3. kolejka według Sky Sports

24.08.2009, 16:41, Artur Mielczarek 22 komentarzy

Jak co tydzień dziennikarze Sky Sports dokonali analizy, mającej na celu wyłonienie najlepszych akcentów minionego weekendu ligi angielskiej. W jedenastce kolejki znalazło się dwóch Kanonierów - Thomas Vermaelen i Abou Diaby. Spotkaniem kolejki ogłoszono mecz Arsenalu z Portsmouth, natomiast kontrowersją kolejki zostało zagranie Williama Gallasa.

Drużyna kolejki:

Bramkarz: David James

Obrońcy: Ryan Shawcross, Nemanja Vidic, Thomas Vermaelen, Ledley King

Pomocnicy: Aaron Lennon, Lee Catermole, Abou Diaby

Napastnicy: Wayne Rooney, Kenwyne Jones, Didier Drogba

Mecz kolejki:

Arsenal-Portsmouth 4-1

W spotkaniu z 'The Pompeys' Kanonierzy ponownie zaliczyli wysokie zwycięstwo. Defensywa Portsmouth miała bardzo trudne zadanie, gdyż Arsenal atakował gości od pierwszych minut. Pięć bramek zdobytych przez obie drużyny okazało się świetnym widowiskiem. W jednej z dwóch groźnych akcji Portsmouth, doszło do kontrowersyjnej decyzji arbitra, który nie odgwizdał faulu Williama Gallasa na Johnie Utace.

Piłkarz kolejki:

Wayne Rooney (Manchester United)

Napastnik Manchesteru United zaliczył udane spotkanie po tym, jak jego zespół dość niespodziewanie przegrał z Burnley. Rywalem 'Czerwonych Diabłów' było Wigan, które podejmowało 'Czerwonych Diabłów' na DW Stadium. Rooney został zawodnikiem spotkania, zdobywając 100 i 101 bramkę dla swojego klubu.

Bramka kolejki:

Carlton Cole (West Ham United)

Snajper West Ham zdobył gola w przegranym meczu z Tottenhamem. Do Cole'a zostało zagranych dość mało piłek, jednak kiedy dostał futbolówkę na 25. metrze, zdecydował się na strzał z woleja, który wylądował w prawym górnym rogu bramki przeciwnika. Bramkarz Kogutów, Carlo Cudicini, który próbował obronić ten strzał, nie miał szans, gdyż piłki nabrała niesamowitej rotacji.

Pudło kolejki:

Stephen Ireland (Manchester City)

Jak pokazał miniony sezon, Irlandczyk zawsze imponował celnością i dokładnym zagraniem. Tym razem okazał się mniej skuteczny, kiedy w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem Blackburn zwyczajnie przestrzelił. Na uwagę zasługuje również zawodnik Evertonu - Louis Saha, przez którego 'The Toffees' nie zainkasowali żadnego punktu w spotkaniu z Burnley. Francuz spudłował rzut karny.

Obrona kolejki:

Thomas Sorensen (Stoke City)

Wynik jego drużyny nie był najkorzystniejszy, ale Stoke powinno cieszyć się teraz z każdego punktu. Sorensen zachował czyste konto w spotkaniu przeciwko Birmingham City na St Andrews. Kluczowym momentem tego meczu okazał się strzał piłkarza 'The Blues' - Gary'ego O'Connora, który oddał silne uderzenie na bramkę duńskiego golkipera, jednak ten przeniósł futbolówkę tuż nad bramką. Świetna reakcja ze strony Sorensena.

Pomyłka kolejki:

Carlton Cole (West Ham United)

Typowym "od bohatera do zera" stał się w pięć minut. Najpierw zdobył gola dla drużyny Młotów, natomiast chwilę później był bliski skierowania piłki do własnej bramki. Następnie niedokładnie dograł futbolówkę, którą przejął zawodnik Tottenhamu - Jermain Defoe. Anglik nie wahał się ani przez chwilę i umieścił piłkę w bramce, a Koguty wygrały z West Ham na Upton Park 2-1.

Kontrowersja kolejki:

William Gallas (Arsenal Londyn)

Portsmouth przegrało z Arsenalem aż 4-1. Swojego rozczarownia nie krył menadżer gości Paul Hart, który czuł się pokrzywdzony po decyzji sędziego. Kiedy na tablicy świetlnej widniał wynik 2-1, John Utaka został uruchomiony podaniem od kolegi z drużyny. Nigeryjczyk znalazł się pod presją obrońcy Arsenalu, który miał go sfaulować. Arbiter spotkania, Steve Bennett uznał, że faulu na napastniku Portsmouth w ogóle nie było, jednak sytuacja wymagała pokazania czerwonej kartki Francuzowi. Hart nazwał tę decyzję niewytłumaczalną.