Komentarze użytkownika przemass89

Popieram przedmówców, że wymagane jest przewietrzenie praktycznie wszystkich formacji.
Obrona. Można by się doszukiwać świetnych występów pary stoperów Kościelny - Djourou, ale prawda jest taka, że nie prezentują oni klasy światowej, a tego oczekuje się od takiego zespołu, jak Arsenal. W końcu od obrony powinno się budować drużynę. Kontuzje w przyszłym sezonie na pewno będą, więc chłopaki zdążą sobie pograć, ale transfer środkowego obrońcy do gry z Vermaelenem jest wymagany.
Pomoc. Tu w zupełności zgodzę się z ar_on i nie będę powtarzał. Świetnie to ująłeś.
Atak. Bendtner. Mimo mojej sympatii do tego zawodnika, widziałbym go tylko jako trzeciego napastnika w zespole.

Taa, Cesc przywódcą? Bez urazy, ale wg mnie pokazał jaki z niego przywódca w dwumeczu z Barcą - zero walki, charyzmy, zagrzewania piłkarzy do walki. Faktycznie może i ma zadatki na lidera (np. gdy grał końcówkę meczu ze złamaną nogą rok temu z Barcą), ale nijak się ma do charyzmy Vieiry, którego pamiętam. To był gość! Może i narażę się tutaj kilku fanom, ale uważam, że i nasz trener nie jest najbardziej charyzmatyczną osobą, dlatego potrzebujemy kogoś takiego na boisku. Może i będzie to Jack za parę lat, ale co teraz...?

Ma rację chłop w 100%. Przykładowo liga hiszpańska, która jest uznawana za drugą w kolei po PL jest o wiele mniej wyrównana. Tam pytanie składa się jedno: "Czy tytuł zdobędzie Real czy Barca?". W podobnym stopniu wyrównana jest też Bundesliga, choć na dużo niższym poziomie. Za to właśnie kocham PL;)

Dodatkowo czasem denerwuje mnie, to, że chcą wjechać z piłką do pustej bramki. Nie strzelają w dogodnej sytuacji, tylko szukają kogoś do podania. Jeśli już oddają jakiś strzał z dalszej odległości to wykonuje to tylko van Persie, ewentualnie Arszawin...

Cieszę się ze zwycięstwa, ale mam kilka zastrzeżeń do gry Arsenalu... Pierwszy to brak skuteczności, co oczywiście nie jest niczym nowym. Kolejną rzeczą, która mnie frustrowała to było częste oddawanie piłki za darmo - długie wykopy. Zawsze jakiś zawodnik powinien podejść do tego, który ma piłkę, aby robić to, co Arsenal potrafi najlepiej, czyli grać krótką piłką. Momentami graliśmy zbyt statycznie... No i w pewnych momentach brak koncentracji, co już dotyczy pojedynczych zawodników. Do zalet na pewno możemy zaliczyć wyprowadzanie kontrataków. Potrafiliśmy wykorzystywać szybkość Walcotta i Nasriego.

@ Strzelba
ale obecność Samira to nie oznacza Samira w formie przed kontuzją, a Puyol wg mnie ma dość równą formę przez całą karierę. Obym się mylił i Nasri (o ile zagra) był w dobrej dyspozycji, czyli "robił różnicę" na tle Barcy...

Co z tego, że Arszawin ma tyle asyst, jeśli wiele z tych asyst było rozpoczętych od prostopadłego podać Cesca czy Nasriego. Samir ma tylko 1 asystę, ale ma przy tym 9 bramek. Wg mnie nadal jest ważnym zawodnikiem składu Arsenalu, i nie ma co go odsuwać od drużyny na dłużej, bo chłopak z czasem odzyska formę. Mam nadzieję, że dojdzie do starej dyspozycji na mecz z Barceloną. Potrzebujemy szerokiego i równego składu, także nie ma mowy o sprzedaży Rosjanina...

Taa, po raz kolejny pożałuje, że zachciało mu się "kariery" w Barcelonie... Mocny w gębie jest. Do boju Gunners!

Może i Wenger nie potrzebuje nowego stopera, ale za to klub tak. W ostatnich meczach Djourou przyzwoicie się spisywał, ale na dłuższą metę nie sądzę, żeby był przydatny. Jedyny niezawodny stoper jakiego mamy to Vermaelen... Potrzeba kogoś klasowego, żeby coś ugrać w tym sezonie!