Komentarze użytkownika sebasz

BVB trzecia porażka z rzędu. Bez obrony oni wiele nie ugrają. My też kiedyś z niezłą obroną wyszliśmy na OT. Wiadomo jak to się skończyło. Może w zimę kogoś stamtąd zrabujemy. Może Reus ? Może Lewy ?

Raczej 40 mln i 1 funt.

A mi za siebie.

A23 --- Nie ? 4 na CN i potem jeszcze chyba 2.

A23 - zgadza się -nie zdarzyłoby się tak. Messi gra z piłką przy nodze i podaniem tak szybko, że praktycznie żaden obrońca nie byłby w stanie go sfaulować. Zawsze byłby 10 kroków od niego. Zresztą Ramos czy Pepe nie raz go masakrowali podczas GD, a wiadomo że to koksy jeszcze lepsze jak Rayan a Lionel się tylko otrzepywał, wstawał i grał dalej.

Shinev - a co to za różnica skoro on drużynę ma ustawioną pod siebie. On na papierze gra na skrzydle. Tylko na papierze. Faktycznie jest zawsze w miejscu w którym może strzelać bramki i to robi.

kaziu - on tego nie poukłada. Nie ma na to szans. Prawdę mówiąc on już teraz nie wie co robić. Zauważyłeś, że od 2010 roku trwa selekcja. Najpierw trzeba wyselekcjonować na Euro potem po Euro, potem na Eliminacje teraz na nowe eliminacje. To jest głupoto. To się nie ma prawa udać i nie uda.

Shinev - poziom może się i podniósł, ale jeśli RvP strzela po 30 bramek to Ronaldo gorszy by nie był.

Shinev - ładnie - trzech "nawlekłeś", szkoda, że A23 popsuł zabawę.

Shinev - też jestem ciekawy, ale chyba by sobie nie poradził. Przecież takiego koksa w BPL obrońcy zjedliby na śniadanie.

Co do BVB. Tam Klopp spokojnie może pomieszać, żeby z zespołu nie uszło zbyt dużo jakości nawet pośród tylu kontuzji. Tam są jeszcze w kadrze rezerwy. Co więcej. Kontuzje "matką" objawienia młodych talentów. Mają tam trochę jakości w rezerwie. Takiej jeszcze nie odkrytej.

kaziu
Mocną reprę mieliśmy za Janasa. Całkiem dobrą, może nawet coś więcej za Smudy. Tak - właśnie za Franka i nigdy nawet podczas i zaraz po Euro nie uważałem, że zagraliśmy zły turniej.

Za Fornalika graliśmy raczej słabo. Takich Anglików ( 1-1 u siebie ) mało kto by nie ograł. Z ostatnich meczów zagraliśmy przyzwoicie tylko na Ukrainie 0-1 i to był chyba jeden z lepszych meczów od roku.

Nawałka z kolei całkowicie oderwał się od rzeczywistości. I niestety wcale nie będzie lepiej...

kaziu
Ja mam inne zdanie. IMO Nawałka jest całkowicie oderwany od rzeczywistości. Nie ma pojęcia o niczym i będę się tego trzymał do końca jego kadencji. Z nim wszystko przegramy. On nic nie stworzy. Nie ma na to żadnych szans.

Kysio
To nic nie pomoże. W naszej kadrze wszystko jest źle poukładane. Zaczynając od składu powinno być tak.

---------------------- Szczęsny ------------------
Obraniak - Krychowiak - Lewandowski - Rybus
-------- Piszczek --- Mierzejewski -------------
Błaszczykowski - Zieliński - Lewandowski
--------------------- Wolski --------------------

IMO Cesara nie będzie na 100%. Braziliano chce grać przed mundialem, a u nas absolutnym NO 1 jest Wojtek. Sprowadzić Julio i nie dać grać ? Dla atmosfery to nic dobrego. Wenga się na to nie zdecyduje. Po to wziął Viviano, żeby był ktoś w głębokiej rezerwie, z kogo w sytuacjach awaryjnych można skorzystać. Inne czołowe kluby też poza pierwszym bramkarzem wybitnych goalkeeperów nie mają.

Rafson
Ustawienia pod Podolskiego raczej nie zmienimy. Zostanie tak jak jest, z Lukasem na skrzydle lub próbowanym na ŚN. Zapomniałeś, że Walcott potrafi jeszcze dobrze wstrzelić piłkę w pole karne.

wilshare
Pewnie musi zostać zaksięgowane. To przeważnie 1-3 dni zanim pojawi się u buka.

Raczej brakło u nas przeciwwagi która z przodu zrównoważyłaby duet RVP-Rooney. Giroudem możemy straszyć połowę ligi, bramkostrzelną pomocą niemal drugie pół, ale na MU to za mało.

Jeden zmęczony Oli w kwadracie między Vidiciem, Evansem, Jonsem i Carrickiem nie ma szansy na siłowe przepchnięcie akcji. MC ma patent na MU bo za plecami snajpera biega drugi ofensywny snajper Aguero, usposobiony do strzelania bramek kiedy ten przed nim się rozpycha i robi miejsce. U nas Olivier zostaje osamotniony bo pomoc biega wokół pola karnego. Po wejściu na Benia i gry na dwóch napastników wrzutki miały sens, tylko snajper niestety nie ten.

Jeśli Arsenal chce się rozwijać powinien IMO zainwestować w jeśli nie napastnika biegającego za Giroudem to przynajmniej w naprawdę skutecznego egzekutora na szpicę.

pauleta
Ławkę uszczupliły nam mocno choroba i kontuzje. Skład i tak wystawiliśmy mocny, a nie było ani w XI ani na ławce Mertesackera, Rosickyego, Podolskiego, Walcotta, Chamberlaina, Diabyego, a to dość spora siła. Mamy swoje problemy, ale Wenger je widzi i działa. Lato było udane, dobry zakup, wywalone dużo szrotu. Pójdźmy z ciosem, a już mając świetną drużynę dociągniemy i do MU i do najściślejszej europejskiej czołówki.

Piszą, że oferujemy / oferowaliśmy BVB 25 mln za Lewego na zimowe okienko. Prawdopodobnie zgarnie go jednak Bayern. Mimo to, że za gościa z 0.5 rocznym kontraktem proponujemy taką kasę uświadamia, że kasa jest, chęci kupienia są i patyczkować się nie będziemy.

Wreszcie się doczekamy na powroty kontuzjowanych - Chambo, Podolski, Walcott. Będzie można pomieszać składem. Nie ma wymówek i to doby sygnał bo czujemy swoją wartość. Myślę, że zagraliśmy nawet deko lepiej niż wynika to z jego słów, a to już spory pozytyw, bo nie ma już w składzie samej młodzieży, którą cały czas trzeba brać w obronę.

Do pełni szczęścia potrzebny nam napastnik najwyższej klasy. MC ma Aguero Negredo Dzeko i Joveticia, a nie może strzelić ostatniemu Sunderlandowi.

My z niedocenianym Giroudem spisujemy się rewelacyjnie i choć Oli zrobił ogromny postęp to jednak widzimy jego pewne ograniczenia na ten moment. On może strzelać, ale nie wiem czy w pojedynczym meczu jest w stanie od czasu do czasu ale regularnie strzelać więcej jak jedną bramkę. Mimo to jesteśmy liderem. Teraz bodajże S'oton, Cardiff i Hull więc 9 pkt mile widziane.

W zimę musimy rzucić się na jakiegoś napastnika z najwyższej półki. O to się raczej nie martwię. Benio odejdzie. Sanogo pójdzie gdzieś na wypożyczenie. Pokazaliśmy w lato, że wskakujemy na wyższy poziom. Trzeba to podtrzymać. Mamy dobrą podstawę, a nawet już coś więcej.

Wenger też się zmienia. W meczach z LFC, BVB i MU straciliśmy jedną bramkę. Kojarzycie ?? Lewandowski, Reus, Suarez, Sturridge, Ronney i RVP strzelili nam w 270 min jedną bramkę. Kto by pomyślał. Z takim kimś jak Diego Costa pewność naszego zespołu skoczyłaby jeszcze jeden stopień wyżej. Nawet Gazidis chce napastnika. Żarty się skończyły.

kamo
No ta tak. Nie przegraliśmy mentalnie. To na pewno nie i jeszcze raz nie. Widziałem wiele meczów, w których mentalnie przegraliśmy, ale nie ten wczorajszy. RVP wracał - tak.

Ale przy korzystnym wyniku, kiedy przygnietliśmy ich do pola karnego, w meczu z Sociedad UWAŻAJ - wszedł za Rooneya w 63 minucie. Roo i RVP zagrali w Hiszpanii razem przez 90 minut. Giroud zszedł w Dortmundzie w 90 minucie gdzie rywal był dwie półki lepszy. Kto miał mieć siły na wracanie się ??

Z Sociedad w środku pola zagrali Giggs i Fellaini. Nie Carrick i Jones. Zagrał Hernandez, Zagrał Ferdinand. Tu wchodzi w 2 poł świeży Cleverley, który nie grał wcale. W Sociedad grał jeszcze Young. U nas gdyby nie grypa żołądkowa gralibyśmy tym samym składem, co i tak praktycznie miało miejsce.

Na tym tle wypadliśmy rewelacyjnie. Kropka.

AFCFAN
Wczoraj Napoli dostało od JUVE 3-0. Nie te buty. Nie ten kaliber. Nie ten teren. MU to wciąż wielka siła. Wielcy zawodnicy. Mistrzowie. Ale...

Nie byliśmy dla nich tłem. Nie byliśmy nawet równorzędni. Odstawiając na bok wynik i okazje w których był raczej remis, byliśmy trochę lepsi pod każdym niemal względem. Może nie wiele ale jednak. Takie moje zdanie.

kamo
Gdybyśmy tak zagrali z każdym innym rywalem z ligi niezależnie od terenu można by czuć jakiś niedosyt. Ale z mistrzem kraju na jego terenie nie wpadniesz na boisko i nie otłuczesz jak Wołodyjowski Kmicica. Czego ty się gościu spodziewałeś ??

W MU grają nasz były najlepszy zawodnik, król strzelców RVP, na przestrzeni ostatnich lat najlepszy zawodnik ligi Rooney i kilku innych zawodników z topu z wielkim doświadczeniem. Myślisz, że oni sobie żadnych sytuacji w 90 minut nie stworzą ??

Na OT jedzie się jak na walkę z Kliczką. To nie takie proste. Oni na nas wypruli sobie wczoraj bebechy i byli zadowoleni jak po mistrzostwie. To pokazuje jak bardzo ich wczoraj nastraszyliśmy.

kamo
My gramy innym systemem niż MU. Tyle. U nas Ramsey ma więcej bramek i asyst niż cała ich pomoc. To determinuje system gry. Arteta zagrał bardzo dobrze, Flamini dobrze, ale nie porównuj ich ( obaj po 175 ) z Jonsem i Carrickiem obaj po 185-190.

My gramy w inny sposób. Ten sposób był o krok od przyniesienia nam dobrego wyniku, bo gra była bardzo, bardzo dobra. Rok temu przegraliśmy tam 1-2 choć powinniśmy 1-4 czy 1-5 i byłyby to sprawiedliwe rezultaty. Wczoraj tak nie było. Wykorzystali rożny. To wszystko.

Ten mecz był dla mnie bardzo podobny od naszego meczu z BVB dwa lata temu u siebie. BVB nas zniszczyła, a wygraliśmy 2-1 bo mieliśmy RVP. Akcja Songa i rożny. To wszystko. Widać, że choć Oli zrobił wielki progres i wciąż może się rozwijać brakuje nam jeszcze jednego ogniwa z przodu. Takiego Diego Costy przykładowo.

Benio wszedł na kilkanaście minut i mógł strzelić ze trzy bramki. Gdyby to był ktoś typu "kot" na bramki byłyby punkty. Ozli prawie strzelił w okienko ( boczna siatka) wrzutki Sagny siały popłoch. Takich momentów było znacznie więcej. Choćby 18-letni Gnabry. Jego akcje jak na wiek, doświadczenie i 80 tys. kibiców MU na trybunach były rewelacyjne. Gibbs grał jak TGV. Obrona twardo. Ramsey z Mikelem brali ciężar gry na siebie. Graliśmy bardzo szybko z ogromną wiarą.
Na mnie zrobiło to wrażenie. Nikt z naszych się wczoraj MU nie bał. Nikt.

Tak jak napisałem. Od wspomnianego 1-2 gdzie byliśmy lepsi nie rozegraliśmy tak dobrego meczu na OT. Ostatnie kilka spotkań to trochę ciepłe kluski, ale mieliśmy swoje problemy. Postawa we wczorajszym meczu bardzo mnie zbudowała i jestem z niej zadowolony.

Ostatnio graliśmy z wiceliderem ligi LFC i finalistą LM na wyjeździe BVB i mimo tego zagraliśmy dla mnie rewelacyjnie. MU miało Sociedad i Fulham. No sorry ale my się trochę bardziej zmęczyliśmy. Do tego gramy prawie jednym składem. Jeśli nie widziałeś zaangażowania to co ja mogę Ci napisać. Ja dawno takiego nie widziałem w naszym wykonaniu jak właśnie wczoraj.

Niuchacz
Wiem co piszę. Oglądam AFC regularnie od sezonu 08/09 i wiem co widziałem. Nie da się przyjechać na OT i mieć po pierwszej połowie piłkę przez 70% czasu, 10 sytuacji i prowadzić 2,3-0. Nie ten adres.

Rzadko jestem zadowolony kiedy nie zdobywamy choćby punktu. Jednak wczoraj zagraliśmy naprawdę świetny mecz. W drugiej połowie wręcz chyba najlepszy jaki widziałem w tym sezonie jeśli chodzi o grę zespołu.

Na Old Trafford zaprezentowaliśmy się zdecydowanie najlepiej od sezonu bodajże 09/10 kiedy przegraliśmy trochę na własne życzenie 1-2 po bramce Arshavina - samie. Diabyego i karnym Almunii.

Ten mecz pokazał mi, że jesteśmy najsilniejsi od tamtego czasu. Zagraliśmy świetnie choć faktycznie nie przełożyło się to na gole, mimo że okazje były. W zimę musi być napastnik dużego formatu. To już chyba wszyscy wiedzą, ale z taką grą nie widzę na horyzoncie na razie kogoś kto mógłby urwać nam punkty.

Lewy / Costa / Suarez

Skoro mamy kasę na Ozila, mamy na jednego z najlepszych napastników na rynku. Tu już nie ma się co szczypać. IMO do absolutnej pełni składu brakuje nam tylko jeszcze jednego egzekutora światowej klasy. Nie wiadomo co który będzie chciał zrobić, ale w tym sezonie mamy szansę na objęcie sterów w Anglii i trzeba to wykorzystać.

Ryo dostał bonus. Co tam robi Park ? Brak Gnabryego.

Berczi - twoje tłumaczenie jest tak idiotyczne jak to tylko możliwe.

Czy ktoś się spodziewał, że powie coś innego ??
Dla mnie te jego sztuczki już po prostu spowszedniały, mimo tego, że ma rację i tego, że Wenger powiedziałby dokładnie to samo. Czekam na mecz z tym samym ciśnieniem i tętnem co przed przeczytaniem jego wypowiedzi.

Prawdopodobnie kontrakt na 5-6 lat z zarobkami na poziomie ok. 15k week- takie moje przypuszczenia

RPZ
Gra w 9 - może cudem remis w 90+4 z karnego z du**.

ja na dziś
totek handi 2.02 +
freiburg 1poł 2.20 +
anzhi 1 poł 2.05 +
sevilla 2 bts 1.00 +
st. liege 2 bts ??
3z5 4z5 5z5

Nie dogadamy się. Ty masz swoją interpretację ja mam swoją. Miłego dnia.

OGGY

"Sam na sam byłoby jakby Kielon był za nim bez szans na wślizg,

Faul przy sam na sam jest prosty: gość biegnie na bramkarza a ostatni obrońca będąc za gościem (dlatego jest sam na sam) fauluje go"

Jak można sfaulować nie mając możliwości faulu ?? Przecież to się wyklucza.

Twoje słowa - sam na sam jest wtedy gdy obrońca fauluje gdy nie ma możliwości faulu. Co ma rzucić trampkiem ??

OGGY
Tu nie chodzi o "pozbawienie możliwości" wyjścia na czystą sytuację tylko o "pozbawienie szansy na możliwość" wyjścia na czystą pozycję. Sędzia tu niczego nie zakłada tylko stosuje suche przepisy. Nie zakłada że CR jest szybszy, ani że Włoch się potknie. Chielini był ostatnim i faulował. Czerwo. Tyle. Bez odbioru.

OGGY
"sebasz- nie wychodził na czystą sytuację bo OBOK był Chiellini. W futbolu istnieje coś takiego jak wślizg i nawet jakby z równej pozycji wyprzedził go CR to nie był w czystej sytuacji IMO."

To jeśli wyszedłby sam na sam to w jakiej by był sytuacji ?? Nieczystej ?? To kiedy może być sytuacja czystsza niż sam na sam ?? To kiedy można złapać czerwoną kartkę skoro wychodząc sam na sam nie dostanie się czerwonej kartki ?? Sfaulować na odległość ??? Chociaż nie przecież wtedy też się nie dostanie bo jest się sam na sam, a wtedy według Ciebie nie jest się w czystej sytuacji.

No niestety chyba się lekko zamieszałeś.

Oggy
Bo to nie był faul na czerwoną. To był faul na źółtą wsparty przepisem, że wychodził na czystą sytuację. Chelini mógł nie faulować to by się przekonał czy dojdzie czy nie. A tak sfaulował będąc ostatnim w polu. Mógł nawet nie faulować na żółtą. Wystarczyło, że faulował = był ostatni = wylatuje.