Komentarze użytkownika prodigi

Btw. Na arsenal.com nie ma nic takiego wypowiedzianego przez Wengera, mówi tylko że z niecierpliwością oczekują że za kilka lat stanie się ważną częścią drużyny...

Najważniejszym piłkarzem od wielu lat? Tzn. o co chodzi bo nie bardzo potrafie uwierzyć że Wenger tak powiedział. Może najbardziej perspektywicznym, może najważniejszym w sensie że w każdej kategorii wiekowej był jasnym punktem... Ale najważniejszym piłkarzem? Napewno nie na chwile obecną. Zresztą nie powinno sie dzielić drużyny na najważniejszego gracza, drużyna to jedność.

Ponieważ w Arsenalu kontuzje przydarzają sie b.często, tak jak w środku obrony mamy 3 grajacych zawodników na podobnym poziomie tak po bokach Sagne czy Clichy'ego trudno jest zastapic w razie jakiegos urazu. Tak samo atak, jeden z nich wypadnie i będzie Drewndnter w ataku biegać.

Co do Rosy to trudno być optymistą skoro zawodnik który miał pauzowac 2 msc, pauzuję 12.

Co do obrońców i napastników przyznaję Ci rację że Arsenal ma lepszych zawodników. Ale jak wyjdzie Aqulliani i Rossi w środku pola na Denilsona i Diaby'ego to może być ciężko.

Twój skład jest bardzo optymistyczny. Znając rzeczywistość wyjdziemy w pomocy : Eboue, Denilson, Diaby, Nasri, a zeby obrona pełna i atak były w pełni zdrowe, też wątpie.

Rosa wróci na romę? Nie wiadomo czy on kiedyś jeszcze w piłkę zagra, a jak zagra to odbudowywanie formy też mu chwile zajmię. Skąd wiesz czy za miesiąc nie podadza do informacji że potrzeba kolejnej operacji. Tomas dłużej sie kuruję niż Eduardo który miał nogę w dwóch częściach...

To że Walcott jest młody i że jego pierwsza kontuzja nie ma żadnego wpływu na szybkość powrotu. Myślę że jak na meczu rewanżowym z Romą będzie na ławce siedział to będzie duży sukces.

Wliczając poważne wzmocenia? Jeden pożądny transfer to wg. mnie maks co Wenger jest w stanie zaoferowac w tym okienku, a nie zdziwiłbym sie jakby niestety nie było żadnego.

Wg. mnie Roma i Arsenal grają na podobnym poziomie (z przewagą na Arsenal). Posiadają b.dobrych graczy : Rossi, Totti, Vucinic, Aquilani, Perotta, Pizzaro, Mexes, Juan, Cicinho. (a to Ci bardziej znani) Wg. mnie będzie to b. wyrównany mecz i mam głęboka nadzieję żę Arsenal przechyli zwycięstwo na swoją stronę.

Po pierwsze nie opłaca sie oddawać najlepszego naszego środkowego obrońcy.
Po drugie transfer jest nie realny, juz widzę jak Man City które ma dużo kasy sprzedaję jednego z najlepszych piłkarzy w drużynie.

Dla mnie największą głupotą jest dawanie opaski bramkarzowi. Ani nie ma możliwości motywacji zawodników w środku pola, ani dyskusji z sędzia.

Arsenal1994, co Ty opowiadasz? Przypomnij mi kilka meczy w tym sezonie w których Fabregas zagrał tak jak dzisiaj Nasri? Bo prawde mówiać po ME2008 był zmęczony, może po tej kontuzji wróci wypoczęty i do wysokiej formy.

Diaby ma długie nogi i dobra budowe ciała - znakomite warunki do zastawiania się. Problem polega na tym że często za dużo się kiwa i traci... Dzisiaj zagrał bardzo dobrze.

Teraz jak już znamy wynik meczu to możemy gdybać. Jakby sie skonczył 1:1 to by się ktoś pytał gdzie byli Sagna, Van Persie i Nasri.

Fabian broni strzal z 2 metrow, bedzie mial onet o czym pisac :)

Ta zmiana o 86 minut za pozno... Wilshere za Bendtnera

I to jeszcze prawą nogą...

Piekny gol Robina :) Asysta Samir.

Przy strzale nie, ale niepewnie wyszedł do dośrodkowania zaraz przed golem.

Fabian dobrze, ale ponosi troche winy za bramkę.

Jedno drewno mniej... Nie wiem jak Wenger tego nie widzi... Vela jak ma piłke to widaćod razu że mu sie klei nogi i rywale sie go boją, Eboue nie umie nic i zawsze wiadomo ze bedzie gral na prawo...

to co robi Bendtner woła o pomstę do nieba... każde (dosłownie KAŻDE) jego zagranie jest niedokładne ;/

Proszę niech Vela i Wilshere wejdą za Drewue i Drewntnera

2;0 Bendtner, po ladnej akcji i asyscie Robina. Chociaż nie wiem czy nie był samobój...

1:0 Robin z glowki po rzucie roznym, Nasri asysta.

Nie potrafie sobie przypomnieć meczu żeby Eboue zrobił cos produktywnego... jest takimi dwoma lewymi nogami biegającymi z piłką... ani wrzucic, ani strzelić, ani dograć, ani z głowki, ani dobrze na pozycje wyjśc... po prostu zapychacz...

Bendtner dzisiaj cos próbuje ale jego gra bardzo przypomina ostatni miesiąc w jego wykonaniu, już nawet nie mówie o bramkach których zdobył (5) w 22 wystepach (13 wyjsciowe, 9 wchodzil z lawki) ale o jego b.slabej grze... naprawde nie potrafie zobaczyć co Wenger widzi w tych 2 zawodnikach.

Oby tam grał a nie tak jak Hordtveit po pół roku 3 mecze...

wojt - masz rację, ogólnie to popieram zarówno polityke transferowa Wengera jak i szanuję go jako trenera, czego nie rozumiem to brak defensywnego pomocnika w naszym zespolu po odejściu Flaminiego i Gilberto. Brakuje mi tutaj jakiejkolwiek logiki... no chyba ze Wenger naprawdę wierzył że z Denilsona, Diaby'ego lub Songa eksploduje talent... tak sie nie stało i po średniej grze Fabregasa i jego kontuzji pomoc mamy b.słaba.

akurat Eduardo i Nasri to 2 b.dobre transfery, pech chciał ze Eduardo doznał kontuzji w momencie gdy strzelał bramke za bramką...

"Ważne jest to, że klub posiada wspaniały stadion i mamy dobrą sytuację finansową." - i wszyscy oprócz kibiców sa happy :).

A tak na powaznie to Wenger ma zachowawczy plan który rzeczywiście może się sprawdzić w przyszłości, ale szanse na jego powodzenia są takie sam jak na niepowodzenie.

Sitok1989 - fakt dał mu szanse, chłopak rok w rok dawał z siebie wszystko na treningach (co było widać na meczach) wg. mnie to najlepszy środkowy obrońca Arsenalu ostatnich lat, zawsze grał na swoim wysokim poziomie i wg.mnie wielokrotnie odpracował już swoją "szanse" która dostał od Wengera.
Osobiscie bardzo sie ciesze ze został

A co to ma za znaczenie czy Anglik czy nie... ? No chyba że symboliczne...

Anglicy są drodzy, często przereklamowanie w stosunku (cena/jakość), no i Ci najlepsi są już dawno pozajmowani.

No tak, ale na tym poziomie jak oni teraz są i piłka to ich chleb powszedni to technika doskonali sie automatycznie na każdym treningu, każdym meczu. Hatake_kakashi ma 100% rację.

Jestem ciekaw czy Toure naprawdę ma tą kontuzje czy to zasłona dymna...

Akurat technikę to każdy z nich ma na b.wysokim poziomie. Czego brakuję to doświadczenie, siła mentalna i fizyczna.

Szczerze wątpie żeby Nasri wystąpił w tym spotkaniu..

"Szef" zapewne jest za słaby ;]

Porto i Lyon musza być maszynkami do robienia pieniędzy działającymi na pewnych schematach : kwalifikacja do lm, wyjscie z grupy w lm, promocja mlodziezy, sprzedaz utalentowanych graczy. Ligi w ktorych graja nie pozwalaja na zbijaniu takiej kasy jak sie to robi w premiership i muszą siedzieć w takim schemacie, a sprzedawanie gwiazd zalezy od wielu współczynników, możesz odrzucić ofertę i czekać na stosowną chwilę, a zawodnik może grać corarz gorzej i wtedy tracisz. Moim zdaniem Porto sprzedawało swoje graczy za większe pieniądze niż Lyon (a liga portugalska chyba ma mniejsza renome od francuskiej, przynajmniej tak mi sie wydaję) a grają wg. mnie piłke zbliżoną na bardzo podobnym poziomie.

Przykłady
Bosingwa - 20mln*
Anderson - 20mln*
Pepe - 30mln*
Quaresma - 20mln*

* - ceny nie są adekwatne do dokładnych kwot ale przybliżonych jakie podawała prasa.


PS : Henry odszedł za 16 mln bo w ostatnim sezonie nie przypominał już tego Henry'ego co dwa lub trzy temu, chciał odejść, i miał juz 29 lat. Lyon by też Juninho za wielka kase nie sprzedał. To że nasi piłkarze nie są sprzedawani za wysokie ceny to tylko słabe działania zarządu.

Tak długo jak ten wywiad jest prawdziwy to nasuwa mi sie na myśl jedna rzecz, dokładnie tak jak napisał Rahu tylko troche to sprecyzuje :

Arsenal - klub którego celem na każdy sezon jest zajęcie 4 miejsca w lidze które da awans do lm i gre w LM (duzo pieniędzy),
Promowanie młodzieży poprzez zakupywanie perskeptywicznych graczy a później sprzedawanie ich za duzą kasę (chociaż i tak słabo im to idzie bo sprawe Flaminiego zaniedbali i poszedl za darmo),
Transfery - jak najtansze i najbardziej potrzebne, Wenger fakt, potrafi sciągnać za nie duże kwoty 1 z najelpszych prawych obronców, bardzo perskektywicznego skrzydlowego, czy napastnika o zabójczej skutecznosc (sagna, nasri, eduardo). Ale robi to tylko w konieczności, jak trzeba ruszyć kase klubu(zarządu?) na walke o 4 miejsce.
Do tego dochodzi piękna gra Arsenalu, która co tydzien chce oglądac 60,000 kibiców, kasa leci.

Wiec dla mnie : Arsenal to maszynka do robienia pieniędzy, trofea mimo że też przynoszą zyski to wymagają zbyt wielkich kosztów, a procent sukcesu i tak jest mały.

Żeby Arsenal wygrał coś sensownego typu : LM, Premiership (bo Puchar Anglii to każdy zmotywowany ligowy średniak może zgarnąc przy odrobinie szczęścia - Arsenal taką drużyną na chwilę obecną jest) to musi nastąpic kilka zbiegów okoliczności :
1.Wszystkie przeprowadzone transfery sprawdzą się bardzo dobrze.
2.Talenty kilku młokosów eksplodują.
3.Dużo szczęścia

W tym wypadku Arsenal może coś wygrać za rok, albo za 15 lat. (chociaż podobno w 2012 koniec świata ;F)

Ktoś też pisał że Wenger wypromował takich piłkarzy jak Bergkamp, Vieira, Henry, Pires, Ljungberg. Fakt jest to prawdą, ale nie jest powiedziane że Arsene jest czarodziejem lub jasnowidzem i co kilka lat będzie potrafił odnaleźć graczy którzy bedą grali dokładnie na tym samym poziomie lub większym.

Ogólnie wszyscy są szczęśliwi :
Wenger - stała praca która lubi i przynosi mu przyjemność.
Zarząd - A lot of money ;]
Kibice - wielkie nadzieje gdy Arsenal zaczyna grać ładną piłkę. (Oprócz sytuacji gdy wszystko sie zaczyna sypać - np. teraz)

za to w Arsenalu wcale nie ma "sporo zamieszania"...

nawet podobny do Rossiego (z nazwiska i fryzury)

Chłopak strzelil 2 bramki w Carling Cup (które fakt faktem napastnik powinien był wykorzystać) i już robią z niego wszyscy zastępcę Henry'ego czy Adebayora, takich młodzików jest tam jeszcze kilku(nastu), a że jemu akurat dane było zagrać w tym meczu i wykorzystał swoje sytuacje to zrobiło sie o nim głośno. Nie zdziwiłbym się jakby za rok nie grał w jakimś drugoligowcu i słuch po nim zaginął.

Po przeczytaniu tego newsa początkowo pomyślałem że prasa sie uwzieła na Gallasa tak jak o tym chociażby Sagna wspominał, ale oglądając kilka ostatnich meczy Arsenalu przeleciała mi przez głowę myśl dlaczego tak rzadko razy widzimy duet Kolo - Gallas, tylko są to jakieś mixy typu Kolo + Silvestre lub Djourou albo Gallas + Silvestre lub Djourou. Może rzeczywiście jest coś na rzeczy...

to czekaj.

Myślisz że Liverpool puści Alonso skoro on tam gra pierwsze skrzypce, Liverpool prowadzi w tabeli, w tragicznej sytuacji finansowej też raczej nie są. Żeby taki transfer doszedł do skutku to albo zawodnik musiałby być pokłócony z trenerem lub drużyną, albo siedziec na ławie, albo po prostu nowy klub by mu musiał cos lepszego zaoferawać. Co mu może zaproponować Arsenal na chwile obecną? 5 pozycje w lidze, skład poprzeszywany kontuzjami i młodzikami ? no chyba że mowa o zarobkach, chociaż w przypaku Arsenalu nie pasuje do kompletnie do ich polityki.