Adebayor: Fabregas pociąga za sznurki

02.10.2008, 16:02, Patryk Bielski 9 komentarzy

Emmanuel Adebayor uważa, że w spotkaniu z Porto główną rolę odegrał Cesc Fabregas, który 'pociągał za sznurki' przy bramkach strzelanych przez Kanonierów. Togijski napastnik pochwalił także swojego partnera z ataku - Robina van Persiego.

- Cesc zagrał wspaniale, w swoim stylu. Fabregas zawsze radzi sobie dobrze, jest świetnym piłkarzem. Nie zrozum mnie źle, jest tylko człowiekiem i jak każdy natrafia na swojej drodze trudności. Ale zawsze gdy gra, pokazuje charakter, ma 21 lat i duża odpowiedzialność spoczywa na jego ramionach - radzi sobie z tym całkiem nieźle.

Adebayor wyznał także, że Cesc pomaga nie tylko na boisku, ale także poza nim. Napastnik The Gunners uważa, ze to on w dużym stopniu pomógł nawiązać dobrą współpracę pomiędzy nim a van Persim.

- Czasami wychodzimy razem. Może nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, ale zdarza się, że spotykamy się w restauracji. Robin jest w kontakcie z Fabregasem i rozmawiają. Jesteśmy całkiem blisko siebie, jak dobrzy przyjaciele. Jesteśmy piłkarzami, nieraz siądziemy i rozmawiamy. Czasami musisz znaleźć rozwiązanie i przedyskutować to, co zrobiłeś dobrze i źle. Następnego dnia próbujemy wykorzystać to na boisku. Próbujemy nawiązać telepatyczne porozumienie. Chcemy pomóc zespołowi w zwycięstwach.