Komentarze użytkownika praptak

Niby przygotowania ale przed zeszłym sezonem one były dużo lepsze w odbiorze (jako całość)

Ramsdale cwanie wybił nikt się nie spodziewał udziały potylicy

@mel75 napisał: "Też macie wrażenie ,że jak mocniej zawieje to Vieira leży ?"
Żeby przynajmniej nadrabiał szybkością lub techniką (w grze) to jeszcze, ale tak nie jest a on nawet dośrodkowania wykonuje jak rozrzutnik obornika

@Choina napisał: "Fajnie zobaczyć Declana na pozycji, na którą myślałem że przychodzi, zanim pojawił się w składzie Kai"
Od razu też widać że nie tracąc w defie daje lepszą opcję z przodu niż Xhaka

Papcio się przygląda więc trzeba się postarać ciekawe czy robi notatki

Brak Ode jest bardzo widoczny, Jesusa również. Nketiah coś tam pobiega i zrobi sztuczkę, Vieira z kolei ciągle robi

Także Ode by się przydał.

Tomiyasu*

Tomyiasu miał u nas momenty gdzie był mega dokładny i świetnie wyglądał na boisku ale od którejś kontuzji to takie trochę naprzemienne u niego jest.
Bardziej mnie zastanawia jakie plany ma Arteta co do Vieiry

@GreKa: Poprzedni oglądałem w powtórkach i potem zdałem sobie sprawę że ekran był przerzucony :p

@Marzag napisał: "od 2 spotkań chyba"
Ups

Timber gra na lewej stronie czy mi się zdaje

@Marzag: Niestety tak jest ^

Jesus ma taki wiek że powinien postawić kropkę nad "i" bo miał przecież stanowić o sile naszego ataku, sezon temu kontuzje, mimo to trochę bramek i asyst ale teraz już nie walczymy o "TOP" tylko po prostu o mistrzostwo. Bez niego będzie dużo trudniej, imo Nketiah jakościowo odstaje od większości zastępstw na innych pozycjach. Jak mnie wyprowadzi z błędu to sie ucieszę

@Marzag: Pepe nie uważa że sam dla siebie stanowi problem, nie wspominając o Arsenalu. Taki rodzaj wiary w siebie przypomina mi jednego Duńczyka którego i tak ceniłem wyżej

Partey-Rice na papierku wygląda jak niezła dominacja

@Marzag napisał: "Wydaje mi się że to nie tyle brakuje mu pomysłów co jest bardzo pewny siebie i wydaje mu się, że może sobie pozwolić na ten jeszcze jeden drybling a się okazuje że traci piłkę a on w odbiorze jest fatalny i to koledzy albo Ramsdale muszą go wtedy wyręczać."
I pewnie tak jest, tylko moje wrażenie jest takie że ta pewność siebie właśnie w chwili konkretnego pressingu rywala przeradza się w panikę (zwrot w stronę własnej bramki, opóźnianie podania, zagubienie) a panika = często jazda bez przemyślenia. Generalnie tak, i faktycznie z defensywą nie ma u niego lekkiego tematu, kolega Timber po drugiej stronie jest w stanie dać znacznie większe zrównoważenie.

Miałem wrażenie że u nas ilość błędów wzrastała wprost proporcjonalnie do upływającego czasu, zwłaszcza licząc od połowy zeszłego sezonu. Pewnie część problemu to absencje kluczowych zawodników jak np Partey czy Saliba (którzy w międzyczasie też się ich nie ustrzegli), jednak podejrzewam że najbardziej to presja dała się we znaki.

Zaczęliśmy zmotywowani i skoncentrowani, trwało to bardzo długo, przeciwnicy gubili punkty, my z reguły zgarnialiśmy pełną pulę i wystrzegaliśmy się - skutecznie i trwale - przegranych, pomijając pierwszą wpadkę z późniejszą siódemką na ich terenie. Podejrzewam że zaskoczenie zawodników było nie mniejsze niż nasze że idziemy jak maszyna, bo to był pierwszy taki sezon od ok 20 lat i wiele wskazywało na wyrobienie się grubo ponad plan. Wtedy komfort z tyłu głowy że "damy z siebie wszystko, ale wiadomo - przebudowa trwa" zaczęły przesłaniać realne szanse na mistrzostwo, nastąpił nagły wzrost oczekiwań kibiców i wywołujące dodatkową presję głosy uznanych postaci futbolu. Najmłodsza drużyna ligi mogła być ambitna, ale z takim ciśnieniem mieliśmy prawo sobie nie do końca poradzić. Teraz nadal jesteśmy młodzi ale już doświadczeni + charyzmatyczny Rice imo z miejsca doda pewności siebie całej drużynie.

Co do samych błędów to najbardziej chyba Zinchenko mnie martwił (błędy każdego piłkarza są martwiące ale chodzi o sposób ich popełniania) bo zbyt często polegało to na zbyt długim prowadzeniu futbolówki i nieudanych próbach dryblingu w środkowej/bocznej strefie boiska. Mam nadzieję że nad tym popracuje, bo to wygląda jakby pressing rywala nagle pozbawiał go pomysłów, zupełne odcięcie dopływu myśli. Wtedy zamiast podać do najbliższego kolegi holuje piłkę, lub zwraca się z nią w stronę własnej bramki a w obu przypadkach przeciwnik w końcu ją odbiera. Imo do porządnego przepracowania.

@RIVALDO700 napisał: "@praptak napisał: "A ja czekam aż ludzie przestaną się tu nabierać na Twój trolling"


I w tym szkopuł. Ja nigdy nie byłem trollem. To sa moje prawdziwe opinie."
- Gadasz totalne głupoty z przerywnikami na półprawdy co łapią pelikany nawet te z głową na karku

- Byłeś Marceliną a Marcelem się ostałeś (obie opcje prawdziwe) wcześniej będąc ‘dziadkiem z wnukami’

- Odpowiadasz zdawkowo a w przypadku ataku w ogóle, bo czerpiesz satysfakcję że ktoś dał się wyprowadzić z równowagi

- Szukasz kontrowersyjnych tematów i się ich uczepiasz prawiąc z udawaną wyższością i dystansem (nie wszyscy to widzą i dlatego się denerwują)

- Jazda z napastnikami z negliżu ubrana strój faktycznego problemu rozmiaru światowego i to skutecznie (jest problem z napastnikami typu Henry, RVP ale kiedy była „*ERA*” napastników idealnych i jak wielu ich w tym czasie było?) 1,88 minimum, świetny technicznie, dobry w powietrzu, potrafiący się zastawić, ze świetnym dryblingiem i mówiący dzień dobry. Takich na przestrzeni wieków niewielu było i dobrze o tym wiesz ale jako wytrawny troll tego nie przyznasz wspominając jedynie o Ibrze. Szanuję ale już nudno a gorsze od nudy to słyszeć od odkrytego dawno już trolla że nim nie jest.

@RIVALDO700 napisał: "Maradona przereklamowany, Ronaldo przereklamowany. Czekam juz tylko na dyskusje czy Henry to był dobry piłkarz."
A ja czekam aż ludzie przestaną się tu nabierać na Twój trolling żeby nie musieć czytać jak ogarnięci kibice poświęcają x linijek na to by powiedzieć że nie chcą z Tobą gadać, po to by za chwilę z Tobą gadać. Doceniam udany trolling ale tak Cię już nakarmili Marcel że powinieneś mieć już własny kod pocztowy.

https://www.youtube.com/watch?v=fBuxImZ1SJc

Zdawał ktoś sobie sprawę jakiego mamy kozaka? Ode pakuj się!
Właśnie dlatego dobrze jest podczas zainteresowania zawodnikiem nie kierować się zlepkami skillsów (nadal sporo osób to robi) tylko przeklatkować jego występy w paru spotkaniach, jak komuś się nie chce to nawet kontakty z piłką w konkretnych meczach w zlepkowym v-skrócie też są lepsze.

A już najlepiej mają ci pasjonaci którzy obserwują większość interesujących (i tych w miarę) lig.

W jego przypadku najciekawsze jest to, że w Porto naprawdę robił liczby i operował piłką w rozsądny sposób, coś się zagubiło i tryb poszukiwań trwa. Mamy okres przygotowawczy w którym bierze udział, więc w ramach obrony nie będzie już można powiedzieć że nie przepracował takiego czasu z zespołem.

Chętnie się pomylę, ale uważam że Vieira ma zbyt duże braki motoryczne na wymagania Artety, gwałtowność boiskowych wydarzeń PL, oraz zbyt mały piłkarski imperatyw na ten projekt.

Fajne słowa i przez jakiś czas można było na niego liczyć. Życzę powodzenia bo pomógł przez pewien czas bez Jezusa ale zawsze w końcu zawsze nadchodzi Niedziela

Oprócz transferów które doszły już do skutku to chyba najbardziej mnie cieszy że Partey raczej zostanie. Inaczej Rice jako zastępstwo i Jorg w odwodzie to jednak byłoby za mało na skuteczną walkę na 4 frontach.
Oby kluczowi zawodnicy zeszłego sezonu byli zdrowi, jednak w sytuacji takiej jak rok temu w pierwszym meczu z MU, to już nie Lokonga musiałby łatać i zaryzykuję nic że skończyłoby się inaczej. Chociaż wiemy też, że nawet opcja Partey-Rice w środku może się zdarzać, Arteta będzie miał sporo ciekawych opcji.

@EZ_22 napisał: "Jakie macie oczekiwaniami na ten sezon?"

Ten projekt wyraźnie jest tworzony z myślą o powrocie do realnej walki o puchary, ostatnio wicemistrzostwo więc tendencja powinna być jasna ale nie można być też przesadnym optymistą więc:
Serce: mistrzostwo
Rozsądek: mistrzostwo

@enrique napisał: "Ja idę na Barbie, tylko muszę znaleźć różowe paputki."
To miłego seansu ale już zdążyłem się spotkać z feministycznym oburzeniem ^

@Spejsik napisał: "Nie ma chyba drużyny na świecie, która by powiedziała "Nie no, Mbappe nam nie jest potrzebny""
@Spejsik: Jestem Twoim skrytym fanem choć Hetero xd

Z Papciem zakładając że wszyscy zdrowi to zrobić przynajmniej 1-0 i w 70’ Takehiro za Sake, Tierney za Gabiego, Elneny za Odegaarda i niszczymy. Gibbsowi łezka by pociekła ^ (nostalgia ale z takim składem nie byłby tak przezorny jak wtedy, pewnie wiedziałby że może grać odważniej) a póki co niech częściej pojawia się na stadionie.

@GreKa: I tak stopniowo, powolutku ale ostatnio coraz szybciej futbol przestaje być tym czy był. Na stówę pokrzyżujemy plany tej legendarnej asteroidzie i to szybciutko.

Dopiero dzisiaj widziałem powtórki, podanie Ode do Gabiego mega ^^ oby Marcin znajdował jak najwięcej takich korytarzy kiedy zacznie się poważna gra

@Lamoreaux: Mnie tam nie obchodzi co kto sobie robi, ale tutaj faktycznie ciężka sprawa bo mocno zwracam uwagę na takie elementy u kobiet. Więc kiedy u chłopa widzę coś co u babek lubię to jakoś bez sensu się czuję. Doła łapie

Jak w nich mamy wygrać mistrzostwo to bardzo ładne. Jakby kierownik budowy zemdlał na ścieżce rowerowej

@Rynkos7 napisał: "Piłkarz jest aktorem tego widowiska, zgarnia zazwyczaj cały splendor chwały, samą ideą sportu jest rywalizacja, zwycięstwa, osiąganie sukcesu"
W punkt, dokładnie o to mi chodziło wcześniej

@Embix napisał: "Z Jezusem będziemy pewnie nazywani bezzębnym Arsenalem. Przewiduje że będziemy mówić o tym że brakuje nam napastnika z prawdziwego zdarzenia w połowie sezonu. Progres..."

Tak jest progres. Trwa i przyszły sezon też to pokaże, tak jak pokazują to ostatnie inwestycje i różnica w grze z zeszłego roku mając na uwadze wcześniejszy.

Ale zgadzam się z Tobą w sprawie napastnika, imo Jesus niewiele postrzela (nie tyle ile bym chciał), jednak biorąc pod uwagę nasz system i bramkostrzelnych skrzydłowych + Ode który w tym aspekcie się rozkręca, nie martwiłbym się zbytnio. Jesus dobrze wkleja się w zespół i jest dużo lepszy niż Laca, chociaż broni się wieloma ‘technikami’ Francuza. To nie będzie RVP prime czy Henry ale u nas cała ofensywa nadrabia brak snajpera ‘co się zowie’. Wg mnie Jezus i tak podkręci statystyki o ile nie złapie znowu popsucia ciała

@Garfield_pl:
Ciekawe jakie wychodzące pójdą i kto na wypożyczenie. A tarczę trzeba zdobyć by chroniła przyszłą potrójną koronę ^

@Rynkos7 napisał: "Nie zapominajmy, że gra w Europie to wysoka intensywność, mus bycia w ostrym reżimie treningowym, nie ma miejsca na rozluźnienie. W przypadku Arabii to gra na może 60% wydajności w porównaniu z grą w Europie. Nie każdy piłkarz chce być jak Ronaldo i grać przez 20 lat na topie, bijąc mało istotne rekordy. Niektórym wystarczy 5-6 lat na najwyższym poziomie a potem odcinanie kuponów z tych solidne przepracowanych lat."
Wszystko się zgadza, tylko można tez wyjść z założenia że każdy sportowiec od dziecka uprawia sport by być najlepszym (bo to często jedyne w czym są dobrzy). Dlatego te 6 lat dla mnie nie brzmi dobrze, ale to tez nie znaczy że tak nigdy nie jest ^

Jeszcze Rice i trzeba elegancko przygotować się na Tarczę Wspólnoty. Dać Guardioli do zrozumienia że w tym sezonie nie żartujemy

@GreKa: Dokładnie tak, emerytura z kozami to podobno jest nawet godna tylko bez jaj że np przed trzydziestką

@ArsenalChampion: Wszystko jasne, mówię tylko że idziesz pod turban to zyskujesz podwyżkę ale masz też wiele do stracenia, jak np. miejsce w reprezentacji (nie ujmując jakości ligi turbanowej), status sportowy, miejsce w istotnych dla świata futbolu rankingach itd. Taki kierunek też wiele mówi o zawodniku (on się tym pewnie nie przejmuje bo zadośćuczynienie w sakiewce o którym wciąż mówisz faktycznie brzęczy) jednak na szczęście nadal nie każdy chce zostać zapamiętany w ten sposób. Ale widać w którą stronę to idzie i chyba trzeba zacząć się z tym oswajać

@ArsenalChampion napisał: "Z tymi arabusami to się robi groźnie, żeby tylko nie zainteresowali się jakaś gwiazdą Arsenalu. Bo oni wcale nie idą po pilkarzy po 30"
Groźne jest to że nowsze pokolenia piłkarzy zaczynają traktować piłkę jak zwykłą pracę i interesuje ich tylko podwyżka. To jest praca ale co innego ślusarz który idzie ślusarzyć za granicę bo więcej chleba i co innego piłkarz reprezentujący kraj w jednym z najważniejszych dla kibiców sportów świata. Jakoś nie wyobrażam sobie Figo czy Overmarsa z takim wyborem, zwłaszcza w stosunkowo młodym piłkarsko wieku. Ale ze wszystkim hierarchia wartości leci na łeb na szyję i trudno z tym walczyć.

@kamo99111: Na pewno oglądałeś wczorajszy mecz ^?

@alexis1908: Właśnie gdyby Partey został to na wszystkich frontach można nie przejmować się o działania w destrukcji, mimo kontuzji i słabszego ostatniego okresu w zeszłej kampanii to w dużej mierze dzięki niemu ten sezon był tak udany

Przy statusie tak przyciągającym kobiety dla mnie są tylko 2 opcje: albo raptofilia i wina piłkarza, albo chęć wzbogacenia się i zaplanowane działanie lub rewanż za niespełnione obietnice i porzucenie (rewanż ze strony 'pokrzywdzonej').
Szkoda tylko że te procesy tak długo trwają i sprawy są tak skomplikowane, bardzo łatwo oskarżyć teraz o gwałt zwłaszcza po powstaniu ruchu Me Too.
Chciałoby się wiedzieć że większość tych spraw ma prawdziwe podstawy bo każdy z nas może trafić na osobę z zaburzeniem narcystycznym czy borderline albo podobnymi a wtedy o kombinacje nie trudno