Komentarze użytkownika praptak

@Thoneick: Dokładnie o to mi przyjacielu chodziło chociaż byłeś bardziej dosłowny, ale wszystko się zgadza

@Moczyknur: Whisky normalnie na letnio i ja z cytryną lubię fajny smak. Poza tym witamina C i wtedy alkohol jest zdrowy

@Moczyknur: To jeszcze zdążysz tylko weź jakiejś ładnej somsiadce umyj i to bez jej wiedzy a resztę zrobi zasada wzajemności tylko ważne żeby wtedy nie poszła umyć Twojego auta

Też chce mieć wkład w wygraną i troche poodkurzałem

Co by się nie zdarzyło liczę na fajne zaskoczenie bo to może być hardcore. Przełamanie po 3 remisach na terenie City mogłoby dać kopa do końca sezonu. Zawodnicy jak Holding czy Vieira spędzają sen z powiek, przynajmniej jeden pewnie zagra od początku. Wtedy nawet jak wyjdziemy zmotywowani, wystarczy że słabe ogniwo pierdnie i wszystko się posypie. Oby tak nie było bo kawał drogi za nami a nie po to promień słońca przebył kosmos by paść na gówno w trawie COYG

@danielosik:

Widzę że poruszyła Cię tamta przykra sprawa i wcale się nie dziwię.
Nie wiadomo jaki tutaj był rodzaj zaburzenia, ale często nawet życzliwy sąsiad może taki być. 1% społeczeństwa to psychopaci, więc albo już spotkałeś, albo spotkasz na swojej drodze co najmniej jednego. Urok osobisty w dużej mierze zdejmuje podejrzenia, dlatego warto np zwracać uwagę na gestykulację i mimikę. Psychopata nie ma uczuć, więc nie potrafi wyrażać ich w naturalny sposób. Dlatego "małpuje" z innych starając się być autentycznym co często wychodzi zbyt ekspresyjnie i może być wskazówką.
Później tych wskazówek jest niestety coraz więcej a ofiara ma coraz bardziej przesrane i coraz mniej czasu na reakcję, zwłaszcza że z nim nie wygra bo brak uczuć = brak strachu. Jedyne rozwiązanie to ucieczka (nie tylko fizyczna, zależy od relacji) lub sprytne dokumentowanie nieczystych zagrań.
Większość z nich długo pozostaje na wolności więc któryś może nawet napisać na K.com niby sympatycznie i z troską. Jak się dziś czujesz danielosiku :>?

Jeśli z Xhaką będzie wszystko w porządku to ok, inaczej Arteta mógłby w końcu skorzystać z Jorginho zamiast Vieiry, ale pewnie i tak by tego nie zrobił. Szkoda, wg mnie to byłby niezły pomysł i nie zdziwiłbym się, gdyby gra wyglądała wtedy nawet lepiej niż z Granitem.
3 remisy pod rząd i jutro mecz z City w gazie na ich terenie, poradzenie sobie z presją będzie mega trudnym zadaniem. Dużo się o niej mówiło w ostatnich kilku tygodniach, ale teraz to będzie prawdziwy test trwałości moszen i oby były z mistrzowskiego materiału albo przynajmniej w stalowym oplocie. A jak nie to nic nie poradzimy i do startu LM trzeba będzie je połatać

Każdy zakładał że wygramy bo to powinno być spotkanie na odbudowę a mamy trzeci remis.

Vieira i Holding to ciężka sprawa, ten drugi prawie na pewno zagra z City a cały zespół nie jest w dobrej formie. Gramy z mniejszą pewnością siebie niż wcześniej i to dotyczy niemal każdego zawodnika, drużyna nie przypomina siebie. Presja bardzo mocno siedzi nam w głowie, bo umiejętności w tym sezonie udowodniliśmy.

Z reguły odnoszę się do wszystkich z szacunkiem (przynajmniej od mojego powrotu).
Widziałem co było pisane podczas meczu. Pierwszy raz od lat napiszę co o tym myślę czyli parę słów które mam w dupie czy kogoś obchodzą.

Każda głupia tępa pusta pizda która wyzywa naszych piłkarzy jest głupią tępą pustą pizdą.

Kiedy wygrywaliśmy miesiącami to każdy żarł obiadek i chwalił się że kibicuje Arsenalowi.
Kiedy młodzi piłkarze nie udźwignęli presji nagle pojawiły się nienawistne komentarze.

Ja też krytykuję Martinelliego kiedy zagra złe zawody mimo świetnych statystyk, ale to jest inny rodzaj krytyki i zdaje się że nie każdy do niego dorasta. To nie podbudowa ego pyszałka tylko fakt – nigdy nie wyzwałem zawodnika Arsenalu (Marzag szperaj ^ nie wiem czy w ogóle wyzywałem jakiegokolwiek zawodnika).

Arsenal zasłużył na wielki szacunek w tym sezonie, zwłaszcza wśród jego kibiców. Akurat my powinniśmy rozumieć znaczenie tego progresu bardziej niż niedzielni kibice. Oni mogą tworzyć memy i się śmiać. Potem czeka ich praca, zdradzająca żona, opryskliwy gówniak, podtarcie dupy i inne ludzkie problemy które niekiedy nas też dotyczą, ale i nie obchodzą kiedy nie są nasze.

Tak – nadal mamy szanse na mistrzostwo. City będzie walczyło z łatwiejszymi ekipami niż Święci? To czerwona latarnia która zmęczyła lidera.

Tak – nadal możemy go nie zdobyć. No i? No i, i tak będziemy kibicami Arsenalu więc co da wyzywanie piłkarzy. Wracamy do LM i wciąż jesteśmy w grze o tytuł.

Trochę imperatyw zszedł.

Tu powinniśmy grać jak w pierwszych meczach sezonu (któryś z zawodników mówił że trzeba wrócić do korzeni. No to wrócili ale za daleko, trochę do Emeryego pod koniec).

Dla mnie to zagadka że nienasycony zespół, kiedy ma mistrzostwo na wyciągnięcie ręki nagle przysypia. Młodzi piłkarze, ale z Artetą znaleźli lekarstwo na presję, a pod koniec zabrakło recept

@Theo10: Dokładnie, poza tym Arteta podczas gry miał duży udział w destrukcji a Vieira wesoło sobie jest i tyle. Hiszpan wiedział że jeśli nie przedrybluje to w drybling się nie wdawał, Portugalczyk a i owszem - po czym traci piłkę, nawet kreację aktualnie widzę bardziej po stronie Artety - piłkarza ^

@Rynkos7: Dokładnie, nie mam prawie* nic do dodania.
@Rynkos7 napisał: "jak człowiek dosłownie "zawiesi oko" na Holdingu. I zacznie patrzeć tylko i wyłącznie na jego grę, non-stop,"
Uważam że jesteś zbyt rozsądnym gościem żeby to sobie robić ^

@Rynkos7 napisał: "est jeszcze szansa, że ewentualna zmiana na mecz z City będzie tym samym czym było postawienie na Tomiyasu na LO na jesieni, ale to będzie niczym gra w rosyjską ruletkę."
Szczerze? Wątpię w to, ale jeśli masz rację to ja nadal wolę grę w piłkę niż rosyjską ruletkę, to byłby na tyle ryzykowny moment że Arteta musiałby być naprawdę odważny. Ten mecz z City to czuję że będzie mnie prześladował ^

@Rynkos7: timing ^^ to u niego też jest męczące, kiedy leci górna piłka od rywala a Holding wyskakuje na 20 metrze, to jakby w ogóle nie mierzył a piłka spada pod nogi tego co akurat sobie tamtędy szedł xd

Spokojnie Panowie czasu jest dużo, zapracowali w tym sezonie żeby im zaufać mimo maxa piany na gębie kibica

@Be4Again: Też tak uważam, Holding i Vieira w jednym meczu to o 1 za dużo. Ktoś słusznie zauważy że o 2 za dużo ^

@Rynkos7 napisał: "Trochę wkurzony jestem. Kiedy jak nie dzisiaj był czas na "eksperyment" w tej obronie i wyrzucenie Holdinga tam gdzie jego miejsce czyli na ławkę rezerwowych."
Dokładnie, rano o tym pisałem, teraz na City imo Holding wręcz powinien wejść.

@Be4Again napisał: "Jorginho in, jak najszybciej"
Jakby wszedł za Vieirę, to imo dałby Artecie inny obraz sytuacji nawet na przyszłość (chociaż zdziwiłbym się gdyby nie próbował tego wcześnie na treningach albo przynajmniej o tym nie pomyślał, może coś Mikelowi z jakiegoś powodu nie gra w takim zestawieniu)

To wszystko jasne!

Arteta powiedział im żeby tym razem nie strzelali 2 bramek pierwsi tylko wpuścili i potem strzelili 3!

Niekonwencjonalna terapia u Mikela

@Moegi14 napisał: "Przecież był Jogi po co ten Vieria gra"
Od dawna dziwię się że Arteta nie chce tego spróbować (Partey+Jorguś)

Tego nie przewidziałem ^^

Xhaka a Vieira, Saliba a Holding. Smutne są tak wielkie te różnice.

Kibicujemy dalej i liczymy baniki ^^ Trzeba to odrobić!

Myślę że to może być zajebisty mecz, będziemy cisnąć niemiłosiernie. Tylko żeby strzelić przynajmniej 2 yy tfu 3 bramki

Takie są uroki PL. Lider może sobie grać z ostatnią drużyną i stracić bramkę w pierwszej minucie, głowa do góry i do przodu

@Marcinafc93: sorry tam miał być taki pozytywny znaczek za info ale nie przeszedł

Xhaka ma problem zdrowotny czy Arteta dał mu wolne? Póki co Vieira ma u mnie + 4 tylko za nazwisko czyli generalnie 4/10

@Marcinafc93:

@djmacius napisał: "A dziś, na 26. urodziny, życzę sobie i Wam 3 punktów i świętowania za miesiąc. COYG"
To urodziłeś się dzień przede mną i Leninem. Z kolei my 2 dni po Hitlerze. Także witaj w drużynie i wszystkiego najlepszego przyjacielu!

Co do Holdinga, możliwe że Arteta wdraża jakieś alternatywne pomysły na treningach, mało możliwe by nie widział tego co większość z kibiców i ekspertów. Ale jeśli tak jest, dziś byłaby doskonała okazja ku temu by to przetestować. Ewentualnie mógłby planować zaskoczyć Guardiolę nie prezentując mu wcześniej innego rozwiązania w oficjalnym meczu, jednak pierwsza opcja i tak byłaby imo dużo rozsądniejsza. Może się też okazać że z City Mikel ponownie zaufa Robowi, póki co niewiele wskazuje na inne rozwiązanie ale wolałbym by to się dziś zmieniło

@swistak86: Jak będzie 2:0 to Ramsdale przy spojeniu zacznie szukać suwaka do blaszanych rolet, znam siłę nawyku bo jestem userem K.com, ale Arsenal jutro musi odwyknąć od remisowania wygranych meczów, już lepsze sprawdzanie po 5x czy gaz zakręcony

@Damper: Rozsądek podpowiada żeby podzielić Twoje zdanie ale w sprawach Arsenalu nie zawsze się nim kieruję ^. To długa przerwa i pewnie niespodzianek nie będzie, Holding pewnie musi zostać legendą meczu ale i tak liczę na Garfielda z jakimś boom

Zawsze największe obawy miałem kiedy nie było Parteya, a tu Saliba nam taki numer wywinął. Mam nadzieję że do meczu z City przyjdzie jakieś wiarygodne info dające nadzieję. Nie obraziłbym się też gdyby Arteta zrobił tak, jak Wenger z pewnym napastnikiem tuż przed meczem rewanżowym z Barcą.

@XandeR napisał: "City nie przegra już nic do końca sezonu, może z nami jakimś cudem zremisują ale wątpię."
'You cannot pass! (...) Go back to the Shadow!'

@Adamarsenal1: I dodatkowo trzeba tez pamiętać że mecz składa się z 2 połów bo czasem o tym zapominamy

Trzeba wygrać przed meczem z City żeby ostatnie wspomnienie było budujące.
Zadbanie o stabilny mental na tym etapie pomoże w zdjęciu klątwy cyfry 4.
a nawet z Czarną Perłą sobie poradzi

@RIVALDO700: Nie ma sprawy Marcel możesz na mnie liczyć. Zawsze doceniałem Twoją ogromną wiedzę na temat piłki a zwłaszcza ad napastników, dzięki Tobie teraz tak dużo w tym temacie nie wiem, nie przejmuj się nieprzychylnymi opiniami

@RIVALDO700: Ja też widzę więcej minusów (dlatego tak zakończyłem post) ale jeśli zapytasz młodsze pokolenia (choćby wnuki które niedawno miałeś w profilu) to one przedstawią inną perspektywę. Moje zdanie - w skrócie - jest takie, że te możliwości uławiają mnóstwo spraw w wielu dziedzinach życia, jednocześnie upośledzając umiejętności społeczne i nie tylko. W każdym razie nie uważam że ktoś jest lepszym człowiekiem bo urodził się wcześniej, czy później. Jednak wydaje mi się, że teraz mierzymy się z dużo bardziej skomplikowaną rzeczywistością. Ale trzeba sobie jakoś radzić, np ja mam w Sobotę urodziny a wykombinowałem że prezent dostanę już w Piątek po 21:00

U mnie też było DBZ, Motomyszy z Marsa i ten animowany Batman ale głównie gumy Turbo, zestaw słodyczy "za złotówkę" i 80% dnia na podwórku na rowerach i z piłeczką. Albo zabawy w "narzeczone pary" kiedy to gruba Renia biegała z kijem za innymi dziewczynkami, na pewno miała swoje powody. Pewnie od tego biegania potem tak wyszczuplała ale zawsze była spoko Renią. Era smartfonów ma wady i zalety, ale ja nie zamieniłbym się na dzieciństwo z lat 90

@Ech0z: Z drugiej strony potrafiliśmy też w tym sezonie odwracać losy meczów grając do końca, z pasją i pomysłem. Pod koniec jakby były problemy z dźwignięciem tej ilości punktów którą dotąd zebraliśmy. Brak Saliby na pewno nie pomaga, ale wielu zawodników którzy byli kluczowi na swoich pozycjach trochę obniżyło loty. Nawet Partey jakby był mniej sobą.
Nic tu nie zrobimy i trzeba kibicować, Saka obiecał po tym karnym że się ogarnie to i koledzy może za nim pójdą ^

@executer1 napisał: "Gdyby to np United czy Tottenham byli obecnie na naszym miejscu to większość pseudo optymistów na tej stronie gadało by, że nie mają mentalu, są drużyną przegrywów i generalnie śmiali by się w niebogłosy że wypuścili mistrzostwo z rąk. Ale, że to nam się przydarza to jest okej bo przecież my inny cel mieliśmy przed sezonem to nic, że przez 31 kolejek jesteśmy liderem."
Arsenal zrobił nam dużą niespodziankę do końca licząc się z City w walce o pierwszą lokatę. I właśnie za tę niespodziankę jestem wdzięczny a teraz liczę na mistrzostwo, to się nie zmieni dopóki szanse będą choćby minimalne. Na inne kluby rzadko poświęcam atrament bo jakoś nie mam takiej potrzeby, może raz śmiałem się z 7:0 bo to było 7:0. Wiem że jeśli powinie nam się noga to będą śmieszki, memki itd. Prosty tutorial jak rozwiązać ten problem: Kierujesz lewą rękę na lewy bok i w tym samym czasie prawą na prawy (ale też nie przesadzasz z synchronizacją), następnie uważnie przyglądasz się jak bardzo dookoła jest śmiszno i wtedy niespodziewanie na te wszystkie śmieszki i memki należy wyłożyć knagę a potem obserwować jak ona na tym wszystkim sobie spoczywa. Tutorial polecam ale mam nadzieję że się nie przyda

@Rynkos7: hah jeszcze lepiej ^

Jak w pierwszej połowie następnego meczu też strzelimy 2 bramki to Ramsdale aż przysiądzie

Partey musi jakieś elektrolity przyjąć bo czasem mu dziś odcina