Komentarze użytkownika popekns

Ja Wam napiszę jedno. Gdyby nie cholerny pan Taylor, który wpadł na genialny pomysł, żeby tak od co wyrwać (inaczej tego nie można nazwać) nogę Eduardo cały kryzys Arsenalu w tym momencie nie miałby miejsca. W tamtym sezonie śmiało lecieliśmy na mistrza. Abou Diaby w genialnej formie, Cesc wyróżniał się w PL jako jeden z najlepszych pomocników tej ligi, linia defensywna grała dobrze, atak mieliśmy genialny (do meczu przeciwko Birmingham). Podejrzewam, że gdybyśmy wygrali wtedy BPL, to Cesc zostałby z nami. Nie mówię tutaj o Samirze, bo gdyby Hleb nie odszedł, to nie przyszedłby Samir, a kto wie co by się działo z Alexandrem. Mielibyśmy połowę tamtego składu. Ale Taylor musiał spierdzielić nam sezon.

Ja Wam napiszę jedno. Gdyby nie cholerny pan Taylor, który wpadł na genialny pomysł, żeby tak od co wyrwać (inaczej tego nie można nazwać) nogę Eduardo cały kryzys Arsenalu w tym momencie nie miałby miejsca. W tamtym sezonie śmiało lecieliśmy na mistrza. Abou Diaby w genialnej formie, Cesc wyróżniał się w PL jako jeden z najlepszych pomocników tej ligi, linia defensywna grała dobrze, atak mieliśmy genialny (do meczu przeciwko Birmingham). Podejrzewam, że gdybyśmy wygrali wtedy BPL, to Cesc zostałby z nami. Nie mówię tutaj o Samirze, bo gdyby Hleb nie odszedł, to nie przyszedłby Samir, a kto wie co by się działo z Alexandrem. Mielibyśmy połowę tamtego składu. Ale Taylor musiał spierdzielić nam sezon.

Ale 4:0?! Ja rozumiem te 2:0 albo 3:1. W życiu nie wygramy co najmniej 4:0 z Milanem. Nie ma nas kto motywować żebyśmy tyle wygrali. Nie wspominajcie mi o meczu przeciwko Blackburn, bo Blackburn było strasznie słabe, a Theo miał przebłysk. Poza tym zagraliśmy optymalnym składem, a nie taką padaką. Nie wygramy tyle. Ten mecz to będzie tylko czysta formalność. Ewentualnie możemy wygrać 2:0.

Jezu, nie ma szans na awans. Przepraszam, ale ja już kompletnie dałbym sobie na luz. Wygrajmy z Sunderlandem, przed nami okrutnie ciężkie trzy mecze z The Reds na wyjeździe i dwa w domu przeciwko Tottenhamowi i Newcastle. Zazdroszczę Wam optymizmu.

Nie chcę widzieć w składzie Ramsey'a. Po raz kolejny pozdrawiam "fanów" "talentu" Aarona, którzy pewnie wczoraj wyzywali go. Ja od początku w niego wierzyłem. W sumie po meczu w zeszłym sezonie przeciwko MUFC pokładałem w nim baaardzo duże nadzieje, ale jego popisowe zagrania są poniżej krytyki. Jeden celny przerzut na całe 90 minut, to jak za mało.

Ramsey i Johan niech opuszcza ten klub! Usmanov niech przejmie ten cyrk ns kółkach. Kondi: priv.

Zaryzykował Wenger. Ufam mu!

ali000: mam problem z myszką. Ale to tak dla Twojej wiadomości ;) Tak więc możesz powstrzymać się od żałosnych komentarzy.

Vasonk: IMO Napoli sprawi wielką niespodziankę ;D

damianARSENAL: za tydzień jest reszta meczów w CL ;) Chelsea gra z Napoli.

Ah, jeszcze tylko 3 godziny i 30 minut! Nie mogę się doczekać.

damianARSENAL: za tydzień jest reszta meczów w CL ;) Chelsea gra z Napoli.

Ah, jeszcze tylko 3 godziny i 30 minut! Nie mogę się doczekać.

damianARSENAL: za tydzień jest reszta meczów w CL ;) Chelsea gra z Napoli.

Ah, jeszcze tylko 3 godziny i 30 minut! Nie mogę się doczekać.

Widzę, że niektórzy nawet nie wiedzą od kiedy trenuje na Wenger. Dobra, tak dla wyjasnienia, to Wenger trenuje nas od 1996 roku ;)

Widzę, że niektórzy nawet nie wiedzą od kiedy trenuje na Wenger. Dobra, tak dla wyjasnienia, to Wenger trenuje nas od 1996 roku ;)

Punkt zdobywa ArsenalArshawin ;)

Meisterek: niestety to było nasze ostatnie trofeum od siedmiu lat. Wygraliśmy wtedy z MU ;)

Punkt zdobywa ArsenalArshawin ;)

Meisterek: niestety to było nasze ostatnie trofeum od siedmiu lat. Wygraliśmy wtedy z MU ;)

MUFC: do wygranej Manchesteru 2:0 przeciwko Srokom? :)

GFL: żeby troszeczkę rozluźnić towarzystwo ;)

To ja teraz zadam pytanie: Kiedy po raz pierwszy Arsenal sięgnął po FA Cup za kadencji Wengera? Tylko bez patrzenia w wikipedie ;)

Miesiąc, miesiąc, z którego zrobi się kolejny i tak do wakacji. Realistycznie czuję, że do końca sezonu jako playmaker będzie Ramsey.

Ale mamy łatwy terminarz. Obyśmy tylko lamersko nie spadli w tabeli. Wygrać ligowy mecz z Tottenhamem, z Liverpoolem i Newcastle, i jestem szczęśliwy. Nawet remis z Tottenhamem byłby dobry, ale liczę na zdobycie kompletu punktów w tych trzech meczach.

songoku: ja po prostu napisałem, jaka byłaby dla nas odpowiednia i najlepsza opcja. Wiem, że Wenger nie wystawi takiego składu. A co do wyobraźni, to nie podałem nic złego. Po prostu IMO najlepszy skład.

Karwasz! Już pojutrze gramy nasz mecz z Milanem. Ależ to zleciało. Ja mam nadzieję, że na San Siro naszym najgorszym wynikiem będzie remis. Jeżeli Verma i Kosser zagrają w środku, to o Ibrę się nie martwię. Bardziej się boję, że Gibbs trafi na dynamicznego Robinho. Jeżeli Robinho będzie grał na lewej flance, to luz. Najbardziej będę się bać o KPB. Jeżeli Arteta i Song pozwolą mu na dużo, to może nas jednym podaniem zniszczyć.

Chciałbym zagrać takim zestawieniem i składem:

----------------Szczęsny---------------
Sagna---Koscielny----Verma---Gibbs
Walcott------Arteta----Song------Alex
---------------Robin----Henry----------

Jeżeli taki skład byłby możliwy, to byłbym usatysfakcjonowany (trudne słowo). Ewentualnie po 65/75. minucie przejść do 4-2-3-1 zmienić Henry'ego, bo wiadomo, że nie te same płuca i mięśnie co 6 lat temu - za niego wstawić Thomasa, za Chamberlain'a wstawić Arszawina i spokojnie operować piłką, ewentualnie przy remisie postawić lekko na ofensywę. Tyle z mojej strony ;)

Szkoda go. Myślę, że w zespole takim jak np. Norwich poradziłby sobie.

Szkoda go. Myślę, że w zespole takim jak np. Norwich poradziłby sobie.

Michał: hmm... raczej chodziło mi o Wasz metal, ale spoko ;P

Vandal: nie, niestety nie porozmawiamy sobie o NIE-muzyce ;P

Michał: to może tak o religii? Rozpoczniemy forum religijne ;D

Vandal: nie, niestety nie porozmawiamy sobie o NIE-muzyce ;P

Michał: to może tak o religii? Rozpoczniemy forum religijne ;D

O fakenszit, nie wierzę! Michał od paru tygodni napisał komentarz dotyczący piłki nożnej O.o

Meh, może ja się niepotrzebnie czepiam

carolsV: no okej, ale po co zaśmiecać stronę zbędnymi komentarzami?

Dzizas, wchodzi Cunt ;/ Jakoś tak nie jestem przyzwyczajony, że Samir wchodzi z ławki. Do tej pory jestem fanem jego talentu, bo chłopak jest naprawdę świetny, ale w City nie może tego pokazać, a w Arsenalu mógł.

Diabliica: wszystko ładnie, pięknie, ale dlaczego nie zaśmiecasz swojego serwisu tylko ten? Może niektórzy chcą, żeby City wygrało (na pewno nie ja). Proszę, powstrzymaj się od zbędnego spamu ;)

Świetna wiadomość. Po powrocie Jacka i ograniu się będziemy mieli święty spokój w środkowej linii boiska ;)

Świetna wiadomość. Po powrocie Jacka i ograniu się będziemy mieli święty spokój w środkowej linii boiska ;)

Świetna wiadomość. Po powrocie Jacka i ograniu się będziemy mieli święty spokój w środkowej linii boiska ;)

Marcin: dobry żarcik ;D

Songoku: tak dla Twojej wiadomości, to Suarez podawał wszystkim rękę, a to, że Ferdinand i Evra zachowali się jak zwykłe buraki to już inna sprawa. IMO Ferdinand niepotrzebnie tak sprowokował całą sytuację, bo przecież nie z nim miał spięcie tylko Evra z Suarezem.

Pozdrawiam wszystkich nowych fanów Aarona i Arszawina, którzy teraz w nich wierzą, a po następnym nieudanym meczu zaczną ich wyzywać ;) Co tu dużo mówić. Po prostu wymęczyliśmy to zwycięstwo na bardzo trudnym terenie w bardzo ważnym momencie. Obyśmy nie spartaczyli tego za dwa tygodnie i utrzymali się w TOP4, a Chelsea może sobie przegrać. Po meczu z Tottenhamem myślę, że zbliżymy się do nich i strata będzie wynosić 5 punktów po czym bezpiecznie ich przegonimy. Pozostały jeszcze tylko 4 bardzo trudne mecze - Liverpool, Tottenham, Manchester City i Chelsea. Dobrze, że z tych czterech meczów 3 gramy u siebie ;)

Jesteśmy na 4. miejscu z takim samym bilansem co CFC, ale liczy się bezpośredni mecz :)

Anonimowy: okej. Bądź dalej anonimem ;P

Dobra, napiszę. Ty mazgajem był... Iniesta.

karlo: No kto?

Arsenal_1886: a Ty żartownisiu ;P BTW. weź mi powiedz jak Ty masz na imię, bo mi tak niewygodnie jest pisać po nicku.

BTW. niedawno czytałem w gazecie o pomocniku Sportingu Lizbona - Capelo (?!), który był w szkółce Barcelony i płakał za domem. Zgadnijcie kto jeszcze z obecnych graczy Barcelony był mazgajem, który chciał do domu?

Arsenal_1886: możesz mi powiedzieć skąd Ty masz takie informacje lub zdjęcia? :)