Komentarze użytkownika stefcio15

Tak Damian i zagramy 4-2-4 !

Łap Patryk:

101greatgoals.com/videodisplay/david-silva-wigan-8677438/

Griz - nie mów nic:D Jak zobaczyłem Al-Habsiego to mi się smutno zrobiło:) A z nami oczywiście zagrał bardzo dobre spotkanie!

Niektórzy z was chyba naprawdę przesadzają, do końca mamy jeszcze 10 spotkań i zaledwie 3, lub maksymalnie 6 punktów straty do Manchesteru, oczywiscie zostaje zaległe spotkanie do odrobienia.

A wy juz mowicie o przegranej w EPL? Wróci Robin, wróci Theo, wróci Cesc i znowu zaczniemy grać, wczoraj znowu zabrakło nam skuteczności, no ale cóż stało się, trzeba patrzeć dalej a nie rozpamietywac remisy...

damian - przeciez sam sobie odpowiedziales swoim wczesniejszym komentarzem...

Ooo ale wjechał z Capsem, to się nazywa złość!

Tutaj mamy profil Arka:)

Ulubiony piłkarz: Messi
Ulubiony klub: Man Utd
Zainteresowania: Arsenal jest slaby

Zgredziol - to może policz mecze w ktorych sedzia gwizdal na waszą korzyść, co my mamy powiedziec, jak bez dluzszego zastanowienia moge ci wymienic 3 mecze w ktorych sedzia skrzywdził Kanonierów: Everton, Newcastle i Sunderland...

Kek - akurat dzisiaj, naprawdę zasłużyliśmy na wygraną, więc nie ma się co oburzać, bo gdyby nie dwie błędne decyzje liniowego, na pewno bysmy wygrali. Co nie zmienia faktu, że jeśli zaczelibysmy atakowac od 1 minuty a nie od 60 na pewno łatwiej byłoby pokonać Mignoleta.

Miałem nadzieje, że chociaż pocieszy mnie jakaś wpadka City, ale gola pewnie widzieliscie:/

101greatgoals.com/videodisplay/david-silva-wigan-8677438/

Charles -

To trzeba się brać za bicie komentarzy! Będziemy mądrzejsi!

MiEvo - aha, czyli jak ktos juz pisze duzo komentarzy to nie może być fanem, dobrze rozumiem?

Arshavin na pewno był dzisiaj jednym z lepszych w ekipie Kanonierów, na boisku najlepiej IMO zaprezentowali się Mignolet, Arshavin i Samir

Reszta bez fajerwerków, ale poza Denilsonem, Kanonierzy rozegrali naprawde przyzwoity mecz, no i Laurent troche ponizej poziomu do ktorego nas przyzwyczail, widac bylo, ze jeszcze nadal przejmuje sie tym bledem z finału CC

Mnie najbardziej zdenerwowala (w pewnym sensie rozbawiła żółta kartka Samira)... Kapitan dostaje żółć za dyskusje z arbitrem po faulu ktorego nie było, ehh

Rzeczywiscie Andrzej miał troche czasu i miejsca zeby przyjac pile i lepiej przymierzyć, ale i tak dawał z siebie wszystko, więc go za remis na pewno bym nie winił

how - rzeczywiście to już troche zalatuje hipokryzją...

Ogólnie w tym sezonie obydwa spotkania z S'landem za bardzo nam nie leżały, chociaż dzisiaj zaprezentowaliśmy IMO kawał dobrego futbolu, zabrakło szczęścia no i niestety trzeba przyznać, że i sędzia zabrał nam te 3 punkty i nie mowie tu juz o karnym bo tego mogl nie dostrzec, ale spalonego nie było.

Pierwsze spotkanie było dużo gorsze, zwyczajnie nie dawaliśmy sobie rady z Sunderlandem. Wtedy Czarne Koty pokazaly naprawde kawal dobrego futbolu, a my strzelilismy bramke z niczego i zwyczajnie nie zasluzylismy na wygrana i zostalismy pokarani bramką w ostatnich minutach, dzisiaj było inaczej...

K95 - mowisz o sytuacji zaraz po wejsciu Chamakha, Arshavin dostal podanie wlasnie od Marokanczyka, ale piłka zagrana przez Maru pozostawiala wiele do zyczenia, byla zagrana za mocno i leciala z lekkim kozłem, nie winiłbym więc Arshavina za ten strzal, bo dzisiaj dawal z siebie wszystko i razem z Nasrim był najaktywniejszy na boisku, bardzo dobry występ który mógłbyć zwieńczony golem...

Kanonier95 - akurat w tym przypadku miałem na myśli ten ostatni mecz, w którym to Song szczupakiem wbił piłkę do bramki w 88 minucie, ale Green niejednokrotnie pokazywał się z dobrej strony w meczach z Kanonierami.

Tu masz racje, dzisiaj akurat Chamakh pokazał się z bardzo dobrej strony i zaliczył całkiem udane wejście.

A kilka godzin później, Al-Habsi, który btw przeciwko Arsenalowi na ES rozegrał też świetne spotkanie, sprezentował City 3 pkt. :/

concrete - od niedawna, ale to taki pewnego rodzaju okres próbny...

W ogóle podczas meczu cały czas miałem nadzieje, że mecz skonczy sie podobnie jak ten z WHU na ES, kiedy to przez caly mecz naciskalismy, aż wreszcie w 88 minucie udało się wbić gola, no i sie udało, ale ktoś nam tego gola zabrał...

Powoli coraz bardziej mecze Arsenalu przypominaja mi te 2-3 sezony temu, kiedy to w co drugim meczu bramkarz przeciwników rozgrywał zawody życia...

Patrz: Foster, Mignolet:/

c13 - no chyba nic na to nie poradzimy:/ Liniowy popelnil naprawdę 2 wielkie bledy, juz nie bede mowil o tych popelnionych przez glownego, bo troche tego było

pajdi - nie zgodzilbym sie tylko z tym, ze Diabiemu się nie chciało, właśnie mi sie wydaje, ze Francuzowi bardzo sie chcialo, ale po prostu nie potrafił zagrać wystarczajaco dobrze...

Tak jak pisales taki bywa futbol i tak jak nie tylko my zostalismy skrzywdzeni przez sedziow tak samo nie tylko mu glupio tracilismy punkty...

Haha, nie przesadzajmy, 2 połowa pokazała, ze i bez Cesca, Robina potrafimy zagrać dobrze, nie dalismy dojsc Sunderlandowi do głosu, sedzia nas oszukał, no cóż to nic nowego... Damy rade, wróci Robin, wróci Cesc, wróci Song i gra bedzie sie toczyła dalej, nawet jesli Manchester jutro wygra (chociaz wydaje mi sie, ze na Anfield padnie remis) to bedziemy mieli 6pkt. straty i jeden mecz mniej, wiec to zadna tam wielka strata na 10 spotkan przed koncem.

Już niejednokrotnie po przegranym/zremisowanym meczu starałem sie patrzec na to z takiej strony, ze moze Arsenal był slabszy, ze moze nie zasluzyl, ale tu po prostu nie mozna patrzec na to z jakies pozytywnej strony. Wygrana nam się najzwyczajniej w świecie należała, bo druga połowa to całkowita dominacja Arsenalu. Posiadanie piłki w drugiej połowie na pewno wynosiło jakieś 65-35 o ile nie wiecej, caly czas gralismy przed polem karnym przeciwnika, owszem pierwsza polowe przespalismy, ale w drugiej zabraklo nam szczescia no i ci sędziowie...

kamil - rzeczywiscie liniowy zawalil karnego i bramke, ale przez cale spotkanie główny nie sędziował wiele lepiej.

Czyzby ludzie narzekali jacy to my jestesmy słabi? Bo nawet nie chce mi sie czytac komentarzy "znafcuf"

Wicia - naprawde nie było spalonego? :o

Christian - to leć na devilpage, ty przeciez tak lubisz zwycięzców...

Co jak co, ale druga połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra, nic nie poradzimy na to, ze sedzia liniowy dwa rady pozbawił nas gola

Griz i już jest temacik :D Sandały ze skarpetami po raz kolejny pewnie zaleją całą Polskę, w końcu się troche cieplej robi!

A odnosząc się do mrozu i ostatnich krzyków mody tutaj taki pomysł Beara;)

joemonster.org/art/16461/Hardkorowy_cieply_bezrekawnik

Van Persie z kolei na swoim twitterze broni Kolo i twierdzi, że taki gość jak Toure nie mógłby wziąć nic niedozwolonego:)

My feelings today goes out to my friend Kolo Toure! he is a amazing honest sportsman and great guy! he never took anything bad!

I stand right behind him and i hope that he will play asap cos he is 1 of those guys who make the prem L the best 1 in the world!!!!!

Patryk - masz wyobraźnie, ale w to akurat nigdy nie wątpiłem!

Kamil:
kanonierzy.com/shownews_id-20125_Hodgson-zadowolony-z-dyspozycji-Veli.shtml

Mizzou: jest napisane :)

Nie kłam, ty po prostu jesteś zły!

Kamil zepsułeś mi komputer! :(

Patryk a twój avek nie chce mi sie załadować :(

aRamsey - no w tym przypadku mamy co innego na myśli:) Bo raczej chodzilo mi o spotkanie z Leyton, w którym wielu z nas sadzilo, że nie bedzie latwo a bylo nadzwyczaj łatwo!

Dokładnie to miałem na myśli:) Mam nadzieje, ze Kanonierzy tak jak w środę pozytywnie nas zaskoczą i wygrają bez większych problemów...

Jedno jest pewne, w 90 minucie Bent nie wyrówna :D

aRamsey - kadra Sunderlandu jest dosyć poważnie "poturbowana" a chyba jedynym takim naprawde realnym zagrozeniem będzie Gyan, więc mam nadzieje, na pewne zwycięstwo i stawiam na 3-1 ;)

aRamsey - chyba nie :D Dobra skonczmy haha:)

Moze chcesz porozmawiac o jutrzejszym spotkaniu, jakis typ? :D

Haha, czekałem tylko na takie komentarze:D

Ale nie wiem jak się do tego odnieść, więc pozostawie to bez komentarza:D

Cudi - tyle już miałeś tych awatarów, że chyba masz z czego wybierać jakbyś chciał do jakiegoś wrócić :D

niski - a moze i dobrze, ze rewanz sie odbył , rezerwy sobie zagrały, a po przegranej na Wembley, 5-0 z Leyton jest bardzo dobrym wynikiem, ktory może tylko dobrze nastrajać przed meczem z Sunderlandem.