Komentarze użytkownika praptak

@Olczyck napisał: "Nie wiem czy to prawda czy fake ale kiedyś szukałem dla narzeczonej pracy też zdalnej bo w domu siedzi z dzieckiem i wpadło mi w ręce ogłoszenie "odpisywanie na wiadomości gotowymi regułkami" niby 3\4 godziny pracy dziennie i 2\3 k ma wpadać ale później się dowiedziałem że dużo tych ogłoszeń to fake i trzeba dobrze sprawdzic"
Nawet nie patrz na taki syf. Tam gdzie piszą że łatwo, 2-3h i zarobisz milion, tam albo będą na Tobie zarabiać, albo jeszcze Cię oskubią

@Chlopek:
- Copywriter,
- Doradca klienta/sprzedaż (sprzęt ze słuchawkami etc ponoć zazwyczaj gwarantują) i tu duży plus jeśli ogarniasz język obcy, im bardziej „obcy” tym większe wynagrodzenie
- Rekruter (stanowiska produkcyjne)

To takie ogólne gdzie raczej każdy dość szybko mógłby się przeszkolić.

Havertz powinien zagrać na środku ataku, tutaj porzucił rolę statysty w Arenalu i słusznie został doceniony. Oczekujemy atrakcyjnego futbolu ale jego wzrost też się przyda bo w tym meczu Kai może spodziewać się hojnie sypanych lag na Robercika, przynajmniej gdy Bayern będzie miał większą kontrolę. Martinelli z ławki najlepiej wygląda kiedy nie trzeba gonić wyniku tylko dobić goniącego rywala szybką kontrą, ale dziś najchętniej wróciłbym do tradycji z nim w wyjściowym. Z trójki on, Trossard, Jesus – imo GM najskuteczniej wspiera defensywę, a podejrzewam że Bayern upodoba sobie naszą lewą stronę, chociaż mam nadzieję że zagra na niej Tomiyasu, ewentualnie Kiwior który bez konieczności oby nie latał zbyt wysoko.

Zina mógłby zabrać kibicom trochę fun’u w odbiorze meczu (i tylko meczu, niestety) i wprowadzić za dużo obaw, nie dość że Mikel zabrania mu bronić^ to jego fikołki w defie raczej nie najlepiej wpływają na nasze morale (każda strata może przynieść thriller na tej flance, w obronie wygląda jak taki dzielny przedszkolak w sparingu z nauczycielami WF-u tyle że to nie jest film familijny). Na mecze z czwartą częścią tabeli PL - ok, ale na zorganizowany, nieprzewidywalny i skuteczny w ataku Bayern przy własnej publiczności? Nie prośmy sie o guza a będziemy mieć gładkie czoło.

Nie wiadomo jak się ma Partey, z AV nawet z ławki wszedł jego kosztem Jorginho (może tylko względy taktyczne) ale jeśli podtrzymał/podwyższył formę z tych x otrzymanych minut pierwszego meczu, imo byłby ciekawą opcją na rewanż i do gry z Ode i Ricem. Arteta może uznać że bezpieczniejszy będzie Jorg, a co wymyśli dowiemy się już mocno niedługo

@WSP napisał: "Arsenal stać na zwycięstwo nawet całej LM, tylko nie mogą się zesrać."
To już przynajmniej wiadomo co przeszkadza im w koncentracji. Maślanka + kiszona kapusta uwolnią potencjał i dzisiaj ich rozjedziemy!

@Lavekall: Zamiast się podłamać po niedzielnej wpadce trzeba zareagować zdrowym sportowym gniewem, że tyle świetnej pracy, potu i zdrowia może pójść na marne (wiadomo że to nie do końca tak, ale trochę jednak) i przywrócić animusz w meczach które składają się z 2 połów - czyli we wszystkich a nie jak z AV. Nam się zdawało że jak już prowadzimy 0-0 to na drugą nie trzeba wychodzić. Trochę nas ostatnie dni sprowadziły na ziemię i słusznie przypomniały że skupienia i determinacji musi wystarczyć do końca sezonu - można przekuć to w coś dobrego bo nic nie jest jeszcze przesądzone. Kibice M United oddaliby wiele* żeby mieć nasze problemy i sytuację.
*A i tak nikt by tego nie wziął

Musimy dać z siebie max żeby dojść do półfinału albo chociaż do finału

@dtdtdod: Pewnie. Nie mam nic przeciwko ^

@dtdtdod napisał: "@bizooon: Zapytam jeszcze raz: kto na tej stronie niby pisał o zwalnianiu Artety? Tworzycie własną rzeczywistość żeby później z nią walczyć."
Zdarzają się takie sugestie, a pod poprzednim newsem nawet podchodzące pod słowa wprost, że przydałby się ktoś bardziej doświadczony kto zrobiłby TO lepiej itd. Problem jest taki że apetyt obejmował wyniki które zaczęliśmy regularnie osiągać, teraz czas na zaspokojenie największego głodu – pucharowego. Dlatego część reaguje sarkazmem, inni rozżaleniem a niektórzy pamiętają co było wcześniej i nie zapominają o zmianie jakiej dokonał Arteta mimo poślizgu sprzed 2 dni. W tym meczu było co krytykować i to jest fakt, ale jeśli nagle miałby stanowić zapomnienie dla zasług sztabu i zespołu przekreślając wiele miesięcy zachwytów – takie podejście byłoby krzywdzące. Wskazywałoby na pomijanie ogromu korzyści na rzecz paru gorszych momentów które zdarzają się w każdym sezonie, każdej czołowej drużynie. Skrajności na ogół są niebezpieczne, ale tutaj nie są groźne i dają niezłą karuzelę w komentarzach ^

@Piotrek95 napisał: "zacząłem bić w stół, wyrzucili mnie z domu i zadzwonili po policję, instrukcje były niejasne"

Piotruś znamy się nie od dziś i obaj wiemy że powód był trochę inny. A w instrukcjach nie było że masz jeść obiad w domu jej rodziców nago.

@enrique: @Dziadyga:

Niestety ale macie dużo racji ^. Tak naprawdę zwykłe uderzenie ręką w stół z zaskoczenia może wydawać się na pozór absurdalnym zachowaniem troglodyty, ale daje 100x więcej emocji niż zagłaskiwanie, a dobrze przemyślane może być elementem flirtu

(- WTF?! – Chciałem zobaczyć czy naprawdę jesteś taka nieustraszona :) ) itd itd.
Gorzej jak ma wadę serca i kipnie

@darek250s:
PL – Wygrana po 2 dekadach od „The Invincibles” i niesamowitym wyścigu z City i Live
LM – Pierwsze zwycięstwo i to od razu po latach przerwy w rozgrywkach

Z nożem na gardle wybrałbym PL ale jak dla mnie można robić losowanie bo oba triumfy to dla nas wielka rzecz. Może będziemy się trudzić i męczyć z wyborem a Arsenal rozjemca pójdzie na łatwiznę i zgarnie wszystko ^

@KapitanJack10 napisał: "@kaziu874 napisał: "@Marzag napisał: "Toney mentalnie tu nie pasuje, Arteta raczej się nim nie interesuje"

Bo u nas w drużynie spokój i harmonia panuje, niepotrzebny nam Toney, który to zepsuje."

Chociaż strzelca nam brakuje, Toney nas nie uratuje."
I choć bramki gwarantuje, jak rzekł Staś - Grzegorza wujek,

@Marzag:

Mnie chodziło o przesadę w konkretnym momencie jeśli chodzi o kolegę. Zresztą na pewno to wiesz ale znam Cię i lubisz pewne „zabawy” ale powiem więcej.

Masz zupełną rację co do zniszczenia ludziom umysłów przez media społecznościowe.
1/6 czasu pracy w tygodniu przeznaczam na pracę z ludźmi konkretnej płci i tym bardziej to widzę.
A teksty które się tu zdarzają i o których wspomniałeś – wiadoma sprawa. A przynajmniej zgodna z faktami

@markiz0 napisał: "Kibice LFC maja racje smiejac sie z fanbase k.com. Zamiast naprawiac, to od razu rozwod. Macie splugawione umysly XXI-wieczną sieczką, gdzie wszystko ma byc latwo i przyjemnie i natychmiast wymienic na nowe wszystko co sie da."
C*uja mają a nie rację i niech bujają worek. Jak się posiłkujesz kupskiem typu „Splugawione umysły XXI-wieczną sieczką” to od razu wal folię na łeb xd

Chłopie, co Arsenal obchodzą jakieś liverpoolowskie parchy i ich diagnozy.
Każdy wie że progres który nastąpił zbierze żniwa. A w międzyczasie fajnie jest ponarzekać ^ A jak ktoś podchodzi do sprawy zbyt serio to jest po prostu niebezpieczny ^

A jak byście opisali umiejętności Kiwiora? Takie którymi wprowadza różnicę i staje się niezbędny.

Pytam serio bo jego wady i zalety mam mniej-więcej ogarnięte. Ale ciekawi mnie opinia innych kibiców Arsenalu.

Wiem co go wyróżnia – bo uważam że zawodnika Arsenalu powinno coś wyróżniać, im więcej takich szczegółów tym lepiej dla klubu któremu dobrze życzą jego kibice.

I właśnie to mnie ciekawi, ponieważ zazwyczaj widzę takie bałwochwalstwo - sprawa narodowa ale bez szczegółów. Ja przedstawiam dlaczego jest zajebisty, no a oni że bo Polak.

Proste pytanie – co Waszym zdaniem wyróżnia tego zawodnika pod względem umiejętności spośród innych lewych obrońców, a nawet środkowych (żeby było łatwiej np. przyzwyczajonym do jego poprzedniej roli). Generalnie chodzi o to w czym jest wyjątkowym obrońcą. Oczywiście pomijając że „w obronie” ^^.

@Nicsienieda napisał: "Może jestem ślepy, ale dla mnie Rice dzisiaj nic nie robił. Typowo nieciekawy z przodu, ale zero pomocy przy kontrach Bayernu. Już trudno z tą pierwszą bramką, ale potem nie było lepiej. Zinchenko więcej kontaktów z piłką w ciągu 45 minut niż Rice w sumie."
Czy "typowo" nieciekawy z przodu? Tu bym polemizował.
Czy kontakty z piłką Ziny wniosły nową jakość? Tutaj też.
Czy jesteś ślepy? Nigdy bym nie przystał na taki zakład. Przegrałbym i szkoda mi piniendzy ^

Saliba i Gabriel mieli ewidentnie mniej wsparcia niż w poprzednich meczach.
Nie było czuć że bronimy całą drużyną jak zazwyczaj, zmuszani do błędów kilka popełnili ale imo nie było to rażące. Zazwyczaj w błędach pomogli im koledzy

Pan Jesus w końcu dryblował skutecznie. Oby tak dalej Panie Jesusie

gol.

Imo na lewej powinien grać Tomiyasu i przy tym wyniku do środka wejść Partey za Jorga. Z prostopadłymi dziś nie szaleje a w środku takiej świetnej kontroli też nie zaprezentował.

Powiedziałbym też że powinien wejść Trossard za Martinelliego ale przy Zinie to byłoby samobójstwo

@mlodykanonier: Dlatego zdziwiło mnie że nie wszedł Japończyk

Zina w działaniach obronnych to statysta

@pablofan: 100% racji

Co ten stadion robi z bębenkami to jaaprdl ^^ miód

@Rynkos7 napisał: "Przydadzą się na pewno, powód jakiś jest zawsze, dzisiaj albo pijemy ze szczęścia albo ze smutku, no i w sumie imieniny obchodzą dzisiaj Marceli i Franciszek, więc też wypadałoby za ich zdrowie wypić a co."
Tak jest, I za dzisiejszą wrzawę kibiców Bayernu na Emirates.

Może udałoby się dosyć szybko coś strzelić to Gabi jeszcze świeży na konterki by ładnie poginał

@Rynkos7: Ty lepiej na rano kefirek i jakieś elektrolity szykuj :>
Pewnie sie nie przydadzą dlatego ja tam na wszelki wypadek naszykowałem.

@Dziadyga napisał: "Już czuje ten ogien w sobie..jak na pierwszej randce z moją obecną lejdi :D ten Arsenal to pieknie na człowieka działa jak znowu sie tak upiekszył,zrobił sie zmysłowy.."
Pełna zgoda, tylko żeby Ci sie stoliczek z chrupkami nie uniósł ^

@Garfield_pl napisał: "Ja bym chętnie drineczka strzelił, ale nie wiem co na to żona. Młody jeszcze malutki i raczej trzeba być mobilnym póki troszkę nie podrośnie;)"
A no taak… Nie dziwię Ci się, Twojej żonie też nie :D
Ale Malutek kiedyś podrośnie to sam Cię będzie woził jak pykniesz większego drinka na meczu ^ powiedz mu iż wuja praptak pozdrawia!
@darek250s napisał: "Kulturalnie, bo po meczu z Porto nie poszedłem do pracy xd A też miało być kulturalnie."
Właśnie dlatego jedyne co mnie denerwuje we wtorkowych meczach Ligi Mistrzów, to że odbywają się we Wtorki ^ Ale jak pomyślę o Czwartkach - nagle czuję jakiś wewnętrzny spokój i jednak nie jest źle ^

Jak przygotowania na mecz? Będą tylko chrupki?

@darek250s napisał: "Jak przewidujecie?"
Albo na nich siądziemy od początku i każdą stratę będziemy naprawiać zapalczywym pressingiem ze znajomą determinacją (+ dla widowiska bo świetnie to robimy) a Bayern jakiś czas będzie gnieciony by w końcu w jakimś stopniu dojść do głosu, albo podejdziemy w roli badacza i obie drużyny przez pewien okres będą się trzymać na długość sarisy. IMO szacunek trzeba dziś uwzględnić ale też nie ma co z nim przesadzać bo to może się zemścić nie mniej niż jego brak.

Po takim meczu jeszcze jutro niech MU ogra Live i na Bayern można wyczekiwać w całkiem spoko nastrojach

@Elastico07: Z tym pressingiem to Ode przypomina mi trochę Sancheza. Tylko że Chilijczyk miał trochę gorzej bo często zwieszał ramiona osamotniony a ODEMU 'raczej' bardziej pomagają ^

Dobry meczyk. Trochę kombinujemy ale przynajmniej jest ciekawie. Jeszcze jakieś 2 konkrety w drugiej połowie i można szykować się na Bayern!

Jesus mógłby porządniejszą formę złapać bo w tym sezonie jest troche nieobecny i niekoniecznie tylko z powodu kontuzji. Oby dzisiaj jakaś asysta, bramka albo chociaż jakieś korzystne zamieszanie dla nas zrobił

@jumanji: Jutro trzeba okazać wsparcie MU ubierzmy jakieś stare koszulki i narysujmy na nich diabołka lewą ręką a jak ktoś jest leworęczny to prawą. Ja narysuję dwa bo mam dwie lewe i git.

@Ech0z napisał: "Mam dla was propozycję. Jeżeli wbije jakiś troll to niech nikt mu nie odpisuje. Piszmy wtedy o Barszczu czerwonym i innych głupotach."
No nie wiem, wtedy też łatwo o ryzyko. Może lepiej o pomidorowej? Barszcz czerwony i ogórkową lepiej odpuścić. Jak będziemy gadać o zupie zrobionej z jego krewnych to może być poruszony.

Całkiem fajna wymiana uprzejmości. Spodobało mi się zacięcie naukowe kibiców lfc w badaniu inteligencji fanów Arsenalu.
Zwłaszcza, że we trzech zrobili więcej błędów ortograficznych w 2 godziny, niż całe k.com w miesiąc.

RahU pewnie znowu na zlocie właścicieli lambo, wpada tutaj czasem tylko po gitarę i znika!

Mam wrażenie że my tak rzadko gramy widowiskowo bo staliśmy się „do bólu” pragmatyczni.

Szczyt pragmatyzmu osiągnęliśmy w meczu z City, ale to nie był pierwszy raz. Wiedzieliśmy czego nie możemy, co możemy, i równie dużo wiedzieliśmy na temat tego że warto niewiele jeśli ma być bezpiecznie.
Minimum ryzyka, maximum pewności w działaniach by osiągnąć cel. Temu celowi towarzyszy wcześniejszy plan zanim dany cel osiągamy i dlatego trudno narzekać na naszą grę.
A patrząc na „skuteczność” przykładowego City przeciwko nam, należy bić brawa zawodnikom którzy tak idealnie ten plan wykonują. Niemoc najlepszej drużyny na świecie nie jest przypadkiem.

Imo za rok będziemy już mniej defensywni nawet na stadionach najsilniejszych przeciwników, co nie zmienia faktu że ta obrona nadal będzie skuteczna ale dojdą inne rozwiązania w ofensywie, kolejne następstwo rozwoju tej drużyny.

Choć część bieżącego sezonu wskazywała na spadek kompetencji względem poprzedniego, od pewnego czasu wróciliśmy do formy i skok jakości jest widoczny. Zwłaszcza w defensywie, bo z przodu mamy takie „skoki” i podejrzewam że to nasz kolejny krok do przebrnięcia by ustabilizować nasz power w zakresie ogólnym.

We wczorajszym meczu uważam że gdybyśmy bardzo tego potrzebowali, bramek wpadłoby więcej (nie tylko kwestia zmian). Imo Arteta wymaga by nie ryzykować niepotrzebnie, obecnie skupia się na dopracowaniu – i tak wybitnej już - defensywy i ustabilizowaniu pewnych nawyków. Wg mnie przyszły sezon podniesie jakość naszej gry ofensywnej jako zamknięcie taktyki i całego planu gry która zawsze będzie nieco elastyczna ale już z solidnymi i stałymi fundamentami.

Może denerwować że tam gdzie teoretycznie powinien mieć trudniej idzie mu zdecydowanie lepiej niż u nas i sporo ludzi go nie lubi ^. Ale przychodzi czas próby i trendy sie odwracają.