Silvka. Chociaż w tym drugim przypadku nie wiem, czy da się pogodzić jego nazwisko z dobrą grą.

Bardzo stylowe domowe stroje, a jeśli mowa o wyjazdowych to ja również gustuję w tych żółtych O2. Najfajniejsze jednak były te białe z przed 2 sezonów. Bardzo mi się podobały i w końcu zakupiłem sobie jedną :)

A ja dalej jestem przy swoim, scykajcie sobie terminarz - 29 kolejka, nierozegrana przez kilka drużyn z powodu Pucharu Anglii. W tym Portsmouth-Chelsea

*pniaq chyba się mylisz, niebiescy grają z Portsmouth zaległe spotkanie, a termin ustalono ponoć na 24 marca

Dobra sprawa widzę, że administratorzy chcą jednoczyć wszystkich sympatyków Kanonierów:)
Brakuje mi czegoś na Podlasiu np. w Białymstoku, bo tam mam najbliżej.

*Gunner_995, ostatnio Wenger powiedział, że powrót Robina "to jeszcze co najmniej miesiąc". Znając ostrożność Bossa przy wprowadzaniu rekonwalescentów do składu, Robin wróci na 2 może 3 ostatnie ligowe mecze. Fajnie jakby zdążył na City

To samo można powiedzieć o Bendtnerze. Gdybyśmy zremisowali lub przegrali z Burnley, to dostał by dużo większe baty. Mimo, że zdobyliśmy 3pkty prasa i tak się nad nim pastwiła. Z Fabiańskim było by podobnie, chociaż na pewno jego błędy były poważniejsze niż nieskuteczność Benia.

*Gunner_995, tak na prawdę to nie Pellegrini tylko don Perez pappo di pippo sprowadził tych "wymiataczy" i sam się przeliczył odpadając znowu w 1/8 LM. Ja tam w sumie się śmieję i szydzę z pieniężnych zespołów typu City i $real! Mam na nich serdecznie wy...ane i utwierdzam się tylko w przekonaniu, że to Kanonierzy są jedynym i niepowtarzalnym zespołem na świecie

Przez Real to akurat dziś wtopiłem. Obstawiłem na Arsenal i królewskich 50PLN i pupa zbita.... Jednak wszyscy się dziś przekonali, że Real mimo wydanych 10000000 euro na komety światowego formatu, dalej w LM jest cienki jak sik pająka!! Pieprzyć tych zarobasów, ja tam zbytnio nie zbiednieje, za to oni strasznie!

*sleyoo popieram całkowicie. Nie dam rady słuchać tych kolesi z Nki, są nie obiektywni i bredzą od rzeczy. Chociaż akurat wczoraj, jednym z komentujących był chyba Piotr Świerczewski, a od niego nie można wymagać komentarza na wysokim poziomie, bo to zwyczajnie nie jego zawód. No ale faktem jest, że ta stacja nie ma żadnego człowieka na to stanowisko.
Co do artykułu to naprawdę fajnie się czyta, takie trochę inne podsumowanie wczorajszego spotkania. Muszę się jednak uczepić jednego szczegółu. Arshavin wcale nie asystował przy pierwszej bramce. Zrobił to wślizgiem zawodnik Porto. Co nie zmienia faktu, że gdyby nie Andriej to nie było by tego wślizgu. I w ogóle zagrał wczoraj fenomenalne zawody. Wiedział kiedy przyspieszyć i wypruć sobie żyły, a kiedy może trochę zwolnić. No ale asysty dla Andrzeja przypisać nie można

*sebo656 dokładnie tak. Nie ma co się rozpływać nad Bendtnerem, bo to dzięki Andrzejowi strzelił pierwsze 2 bramki. Ale o to chodzi w sumie. Benio to napastnik i ma za zadanie wykańczanie akcji i to mu się wczoraj w końcu udawało. Arshavin i Nasri wczoraj jak dla mnie Two MoTM :)

*Henry1855 wypluj to! Chelsea niech sobie awansuje dalej i gra na 3 frontach, bo gdy odpadnie to skupi się maxymalnie na Premiership i może być ciężko. Po za tym oni grają za tydzień

To jest pogroom!! Po prostu radość jest niesamowita, wszyscy zagrali dziś rewelacyjnie. Dawno nie było tak dobrego meczu. A wszyscy shizowali, że bez Cesca będzie ciężko, a tu taka niespodzianka! GO GO Gunners!!!!!

Najlepszy mecz ostatnich miesięcy. I nie chodzi tylko o wynik, ale też o zgranie, polot i ducha walki. Jestem w szoku!

*zuzu ugryź się w język i ładnie przeproś za to co gadałeś na Benia!!

No skład praktycznie jest najsilniejszy. Dobrze, że zagra Sagna, bo wspomoże Sola w razie braków szybkościowych. BENDTNER obudź się i ukąś coś!

Musimy ich pojechać do zera! Skład fajny naprawdę. Cieszę się, że w pierwszym składzie zagrają Nasri i Rosa, bo to miało miejsce rzadko w ostatnich meczach. Zarówno jeden jak i drugi jest bardzo kreatywny i możemy liczyć na ciekawe podania. Walcott wejdzie w drugiej połowie i ich dobije. Damy radę GO GO GUNNERS!!

Jego szczęście, że wygraliśmy ten mecz. Bo gdyby jakiś remis lub co gorzej porażka, to nie chciał bym być w jego skórze.
Po obejrzeniu jego sytuacji od razu przypomniał mi się mecz z Romą na Emirates. Wtedy wygraliśmy 1-0 po karnym Robina, a mogliśmy 3-0, gdyby Benio umiał wykańczać dogodne sytuacje. No ale ja go nie skreślam. Fajnie, że umie się znajdować w dobrych sytuacjach. Wenger powinien na każdym treningu kazać mu trafić 100 bram z główki i po 50 na każdą nogę. Wtedy może wejdzie mu w krew jak dobrze uderzyć piłkę, aby ta wpadła do siatki.

sorki
mysoccerplace.net/video/arsenal-v-burnley-highlights-3-1

*Mickael, trzymaj tutaj dosyć obszerny skrót meczu, a na nim chyba wszystkie dogodne sytuacje Benia i sam oceń czy był to dobry mecz Duńczyka:
http://www.mysoccerplace.net/video/arsenal-v-burnley-highlights-3-1

Najgorsze obawy się sprawdziły. Gdy Wenger powiedział w sobotę o urazie Cesca, miałem nadzieję, że to tylko drobnostka i na Porto będzie w pełni sił. No trudno. Lepiej dać mu odpocząć i wpuścić wypoczętego w weekend na Hull, bo tam też będzie bardzo potrzebny.

Najważniejsze, że będzie Song i Sol wraca do składu. Co prawda, jak powiedział GunnersFan brakuje mu szybkości, ale wolę go milion razy niż Aliena Silvestra. Campbell w 2 ostatnich meczach LM trafił dla nas dwie brameczki, więc jutro może przedłużyć tę passę. Walcott odzyskuje formę, jest Arsha, Diaby i Nasri. Rosa też ostatnio mnie zachwyca swoją przytomną grą. Damy radę Panie i Panowie, głęboko wierzę w jutrzejsze zwycięstwo i to do zera. A na dowód tego idę postawić 5dyh na Kanonierów. Go Go Gunners!!!!

No niby tak, ale uraz Dj. Orou miał miejsce jeszcze w okresie przygotowawczym, więc Boss zapewne uznał to za zwykły pech.

Chłopak jest silny psychicznie i nie tylko. Ta wypowiedź mnie w tym utwierdziła. Jego słowa są zrównoważone i naprawdę napawają mnie optymizmem. Teraz pozostała "tylko" rehabilitacja i powrót do pełnej sprawności, czego z całego serca mu życzę. Wierzę, że wróci jeszcze lepszy i silniejszy!
Po niespełna tygodniu udzielił pierwszego, tak optymistycznego wywiadu. Niewielu było by na to stać. Widać, że te wszystkie mejle i wsparcie ludzi związanych z Arsenalem naprawdę pomaga.
Co do bólu, to nie wiem jak to jest, bo nigdy nie miałem takiego urazu. Ale dziś rozmawiałem z kolegą, który też miał połamaną kość piszczelową i strzałkową. W dodatku z przemieszczeniem. Opowiadał mi, że bólu praktycznie nie czuł. To być może zależy od sposobu złamania i emocji z tym związanych. Mój znajomy złamał nogę na treningu. Jego rozbrat z piłką trwał prawie 2 lata, ale nie będę wspominał o pracy chirurgów, bo ta była po prostu tragiczna.. W przypadku Ramseya, miał on na bank najlepszą opiekę jaką mógł sobie wymarzyć i dzięki temu wróci do pełni sił. Czekam z niecierpliwością!!

Co Cie nie zabije to Cie wzmocni!

Pardon, miało być: Nikt w Juve ani TYM BARDZIEJ W ARSENALU..

Ludzie to tylko tytuł tego newsa! Nikt w Arsenalu ani tym bardziej w Juve nie powiedział, że istnieje taka możliwość. Van Pershing na pewno nie będzie chciał przejść do Starej Damy, zwłaszcza jeśli nie zakwalifikują się do LM, a na to się zanosi. Swoja drogą to śmieszne, że co roku od 2 lat, któraś z topowych drużyn Serie A (póki co Roma i Milan) nie zajmują miejsca w pierwszej czwórce i nie grają w Lidze Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że przyszedł czas na kolejną i będzie to Juve. Jeśli tak się stanie, to gracze niedawno sprowadzeni tacy jak Diego i właśnie Melo, którzy się nie sprawdzili, najprawdopodobniej będą sprzedani. Wymiana jak dla mnie jest mało realna, bo ich włodarze będą chcieli załatać dziurę po kosztownych zakupach i braku wpływów z gry w Pucharze Europy. Także szykuje się wyprzedaż, na którą Wenger jest łasy niczym dzieciak na darmowego lizaka.

Jak najbardziej tak. To że dostał jakąś tam "nagrodę" świadczy tylko o braku wykorzystania jego umiejętności przez trenera/ów Juve. Poza tym jego wartość automatycznie zmalała, a dla Arsenalu, to jak kupowanie bez Vat-u w hipermarkecie dla przeciętnego zjadacza chleba. Dla mnie to bardzo dobry zawodnik a pod okiem Wengera stałby się jeszcze lepszy. Fakt, że teraz nie ma formy, ale przy Papciu na pewno wyszedłby na ludzi i był świetnym zastępcą Songa. Wolicie dalej męczyć Denilsona na tej pozycji???

Nie no bez dwóch zdań Diaby. I to nawet nie sama brama ale zagranie Benia i wrzutka Tomasa. I jeszcze ta radość naszych chłopaków. Po za tym była to bardzo ważna bramka, bo pozwalająca odbić się z dołka po dosyć marnym maratonie.
Gdyby jeszcze Cesc jakoś efektownie trafił karniaka ze Stoke, to bym się wahał, a on go ledwo zmieścił

No nie mogę haha z tym żeńskim futbolem mnie powalił:D Jednak muszę się trochę nie zgodzić. Jakiś czas temu oglądałem MŚ w piłce nożnej kobiet (chyba MŚ) i poczynały one sobie całkiem żwawo. Zwłaszcza wyrzuty z outu przez pewną Brazylijkę były boskie! Metodą fiflaka jeśli ktoś wie o czym mówię. Delap mógłby się od niej sporo nauczyć:)

*Marex to też jest dobre:)
Hello Andrey ...I am an Arsenal fan and I go to London very often as I’m a footballer from Kazakhstan! And I go to London as a team captain. I know your address in London! May I come to visit you and to take an autograph? I’ll bring presents .. There’ll be my coach ,my younger brother who plays for Brazil and I...?? I'm 19 years old .. Will you let in me?
Arshavin: My grandmother used to teach me that it’s bad manners to invite yourself to somebody’s house.