Komentarze użytkownika praptak

Wiele spraw może nakładać się na naszą imo gorszą (chociaż nadal dość skuteczną) grę w tym sezonie, jednak mam swoją opinię i uważam że nie najlepiej zastąpiony został Xhaka. Jorg czy Havertz mają swoje zalety (dla mnie więcej ma ten pierwszy ale nadal zbyt mało) jednakże aż prosiło się o kogoś bardziej elastycznego, trochę bardziej dynamicznego niż granit, choć nadal ogarniającego taktykę, defensywę i mogącego dać z przodu coś extra.

Teoretycznie Partey mógłby dobrze funkcjonować z Ode i Ricem ale on wciąż subskrybuje opiekę zdrowotną i prawdopodobnie niedługo go pożegnamy. Przyjście Declana miało wzmocnić pozycję na której wcześniej grał Thomas, mając obu tak świetnych zawodników którzy trochę się różnią - ale na naszą korzyść - można było mieć mega zabezpieczony środek, w dodatku mogli grać razem.

Przyszedł Kai i niech mu się wiedzie, jednak mnie nie uspakaja ani on ani Jorginho. Jeśli Wy macie inaczej, to git ^ nawet wolę się pomylić.

Do tego dochodzi forma Ode, Saki (statystyki ok, ale gra imo zauważalnie gorsza i ostatnie mecze też to raczej pokazują) Martinelli jakby trochę chimeryczny, efekt WOW głównie daje wchodząc z ławki. Obrona czasem popełnia błędy ale tu jakoś nie gniecie mnie potrzeba czepiania.

Za to jest jeden zawodnik który zawsze, nawet w najtrudniejszych momentach ma pełen luz, jednocześnie zaangażowanie, skuteczność i odwagę - bez Rice'a nastroje byłyby tu dziś wywrócone o 180'

@Garfield_pl: Tak samo oni w tej dorożce powinni wysłać sygnał głównemu że taki Bruno gra na kodach na nieśmiertelność bo na upartego imo mógł złapać ze 4 żółte a na koniec wyszedł na herosa. Kibice rywala na pewno docenili ale albo gramy wg jakichś zasad albo nie

@Garfield_pl: Nie mam nic przeciwko, bo teraz to wygląda tak jakby chcieli zrobić sobie jak najlepszy margines błędu, albo ewentualnie mieć wpływ wg własnego uznania, mogąc jednocześnie wyślizgnąć się konsekwencjom. Z drugiej strony Taylor temu przeczy albo nie zastosował olejku

@sWinny napisał: "Pamiętam jak wielokrotnie na k.com ktoś używał sformułowania "koncz wasc wstydu oszczędź" nie znając dokładnego znaczenia tych słów."
Może znał, ale miał już dość ^

@Marzag: Coś w tym stylu na pewno by się przydało, bo jeśli poprawna lub niepoprawna analiza ma być dziełem przypadku (obecność kamery/chwila) to przeczy założeniom twórców tego systemu

VAR sporo zmienił na lepsze a mimo to nie jest tym czym powinien być. Niby jest czas na analizy i mimo to albo do nich w ogóle nie dochodzi, albo ich wyniki są kontrowersyjne nawet w oczach ekspertów, Albo w 1 akcji jest kilka niewiadomych, sprawdzanie trwa sporo czasu a finalnie sędzia główny nawet nie podchodzi do monitora. Może u nas decyzja była łatwa a sędzia tak długo czekał na sygnał bo oni tam akurat wstawiali pranie ale nie o taki VAR odpoczywałem

@Simpllemann napisał: "Będąc sprawiedliwym - Havertz powinien właśnie wylecieć z boiska."
Wyleci tak czy siak, tylko lepiej dla nas żeby Arteta był szybszy niż sędzia

Bruno spokojnie 2x żółtą powinien przyjąć, a jeśli to walnięcie ręką w głowę było - jak wyglądało - intencjonalne to nawet czerwo. Nie ma tak że piłkarz może sobie podejść do rywala i mu np takiego benka z otwartej w potylice sprezentować, celowy atak na głowę powinien być ostro traktowany. Albo ten strzał w Kaia wtf. To lepiej nie przypominać sobie za co żółtko dostał RVP

Rice na gumijagodach jedzie. Co chłop gra to brak pytań

@henry1996 napisał: "Nie wiem czemu wy sie tak ekscytujecie tym kurnikiem. Raz, niech giną (...)"
xd

Dzisiaj Papcio upuści łezkę a piramidy zadrżą w posadach. Faraon of the midfield pozostaje wierny po dziś dzień

@Slaviola napisał: "Pany. Co tu się stało ostatnio. Dlaczego tak mało plusów? Coś mnie ominęło?

Wiem, ostatnio rzadziej tu zaglądam, ale przecież to że jestem gwiazdą strony, nie znaczy że gdy mnie nie ma, musi być grobowa atmosfera.

:D"
Ludzie się dowiedzieli że nawet 6 plusów można dać za jednym razem i uznali że to żadna chwała. To sprzeciw wobec władzy Raha i szykuje się przewrót

"Jesus zapewnia Kanonierom 3 punkty"
Tak jest od początku istnienia Arsenalu

Liczę że odnajdziemy zagubiony (imo) styl, chociaż cieszy fakt że nawet jak nie idzie to przepychamy łokciami wyniki, i niezłe i te bardzo dobre jak dziś.

Czasem jak czytam tutaj komentarze to widzę że ludzie mają inne zdanie i nie ma różnicy między aktualnym sezonem a tym z zeszłego roku.

Imo jest i to spora, kontrola gry nawet gdy oddajemy piłkę jest na niższym poziomie, jest co poprawiać.

Odegaard trochę przedwcześnie udał się do Valhalli ale o tym wie, musi szybko coś z tym zrobić bo nie mamy kogokolwiek dorównującego mu umiejętnościami na tej pozycji

Są 3 punkty, można ODEtchnąć

Ode musi wrócić do formy bo ofensywa bez niego funkcjonuje 2 tony niżej. Ma teraz problemy i będzie powrót, oby jak najszybciej. Vieira nie ma w tej chwili mocy by go zastąpić, Havertz chyba' też

Brak Xhaki mógłby zalepić duet Rice-Partey ale ten drugi chyba uzależniony od morfiny

@Rynkos7 napisał: "Kiedyś będę musiał przeczytać tą twoją publikacje o dziobaku."
Nie polecam bo trauma pewna ;>

a ludzie masowo odchodzą od kościoła :| jakby trzeba było więcej dowodów

@pablofan: to by sporo tłumaczyło

O tym właśnie mówię. Będzie lepiej ale póki co ma dużo słabszy czas niż przy zwyczajnej formie, nie wspominając o zwyżkach

@pablofan napisał: "ode to nie problem, ja bym skupił swoja uwagę przede wszystkim na tym jak inni słabo wokol niego graja. Dodatkowo nie ma takiego wsparcia od Jorginho czy Rice’a, które miał od Parteya. Anglik oczywiście jest świetny w tym co robi na boisku, ale wielu podań czy kombinacji pomiedzy Norwegiem nie widziałem."
Imo jednak pewien problem jest, bo z piłką przy nodze to przeważnie magik, do tego obowiązki w rozegraniu wypełnia znakomicie - ale ostatnio wygląda to nieco gorzej, mniej celnie podaje i podejmuje gorsze decyzje. To się zmieni bo Ode jest wybitnym kreatorem ale ma gorszy moment, nie widzę w tym nic zdrożnego ad powrotu do formy.

Kolegów też można trochę obwinić, ale imo na pewno nie Rice'a który pełni trochę inną rolę niż Partey będący w tym sektorze boiska rok temu. Imo Declan + Thomas daliby Martinowi dużo więcej swobody, jednak ten najpierw musi wrócić do formy bo widać gołą gałką że w niej nie jest, ma tylko przebudzenia a wiadomo jak ważnym jest ogniwem. Imo z meczu na mecz będzie grał lepiej

@pablofan: Co do tego biegania to pełna zgoda, Ode ma gorszy czas i nie dziwię się że niektórzy powoli tracą cierpliwość, jednakże pressing stosuje bardzo ostry i pokazuje duże zaangażowanie. Z jednej strony to za mało ale wystarczająco dużo by uznać że chce - ale coś tam jest niepoklejone ostatnio i wygląda na to że trzeba jeszcze trochę czasu

@Rynkos7: Ja tam najlepiej wspominam Lehmanna. Psychol ale dobrze zapisał się w pamięci no i kiedyś mówił że kocha zwierzęta

@Rynkos7: Dokładnie, w ogóle Arteta chce doprowadzić do sytuacji - przynajmniej tak mówił - że każdy zastępca ma podtrzymać jakość nieobecnego. Powody swoją drogą, ale wśród bramkarzy to na dziś u nas dobry przykład, podobnie na lewym skrzydle i w środku kiedy Partey jest zdrowy. I parę innych przykładów się zdarzy ale imo trzeba nad tą myślą Artety jeszcze popracować ^

@Rafson95 napisał: "Tym ciepłym w AFC jest Saliba"
:D

Martinelli to taka wspaniała maszyna której po prostu brakuje wdzięku jak ma zaopiekować się piłką, bardziej topór niż brzytwa czyli skuteczny ale mniej subtelny i dlatego czasem haluks kantem zawiedzie w trybuny

Fajnie że White ma te białe włoski bo jeszcze bardziej przekonuje jak się sprawy mają

Spoko skład ale chyba już nigdy nie doczekam się Parteya z Ricem od A do Z.

Jest w miarę ok chociaż patrząc na wkład Thomasa w zeszłym sezonie i Declana w aktualnym, gdzie obaj potrafią dać bardzo dużo z tyłu i w środku + całkiem sporo z przodu (+Ode ofensywa i pressing, zwłaszcza w formie) to po kilku meczach w pierwszym składzie być może byłby niezły samograj w środku pola. Partey ciągle z korozją :/

Pamiętajcie że zawsze jak kłócicie się w sprawie Tottenhamu to gdzieś na świecie wykluwa się uśmiechnięta kura. Przyczyniacie się do przekurzenia na świecie

Trzymam dziś kciuki zwłaszcza za Ode, ma w tym sezonie trochę tak że budzi się, robi przez chwilę dobrą robotę i od razu wciska guzik drzemki znikając na dłużej. Nie ma wielkiej tragedii ale trudno nie dostrzec słabszego czasu u niego, jest mega potrzebny więc mam nadzieję że niedługo obudzi się na dobre

Bdb skład i w końcu nasza złota trójka z przodu pogra razem, niech pokażą że się za sobą stęsknili ^

Wbijam i czytam co się wczoraj od rana działo! I mega dobrze było to zobaczyć, @Theo10: @Rynkos7: @mikowhy: @Kanonierro: @Be4Again: widać że obserwują sytuację korzystając z wielu źródeł, momentalnie da się to wychwycić.
Kilka osób o innych poglądach też zaskakująco dobrze się czytało ale powiem bez kombinacji co ciekawego zaobserwowałem i dotyczyć to będzie nie poglądów a faktu, generalnie nic specjalnego^^.

W moim ponad stutysięcznym mieście, w tej wiosze od lat można było zaobserwować 1-3 czarnoskóre osoby na krzyż, co pewnie wynikało też z powtórek - to jest litota ale użyta nie bez powodu - za to od kilku miesięcy tak bardzo ewidentnie widać wzrost ilości osób o innych barwach że mieszkańca może aż zdumiewać. Z kim bym nie rozmawiał uważa podobnie ^^ i mówię całkiem serio, kilka dni temu nawet przytrzymałem drzwi dwóm śniadym, dorodnym samicom w wieku rozrodczym o naprawdę ładnym ryju - który na ten gest wyraźnie ucieszyły i mówiły jakieś habla habla. Co prawda nic nie zrozumiałem ale od razu na myśl przyszła sprawa wizowa, jednak być może powód jest inny? U Was też widzicie różnice? Tzn może poza metropoliami bo domyślam się że tam pewnie trudniej dostrzec. Ale to akurat lepiej wiedzą ci którzy tam mieszkają.

@Theo10: Masz rację. Nie wiem ja to przeoczyłem ale muszę się poprawić ^

@Theo10: A niby po czym poznać że kandydat jest dobry? Ja to tylko po miłej mordzie i nieprawda że im bardziej na plakacie sie cieszy tym bardziej myśli ale was oskube. Widzę że miły młody człowiek to głosuję. I Korwin wygra.

Będzie rekord frekwencji? Ja stawiam że bardzo możliwe. Zawsze idę o podobnych porach obiadowych i dziś wyraźnie więcej ludzi. Chyba że jedno z drugim jakoś się łączy...

Ta antysystemowa muza Kukiza była naprawdę świetna ^^ to że się zmienił nie zmienia dokonań, ludzie często od razu stawiają KROPĘ a ja mam inaczej, imo świetna robota która pod pewnymi względami jest aktualna ^

https://www.youtube.com/watch?v=iZlDIFfbaVI

... a pod innymi może nawet sam Kukiz jest zły ^

@domino178 napisał: "@praptak: Bo jest alkoholikiem, nie wiem czy wiesz ale tacy ludzie niekoniecznie kontrolują co mówią/robią. Pełna zgoda że nie powinien w ogóle wchodzić w poważną politykę w takim stanie, ci którzy jechali mu od szmat itd wcale nie są lepsi od niego. Takie moje zdanie."

Tłumaczenie przyczyny nie ma wpływu na skutek. Polityk nie może pozwolić na wpływ pacana z mediów społecznościowych bo to oznacza że jest niestabilny.

@domino178:

Jestem w stanie uwierzyć że na początku miał dobre intencje. Ale potem zobaczyłem jego tweety i inne wypowiedzi. Dla mnie osoba żyjąca z Twoich i moich podatków powinna trzymać fason. Wulgaryzmy czy obrażanie to poniżej poziomu k.com. (:p)

Potem bliskość wobec PiS, na początku wypowiadał się przeciw ich pomysłom i miał niezłe swoje, koniec końców zaczął partycypować. Nie bez powodu jego własna ekipa muzyczna coraz więcej mu wypomina zdradę. Generalnie czy on czy Liroy („Tak czy nie? Co? Czy ****ć ci się chce!”) to nie jest coś co prowadzi politykę w dobrym kierunku. Słuchałem PIERSI kiedyś, ich lider nie pokazuje mi tego co wcześniej próbował podsunąć wyobraźni.

Ale „kurze móżdżki” były spoko, idealna gitarka.

@Rynkos7 napisał: "już raz tak było, że ludzie dali się na coś takiego nabrać, na słynnego wokalistę zespoły Piersi. I teraz mam tobie uwierzyć, że wybierając Hołownie albo Bosaka będzie inaczej? Polityka to brudna gra, mająca swoje zasady i prędzej czy później wciągnie każdego.
Niech każdy głosuje według własnych przekonań."
Amen

Kolega Kukiz zdaje się że nawet złożył pewną przysięgę przed publicznością, coś tam było o sprzedaży. No ale wiadomo, nie dotrzymał jej dla dobra ludu ten wspaniały człowiek, ale ja tam jestem bardziej za Jarkiem bo uważam że to miły pogodny staruszek. Te żarty na poziomie nie mogą skrywać konkretnych intencji

Co do nastrojów, polaryzacji i wyborów.

Z kim bym nie rozmawiał a widzę że gotowy zaciskać piąstki mówię żeby nie bał się dysonansu poznawczego i sprawdzał informacje i z prawa i z lewa i z środka, wysłuchał wszystkich argumentów, a jak mierzi go historia to ją zweryfikował w kilku źródłach (i tak nie ma pewności na ile będą to rzetelne informacje, ale przynajmniej porówna, wyciągnie wnioski indywidualnie i najważniejsze że wykaże inicjatywę bez piany na pysku pomimo braku researchu).

Kolejna rzecz to poglądy. Generalnie ważna sprawa (*ale nie uważam że najważniejsza) i każdy powinien zgodnie z nimi głosować, tyle że tutaj warto też sprawdzić kompetencje apologetów idei do których danemu wyborcy bliżej.

Żyłem w czasach poprzedniego rządu będąc już osobą świadomą, obserwującą politykę i lubiącą analizować, żyję w czasach obecnego, znam afery poprzednich i aktualnych, ich znaczenie i ilość. Widzę jaki egoistyczny kibel ludzie mają obecnie w głowach i główne marzenie to satysfakcja że „ci gorsi” przegrali, sąsiedzi w tym kraju już chłodzą szampany. I żaden się nie zmarnuje bo zawsze jest opcja „no brawo, to tera zobaczyta jakie pjeruny sprowadziliśta se na głowy hłe hłe”. Samo podpalanie plakatów mówi dużo, na moim osiedlu spłonęło już kilkanaście, kilka ulic dalej kobitka znalazła na podwórku kiełbasę naszpikowaną kawałkami szkła a psy miały fart że po prostu rano babka lubi pobiegać, ona też ma fart bo chyba nie lubi kiełbasy.

I z prawej strony i z lewej są plusy i minusy. Z prawej mamy wartościowe tradycje, zwłaszcza te rodzinne które od czasu rozbujania się portali społecznościowych i feminizmu uległy zachwianiu. Ale są też zapędy totalitarne, ograniczanie wolności i kładzenie łapy na prywatność wyborcy, niewolenie mediów etc.
Z lewej plusem jest właśnie ta odwrotność jeśli chodzi o kontrolę i wolność, zwłaszcza to drugie powinno być dla nas istotne. Jednakże promowanie dziwactw, często wręcz propagowanie ich a nawet narzucanie nie jest tym co w mojej opinii brzmi rozsądnie, tutaj może subiektywnie bo jestem fanem natury i tego jak warunkuje sprawy ludzkie od tysięcy lat.

Potrzebna jest równowaga. *Gdybym w alternatywnej rzeczywistości widział lewicę, która zyskuje w sondażach a ich liderem jest charyzmatyczny fan łażenia nago po ulicy to dla przeciwwagi zagłosowałbym na prawicę. To samo na odwrót, gdyby jeden człowiek chciał mieć w łapie cały kraj, zagarnąć spółki, dyktować opinie etc.

Jednym żyło się lepiej wcześniej, drugim żyje się lepiej teraz, każdy ma swoje powody. Oby tylko były one podyktowane „własnymi spostrzeżeniami”.
NIE MA RZĄDU który nie popełniałby błędów, każdy rząd je popełnia, jednak trzeba sprawdzać na ile są one intencjonalne, a na ile wynikające z głupoty, nierozważnych decyzji lub egoistycznych zapędów.
Jakie są motywy idola politycznego i na ile tłumaczą je jego zachowania? Jaki jest jego przekaz, czy wskazuje że się czegoś boi? Czy jest pewny tego co robi i spokojny? Przekazuje pozytywny komunikat czy negatywny? Narracja na której opiera przekaz skłania do zastanowienia się? Jest różnorodna czy idzie w jedną konkretną stronę? Czy szanuje inteligencję odbiorcy, czy cynicznie bawi się nim z góry wiedząc w jakie emocje uderzyć?

PS: Co jest silniejszym uczuciem, bardziej motywującym, mobilizującym: Miłość czy nienawiść? Dla fanów Disneya mam złe wieści.

Agituję społeczność by poszła na wybory, głos każdego z nas jest bardzo ważny. Dużo tutaj mowy o patriotyzmie a tak się składa, że akurat ten dowód jako jeden z niewielu w tych czasach jest bezdyskusyjny.

Cieszę się że po kontuzji Parteya, Gabriel i Saliba potwierdzili że są najpewniejszą opcją w środku z Benem na prawej. Havertz wszedł na boisko i zrobił bdb pracę, dobrze jest móc chłopa pochwalić. Imo jeśli ma grać to chyba lepiej jako fałszywa 9 i niech Nketiah próbuje się z nim siłować o miejsce pod nieobecność Gabiego/Jesusa/Saki, chociaż Arteta pewnie dalej będzie stawiał na niego w okolicach ósemki. Wg mnie na tę chwilę z Parteyem, Declanem i Martinem w pomocy jest najbezpieczniej, przy okazji raczej nie tracimy też w ofensywie.

Martinelli to jest kot. Obrońcy cały czas muszą żyć w napięciu z reakcjami bo taki dynamit że oni czasem nawet nie zdążą nie zdążyć.

Oj stęsknił się Gabi za grą ^ na całe szczęście dla nas