Komentarze użytkownika titi_henry

on wlasnie strzela jak Henry, bo strzela gole po dluzszym slupku... ;] Henry tez tak przewaznie robil, albo kiwam bramkarza, co Adebayor tez juz pokazal :P

no bez Henryka, teraz gramy lepiej, chociaz gdy on byl, i byl w super formie to dopiero bylo... ale racja, Henry nie mogl byc odpowiedzialny za wszystko, on napewno nie chcial, aby przy nim reszta byla pod presja, ale co mogl na to poradzic, ze byl takim fantastycznym pilkarzem i reszta przy nim bala sie cos zwalic... Chociaz on w sumie na nich nie krzyczal za bledy, staral sie byc dla nich dobry, zeby wlasnie nie byli pod taka presja... oto moje zdanie ;]

hmm... za ta ostatnia wypowiedz, troche Cie polubilem Julio;]

no ale te ciuchy z fotki do niego pasuja hehe ;D

no niestety sezonowcy przyjda... jak tak wogole mozna... co do Arsenalu jestem zachwycony!! :D W tym sezonie musi byc PL albo LM!! :D

hm... licze na przynajmniej 3-0 :P Choc nawet po takim wyniku mialbym pewien niedosyt ;]

ja sie nie zgadzam znowu. Skad wiecie ze z Henrym nie byloby lepiej? co do tego wszystkiego, to fajnie ze wygrywamy!! :D

heh, kanoute jest podobny do Henryka ;D a bynajmniej na tym zdjeciu :P jeszcze by tak brode wykosil w pien:P bedzie duzym zagrozeniem.

no wg. mnie on nie zastapi Henry'ego... Thierry byl fantastycznym pilkarzem. Co do tego, ze jest lepiej z jego odejsciem, to bym sie z tym nie zgodzil. Gdyby nagle wrocil, i wszystko byloby dobrze, to byscie mowili, ze lepiej jak jest z nami. To tak, jakbyscie chcieli, zeby w Arsenalu nie bylo az tak bardzo fenomenalnego pilkarza... Wg. mnie gdyby byl Henry byloby lepiej, choc nei mowie, ze jest zle. A w poprzednim sezonie to nie bylo zle tylko z powodu braku Henry'ego... Przegrywalismy, poniewaz w zasadzie polowa skladu byla kontuzjowana... :/ Henry w przynajmniej sredniej formie + gra taka jak teraz = zajebis.. gra!! :) Ale Henry'ego niema, lecz naszczescie nadal gramy dobrze :D Poza tym kto powiedzial, ze Henry chcial tylko sam wszystko robic, i nie dawac szansy mlodszym? ;| wg. mnie to nie prawda.

mimo wszystko, ja wciaz tesknie za Henry'm ale tak mam chwilami... Rzeczywiscie, on w pewnym sensie hamowal rozwoj mlodych zawodnikow... Ale nie zgadzam sie, ze KAZAL innym zagrywac do niego... Czytalem gdzies, ze mowil raz Fabregasowi, ze sa tez inne rozwiazania anizeli podawanie tylko do Henry'ego... Tak czy inaczej, chcialbym zeby on byl z nami...

mimo wszystko, ja wciaz tesknie za Henry'm ale tak mam chwilami... Rzeczywiscie, on w pewnym sensie hamowal rozwoj mlodych zawodnikow... Ale nie zgadzam sie, ze KAZAL innym zagrywac do niego... Czytalem gdzies, ze mowil raz Fabregasowi, ze sa tez inne rozwiazania anizeli podawanie tylko do Henry'ego... Tak czy inaczej, chcialbym zeby on byl z nami...