Adebayor żałuje opuszczenia Arsenalu
11.03.2011, 14:05, Szymon Ortyl 99 komentarzy
Emmanuel Adebayor przyznał w wywiadzie dla hiszpańskiej "AS", iż żałuje swojej decyzji o opuszczeniu Emirates Stadium 2 lata temu.
Togijczyk stał się jednym z głównych wrogów kibiców z północnego Londynu, po swoim transferze do Manchesteru City. Już w pierwszym meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi, Adebayor kopnął w głowę Robina van Persiego oraz w prowokujący sposób celebrował zdobycie bramki.
Jednak zaledwie półtora roku po swoim opiewającym na 25 milionów funtów transferze, Emmanuel był zmuszony opuścić Eastlands, gdyż nie potrafił wygrać rywalizacji o miejsce w składzie z Mario Balotellim, Edinem Dzeko i Carlosem Tevezem.
27 latek przebywa obecnie na 6 miesięcznym wypożyczeniu w Realu Madryt, jednak wciąż marzy o grze w Arsenalu:
- Gra w Arsenalu była czymś wyjątkowym. Mogłem trenować z takimi zawodnikami jak Van Persie, Henry czy Bergkamp. Nauczyłem się tam niemal wszystkiego co obecnie prezentuję i stałem się podstawowym napastnikiem zespołu. Wenger nauczył mnie profesjonalizmu i odpowiedzialności i muszę przyznać, że po tym wszystkim byłem zawiedziony, gdy opuszczałem klub.
- Gdy byłem jeszcze dzieckiem, marzyłem o grze w Arsenalu, gdyż grał tam mój idol - Kanu. Po dołączeniu do drużyny z Emirates Stadium miałem nadzieję, na pozostanie tam do końca kariery.
źrodło: talksport.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Za pozno chlopaczyno. Teraz nei masz czego tu szukac.
cale szczescie ze juz z nami nie zagra... lubilem go, swietnie patrzylo sie na jego gre, ale w pewnym momencie nabralem do niego swego rodzaju obrzydzenia.. i pewnie wiecie o jakie 3-4 sytuacje mi chodzi...
wcześniej to tylko kasa w glowie byla, a teraz jak źle to do klubu który go wyksztalcil, nie z nami te numery
Ostatnio mówił też że zrobi wszystko by zostać w tym przereklamowanym REALU
won! co to za mazgaje... odszedł to neich spada na drzewo, da sie odejsc z hukiem i przyjemnie ale dla psow jak Cashebayro i Cashley Cole to na smietnik, nie ma to jak kasa no nie...
Ech... to już kolejny... Najpierw Hleb, teraz Ade. Kto jeszcze od nas odejdzie i będzie tego żałował?
Mimo wszystko uważam, że przydałby nam się. Ale poszedł na kaske. A my jakoś dajemy radę.
Takiego zawodnika nam brakuje. Czyli drugiego napastnika dobrze zbudowanego który strzela regularnie bramki... Bo z jednym świetnym RvP nie wyrobimy.
Nie ma takiej pokuty,którą musiałby odbyć Adebayor,ażeby wrócić do Arsenalu.Klątwa Wengera jest nieodwracalna-zarówno w słowie,jak i skutkach.
Szkda ze nas opuscil noo ale cuz tak to sie juz zdarza w pilce. Leca na kase i tyle. ;|
zenada.....
Wenger nauczył go profesjonalizmu i odpowiedzialności? Wątpliwe. Może próbował go nauczyć, ale się nie udało.
niema litości! :P
Prawdę mówiąc bardzo brakuje nam Ade, podczas kontuzji RvP to on brał strzelanie bramek na siebie.
Miałeś nadzieję pozostać tam do końca kariery, ale poleciałeś na kasę. Skończ, wazeliniarzu jeden ;)
niestety czasu nie da się cofnąć, a wątpię, żeby Boss zapragnął go ponownie w Arsenalu.
powiem tak: ma czego żałować.
Teraz to se może..;)
A ja bym go nie widział tutaj z powrotem. Pokazał swój szacunek do byłego klubu w tamtym meczu co 'zdeptał' RvP i celebrował bramę. Tak się nie robi :) Zresztą nie przepadałem za jego charakterem. Talent może i ma ale nie sobie gra w Realu.
To też ale także z jego osobowością
ahah nastepny!! najpierw pomysl potem czyn!
postawą?
Z nim sytuacja jest jak z Robinho. Genialny zawodnik ze świetną techniką tylko zawsze był problem z... Zapomniałem tego słowa;D niech ktoś dokończy jeśli wie o co mi chodzi :)
Według mnie już nie wróci do Arsenalu jest kilka powodów:
-U nas jest dużo napastników i za pół roku wróci do nas Vela, a przecież wiem, że Vela wcalne nie jest słaby i będzie walczył o I XI.
I Wenger nigdy nie ściągał do klubu zawodników, którzy już w nim wcześniej grali; wyjątkiem był tylko Sol, ale to przez to, że było mało stoperów u nas.
teraz mogl zostac mogl zostac a pod koniec obijał sie na boisku jak arshavin jeszcze z miesiąc temu. w ramach przypomnienia, proponuje obejrzec drugi mecz z manu w LM
szkoda że odszedł, niestety od tamtej pory nie lubię go już tak bardzo jak kiedyś... wątpię żeby jeszcze wrócił do Kanonierów
zawsze go lubiłem... dopóki nie odszedł ... to byłoby coś dziwnego zobaczyć go po raz 2 z armatką na piersi
Czytałem gdzieś wywiad Aleksa Hleba i twierdził identycznie to samo co Emmanuel
Mogł zostać przynajmniej nie oglądalibyśmy Chamakha.
Leehu
Sorki, pomyliły mi się mecze, myślałem o meczu rewanżowym (3-0). Mój błąd.
Któryż to już ''syn marnotrawny''? A przecież wiadomo nie od dziś,że wszędzie dobrze,ale w Arsenalu najlepiej.Prosta sprawa - kto odchodzi z Arsenalu z własnej woli, sam sobie strzela w kolano.
Leehu
Adebayor dostał wtedy podanie od Robina. Fabregas podawał do Theo. Robin trafił z karnego.
Teraz to on może sobie żałować. Przez kopnięcie Robina i celebracji bramki na zawsze zamknął sobie furtkę do bram tego klubu. Co do samej jego sprzedaży, to nie była jego decyzja tylko Wengera. Był konflikt między nim a Beniem, więc ktoś z nich musiał odejść. Ade był już ukształtowanym zawodnikiem na którym można było sporo zarobić. Dlatego nasz ekonomista pozbył się Adebayora.
BudziK - Nie rywalizował, ale odszedł niejako, żeby zrobić miejsce dla Dzeko
Ade zmiennym jest...pewnie nawet gdyby wrocil to zaraz by zaczal robic dym, ze nie gra itd...tak czy owak tematu nie ma. Kopniak w maske Robina jest zapewne niewybaczalny dla Wengera.
youtube.com/watch?v=-AhgxLnb_20
To ta brameczka cudo
Dobry piłkarz, ale jako człowiek to kompletne zero. Mówi jedno, robi drugie. Poleciał za kasą, a po wszystkim twierdził, że odszedł przez kibiców i Wengera, który rzekomo nie chciał go już w klubie. W pierwszym meczu przeciwko Arsenalowi pokazał ile Kanonierzy dla niego znaczą. Tyle co i nic. Teraz żałuje, bo co ma zrobić? Odszedł 2 lata temu i już nigdzie nie zagrał tak dobrze, jak z armatą na piersi i już pewnie nie zagra. Ale i tacy ludzie są potrzebni. Niech będzie przykładem dla tych, co na pierwszym miejscu w futbolu, stawiają pieniądze. Na prawdę - nie warto.
Teraz by się przydał jakiś porządny zmiennik dla Van Persiego bo Benio potrafi grać tylko w powietrzu z resztą podobnie do Chamakh' a, który jest teraz w słabej formie. Ja pamiętam jak graliśmy w lidze mistrzów z Villarealem i Adebayor strzelił piękną bramkę po podaniu Fabregasa, takich bramek się nie zapomina.
szkoda że odszedł
szkoda ze odszedł,bo ładnie grał i pasował do teamu,ale to jak potraktował Robina i celebrował gola trochę mu umniejsza....
no z Dżeko to raczej nie rywalizował
ojejku kolejny zawodnik który żałuje ;P
szczerze to szkoda że odszedł bo byłby świetnym zmiennikiem Robina, nie to co Beniek ;/
Mowcie co chcecie ale mnie szkoda go.
Hah, następny. Czekamy na wypowiedź Kolo.
cesc1792
mi się wydaję się że Arsenal to jedyny klub na świecie dla piłkarzy którzy kochają futbol a nie pieniądze i tylko tu mogą pograć w piłkę dla przyjemności a nie tylko w celach zarobkowych
cisow
chodzi mi że masz rację że ciężko mówić o miłości w tym sensie że krótko u nas jest
Cisow
Wiesz co ja czytałem kiedyś o Chamakhu jeszcze za czasów jak był jeszcze w Bordeaux że uwielbia Arsenal i marzy mu się gra w tym klubie . Jak Arsenal złożył mu propozycje kontraktu to on sam mówił że z miejsca odrzucił inne oferty jak usłyszał że chcę go Arsenal . Tu masz rację że cieżko tu mówić o miłości do klubu ale w moim osobistym odczuciu Chamakh faktycznie kocha Arsenal .
to dobry przyklad jak kasa miesza ludziom w glowie..Arsenal to cos wiekszego niz tylko klub
Uaaa, zaraz będzie wypowiedź Kolo, Ashley'a i pewnie Bentley'a.
Był dobry, gdy mu się naprawdę chciało. Miał za sobą świetną pomoc ale to nie może umniejszać faktu, że potrafił chwytać odpowiedni poziom. Szkoda, że później zaczął stosować technikę spacerową, nie tylko przechodząc obok spotkań ale nawet nie raczył wracać ze spalonego.
Ja tam nie żałuję gościa, którego sprzedaliśmy i zachowywał się po tym fakcie jak pajac, nawet nie żałuje gościa z sezonu przed transferem. Żal mi tylko tego Ade, który pracował dla naszego klubu i miewał w nim wspaniałe momenty. Ale tego gościa już od dawna nie ma.
grand92
Jak można powiedzieć że Chamakh kocha ten klub po zaledwie kilku miesiącach gry, z których ostatnich 4 praktycznie nie gra. Zresztą w tym momencie porównywanie Ade i Chamakha jest nie na miejscu.
Zresztą do tych słów nie można przywiazywać zbyt duzej uwagi. On raz kocha City, potem świetnie czuje się w Realu, a teraz chce powrócić w nasze szeregi. Niezwykle ciężko jest uwierzyć takiej osobie która zmieni zdanie co 5 minut.
niestety klatwa wengera od 5 lat ma tez drugie oblicze :(