Komentarze użytkownika sebastianf

Hazard to nie jest transfer w stylu Wengera, a do tego trzeba pamiętać, że są gracze na rynku (kluby) które chętniej sięgną do kasy niż Arsenal. :D

Tak z innej beczki... jak czytam, że ktoś tam powiedział, że w przyszłym sezonie będzie grał w niebieskiej, czerwonej lub też sinokoperkowej koszulce to chce mi się śmiać.
Przede wszystkim to brak odwagi, żeby powiedzieć coś otwarcie, a do tego rozsądnie. Po za tym... skąd Hazard wie jakie koszulki będzie miał jego przyszły klub skoro jak widać sporo się zmienia... i jeszcze... może widział wyjazdowe i mu się porypało... :D
Zaczyna mnie śmieszyć ten zawodnik. :D

Tak z innej beczki... jak czytam, że ktoś tam powiedział, że w przyszłym sezonie będzie grał w niebieskiej, czerwonej lub też sinokoperkowej koszulce to chce mi się śmiać.
Przede wszystkim to brak odwagi, żeby powiedzieć coś otwarcie, a do tego rozsądnie. Po za tym... skąd Hazard wie jakie koszulki będzie miał jego przyszły klub skoro jak widać sporo się zmienia... i jeszcze... może widział wyjazdowe i mu się porypało... :D
Zaczyna mnie śmieszyć ten zawodnik. :D

Dramat. :D

:D Nie chcę, żeby Benayoun został... ale, dziękuje mu. :D

Witam. Ma ktoś jakiś kanał na sopcast... w języku przynajmniej angielskim. :D Dzisiaj oglądam TV + komputer... :D

Moim skromnym zdaniem... w chwili obecnej najbardziej brakuje Arsenalowi kreatywnego pomocnika, który potrafi świetnie prowadzić grę, czasami uderzyć z dystansu i podejmować ryzyka. W skrócie... "poważnego rozgrywającego". Przede wszystkim to mnie raziło w obecnym sezonie. TOTALNA NIEMOC w środku pola.

nine...
Podobno manager Piszczka powiedział, że jak Real ma wysyłać ofertę w wysokości 10 mln to szkoda papieru w faksie. :D

trzeci wymiar...
No po tym co napisałeś "żebyś chciał"... to ja widzę, że Ty nie tylko jesteś trzeci, ale co najmniej piąty wymiar. :D Czas chyba jednak zejść na ziemię i przede wszystkim zerknąć wstecz, kiedy to Arsenal wydał 100 mln na trzech graczy, a sądze że coś pod to będzie dobijała się cena Twoich marzeń.
Co do Songa... i całej plejady wymienionych przez Ciebie nazwisk... O ile Song był... powtarzam był... solidnym DP to ostatnimi czasy chyba jednak go ponosi. Sporo strat i niechlujstwa w dość niebezpiecznej strefie boiska. Jak napisałem kiedyś... zbyt mocno podoba mu się nazwisko Songinho. Więc wydaje mi się, że podobnie jak ze Szczęsny tutaj również trzeba zwiększyć konkurencje, a wybacz Frimpong jeszcze konkurencją dla Songa nie jest.

Widzę, że plotek coraz więcej, a i atmosfera gęstnieje. :D Wychodzi na to, że większość z "super" transferów to wymysł dziennikarzy, a WIELKIE nazwiska miną Arsenal łukiem. :D

Mid...
No na moje to nie jest masa... a po za tym trzeba jeszcze pamiętać, że to liga hiszpańska... tam z niektórymi klubami to można i podwójny hatrick palnąć. :D

triumph...
Tak naprawdę to od początku sezonu brakuje nam "rozgrywającego" z prawdziwego zdarzenia. Więc to priorytet. Do tego w ostatnich meczach odnoszę wrażenie, że Song zbyt często widzi w swoim nazwisku dodatek -inho i wprowadza w defensywe sporo niepokoju i zamieszania.
Mam również nadzieje, że spełni się moje marzenie i van Persi nie będzie "przywiązany" do roli napastnika, a zacznie grać trochę mniej obciążony obowiązkami i będzie miał do kogo zagrać... do Podolskiego? :D

Mid...
Z tym nastrzelał "masę goli"... to Cię poniosło... :D

Szczerze mówiąc w tej materii (transferów) ciężko mówić o wiarygodnych źródłach. Tak naprawdę większość informacji to plotki... w większym lub mniejszym stopniu prawdopodobne.
W temacie Fabregasa... NIEMOŻLIWE!!! Uważam również, że Arsenal popełniłby błąd gdyby umożliwił mu powrót.

cesc...
Gdzie o tym czytałeś? Po za tym wierząc we wszystkie plotki okazałoby się, że kluby mają 40 zawodników w pierwszym zespole... ba... i w większości tych samych. :D

Zastanawia mnie... skąd taki ruch w plotkach na k.com skoro okienko to jeszcze pieśń przyszłości? :D Wizje niektórych zakrawają na szaleństwo... Fabregas!? :D

Niestety. Nie gram w żadne... zręcznościówki typu Fifa. A co do Managerów... jestem absolutnym zwolennikiem FM. Wydaje mi się, że nie wymyślono nic lepszego.

waskiticz...
Nieźle. Niestety w FM to jest raczej nie możliwe, bo nie pokrywa się terminarz. :P

Marcin...
No widzę pełny realizm. Jestem pełen podziwu. :D Zazwyczaj czyta się tutaj wypowiedzi, że "ja gram w FM i kupiłem sobie tego i tego... i wymiatają... i wygrywam wszystko... i to dziwne, że ten i ten nie gra dobrze... bo w grze ma zaje... współczynniki" :D

Widzę, że już niektórzy odejście Guardioli zdołali przerobić na jego wyrzucenie (wronka27)... i gładko nawiązali do sytuacji Arsenalu i Wengera. Dramat. :D:D:D I potem się człowiek dziwi, że spora część społeczeństwa wierzy w "Smoleński zamach".

Osobiście uważam, że mimo walki o trzecie miejsce nie ma sensu wystawianie Benayouna. Nie sądze, żeby został po sezonie w Arsenalu więc lepiej próbować innych rozwiązań.
Ramsey... moim zdaniem za stary na wypożyczenie. I niestety mam mieszane uczucia co do jego... formy.

Hmm... a ja z innej beczki. Podoba mi się fotka Emirates w nocy (przy info o galerii) chętnie "cyknął bym" sobie taką tapetę. Jak to zrobić?

Nie lubię piłki hiszpańskiej, ale wiara że Chelsea wygra finał to mrzonki... to niestety dla nich jeden mecz... który trzeba wygrać. Więc nie martwię się zbytnio 3... czy 4 miejscem. A do tego sądze, że awansuje Real i po prostu zmiecie Chelsea.

Barcelona nie gra w finale. :D Cóż... jakoś mi nie żal Fabregasa, ba... uważam, że dobrze mu tak. :D i po za nic nie znaczącymi pucharami skończy w tym sezonie z niczym. :D

Cóż... cieszy mnie to. :D:D:D

Dziękuje.

Cóż... widzę, że pomoc to Wasze drugie imię. Dzięki za kanał do sopcasta. :D

Panowie. Proszę... :D jakiś kanał solidny do sopcasta.

I sędziowie załatwili Chelsea.

A już widzę... jednak nie.

Barcelona przegrywa? :D

Szybka prośba... jakiś kanał na sopcast na koncówkę meczu?

kwiatinho...
"...no i teraz jesteśmy, gdzie jesteśmy..."
Czytając niektóre wypowiedzi można odnieść wrażenie, że zdobycie mistrzostwa PL to nic trudnego. Tak naprawdę chodzi jedynie o zapełnienie ławki rezerwowych, szatni i oczywiście boiska znanymi nazwiskami... lub nieznanymi ale talentami.
To trochę śmieszne, ale takie wnioski "zerkają" z Twojej wypowiedzi. Więc zadam pytanie... gdzie na tę chwilę jest MC z setkami tysięcy wydanych funtów... gdzie jest Chelsea... boże gdzie jest Liverpool.
Oczywiście teraz padnie stwierdzenie klucz... ale siedem lat bez trofeum. To racja, ale należy pamiętać, że mimo wszystko Arsenal zawsze walczy o mistrzostwo Anglii... odpada z tego wyścigu wcześniej lub później, ale się w nim liczy, czego nie można powiedzieć na przykład o Liverpoolu, czy City we wcześniejszych latach.
Kiedy czytam "siedem lat" to zaczynam odnosić wrażenie, że część z tutaj obecnych uwielbia martylorogie. Moim zdaniem należy patrzeć w przyszłość. Wyciągać z wnioski z sezonu na sezon, a nie ciągle odwoływać się do ulubionego sloganu "siedem lat". Ile lat na sukces w LIDZE czeka MC, Liverpool czy Newcastle. :D

Na marginesie... "impotencja ofensywna" :D. Ten zwrot nadaje się do profesora Miodka. :D

faneczka...
Ty w jednym zdaniu potrafisz sobie sama zaprzeczyć. Oczywiście, że nie mam pretensji, że odszedł... ba nawet powód jego odejścia jest dla mnie zrozumiały... niestety nie pierwszy raz okazuje brak szacunku wobec klubu w którym grał.

Nie rozumiem, jak ktoś kto "podaje się" za kibica Arsenalu może dopingować MC w którym gra Nasri.
O ile mnie pamięć nie myli założył się z Morganem o 10 000 funtów, że szybciej wygra coś z City niż w Arsenalu. Trochę to było bezczelne z jego strony... tuż po porażce z Arsenalem.

faneczka...
Jak widzę chyba się urwałaś z jakiegoś drzewka... zwanego choinką. :D Jakie znaczenie "sierotko" o jakim... i z jakiej ligii piszę na stronie Arsenalu? Czyli rozumiem, że jedyne zdania, które się tutaj pisze to te ze słowem Arsenal... ewentualnie kanonierzy.
Używasz niedorzecznych argumentów. Sugerujesz, że oto MU pomagają sędziowie... i zakładasz to jako pewnik... a jednocześnie mówisz, że Barcelonie nikt nie pomaga... :D Śledzisz wszystkie mecze? Bo czytam masę opinii, które w tym temacie są zupełnie odmienne. Powtarzam... sędziowie się mylili, mylą... i będą się mylić. Tworzenie jakiejś spiskowej teorii mistrzostwa to po prostu dziecinada. :D

Nie rozumiem tego zdziwienia... ktoś się spodziewał, że Arsenal grając w przewadze i prowadząc dwoma bramkami przypuści... szturm na bramkę!? Wiadomo, że będą długo grali piłką... rozpocznie się druga połowa, jakieś 10-15 minut ofensywnej gry... i znowu spokój.

Faneczka...
Sędziowie mylą się w obie strony i pisanie, że oto nagle któryś jest faworyzowany to po prostu nadużycie.
Wyjątkiem od tej reguły jest "zawsze faulowana Barcelona". :D Przy nich nie potrzeba nawet reżysera. :D

yhm... widzę, dyskusja fachowców... i jeszcze tekst, że "City mistrzem". :D To już wolę MU.