Komentarze użytkownika schnor25

Jeśli to prawda, to masakra. Gość pewnie latał po Europie, więcej go nie było w domu jak był, miał zjechać na święta, spędzić czas z rodziną. No to przez je... muslima spędzi, ale tam na górze...

Jeszcze dwie anegdoty ode mnie apropo tych wycieczek. No to jedziemy z klasą pociągiem do tego Reichu, na którymś z przystanków wsiadł murzyn. Tu jeszcze nic wielkiego nie ma. Jedziemy sobie, jedziemy, aż tu nagle ktoś zapodał mega ujowy rap na cały przedział. Mój koleżka mierzy wzrokiem po wagonie...i namierzył, że to murzyn. A siedzieli od siebie ze 4m, na przeciwko. No to mój koleś go zmierzył wzrokiem, a murzyn do niego "na uj się paczysz". Koleżkę na 5 sekund zmroziło i zaczęli się jechać. Aż murzyn wymierzył ostateczny cios w postaci: wstał i i ruchami przód/tył (wiadomo o co kaman) wybełkotał przyzwoitą polszczyzną - bedę ru...ć Twoją starą. No to koleś nie wytrzymał i wystartował do niego, ale...jak zwykle różowepaski zrobiły aferę i zaraz zleciały się nauczycielki...

Druga bardziej przyjemna akcja, idziemy na metro (w grupce 5 osób, bo takie były/są bilety grupowe na komunikacje), wychodzimy z tunelu, a mija Nas przeurocza blondynka, koleś niewiele się zastanawiając głośno sprzedał "Patrzcie, ale zajebista dupa", a szmula odpowiedziała "Dzięki" i poszła dalej :)

Tak więc, takie są oto Niemcy xD

Tak wgl poziom derbów dobry? Czy wzajemne badanie się?

Mieszkam niedaleko granicy z DE, w licbazie i za gówniaka było się na wycieczce w Berlinie. Tyle o ile widziałem, całkiem spoko miasto (jak dla turysty, "Polaczka"). Ale wtedy było jeszcze spokojnie, ciapaci się tak nie rzucali w oczy, o wiele częściej można było zobaczyć/usłyszeć Polaka (przynajmniej w centrum, nie mówię o jakichś zadupiach). Teraz strach się wybrać chociażby na taki jarmark Bożonarodzeniowy...

Rosomak

No tak, bo jeśli My np. farcimy z Burnley, to jest dobrze. Nie daliśmy wczoraj najmniejszych podstaw do tego, aby ugrać nawet 1 punkt.

No tak, bo City wgl miało nie wyjść na drugą połowę i oddać Nam za darmo 3 oczka. Jak do cholery jasnej można być zaskoczony przemianą, lepszą grą takiej drużyny jak City? A co do sędziów, miej Panie Wenger litość i nie baw się w Jose (bo taka obsesja, w tym wieku dobrze nie rokuje na przyszłość), bo daj Boże, żeby sędziowie takie spalone puszczali, a nie podnosili chorągiewki jak zawodnikowi do pozycji spalonej brakuje pół metra.

Ozil gra taką kaszanę, że przydałaby mu się ławka na 1-2 spotkanie, ale tak się nie stanie. Natomiast Sanchez w każdym spotkaniu wkłada serducho i ciężko byłoby się rozstać z Chilijczykiem.

Tak naprawdę winą za pierwszą bramkę można obarczyć Cecha. Dał lagę w środek boiska, jakby nie mógł grać w boczne sektory na skrzydłowych (wiem, że Coquelinowi czy Xhace łatwiej wygrać głowę niż Walcottowi czy Iwobiemu, ale z bocznego sektora takiej kontry by nie było).

Bramka Sane prawidłowa, można płakać, że 5 cm spalony, ale na powtórkach nie było to od razu jasne, więc nie ma się co dziwić liniowemu. Wenger zamiast marnować czas na jałowych dyskusjach z technicznym, powinien zagrzewać do walki zespół, dawać jakieś instrukcje. Wiem, że z natury Wenger nie jest jakimś "wariatem", ale w czasach "młodości" bardziej żył boiskowymi wydarzeniami, potrafił reagować na żywo.

Ozil jest na etapie negocjacji kontraktu i jaką Niemiec ma kartę przetargową? O jaki szmal on chce walczyć z taką dyspozycją? Takiego Walcotta zawsze było stać na dobre granie przed przedłużeniem kontraktu, a Niemiaszek ma wy*****ie (pomijając fakt, że każdemu zdarza się dołek).

ToMo

Hiszpan jest niżej w hierarchii od...Elnenego, także wiesz ;) I nie ma co pieprzyć o zachowaniu balastu w drużynie, bo to czy przegralibyśmy 3:1 czy 2:1 nie stanowiło żadnej różnicy. Wiadomo, jeśli na tablicy wyników będzie 3/4:1 to kibic za pół roku wspomni, och tak, ten Arsenal grał tak ujowo, że nie dało się na to patrzeć. A tak przy 2:1 - pewnie był wyrównany mecz, Wenger i jego cudowny team nie miał szczęścia, zadecydowały Hajtowe detale.

Środek pola jest kiepski. Ramsey wiadomo jak się nie leczy, to gra kupę, Cazorla coraz więcej czasu spędza w gabinetach lekarzy. Coq i Xhaka (no i Elneny) to nie są wirtuozi, miejsce na boisku powinno być dla jednego z nich, a z musu muszą grać obydwaj. Ozil gwiazdorek nie czuje oddechu na plecach, czy biega czy stoi, czy gra piły na nos, czy kopie się po czole - podstawa murowana i przebywanie do ostatnich minut spotkania. Te braki można by było przykryć walką i zaangażowaniem, ale to nie u Nas. U Nas to jest wieczne zrezygnowanie, gdy rywal okazuje się silniejszy i poddajemy się niczym Najman.

Lucas to są wywalone w błoto miliony. Nie mam nic do Hiszpana, pewnie na treningach nie wygląda lepiej od OX`ów, Iwobich, więc grzeje ławkę, ale nie ma się co dziwić, bo z Hiszpana żaden wirtuoz, ale boiskowy wyrobnik (w pozytywnym znaczeniu). I ma gościa, który ładuje bądź co bądź hat-tricka z Bazyleą, musimy gonić wynik, a za OX`a daje Elnenego. Kurfa mać, kabaret.

Ten zespół*

Ooo strona już działa. No cóż, nędzne spotkanie w naszym wykonie. City ograło Nas zasłużenie. W sumie wkur... byłem jak wyrównali, potem ciśnienie powoli schodziło, bo przypomniałem sobie poprzednie starcia z czołówką, poprzednie sezony. Przed sezonem wielkie nadzieje, a potem z każdym upływającym tygodniem spojrzenie się zmienia i trzyma się kciuki, żeby zagrać w tej LM (zająć 4 miejsce). Tak się z Kuraków nabijamy, tak z Murarza szydzimy, a różnica punktowa mała. Równie dobrze, My może 2x razy dać dupy, a oni 2x wygrać i już Nas spychają na dalszą pozycję. Ja nie wierzę w naszą drużynę, w to, że się ogarną. Boss się nie zmieni, a i sami zawodnicy nic nie zmienią, bo ile razy w d... dostawali, ile razy tracili szybko bramki (czy to na początku 1-szych połów, czy drugich). Ten zestaw jest na tyle doświadczony, zgrany ze sobą, że powinno to należycie funkcjonować, a nie funkcjonuje. Mam nadzieję, że Wengerowi nawet przez usta nie przejdzie gadka o duchu zespołu, bo go na boisku nie było. Pieprzone człapaki z generałem Ozilem na czele...

anty

No może na telefonie takie cuda (pewnie reklam Ci wyjechało w uj), ja tam ten pierwszy z browsera na próbę odpaliłem i działała transmisja.

http://livetv.sx/pl/eventinfo/461574_west_ham_hull_city/

mitmichael

No jak tak od czapy odpaliłem ten mecz, bo Herthę nawet trochę lubię, a Lipsk wiadomo, wymiata w tym sezonie. Generalnie Bundesligi nie oglądam, ale dzisiaj wolę na ten mecz rzucić okiem niż na jakiś mecz z 16, z PL.

mitmichael

Też oglądam i też przypominają mi "stary, dobry" Arsenal. A Forsberg to tak tamtejszy Cazorla&Ozil.

Patrząc na ostatnie wyniki CFC, chyba mistrza już znamy (trochę żartobliwie to mówię). Byli przez chwilę w gazie (w sumie dalej seria trwa), teraz też konsekwentnie ciułają punkty wygrywając po 1:0. LM im nie ciąży, są kandydatem nr 1 (tak, trzeba na nich nakładać presję).

A dzisiaj w PS czytałem, że już przedłużyli. Tak czy inaczej jeden i drugi zasługują na nowe umowy. Giroud nawet z tego względu, że gdybyśmy chcieli się go pozbyć latem, to nie oddamy go za frajer.

Gdyby ktoś, coś Club America - Real Madryt

http://cdn.livetvcdn.net/webplayer2.php?t=alieztv&c=49353&lang=pl&eid=476051&lid=537793&ci=201&si=1

simplle

Dobra, już kiedyś pisałem, nie świruj, tylko kopiuj/wklej linki. Jak już to naprawili to korzystajmy z "dobrodziejstwa" ;)

Cazorla kasztaniak, słabiak, out? Za Hiszpanem nie przemawia z każdym dniem - wiek i co za tym idzie sypiące się zdrowie. Bo gdy Hiszpan jest zdrowy, to duecik Caz - Coq pracuje aż miło.

Jeśli szukać nędznych plusów po dzisiejszej bryndzy to...na City wyjdą z większą wolą zwycięstwa, będą próbowali zmazać plamę i zniwelować dystans do czołówki (pobożne życzenie).

O kurde, było blisko przyfarcenia.

Ruscy komentatorzy na pójście Cecha na rożny: Uuuuuuuuuuu :D

MartiniKS

Dokładnie, ciężko dzisiaj pochwalić jakiegoś Kanoniera. Na upartego Alexis.

Jeszcze 5 min nadziei na ugranie punkciku, ale z taką słabiutką grą ciężko pokonać taką drużynę jak Everton.

No to dzisiaj z Nas się będą śmiać kibice City, CFC, Lpoolu.

Walcott na raz, dodatkowo wrzucający Leighton, musiało się to źle skończyć. Para stoperów źle ustawiona, no cóż, w drugiej połowie trzeba zacząć coś kreować z przodu, bo prócz 2-3 akcji nie pokazaliśmy nic z przodu.

http://livetv.sx/pl/eventinfo/461561_everton_arsenal/

ManU nie będzie miał łatwej przeprawy z Saint Etienne.

No cóż, nie mamy farta (pomijając Monaco, od którego i tak dostaliśmy w ciry) w losowaniu 1/8, strasznie Nas tam (w UEFIE) nie lubią :) No cóż, do lutego daleko. Jeśli wszyscy kluczowi zawodnicy będą zdrowi, to szanse na awans oceniam 50/50.

K204

Ktoś zachlał w sobotę :)

Ulala, niezły meczyk w L`poolu.

No to Henrik sięknął.

Cytując klasyka "kluczowe są tu detale".

A w Jupiler League mecz na szczycie Anderlecht - Brugia.

Witowo95

No to są tak chemiczne popłuczyny, że dużo zdrowiej i smaczniej kranówę walić.