Komentarze użytkownika sebastianf
Znaleziono 3318 komentarzy użytkownika sebastianf.
Pokazuję stronę 46 z 83 (komentarze od 1801 do 1840):
pan0sa...
No o tym to już połowa ludzi powiedziała dzisiaj... i?
Wierzę w Arsenal, ale może czas stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością i pogodzić się z faktem, że przeciwnicy nie mają już zamiaru kryć się za podwójną gardą.
Może w końcu warto, żeby zawodnicy obudzili się i wykazali więcej woli walki. Z chęcią zobaczyłbym w końcu jak udowadniają kibicom, że są warci tego, aby ich wspierać.
Skoro zespołu nie ciągną już indywidualności (jak mówią niektórzy) to może czas wzorem Newcastle pokazać, że piłka nożna to jednak gra zespołowa.
Może w końcu warto po strzeleniu bramki, która daje prowadzenie zacisnąć zęby i spróbować przeciwnika dobić drugim ciosem... a dopiero potem bawić się w grę pozycyjną.
pak0sa...
toś nas.... pocieszył :D
Chyba zrobię sobię dłuższą przerwę od czytania wpisów na stronach dotyczących Arsenalu. Część obecnych strąciło już Wengera z posady managera i widzi w nim całe "zło", które dotyka kanonierów. Znaleźli się już i tacy, którzy wróżą spadek, a jeśli nie to pobyt w okolicach strefy spadkowej. Bawią mnie również wypowiedzi emeryta na rowerze wieszczącego chaos i apokalipsę. A to wszystko... po siedmiu kolejkach. :D
przerąbane... sam mam dzieci i ciężko mi sobie coś takiego wyobrazić. Cóż, takie życie co zrobić. Mam nadzieję, że się jakoś pozbierają choć na tę chwilę... nie wiem jak można by się podnieść po czymś takim.
Czasami lepiej tak... niż... ale szkoda gadać....
concrete...
A co się stało i komu jeśli można wiedzieć?
:D a jeszcze bardziej odchodząc od tematu. 21.10.2011 roku jest premiera FM 2012. Czytałem, że bardzo dokładnie odzwierciedlono w grze... "obecną słabość Arsenalu" oraz... UWAGA... olbrzymią ilość kontuzji w klubie...
Z ciekawostek... dodano również w rozmowach z zawodnikami przy przedłużeniu kontraktu... OBIETNICE wzmocnienia składu w przyszłości... :D:D:D samo życie.
Trochę odchodząc od tematu. Nie rozumiem podniecenia dotyczącego ewentualnych transferów. Dotyczy to zarówno transferów "do" jak i "z" Arsenalu. Transfery to normalna część życia zawodnika i ciężko zakazać komuś zmiany barw klubowych. Czy to, że Fabregas gra obecnie w Barcelonie naprawdę oznacza, że... nie szanuje już Arsenalu... że nie darzy go sympatią... i że źle mu życzy?
pajdi...
O Dżeko mówię bo podobno jak go Mancini zdjął to rzucał dresem i butami dookoła. :D
a co do MC...
1. Tevez - afera;
2. Balotelli - afera;
3. Dżeko - afera...
Już mówiłem, że najbliższy czas dla nich może być zaskakujący.
pajdi...
Masz rację, ale nie powinniśmy popadać w samozachwyt i mieć wyłączność na sukces. Być może w tym sezonie Arsenal nie będzie się liczył w wyścigu po zwycięstwo w PL.
Co do pucharów... hmm... jak się nazywa ten klub co go nie ma w PL a zdobył puchar...? :D
pajdi...
Sądze, że gdybyś powiedział kibicowi MC, że jego historia zaczeła się 2 lata temu... wbił by Cię na pal... 1968, 1977
Cóż. A ja postaram się spojrzeć na to z innej strony.
Co nam, kibicom Arsenalu daje i dawało prawo przez te sześć lat uzurpować sobie zdobycie pierwszego miejsca w PL. Dlaczego stawialiśmy siebie ponad Chelsea, Liverpoolu czy MC. Gdzie jest napisane, że oto Arsenal był tym jedynym klubem, któremu za zasługi należało się zwycięstwo?
Przez te sześć lat Arsenal jak równy z równym walczył o zwycięstwa w wielu bardziej lub mniej prestiżowych rozgrywkach. Zawsze ocierał się o tytułu i puchary. Oczywiście, że w którymś momencie przychodziło rozczarowanie, kiedy wiadomo było, że zabraknie jednego punktu... czy też jednej bramki. Ale na Boga... skąd to przeświadczenie, że Arsenal MUSI coś wygrać... bo nie wygrał już szcześć lat! Co mieli powiedzieć kibice MC... do zeszłego sezonu... co mieli powiedzieć kibice Liverpoolu do czasu zwycięstwa w LM. Przecież u nich lata "posuchy" trwały zdecydowanie dłużej.
malyglod
Brawo... w większości się z Tobą zgadzam. Choć często wiele nas dzieliło. Niezła analiza.
Powiem w ten sposób. Każdy z nas może mieć swoje zdanie. Może je wyrażać. I żaden z nas nie ma prawa tego negować... może jedynie dyskutować. Ale używanie argumentów, że TY masz wiedzę o poczynaniach zarządu... Wengera... i dodawanie "konspiracyjnym szeptem"... że nie możesz o tym mówić... proszę Cię. :D
maks...
A Ty to nie jesteś ten facet, co napisał kiedyś w ostatni dzień okienka że ktoś tam ma przyjść do Arsenalu bo jego brat siedział w Londynie z kibicami Arsenalu i słyszał o tym?:D
maks...
Skończ... proszę. Jak ktoś już zaczyna pisanie w stylu "mam wiedzę... ale nie mogę o wszystkim pisać..." to już mam dość. Brzmisz jak Macierewicz.
Po za tym. Van Persi ma być tym bramkostrzelnym napastnikiem na którego idą dośrodkowania!? :D Człowieku popatrz na powtórki z sezonu i zobacz w jaki sposób zdobywa bramki. Robisz z niego Chamakha!? :D Dramat.
Co do Fabregasa i Nasriego. Trzeba było być jakimś niepoprawny optymistą, żeby wierzyć bezgranicznie w ich pozostanie w klubie. Więc niepotrzebne były znajomości z Wengerem i Twój wysoce analityczny umysł.
Tradycje klubu!? Człowieku każdy zawodnik, poważny kibic i trener tworzy tę tradycję. Jesteś niekonsekwentny w tym co piszesz.
:D:D:D tak się rozpędziłem, że najważniejszego nie napisałem :D:D:D
trzy razy...
no jak się potkną czy razy to będzie tylko 3 pkt straty :D
Nie ma co załamywać rąk. Tak naprawdę czas na rozliczenia jest dopiero po sezonie, a nie tak naprawdę na jego początku.
maks...
No już kilka osób oceniło. Na marginesie. Nagle wprowadzasz do swojej wypowiedzi datę... oto "zły Wenger" był dobry do 2004 roku... a potem był już tylko zły. :D Taka wypowiedź świadczy o przywiązaniu do klubu. Wygrywacie! Kocham Was... Przegrywacie! Winni są wszyscy, a przede wszystkim Wenger.
Co do nazwisk zawodników, których wymieniłeś. Nie wiedziałem, że Chamakh przychodząc miał się stać podstawowym napastnikiem. I nie wiedziałem, że posiadania wysokiego napastnika wiąże się z koniecznością gry... (nawet nie wiedziałem że tak można) tylko i wyłącznie wysokim dośrodkowaniem. A co do Kanu... oglądnij co potrafił zrobić "nogami"...
Co do tego co napisałeś o van Persi to sądze, że jak przeczytasz to sam nie zrozumiesz...
Arteta... podobnie jak wyżej... Arteta ma charakterystyki do gry cofniętego rozgrywającego... i nie gra jak Fabregas podpięty pod napastnika lub też ultra ofensywnego pomocnika.
Podsumowując to co napisałem, a celowo zrobiłem to we dwóch osobnych wpisach. Pozycja Arsenalu w tabeli na tę chwilę to składowa wielu czynników. Wina leży zarówno po stronie Wengera o czym pisałem jak i zarządu. Myślę, że w pewnym momencie klub przespał temat, że aby liczyć się w Europie i PL (w dowolnej kolejności) trzeba wydać duże pieniądze na wzmocnienia. Jednocześnie tzw. marketing sportowy nie zadziałał wogóle, gdyż zamiast wpompować w klub pieniądze i ściągnąć "medialne nazwiska", które pośrednio przyczyniłyby się do zwiększenia zysków... zrobiono co zrobiono.
Mam również żal do zawodników. Chyba nie dotarło do nich, że reszta zespołów nie śpi i rozwija się... odnoszę wrażenie, że Panowie są jeszcze myślami w zeszłym sezonie (dobrym okresie) i mają przekonanie, że przeciwnik się położy i poprosi o najmniejszy wymiar kary. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że niezrozumiałe jest dla mnie iż zespół, który ma zdecydowane problemy z defensywą nie stara się zdobyć dwubramkowej przewagi. Kiedy Arsenal wyrównał z Totenhamem gdzieś dostrzegłem iskrę dawnego Arsenal i Wengera... niestety ta iskra zgasła po pięciu minutych.
Chcąc być do końca uczciwy. Oczywiście, że wiele można zarzucić Wengerowi, ale jeśli już to przede wszystkim:
1. Niezrozumiały upór w niezatrudnieniu trenera mającego na celu szkolenie zespołu w zakresie działań defensywnych.
2. Niepojęta wręcz wiara w umiejętności Ramseya, który z każdym meczem udowadnia, że nie jest zawodnikiem gotowym do kreowania gry, a przede wszystkim wprowadza chaos i zagrożenie w najbardziej newralgicznych strefach boiska swymi... "podaniami".
3. Mała elastyczność w dokonywanych zmianach. Są tak przewidywalne, że nawet bukmacherzy nie chcą na nie przyjmować zakładów.
4. Mała elastyczność w przypisywaniu zawodnikom roli i pozycji na boisku. Powtarzałem i będe powtarzał, że van Persi nie powienien grać wysuniętego napastnika.
5. Walcott. Jeździec bez głowy. Wprowadza w szeregi przeciwnika chaos. Niestety nie jest dryblerem, ma kiepskie ostatnie podanie... i tak cud, że wnosi do zespołu to co wnosi.
6. Co do polityki transferowej. Jenkinson na tę chwilę totalna klapa, ale chłopak jest młody i sądze, że nie z myślą wprowadzenia go do pierwszego składu ściągał go Wenger. Benayoun... hmm... zawodnik wypożyczony więc zdecydowanie po to by "łatać" dziury. Więc w tej sytuacji wchodzi na końcówki.
Nie można jednak pisać... że zmiana trenera spowoduje niesamowity skok jakościowy. Jest kilka klubów, które dokonują tych zmian i jak widać nie powoduje to zamierzonych rezultatów. Co do słabości składu polecam zerknąć na Newcastle... gdzie obecnie jest i kogo straciło. Nie daje to niektórym do myślenia?
maks20...
Staram się to robić rzadko, ale tym razem zostałem zmuszony. Wpisujesz się w chór, który za każdym razem kiedy Arsenal przegrywa upatruje w tym winy Wengera i sugeruje, że każdy kolejny trener byłby lekiem na całe zło i spowodował wręcz lawinowe zdobywanie trofeów.
1. Kiepsą masz wiedzę, ponieważ za kadencji Wengera był trzykrotnie mistrzem Angli i triumfował w Pucharach. Więc banialuki pleciesz, a nie mów, że to banał.
2. Po raz kolejny się mylisz, bowiem większość zawodników (nie wszyscy) których zakontraktował Wenger stała się "gwiazdami", a przychodzili do Arsenalu jako młode wilki (najlepszy przykład Henry, Fabregas, Nasri). Ciekawy również jestem co mówiłeś na początku poprzedniego sezonu kiedy Chamakh zdobywał bramki na zawołanie.
3. "pod wysokiego". Nie wiem skąd masz... "wiedzę" w zakresie taktyki, ale jakoś nie zauważyłem komponowania drużyny pod wysokiego. Od wielu lat Arsenal gra w tym samym stylu. Wiele podań, gra pozycyjna, otwarcie podaniami po ziemi. Dośrodkowania są oczywiście częścią piłki nożnej, ale nikt nie mówi, że dośrodkowanie musi się kończyć strzałem głową. Więc nie mam pojęcia skąd taka opinia.
4. Arteta. Gdybyś lepiej znał jego statystyki wiedziałbyś, że nie jest to zawodnik o charakterystyce całkowice ofensywnej. Jeśli już to jest to pomocnik środkowy operujący z głębi pola. I nijak się ma jego charakterystyka do Fabregasa, czy Nasriego.
5. van Persi od lat wybija rzuty rożne. Czy był Nasri, czy go nie było.
Podusmowując. Piszesz jakieś totalne bzdury bez poparcia tego jakąkolwiek wiedzą. Wydaje Ci się, że problem tkwi tylko i wyłącznie w Wengerze. Otóż mylisz się i wielu fachowców to potwierdza. Oczywiście, że jako trener jest odpowiedzialny za wiele rzeczy, ale tego typu "teksty" są żenujące.
Widzę, że dyskusja trwa w najlepsze. Każdy z kibiców Arsenalu zna doskonałe lekarstwo na wszystkie słabości i tylko ślepy Wenger ich nie widzi... :D
W tej sytuacji pozwolę sobie włączyć się do tego chóru i nie odnosić się do poszczególnych opini, a jedynie do całości.
Zdecydowanie zgadzam się z konradem, że to początek sezonu i pewnie jeszcze wiele rozczarowań, ale również miłych chwil nas czeka. Nie panikowałbym aż tak strasznie, bo cóż z tego że w zeszłym sezonie Arsenal miał świetny początek kiedy w końcówce "położono" wszystko. Z drugiej jednak strony, może to i dobrze że Arsenal po raz pierwszy od 14 lat nie awansuje do LM, a naprzykład zagra w LE. Może ciśnienie, które panuje w klubie spadnie i zawodnicy grając z mniejszą presją osiągną coś... pozytywnego.
Co do wzmocnień. Nie liczyłbym na niesamowity szał zakupów w zimowym okienku, ale kto wie... w obecnej sytuacji być może Wenger będzie chciał łatać dziury. Jenkinson jest raczej słaby, aczkolwiek nie sądze, że był kontraktowany z myślą o grze w pierwszym składzie od razu. Sagna w zeszłym sezonie rzadko ulegał kontuzją więc ciężko było przewidzieć, że złamie sobie kość strzałkową (piszę precyzyjnie, żeby mi nie zarzucono, że nie nogę :D). Co do moje "ukochanego" Walijczyka to jest zdecydowanie za słaby. Nie potrafię zrozumieć ślepej wiary Wengera w jego umiejętności i faktu że wystawia go w pierwszym składzie. Masa niecelnych podań, strat i właściwie wprowadzanie na boisko... chaosu. Nie zgadzam się natomiast wogóle co do opinii na temat Gervinho. To niestety piłkarz o charakterystyce zdecydowanie ofensywnej i zagra tyle ile dostanie... "z tyłu", a tego nie miał zbyt... wiele. Nie rozumiem również rozpoczynających się ataków na Artete... ok... jest pomocnikiem kreatywnym, ale jego ustawienie na boisku ma również podłoże defensywne. Można my rzec, że jest takim cofniętym rozgrywającym.
Przykro mi jedynie z dwóch powodów. Po pierwsze nie widzę, żeby Wenger próbował coś zmienić w ustawieniu... i nie mówię tutaj o rewolucji jak sugerują niektórzy, ale o delikatnych korektach w ruchu i ustawieniu niektórych gracz. Będe trwał przy swoim i powatarzał niczym Mantrę... van Persi nie jest urodzonym środkowym napastnikiem.
A druga pretensja... hmm... do niektórych tutaj. Rozumiem niestałość w uczuciach... :D ale śmiać mi się chce jak widzę i czytam, że po udanym meczu ludzie zachłystują się jakimś zawodnikiem by już kilka dni później... twierdzić, że ONI mówili że on się... nie nadaje. D:
Czegoś nie ogarniam.
Nie wiem kto to Sucharski, ale nie dziwię się że śpi... bo o czym tu pisać. Myślę, że Arsenal się podniesie, ale na ile go będzie stać? Mam cichą nadzieję na wzmocnienie w zimie. I nie mówię tutaj o jakichś mrzonkach typu Hazard. A o kimś w środek pola.
Zgodzę się z gigi. Ramsey jest kiepski, a Wenger umacnia go w przekonaniu, że jest inaczej. Pisałem o tym wielokrotnie. Ramsey powinien wrócić na ławkę, a Arsen Wenger powinien spróbować innego rozwiązania.
Delikatnie zmieniając temat. Dla mnie dzisiaj cały Arsenal zagrał słabo. Po za kilkunastoma minutami dobrej gry... nic. Przede wszystkim chaos w środku pola. Brak dobrej gry do przodu. Masa niecelnych podań. I ciągły brak środkowego pomocnika z dobrym ostatnim podaniem.
luke...
miło, że tłumacze je Tobie bo reszta jakoś sobie doskonale radzi bez mojej pomocy. Mimo wszystko dobrze, że starasz się pewne rzeczy zrozumieć. Naprzykład to, że Twoje chamskie zachowanie to dla większości z nas powód do śmiech (z Ciebie / to specjalne tłumacznie żebyś zrozumiał) i kpin... również z Ciebie.
gigi...
Bo się przestraszyłem z tą grubą wodą, że czegoś nierozumiem. Ale po poprawce masz absolutnie rację. Chociaż sądze, że on jest po prostu słaby.
pomnik ufundować... mój błąd
Idę jutro ufundować bramkę Ramseyowi... się chłopak objawił... bramkę strzelił... co tam, że podania mu nie wychodzą od początku sezonu... co tam że sieje chaos... i że czasami go defensywa musi ratować... strzelił i uj... pomnik musi mieć... :D
luka...
Jest wiele różnic, które nas dzieli... jedną z nich jest kultura. I specjalna informacja dla Ciebie. Nie piszę o kulturze w sensie kina, teatru... tylko o wychowaniu... prostaczku. :D
Dodatkowa informacja dla Ciebie. Jeśli piszą o tych złych aspektach gry Arsenalu od początku sezonu to dla tego, że od początku sezonu te aspekty są złe. :D No ale dedukcja również nie jest Twoją mocną stroną.
Powiem szczerze. Wprowadzasz na tę stronę odrobinę wesołości, niczym nie skrępowanej głupoty i ciekawych jednozdaniowych wypowiedzi, których zapewne chyba sam nie rozumiesz.
luka...
Uwierz. Wiem, że Ci ciężko... ale uwierz czytam przede wszystkim inne niż Twoje. :D
A tak na marginesie... kto pamięta zeszły sezon z Totenhamem? :P
Cieszy mnie, że jesteśmy takimi... **ujowymi kibicami. Dlatego nie musisz nas już znosić i męczyć swej nieograniczonej inteligencji z pospólstwem. Możesz spokojnie nas opuścić i nieograniczone zasoby swej wiedzy przelać na innych.
luka...
Od braku argumentów tutaj to jesteś tutaj Ty. Po za tym zarzucasz wszystkim wokół, że niewiele potrafią napisać, a to Twoje wypowiedzi... (przesada, ale co tam) to pojedyńcze zdania w mniej więcej takiej treści... "debile, nie znacie się... bijesz dzieci..." i taki tam... zbitek słów, które traktujesz niczym rozprawy filozoficzne Camusa. :D
luka...
Nie rozczarowałeś mnie. F... znam zdecydowanie więcej słów na tę literę niż fujara... ale oczywiście to przerasta twą inteligencję. Przykro mi nie trafiłeś... zresztą jak z większością "historyjek", które tutaj piszesz. Jakoś mam nieodparte wrażenie, że moim adwersarzem w tym wypadku jest mały, pryszczaty koleś, który ma średnio wiele do powiedzenia i obrażaniem wszystkich wokół i udowadnianiem swej nieprzeciętnej wiedzy :D (taki żart) woła o akceptację.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dramatyzujecie. Przynajmniej niektórzy... Talentów piłkarskich na świecie jest dość. Już za rok... w okienku zaczną się spekulacje... a to Kriszczaldo Mijaldo przejdzie / nieprzejdzie... a to Bramken van Strzelen... i inne :D