18. kolejka Premier League: Arsenal vs Ipswich Town
27.12.2024, 12:21, Trempa 798 komentarzy
Zbliżamy się powoli do półmetka rozgrywek, a Arsenal nie może sobie pozwolić na więcej wpadek, jeśli myśli o zakończeniu sezonu na szczycie tabeli Premier League. W piątkowy wieczór do Londynu przyjeżdża beniaminek z Ipswich, który znajduje się obecnie w strefie spadkowej i wydaje się, że do końca kampanii będzie walczył o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Gospodarze tracą do liderującego Liverpoolu 9 punktów i dzisiejsze zwycięstwo jest dla Kanonierów obowiązkiem. Nadchodzące spotkanie to pierwszy z serii meczów, w którym będą sobie musieli radzić bez Bukayo Saki (kontuzja ścięgna udowego). Miejsce na prawej stronie ataku zajmie najprawdopodobniej Gabriel Martinelli. Najbliższe pojedynki pokażą nam, jaki pomysł na zespół ma w tej sytuacji Mikel Arteta.
Na boisku nie zobaczymy również kontuzjowanych: Tomiyasu, White’a i Sterlinga. Być może do składu włączony będzie Zinchenko, który wrócił do treningów z zespołem.
Goście z Ipswich rozgrywają swój pierwszy sezon w Premier League od kampanii 2001/02. Powrót na najwyższy szczebel po ponad dwóch dekadach jest jednak trudny dla klubu ze wschodniego wybrzeża Anglii. Po 17 kolejkach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, odnosząc jedynie 2 zwycięstwa. Razem z pozostałymi beniaminkami okupują miejsca spadkowe i będą musieli włożyć sporo wysiłku, aby uchronić się przed degradacją do Championship.
Bardzo ciężko będzie im z pewnością w piątkowym starciu z Arsenalem. Wyjazdowe spotkanie, różnica klas i kontuzje. Z powodu urazów poza grą pozostają: Donacien, Hirst, Ogbene, Tuanzebe. Wątpliwy jest także występ Luongo, a zawieszony za żółte kartki jest Morsy. Do składu wraca natomiast Liam Delap, najlepszy strzelec gości, który mecz z Newcastle opuścił właśnie z powodu zawieszenia za kartki.
Drużyny spotkają się ze sobą na murawie w spotkaniu ligowym po prawie 23 latach. W kwietniu 2002 roku Freddie Ljungberg zdobył dwie bramki i zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo 2-0. Jakim wynikiem zakończą się dzisiejsze zawody?
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: 27 grudnia (piątek), godzina 21:15 czasu polskiego
Sędzia: Darren England
Transmisja: Viaplay
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wiadomo jest i dla pesymistów i dla czubków jakich tu nie brakuje że grając tak jak obecnie mistrzostwa znow nie będzie. Teraz to jeszcze matematycznie nie jest oczywiste więc klauny będą prężyć muskuły że Havertz strzeli jeszcze kilka beniaminkom do pustej a Liverpool mający 30 okazji na gola na mecz w końcu spuchnie. Będą znikać tak myślę w okolicy 30 kolejki te karaluchy a Garfield powoli będzie zmieniał narrację na ile to nie spotkało Nas nieszczęść i kontuzji i co trzeba dodać żeby pojechać po mistrza za rok. Stare. Znamy.
@Gunnerrsaurus:
Witamy w Arsenalu. Rozumiem że tęskno za drżeniem do ostatniej kolejki o top4?
Walczymy o mistrzostwo Anglii i to jest dla Nas sukces. Wszystko inne to porażka. Tak fajnie że Arteta przywrócił Nas na tory na których byliśmy jak zaczynaliśmy kochać ten klub. Miał 5 lat na radochę z 8,5 czy 2 miejsca. Za chwilę mistrzostwo zdobędzie facet który rok temu siedział w Eredivisie. Na prawdę dalej jesteś w stanie męczyć bułę tym argumentem że za późnego Wengera i Emerego było gorzej i mamy teraz dziękować Bogu że wróciliśmy do TOP4? Chłopie idź kibicować Aston Villi…
@Bartek_ napisał: "Właśnie wchodzimy w maraton grania praktycznie ciągle co trzy dni, więc nie dziwię się, że jednym z celów na ten mecz było nie forsować przesadnie sił."
Zgodziłbym się z tym gdyby nie to, że Arteta robi tylko dwie zmiany, Nwaneri nawet nie powąchał murawy, a w tym meczu aż się prosiło by młody wszedł, ale po co..
@Ashmadia napisał: "Pójdę o krok dalej. Havertz to mój ulubiony piłkarz obecnego Arsenalu!! XD"
Uui, masz szczęście, że ambitni już śpią, bo by Ci dali do wiwatu. xDD
@Ashmadia: no to żeś włożył kij w mrowisko
@Bartek_ napisał: "Jeszcze powiedz, że nie zwolniłbyś Artety, wtedy to już w ogóle się pogrążysz. :P"
Czemu mieliby mi to w ogóle przejść przez myśl? Klub który kocham od 3 lat walczy o mistrza. Mamy menadżera, który kocha ten klub i jest świrem futbolu. To najlepszy Arsenal od lat!
@Bartek_ napisał: "Uważaj, bo zostaniesz zaraz posądzony o brak ambicji."
Pójdę o krok dalej. Havertz to mój ulubiony piłkarz obecnego Arsenalu!! XD
@Ashmadia napisał: "Hahahahahha łap ++++"
Dzięki :D
@Ashmadia: Uważaj, bo zostaniesz zaraz posądzony o brak ambicji. Jeszcze powiedz, że nie zwolniłbyś Artety, wtedy to już w ogóle się pogrążysz. :P
@Bartek_ napisał: "Czyli dwie złe wiadomości XD"
Hahahahahha łap ++++
Właśnie wchodzimy w maraton grania praktycznie ciągle co trzy dni, więc nie dziwię się, że jednym z celów na ten mecz było nie forsować przesadnie sił.
@Gunnerrsaurus napisał: "Arsenal: *wygrywa i awansuje na drugie miejsce w tabeli*
Kibice: "słabo to widzę", "gramy padlinę""
Ja w to nie wierzę po prostu. Wygrywamy mecz, chwilę przed końcem pokazują tabelę, jest drugie miejsce, tak jak mi się marzyło przed meczem. Wchodzę tutaj, a tu depresja XD hahahahah super są obecni tutaj "fani" Arsenalu < 3
Zamienić nasza ofensywę bez Saki z jakimkolwiek innym zespołem to będa zwykłym średniakiem w tabeli, tak zajebiscie bronimy jako zespół - za to chapeau bas. Czemu odpuściliśmy ofensywę tego nie zrozumiem nigdy. Tak jakbyśmy chcieli dopiero za rok czy dwa dopiero ligę zgarnąć.
Ta kontrola, defensywa i różne może jakimś cudem jedynie nam w dwu meczach w pucharach przydać się, w lidze niestety trzeba umieć strzelać gole regularnie
Ponad 2 miesiące bez Saki to mocny cios. Sterling ma wrócić wcześniej ale tak naprawdę jaką on jest wartością dodaną? Póki co po prostu będzie jedyną opcją na ławce. Tutaj naprawdę potrzebny jest przynajmniej 1 transfer do ofensywy. W dodatku trzeba mocno pomyśleć nad zmiennikoem dla Ode, bo Nwanieri chyba takim nie jest według Artety.
@Adamarsenal1: Czyli dwie złe wiadomości XD
@Rynkos7 napisał: "Walczy o mistrzostwo a nie o utrzymanie jak Ipswich ot co zrobił"
Faktycznie, żadna różnica , wstyd
@Gunnerrsaurus napisał: "Arteta, co Ty najlepszego zrobiłeś z tym klubem, już nie jesteś w stanie zadowolić niczym, tylko wygraną w champions league i premier league."
Walczy o mistrzostwo a nie o utrzymanie jak Ipswich ot co zrobił
Mikel Arteta potwierdził, że Bukayo Saka pomyślnie przeszedł operację i wypada z gry na ponad dwa miesiące. Natomiast Raheem Sterling ma wrócić wcześniej, niż było to przewidywane.
Ciężko strzelić więcej goli drużynie, która nawet przegrywając 0:1 gra ultra defensywnie, bo wie, że ich jedyną szansą na punkt jest ostatnie 5 minut meczu. Będziemy grali z kimś lepszym, to otworzą się dużo szybciej, i styl też będzie inny. Boicie się tutaj Brentford, kiedy nie przegraliśmy z żadną drużyną z top 6 od dawna, bo jesteśmy potężni.
@DyktatorArsene: dokładnie, nasze armaty ostatnio to zwykłe pukawki jak w lany poniedziałek. Nie da się tak wygrywać cały czas. Za chwilę 2 trudne mecze z Brentford i Brighton na wyjazdach. Potem gra co 3 dni. Arczi już powinien szykować przelewy na nowe nazwiska. Nie ma na co czekać.
Wywalcie Artete, zatrudnimy (tutaj wpisz nazwisko) i będzie casus United czy Barcelony.
Jeszcze brak minut dla Nwaneriego super po prostu..
Mikel Arteta predicts “more than 2 months” on the sidelines for Bukayo Saka after having surgery on his hamstring.
@Nicsienieda:
Będzie dobrze brat, będzie dobrze dzieciak…
Arsenal: *wygrywa i awansuje na drugie miejsce w tabeli*
Kibice: "słabo to widzę", "gramy padlinę"
Arteta, co Ty najlepszego zrobiłeś z tym klubem, już nie jesteś w stanie zadowolić niczym, tylko wygraną w champions league i premier league.
@Er4s napisał: "Wiecznie coś, wiecznie jakaś wymówka i tak od 20 lat.."
Masz rację, Er4s ma rozwiązania, na trenera, do zarządu, na prezydenta!
Kilka pozytywów jest.Trzy pkt,drugie miejsce i czyste konto lecz żeby cokolwiek wygrać trzeba grać lepiej a dużo problemów mamy ze skupieniem i kreacja a jak już wykreujemy wykorzystaniem sytuacji.To wybijanie autor jest potwornie frustrujące.Brak kreatywnych skrzydłowych i nie dawanie odpowiedniej ilości minut Nwanerriemu to też kolejne bolączki.Tak czy siak cieszy wygrana lecz styl jest przerażający.
Dobra to kogo na LW/LS bo Martinelli niestety zatrzymał się w rozwoju?
@kamo99111:
To niemoc a nie minimalizm. Cały czas ładujemy co się da w defensywę, kontrolę a ofensywę olaliśmy. Trzeba kogoś ściągnąć co będzie po prostu strzelał gole.
@Marcinafc93:
No to teraz się przejedziemy na minimalizmie.
Wiecznie coś, wiecznie jakaś wymówka i tak od 20 lat..
@Rynkos7: Ty szczwany Lisie nieźle to wymyśliłeś ^
@Nicsienieda napisał: "Prezentowaliśmy styl dwa poprzednie sezony, a jakoś pamiętam, że ciągle narzekasz na Artetę. Więc cię pytam, czy uważasz, że 2 poprzednie sezony były sukcesem czy nie, bo najwyraźniej nagle to nie punktowanie stało się twoim priorytetem, tylko styl. Niektórym się nie dogodzi, tak źle i tak niedobrze."
Coś słabo czytasz,bo jak był styl to chwaliłem,ale to było 2 sezony temu i pół poprzedniego po Dubaju,więc tego ładnego i tak za dużo nie było przez 5 lat.
@XandeR: Nie napisałem, że mu życzę, raczej wskazuje, możliwość braku kluczowego zawodnika na wiosne przez intensywność. Jeżeli piszesz o intensywności Liverpoolu od 5-6 lat to przypomnij mi ile razy zdobyli mistrza przez ten czas? Przypomnij na którym miejscu byli w tamtym roku?
Ludzie sie potem dziwia, ze tu nie jestesmy nastawieni pozytywnie ,ze dogonimy Liverpool. Gramy padline ,Arteta pewnie jest zachwycony naszą postawą.
Wszyscy kibice Arsenalu powinni wpłacić po 1 funcie na konto klubowe z dopiskiem CUNHA, ale by się teraz przydał taki grajek do rotacji z przodu
@majormati: @majormati napisał: "no widzisz ja patrzę na to w ten sposób, że Liverpool jedzie na pełnej we wszystkich rozgrywkach, jednak w pewnym momencie gdzieś się coś popsuje i cała konstrukcja się sypie, już teraz w obronie nie grają koncertu, wejdzie LM, puchary w lidze też mają trudne wyjazdy kontuzja kluczowego Salaha i są pozamiatani. Natomiast my gramy od początku sezonu bardzo pragmatycznie w każdych rozgrywkach przed najlepszą formą (przykład tamten sezon i powrót po Dubaju)."
Problem jest taki, ze Liverpool gra na takiej intensywnosci od 5-6 lat i ich zawodnicy sa do tego przystosowani, a jesli widzisz dla nas nadzieje jedynie w ewentualnej kontuzji gwiazdy rywala, to marne sa nasze szanse.
Nie potrafie zyczyc Salahowi zle, wolalbym po prostu zeby Arsenal nie dawal sie dymac co roku i znalazl na siebie pomysl.
@praptak napisał: "Przydałby się ktoś lepszy technicznie niż Gabi i bardziej uparty ale w pozytywnym sensie. Saka nawet kiedy straci piłkę - trudno mieć żal mając na uwadze całość jego gry. Ale Martinelli czy nawet Trossard zbyt łatwo są ogrywani przez obrońców, skrzydłowy ma siać postrach a nie podbijać ego defensorów."
Dokładnie tak. Nie może być tak, że Gabi mierzy się z Ashley Youngiem i wszyscy myślą, że Young to jakiś pseudonim a to się okazuje, że to ten sam Young, który się kiedyś ścigał z Walcottem i ma już 39 lat.
Ehhh my się kiedyś przejedziemy na tym minimalizmie... teraz to tylko Ipswich. Ale z mocniejszym rywalem możemy się zdziwić w 89 minucie dostając bramkę na 1:1. Zresztą nawet z takim rywalem jak dziś mogło by być różnie - dosrodkowanie życia Hutchinsona albo jakiś strzal życia innego zawodnika; głupia ręką lub faul w polu karnym i kupa w gaciach. Strasznie męczący jest Arsenal w tym sezonie. Potrzebujemy choć jednego teansferu do ofensywy w zimie. Inaczej będziemy zaliczać głupie wpadki bo nie da się całego sezonu przejechać na sfg i wygranych w stylu 1:0.
@gbn: Czyli koniec końców zadowala, skoro dał nam te 3 punkty. ;) Grunt, że nie smuci. :P
@majormati napisał: "A może Arteta stwierdził, że w końcu trzeba coś wygrać i ten sezon musi być tak pragmatyczny?"
Rok temu było identycznie pewnie jak byś zajrzał w archiwum to wiele komentarzy by się pokryło dlatego ja czego na luty albo marzec i czy będzie jak na początku tego roku bo widać że się oszczędzamy zeby za miesiąc grac na pełnej jak rok temu ale czy się uda zobaczymy
Nie straszne nam Ipswich Town, nie straszne nam Huddersfield Town, sialala nowy mistrz Anglii ukazał się nam.
@Dziadyga: Prezentowaliśmy styl dwa poprzednie sezony, a jakoś pamiętam, że ciągle narzekasz na Artetę. Więc cię pytam, czy uważasz, że 2 poprzednie sezony były sukcesem czy nie, bo najwyraźniej nagle to nie punktowanie stało się twoim priorytetem, tylko styl. Niektórym się nie dogodzi, tak źle i tak niedobrze.
W meczu z Brentford ,Timber na PS, gorzej nie będzie
Arsenal się już przejechał dwa sezony temu ciśnięciu na pełnej dynamice w sezonie i dość szybko brakło pary, w tym sezonie mamy tylko nie liczne mecze, w których dajemy gazu, to może być klucz w dalszej części sezonu. Liverpoolowi może zabraknąć ognia. Potrzeba w styczniu mocnego transferu do ofensywy, nawet choćby srogo przepłacić, aby rozruszać atak.
@Bartek_: Nie zadowala taki wynik ale koniec końców najważniejsze są 3 pkt, gdzie wcześniej nawet to nie wychodziło, a Eras to co by nie było to chodzi sfrustrowany.
@Marcinafc93: wyrównał rekord Seamana chyba
@Nicsienieda napisał: "Czyli uważasz poprzednie dwa sezony za udane czy nie? :D Gubisz się"
W czym się gubię? Gra była lepsza o wiele niż obecnie.I obecnie niby liczby się zgadzają(czyli,że 2 miejsce) ale jest gorzej.
@Rynkos7: Przydałby się ktoś lepszy technicznie niż Gabi i bardziej uparty ale w pozytywnym sensie. Saka nawet kiedy straci piłkę - trudno mieć żal mając na uwadze całość jego gry. Ale Martinelli czy nawet Trossard zbyt łatwo są ogrywani przez obrońców, skrzydłowy ma siać postrach a nie podbijać ego defensorów.
Jedyny i w sumie najważniejszy pozytyw tego meczu to 3 pkt. Gra pozostawia wiele do życzenia. Ofensywnie nie dojeżdżamy, zwłaszcza z drużynami, które głęboko bronią. Ode nie był sobą, dużo strat i brak koncepcji na coś extra. Skrzydła lekko przymknięte nie dawały rady. Arteta wprowadził tylko Merino bo tak na dobrą sprawę nie miał nawet kogo wrzucić do ofensywy, zwłaszcza że Nwanieri to nie jest według niego jak na razie żadnym game changerem. Prawda jest taka, że z obecną kadrą przy takiej ilości meczów jakie czekają za rogiem nie da się wiele osiągnąć. Za chwilę pojawi się zmęczenie, zawieszenia i nie daj Boże kontuzje. Wystarczy spojrzeć na ławkę rezerwowych. 4 obrońców z czego 3 LO i do tego 4 pomocników. Nie da się tak egzystować w piłkarskim świecie chcąc być zawsze na w górze tabeli i walczyć o najwyższe cele.
Arsenal odniósł najwięcej zwycięstw i zachował najwięcej czystych kont w Premier League w 2024 roku.