18. kolejka Premier League: Arsenal vs Ipswich Town

@bobslej22: „ Szkoda że na United nie można liczyć bo z Liverpoolem grają”
Ja coś czuję, że na liverpool dadzą rade. Wciąż pamiętają te 7:1 ;) w dodatku United jest bardzo chaotyczne i myślę, że to akurat wartość dodatnia. Oba zespoły bazują na indywidualnościach w ataku. Liverpool Ze swoim ofensywnym stylem może ułatwić grę United. Oczywiście lekko nie będzie, ale czasami memczesterowi wystarczy 1/2 okazję i coś wpadnie.

@Rynkos7: a zauważyłeś. Że Arteta zawsze ma czarny sweter w dniu meczowym ?;D hehe

A co do Olmo, to w naszej sytuacji byłaby to ciekawa opcja JEŚLI faktycznie ziści się czarny scenariusz Barcelony (ale w to wątpię) lecz gość to chodząca szklanka. W naszej sytuacji nie możemy pozwolić sobie na kolejne braki kadrowe. W dodatku Gundogan wrócił do PL z la lipy i facet do tej pory nie może wrócić do dawnej formy lub choć trochę do niej nawiązać.

@Paul77: jak nikt tego nie neguje? Sam się wypowiadałem, że to gość zagadka. Zagra w 2/3 spotkaniach, a na kolejnych kilka będzie pauza.
Calafiori zresztą stracił miejsce w składzie na rzecz 18sto letniego chłopaka… można to tłumaczyć, że
Arteta oszczędnie zarządza czasem Włocha na boisku bo obawia się przeciążenia. Podobnie było z timberem, ale jego przypadek jest kompletnie inny. W dodatku pomimo ciężkiej kontuzji, Holender wrócił do pełni zdrowia i gra regularnie na dużych obciążeniach, a o calafiorim tego powiedzieć nie można.
Co więcej, należy się też zastanowić nad przydatnością Włocha i sensu poniesionych kosztów na niego. Jeśli 18 latek ma wyższy rating u trenera, to nie świadczy o zawodniku dobrze.

@Paul77 napisał: "Jeśli Olmo byłby do wzięcia za free, to chciałbym by trafił do Arsenalu."
Pewnie. Problem w tym, że po Olmo ustawi się dłuuuga kolejka topowych klubów.

Ciekawe czy ornstein coś napiszę o Arsenalu jeśli chodzi o zimowe okno. Ja nie robię sobie wielkiej nadziei ,pewnie nikogo nie pozyskamy.
Jestem ciekaw jak stoimy z ffp czy możemy kogoś kupić bez sprzedawania

@Be4Again napisał: "Brentford to najgorszy typ przeciwnika dla Arsenalu. Bronią nisko i są zabójczy z kontr. Czyli coś z czym my nienawidzimy się mierzyć."
No to mamy przesrane. Bo scenariusze są 3:
1. Będą skutecznie bronić i wyprowadzą zabójczą kontrę, wygrywając mecz = dramat
2. Będą skutecznie bronić i nie uda nam się przełamać obrony i zremisujemy = dramat
3. Będą dobrze bronić, ale uda nam się przepchnąć jakąś bramkę i wygramy jednym trafieniem = dramat

Ciężkie życie piłkarzy Arsenalu.

@Mastec30: To że udaje nam się punktować w meczach z topem to fajnie, ale brakuje właśnie punktowania innych. Dlatego w zeszłym sezonie przegraliśmy walkę o tytuł

@Marcel90: a faktycznie poniedziałek. No zobaczymy jak to będzie :)

@Rynkos7 napisał: "Fryzurę Mikela czy stan murawy na The Emirates?"

Fryzura nieskazitelna. Zawodnicy grający w Arsenalu za czasów Artety piłkarza mówili w wywiadach, że gdy się ich dotknęło były całe twarde. No ale Arczi komentował w jednym z wywiadów, że wyłysieje zanim sędziowie zaczną podejmować dobre decyzje, więc chyba przeczuwa, że z czasem może stać się fryzurowym Guardiolą. Chociaż dbając o swoje włosy pewnie nie zapomina o peelingu skóry głowy.

@darek250s napisał: "Jak nie będziemy punktować jakichś Brentford to po prostu nie zasługujemy na mistrzostwo. Tyle w temacie."

Ja bym do tego dodał że jeżeli nie będziemy punktować takich Brentford, Fulham, Evertonow to skończmy tłumaczenia że trudne tereny. Mamy takie aspiracje że powinniśmy trzaskać tam punkty hurtowo a nie tłumaczyć się że teren trudny. Trudny teren to jest Anfield a nie Brentford bez bramkarza i połowy obrony. Jak tam nie zapunktujemy to po prostu nie jesteśmy wystarczająco dobrzy

@Furgunn: nieprawdopodobne jest to że z takimi statami nie zdobyliśmy nic znaczącego…

#Arsenal have gone unbeaten throughout December 2024 (P7 W5 D2), the most games we've played in a single calendar month without suffering defeat since January 2007 (P8 W6 D2).

@bobslej22 napisał: "Jestem ciekawy jak jutro Chelsea sobie poradzi z Ipswich na wyjeździe"

W poniedziałek grają, myślę, że 3:0 dla Chelsea. Tam są i szybkie akcje i strzały z dystansu więc beniaminek zostanie skarcony za swój defensywny futbol

Nie ma co się piłować na siłę. Sprawa jest prosta. Jak nie będziemy punktować jakichś Brentford to po prostu nie zasługujemy na mistrzostwo. Tyle w temacie.

Arsenal w Premier League w 2024 roku:

▫️ Najwięcej zwycięstw (26)
▫️ Najwięcej zdobytych punktów (85)
▫️ Najwięcej strzelonych goli (89)
▫️ Najmniej straconych bramek (25)
▫️ Najlepszy bilans bramkowy (+64)

@Olczyck napisał: "To wygląda bardziej tak że nie stać ich na mieszkanie i zamiast coś z tym zrobić to płaczą w internecie"

Trochę słabe porównanie bo jaką sprawczość w tym temacie ma kibic? Serio mam wrażenie, że niektórych użytkowników największym flexem tutaj jest fakt, że "mają bekę" z opinii X i Y użytkowników i tyle. Zero jakiejkolwiek wartości dodanej do forum. Większość tutaj bierze już na Losnumerosów itd. poprawkę i albo się z tego śmieję albo w ogóle pomija już ich komentarze, ale jest też druga strona barykady z Gunnersaurusem na czele, którzy są jeszcze gorsi niż Losnumeros bo oni nie tyle co mają inną opinię i wypisują komentarze to jeszcze traktują tych o innym spojrzeniu jako kogoś gorszego. "He he, mam z tego bekę", "he he co za odklejeńcy". Serio po wygranym meczu nikt tutaj jakichś słów analizy poszczególnych rzeczy nie może napisać bo przecież po zwycięstwie 1:0 z Ipswich, 18 meczu kolejki z 38 nie otworzyliśmy szampana i nie świętowaliśmy tego niczym zdobycie tytułu mistrzowskiego? xD A potem jakby tego było mało to będą się dziwić, że po zwycięstwie nie ma komentarzy no bo żeby Gunnersaurus nie czuł się źle to co mamy oceniać? Fryzurę Mikela czy stan murawy na The Emirates?
Serio bardziej odechciewa mi się cokolwiek czytać i wchodzić tutaj gdy widzę właśnie takie szydercze komentarze niż jakiekolwiek odklejki Losnumerosa.

Jestem ciekawy jak jutro Chelsea sobie poradzi z Ipswich na wyjeździe. W ogóle Chelsea tak jak my mają bardzo ciężkie dwa spotkania wg mnie. Szkoda że na United nie można liczyć bo z Liverpoolem grają.

Brentford to najgorszy typ przeciwnika dla Arsenalu. Bronią nisko i są zabójczy z kontr. Czyli coś z czym my nienawidzimy się mierzyć. Do tego są bardzo dobrzy w pressingu na swojej połowie. Norgaard w niskim pressingu wchodzi między Mee i Collinsa przez co grają praktycznie non stop 3 rosłymi stoperami w linii. Dla zespołów grających atak pozycyjny oznacza to męczarnie i "walenie" w głową w mur... Środkiem będzie bardzo ciężko cokolwiek przepchnąć. Trossard i GM muszą być w formie na ten wyjazd bo bez szybkich i skutecznych skrzydłowych będzie ciężko ich "skruszyć" graniem po obwodzie ich pola karnego...

MA ma zagwozdkę taktyczną przed tym meczem. Na pewno nie możemy zagrać tak jak z Ipswich, bo takie straty jak notowali Odegaard, Timber czy Rice skończą się po prostu szybkim zagraniem do Wissy lub Mbeumo. Szybko strzelony gol to musi być priorytet dla nas. Czym dłużej będzie utrzymywał się remis lub jednobramkowa przewaga tym Brentford będzie coraz groźniejsze. Tak mniej więcej wyglądają w spotkaniach u siebie.

@marimoshi: Bo tak się złożyło, że najlepsze drużyny mieli na wyjazdach, a słabsze u siebie. Ostatnio pojechało do nich Forrest i ich wyjaśniło.

@Dawid04111 napisał: "Już tak nie demonizujmy tego Brentford. Wyjazd trudny jak każdy inny ale bez przesady. To nadal drużyna środka tabeli. Choć też ciężko widzę ten mecz, gramy ostatnio słabo po prostu."

Średniakiem są ze względu na bardzo słaba gre na wyjazdach. U siebie graja bardzo dobrze. Na 24 pkt w lidze 22pkt zdobyli w meczach domowych. Tyle samo pkt co Liverpool.
Lepiej punktują u siebie niż Arsenal.

@damianARSENAL napisał: "Lewis-Skelly jak tak dalej będzie grał to Calafiori pogra tylko w pucharach."

Imo będzie rotacja w zależności od przeciwnika. Calafiori też dopiero co wrócił po kontuzji więc pewnie dlatego siedzi na ławce zwłaszcza że MLS wymiata. Ale pamiętajmy jakie Arteta ma podejście do młodych. Prędzej czy później go posadzi żeby grał ktoś bardziej doświadczony. A też może dzięki jakiejś rotacji Calafiori wytrzyma dłużej fit bo nie będzie musiał grać co 3 dni po 90 min

@maniekuw napisał: "Trochę ta krytyka przesadzona po tym meczu. Pełna dominacja kilka sytuacji po których było naprawdę blisko gola. Niestety znów zabrakło skuteczności i zamiast pewniego 3:0 kończy się ryzykownym 1:0. Pytanie czy można winić Artete za strzały które zostały wyblokwane albo minimalnie minęły bramkę?"
I to jest świetny komentarz podsumowujący. A od wczoraj tutaj filozoficzne spory o sedno futbolu xD

MLS to będzie naturalne zastępstwo Parteya za rok czy dwa

@Rynkos7 napisał: "Serio jaki ma związek jeden z drugim? Brakuje tylko tego żebyś dopisał coś w stylu jak nie stać cię na mieszkanie to "zmień pracę, weź kredyt" xD"

To wygląda bardziej tak że nie stać ich na mieszkanie i zamiast coś z tym zrobić to płaczą w internecie

Trochę ta krytyka przesadzona po tym meczu. Pełna dominacja kilka sytuacji po których było naprawdę blisko gola. Niestety znów zabrakło skuteczności i zamiast pewniego 3:0 kończy się ryzykownym 1:0. Pytanie czy można winić Artete za strzały które zostały wyblokwane albo minimalnie minęły bramkę?

Największym problemem jest źle skonstruowana kadra.Obrona jest na wysokim poziomie pomimo ciągłych kontuzji w tej formacji. Teraz jeszcze doszedł zawodnik z akademii, który daje radę. Defensywna linia pomocy też mocna, ale z ofensywnych jest już tylko Ode, którego obaj zmiennicy odeszli, a w zamian nie przyszedł nikt. Atak to w tym momencie jeden wybitny zawodnik i grono przeciętniaków. Niestety wychodzi zaniedbywanie wzmocnień do pierwszej linii, a zimą będzie ciężko kogoś sprowadzić, więc pewnie dogramy sezon tym co mamy i latem kogoś kupimy. Najważniejsze to zachowywać bezpieczną przewagę nad 5 miejscem i utrzymać się w pucharach do czasu powrotu Saki.

Cazorla powiedział, że uwielbia oglądać Micheala Odegaarda :D

@Dawid04111 napisał: "Już tak nie demonizujmy tego Brentford. Wyjazd trudny jak każdy inny ale bez przesady. To nadal drużyna środka tabeli. Choć też ciężko widzę ten mecz, gramy ostatnio słabo po prostu."
Łatwo na pewno nie będzie, jednak Brentford jest tego typu przeciwnikiem, który może nam leżeć. Grają ofensywnie, jakiś czas temu widziałem jakiegoś posta, że mają chyba najwięcej goli strzelonych u siebie (nie wiem czy aktualnie tak jest) więc na pewno nie będą większości spotkania grać całą drużyną na 16 metrze od własnej bramki. Myślę, że będzie to podobny mecz do tego z CP czy WHU jednak nie sądzę, że padnie aż tak dużo bramek. Najważniejsze w tym meczu jest to, żeby defensywa była szczelna a na pewno damy radę ich ukąsić z przodu.

Olmo za darmo to uczciwa cena.

MLS póki co bazuje na elemencie zaskoczenia. Ale jest świetny. Podobnie jak Timber.

Z taką grą znowu nic nie wygramy.

@damianARSENAL napisał: "Lewis-Skelly jak tak dalej będzie grał to Calafiori pogra tylko w pucharach"

No trzeba przyznać, że wygląda mega dojrzale. Do tego pewność siebie, jakby grał już któryś sezon w PL. Przynajmniej jakiś plus tych kontuzji, może się okazać że mamy nową perełkę w zespole.

Lewis-Skelly jak tak dalej będzie grał to Calafiori pogra tylko w pucharach.

@marimoshi napisał: "Przed Nami 1 z 2 najtrudniejszych wyjazdów, które zostały do rozegrania w lidze."
Już tak nie demonizujmy tego Brentford. Wyjazd trudny jak każdy inny ale bez przesady. To nadal drużyna środka tabeli. Choć też ciężko widzę ten mecz, gramy ostatnio słabo po prostu.

Nie wiem czego oczekujecie? 3 punkty wygrane w meczu z drużyną nastawioną na defensywę. Całkowita dominacja.

@Dziadyga napisał: "Ale serio niektórzy tu już gadają retoryką Mourinho xD ważne,że 3 pkt i heja,teraz gramy podobnie jak jego drużyny,że az zęby bolą,ale to nasi to już złego słowa powiedziec nie można.Typowy brak obiektywizmu u ludzkosci w każdym aspekcie.."

Ja tam pary gorzkich słów w ostatnich tygodniach napisałem i wiadomo że można mieć pretensje o parę rzeczy do Artety i spółki ale trzeba też przyznać że trzyma nas od 3 lat w tym top2 co ostatni raz było zasada za Wengera na przełomie wieków. Do tego miejsce 1 w tabeli za rok 2024. Wiadomo że za to pucharu nie dadzą przy takim stanie kadry (kontuzje) utrzymywanie się w top2 może być dobrym wynikiem. A może to też dobre dla Artety bo wreszcie nie ma kilku podstawowych graczy i musi szukać alternatyw. Wcześniej była podstawowa 11stka i nic. Nie mam wątpliwości że gdyby nie urazy to MLS czy Nwaneri nie powąchali by za dużo murawy. A tak na przyszłość mogą to być wzmocnienia. Nie jest dobrze ale nie jest też tragicznie. Byle tylko ten styl gry trochę poprawić wreszcie bo to najbardziej boli w tym sezonie

Futbol ma sprawiać radosc a Arteta tak już tą drużyne blokuje,ze i kibicom normalnym średnio sie to podoba,myśle,że zawodnikom również.Pozniej sie dziwić,że taki Odegard to się kreci,kręci i nie wie co zrobić.Zamiast taki Ode czy Saka dostac pełną swobode gry..

Żeby jeszcze ten smieszny pragmatyzm coś dał,chciałbym odszczekać to,ale taką grą nic konkretnego nie wygramy.Ani to efektowne,ani efektywne..

@Joker_224 napisał: "za 50 to Wilki go kupiły, teraz dopiero złapał formę (i zaraz bana hehe) więc cena dopiero teraz idzie w górę"

Oficjalnego bana jeszcze nie złapał bo tam się odwołuje nadal. A Wolves chyba nie srają kasą, więc takie 50 baniek może być do przyjęcia. To jest klub typowo komercyjny którym kieruje agent piłkarski. Tam się nie specjalnie będą raczej przejmować celami sportowymi. Z braku laku można spróbować

@Gunnerrsaurus napisał: "Czy Wy serio myślicie, że pisanie w internecie "1:0 to za mało", "Arteta out" świadczy o waszych ambicjach? W prawdziwym życiu jak za mało zarabiasz i płaczesz w poduszkę, że chciałbyś więcej to oznacza, że jesteś człowiekiem ambitnym?
O co w ogóle chodzi z tym pisaniem o ambicjach w sprawach, na które nie macie wpływu. Jesteś ambitny to zacznij karierę trenerską, jesteś ambitny to pnij się w górę, przejmij Arsenal i pokaż swoje ambicje robiąc wyniki, bo pisanie głupot w internecie o wysokich ambicjach na pewno nie świadczy."

Serio jaki ma związek jeden z drugim? Brakuje tylko tego żebyś dopisał coś w stylu jak nie stać cię na mieszkanie to "zmień pracę, weź kredyt" xD

@ozzy95 napisał: "Oni mylą ambicje z własnymi oczekiwaniami i wymaganiami. To posługiwanie się słowem ambicja to jakaś pewnie forma terapii i podniesienia własnego ego."

Niektórzy też nie odróżniają przeszłości od teraźniejszości dlatego co jakiś czas, nie wiedzieć czemu pojawia się nazwisko Emery w komentarzach.

@Gunnerrsaurus napisał: "Jesteś ambitny to zacznij karierę trenerską, jesteś ambitny to pnij się w górę, przejmij Arsenal i pokaż swoje ambicje robiąc wyniki, bo pisanie głupot w internecie o wysokich ambicjach na pewno nie świadczy."

Oni mylą ambicje z własnymi oczekiwaniami i wymaganiami. To posługiwanie się słowem ambicja to jakaś pewnie forma terapii i podniesienia własnego ego.

Ale serio niektórzy tu już gadają retoryką Mourinho xD ważne,że 3 pkt i heja,teraz gramy podobnie jak jego drużyny,że az zęby bolą,ale to nasi to już złego słowa powiedziec nie można.Typowy brak obiektywizmu u ludzkosci w każdym aspekcie..
Wiadomo,że 3 pkt najwazniejsze,ale dla mnie latanie do chorągiewki w 88 minucie u siebie z beniaminkiem co nie grał tu w lidze ponad 2 dekady to jest beka i zażenowanie

Przy graczach biorących takie pieniądze i klubem kojarzonym z ofensywą to mi się nie podoba takie granie i własnie kibice powinni wymagac wiecej.I te gadki,bo inne mecze,to moze niech zmienią zawód.City czy Liverpool w formie to by ich rozszarpali i ewentualnie ostatnie 20-30 min troche odpuscili

@Mastec30 napisał: "Ciekawe ile by za niego chcieli. Tak do 50 baniek to bym go bral."
za 50 to Wilki go kupiły, teraz dopiero złapał formę (i zaraz bana hehe) więc cena dopiero teraz idzie w górę

@arsenallord: W sensie, że na mecz z nami się zmobilizował, jak zwykle, gdzie wcześniej robił w każdym meczu babole totalne, nawet komentatorzy byli w lekkim szoku jego gry wczorajszej.

@M4rcin: No nie wiem. Wydaję mi się że w pewnym momencie umniejszanie Flickowi było uznawane za herezje. Grali na miarę swoich możliwości, ładnie dla oka i skutecznie, czyli tak jak wszyscy chcieli po Xavim. I bez większych problemów ksdrowych nagle wszystko runęło. I nie ma co bronić Flicka, bo aktualnie wygląda na to, że skończył mu się efekt nowej miotły i nawet nie był w stanie utrzymać przewagi jaką zbudował na tym fantastycznym starcie.

@Bartek_ napisał: "Zgadzam się. Odpowiem za siebie - futbol jest dla mnie rozrywką, tylko i wyłącznie. Ambitny i napięty na sukces to ja mogę być w życiu prywatnym. Oglądam sobie Arsenal bo lubię. Jak wygrywa - super, jak przegrywa - trudno."
Święte słowa. To jest zdrowe podejście. Lubię to!

3 pkt są i to najważniejsze. Całe spotkanie było pod Nasza kontrolą.
Teraz zaczyna się maraton.
Przed Nami 1 z 2 najtrudniejszych wyjazdów, które zostały do rozegrania w lidze.
Fajnie, że Ode się przebudził w drugiej połowie.
Przydałaby się lekka rotacja - 2-3 zmiany maks

@Gunnerrsaurus: ale misiu kolorowy, w kwestii ambicji chodzi o to, że wielu osobom wystarczy to ze bijemy się o wygrana z takim lub innym skutkiem i to jest dla nich wystarczające. Na szczęście wiele osób w tym i Mikel jasno zadeklarował ze celem jest mistrzostwo i zdobycie drugiego miejsca albo walka o pierwsze do końca to nie jest sukces. Sukcesem jest wygranie mistrzostwa. Sam po zakończonym sezonie (poprzednim) to powiedział wiec obudźcie się i ogarnijcie ze teraz jest czas na mistrzostwo, jeśli go nie będzie to będzie po prostu rozczarowanie , nazywajmy rzeczy po imieniu