Komentarze użytkownika sebastianf

topek...
Nie namawiaj mnie do kontaktów z osobami płci męskiej... to nieprzyzwoite! I to jeszcze na łamach portalu o kanonierach. :D

this...
Jaka część Bielska-Białej... o ile mogę spytać przy świadkach?

bmw...
A jakie znaczenie ma fakt, że wstawiam lub też nie wielokropki? Jeśli ktoś chce potrafi odczytać mój przekaz i nie robi z tego żadnego zamieszania.
Jak widać brak możliwości zaistnienia przez Ciebie (a takie przynajmniej odnoszę wrażenie) powoduje, że czepiasz się wszystkiego. Nie wiem czy wydaje Ci się, że Twój wiek, jak również tytuł uprawnia Cię do poprawiania mnie?
Jednocześnie miło mi, że tak bardzo śledzisz moje wpisy, ba nawet analizujesz ich interpunkcję.
Jeśli Cię to zastanawia to niestety już Twoja sprawa i nie obarczaj mnie konieczność analizowania zakamarków Twego umysłu.
W temacie wezwanego zaś do tablicy Norwida to zakładam, że gdyby nie "wujek google" nie potrafiłbyś powiedzieć czym charakteryzował się jego twórczość. Odnoszę jednak wrażenie, że nie nadużywam porównań, a mój język nie jest tak pełny upiększeń... że nie wspomnę iż piszę prozą.
Mówiąc delikatnie. Kto chce to mnie czyta i z kim chce mam dobre relacje, ani Twój wiek, ani pozycja... czy też dokonania zawodowe nieuprawniają Cię do pouczeń i wycieczek osobistych w moją stronę.

this...
To Ty mieszkasz w Bielsku!? :D

this...
Mając na uwadze, że mam 36 lat to trochę się zmieniło...
Do tego wszystkiego zawsze dokonywałem celowych wyborów... :D Najpierw Technikum Budowlane, a potem prawo na UŚ... :D czyż to nie pasuje idealnie. :D

bmw...
Odpowiadając na Twoje pytanie maturę pisałem z języka polskiego oraz historii. Zresztą mając na uwadze moją rzadką obecność w szkole musiałem te przedmioty zdawać również ustnie.
Jak widzisz drogi redaktorze, staram się pisać bez wielokropków, żebyś nadążył za tokiem myślenia i nie musiał zbyt nadwyrężać swej inteligencji w czasie czytania.
Na koniec powiem tak... co Ty możesz wiedzieć o stylu Norwida... :D Jak widać starasz się stworzyć swój własny styl... zapewne dla wielu nieosiągalny, ale czy na pewno pożądany.

vandal...
Jakie znowu!? Jakie znowu!? :D

bmw...
Nie musiałem... było ją napisać równie łatwo jak Tobie zdobyć "magiczny" tytuł redaktora.
Choć jest pewna róznica... ja musiałem wykazać się talentem literackim, a Ty... ale nie o tym mowa.

bwm... czy jakoś tak...
Wyobraż sobie, że miałem pracę określoną jako wybitną. :P

Matura... Boże, kiedy to było... za niedługo będzie mi się jawić niczym miraż senny... :D:D:D

Osobiście pierwszy raz gram w coś takiego. Udało mi się zdobyć tylko 110 pkt.
Na marginesie dodam, że zaprezentowany screen pokazuje, że ta "gierka" ma więcej wspólnego z kombinowaniem niż z futbolem.
Wiadomym jest, że najłatwiej punktować na asystach i bramkach... za takie "ustawienia" zespołu powinno się odejmować punkty... :D

dennis...
Wrzucasz kiepskie wiadomości... a Benzema mnie zawodzi jako napastnik, ale niektóre podania... naprawdę... klasa sama dla siebie. :D

denis...
Bramkarze wyjdą w pierwszym składzie... zero z tyłu... punkty dla mnie... :D Choć przecież nie lubię ani jednego, ani drugiego...
Benzema fakt... :D ale go kur... lubię.

Grecy nie skrzywdzą Niemców... więc Hummels i Neuer mi pasują... sądze również, że Podolski im coś ustrzeli... :D
Podobnie sytuacja wygląda z Portugalią...

dennis...
:P Nie znasz się... :D

A ja zacząłem kombinować i liczyć przy składzie punkty... chociaż oczywiście mam też swoich standardowych ulubieńców... :D
Neuer, Rui Patricio
Gebre Selassie, Jordi Alba, Debuchy, Hummels, Pepe
Ribery, Cabaye, Motta, Chamberlain, Parker
Balotelli, Benzema, Podolski

Jak dla mnie Francuzi przeszli obok meczu. O ile w pierwszej połowie coś tam klepali... to widać było, że po bramce dla Anglików przestało im zależeć. Wydaje mi się, że zależało im przede wszystkim na awansie jak najmniejszym nakładem sił.
W nielicznych momentach kiedy przyszpieszali grę widać było, że Szwedzi nie dają sobie rady.
Mając na uwadze, że nie lubię Hiszpanów... i że od zawsze kibicuje Francuzom... liczę, że umęczą z nimi i odeślą Hiszpanów na Półwysep.

topek...
Prosto sprawa... DM to DM... i oczywiście, że może się zapedząć, ale przede wszystkim powinien być ODPOWIEDZIALNY w defensywie...

topek...
Tu nie chodzi o "zapędzanie". Zanotował parę ważnych strat w zeszłym sezonie... po za tym na jego pozycji jakieś dziwne drybling i czekania na "podejście" przeciwnika do gry bark w bark powoduje niepotrzebne ryzyko... patrz Murawski... choć nie do końca... :D

kanonier...
:D ja uważam, że on by chętnie grał w ataku... :D

kanonier...
Hmm... nie zrozumiałem. Oczywiście, że Songa ponosi ułańska fantazja. Uważam, że Smuda powienien zerknąć w jego papiery, a nóż... widelec ma facet polskie korzenie.
Zgadzam się z Tobą, że Song powinien zostać upomniany przez Wengera. Pisałem o tym wielokrotnie.

Song na AMF... :D Myślę, że zaskoczona konkurencja oddawałaby mecze walkowerem. :D

athene...
Możesz go sobie wymieniać za kogo chcesz... i tak uważam, że powinien odejść. Po za tym... decyzja należy do Wengera... a my tu sobie możemy... :D

theo...
Chodziło mi raczej o to, że M'vila to wzmocnienie... hmm... prasowe, przynajmniej narazie. :D

Być może zostanę odsądzony od czci i wiary... ale...
Nie miałbym nic przeciwko odejściu Walcotta. Odnoszę wrażenie, że zatrzymał się w miejscu.. a na jego sprint nabiera się już coraz mnie obrońców. Niestety... kilka dobrych zagrań w sezonie... czy nawet kilka dobrych meczy... to za mało.

karlo...
Z nudów... :D moim zdaniem po za Podolski to na chwilę obecną nie ma żadnego transferu...

Więc doszliśmy do nienajlepszych wniosków... :D
Będzie tak...
Podolski - van Persi - Walcott (o Boże!)
---------- Wilshere ----------
M'vila (Arteta) - Song
O ile transfer M'vili dojdzie do skutku w ogóle... i... nie doczekam się prawdziwego playmakera... :D

theo...
Wiem, ale wydaje mi się, że wolałbym jednak Wilshera niż Rosickiego... a Arteta jako AFM!?

theo...
zaryzykowałbym inaczej...
wilshere
M'villa - Song

Cieszy mnie fakt, że chyba Arsenal wziął się za porządki... już samo odejście kilku "niepotrzebnych" zawodników pozwoli lepiej operować kontraktami dla pozostałych. No i nie będe musiał umierać ze śmiechu widząc na ławce Squillaciego. :D

agher...
Popieram absolutnie... :] No chyba, że komuś wystarcza samo słowo "pomocnik", a gdzie gra i jakie ma zadania to już nieważne... przecież możemy wystawić Frimponga z przodu... :D ma świetne podanie, szybkość, jest kreatywny, dużo widzi... to taki nasz... Modric... :D

ludi...
Mamy bardzo dużo środkowych... :D wymień mi tego kreatywnego zawodnika, który w zeszłym sezonie tworzył grę w Arsenalu... Rosicky, przy całym szacunku do niego... ma już swoje lata i błysnął jedynie w części zeszłego sezonu... Ramsey!? Hmm... spuszczam zasłonę milczenia... Arteta!? To już nie wymaga komentarza, a jedynie oceny jego zadań na boisku... A może... SONG! :D

ludi...
Nie traktuj Podolskiego jako typowego napastnika... to już van Persi ma więcej cech na tę pozycję... :D

Reasumując... czekam na środkowego pomocnika...

że już nie wspomnę, że ktoś tutaj chciał z Songa zrobić playmakera... :D

ludi...
"Narzekasz"...? Przeczytałeś jeden komentarz z "paru" :D, które napisałem i wyciągasz wnioski. Śmieszne.
kanonier...
Jeśli to do mnie... to błąd, akurat nie piszę tutaj o Giroud którego zapewne widziałem częściej niż Ty w zeszłym sezonie. Od dawna uważam, że pownien nas wzmocnić PRAWDZIWY środkowy napastnik. Trochę gwiazdom Holandii Euro jednak nie wyszło...

Na tę chwilę Arsenal nie wzmacnia się w środku pola... i to jest dla mnie zmartwienie... a nie posiadanie masy ofensywnych graczy.

nasri...
Powiem Ci jak będzie...
Walcott, Podolski, Miyachi, Gervinho, Chamberlain... itd... itd... większość z nich bez szans na regularną grę w składzie będzie grała piach.

arsenal...
Trochę to śmieszne... podajesz przykłady pierwsze z brzegu...
Sądzisz, że Hart musi drżeć o konkurencję? Silva?
Iniesta musi szaleć na treningu? :D
Proszę Cię dałeś przykłady zawodników, którzy mieli być uzupełnieniem składu a w późniejszym czasie wejść na stałe do gry.
Oczywiście, że konkurencja jest ważna, ale nie może być tak że równowaga zespołu zostanie zachwiana.

nasri...
Magiczne słowo konkurencja... nie do końca jest jednak tak jak Ci się wydaje.
Przede wszystkim... po jednym nieudanym meczu van Persiego (dla przykładu) posadzisz go na ławce, czy nie? Jeśli nie... jaka to jest motywacja dla jego zmiennika... jeśli posadzisz to jak ma się van Persi odbudować? Może to była słabsza dyspozycja dnia?
Kolejna sprawa... to kwestia ogrania w meczach o stawkę. Oczywiście, że są treningi, ale one nie do końca odzwierciedlają poziom gracza w meczu o stawkę. Sądzisz, że taki Podolski jak będzie grał raz w miesiącu przez 15 minut to od razu zaliczy hat-tricka... dziesięć asyst... i zatrzyma 33 akcje przeciwnika?