Adebayor żałuje opuszczenia Arsenalu

żal mi tego Adebayora ale nie dlatego że odszedł z Arsenalu tylko dlatego że ma taki mały móżdzek . Chyba nie myślał że wypowiadając te słowa kibice Arsenalu wybaczą mu to co zrobił . Chamakh może jest mniej bramkostrzelny niż Ade ale wolę jego oglądać w Arsenalu ponieważ kocha ten klub

Wiedzialem ze to kiedys powie :D

Który to juz zawodnik żałuje, że odszedł z Arsenalu.

Nie potrzeba nam zdrajców. Nienawidzę go za to co zrobił przeciwko Arsenalowi, a teraz przeprasza. Żałosny jest, a dopóki grał w Arsenalu szanowałem go i to bardzo bo to naprawdę dobry piłkarz, lecz za grosz szacunku do drużyny, która nauczyła go kopać piłkę..
I dodatkowo mi się wydaję, że opuścił ManCity przed przejściem Dzeko..

Klątwa wengera trwa nadal ;d

dobry był jako piłkarz i jako napastnik i w tym względzie szkoda że odszedł byśmy mieli dwóch świetnych napastników. Ale za zachowanie to duży minus. Z tym że żałuje to może prawda, ale z tym że w momęcie odchodzenia był zawiedzony to ściema jakby tak było to by nie odchodził i tak nie celebrował gola, wypowiadał się w prasie by zachował spokój i szasunek

Wszyscy tak mówią: Henry, Hleb i teraz Adebayor. Jeżeli Fabregas dołączyłby do Barcelony to jestem pewien, że również by stękał.

Profesjonalizmu to go Wenger za bardzo nie nauczył. No chyba, że ta cecha w ujęciu Ade ma jakieś inne znaczenie niż ogólnym pojęciu.

jakby się nie obijał i nie gadał ciągle o mamonie, to Ade byłby dalej bardzo dobrym napastnikiem, a że wszystko potoczyło się inaczej to teraz wylądował w RM

Teraz by się nam przydał taki Adebayor, bo w Bendtnerze nie pokładam zbyt dużych nadziei...

Heniu-bo nie ma drugiego tak super klubu jak Arsenal:)

@Kaziu09

Dokladnie, dlaczego?
Hmmm... Ciezko znalesc odpowiedz na te pytanie. :)

Dlaczego większość żałuje, że od nas odeszła ....

kończ waść wstydu oszczędź...

ostatni sezon w jego wykonaniu to była tragedia, strzelił focha i zaczął się opier.... bo nie dostał podwyżki, profesjonalizm nie ma co

dobrze ,że odszedł bo poleciał na kasę a ja nie lubię takich typów którzy dla wyższej pensji zmieniają klub. teraz tak mówi bo jest cienki i tyle

Wow , chyba pierwsza jego taka wypowiedź , ździwiłem się .

Kolejny do listy "Żałuję, że opuściłem Arsenal". Niech wszyscy nasi zawodnicy traktują to jako przestrogę.

ja nie zaluje ze odszedl, bo gdy mial dolek to byla z nim katastrofa a ciagle mu sie cos nie podobalo

Obecnie to cień piłkarza, który grał w Arsenalu. Na pewno powinien żałować tego, że opuścił nasz Klub, bo jego umiejętności sporo spadły.

Nie "przechodził zamiast meczu"
tylko "obok meczu". Jet lag miesza mi
w softwarze, sorry.

Ade to świetny piłkarz, ale za mało
mu się chciało, kiedy grał u nas.
Ile razy przechodził zamiast meczu?
Henry nawet jak był bez formy, przynajmniej
biegał. Ade potrafił w ciągu 5 minut zrobić
z 10 kroków :)

@damian199656

Dlaczego umieściłeś w tym gronie Henry'ego?

Ja tam chciał bym, żeby wrócił. Może jest teraz nie lubiany ale gdyby strzelił kilka bramek to mogło by się zmienić ;D Mógł by zastąpić Benka i byłby zmiennikiem RvP wraz z Chamakhem ;]

Mariusz @
jego??
ja czytałem że to władze i kibice AFC chcieli go za wszelką cenę sprzedać

on, Flamini, Hleb, Henry. to przestroga dla Fabregasa

Hehe to wracaj do nas:)Pewnie 90% kibicow byla by niezadowolona,lecz ja uwazam ze Ade bardzo by sie nam przydal:)Walnal by pare bramek i wszyscy by mu wybaczyli:)

Ja tak czy siak lubię Ade. Nie wiem czemu ale on jest bardzo fajny, a to głupie z jego strony co zrobił nam kiedy Manc wygrało 4:2(chyba). Jakby został on i Kolo jaka byłaby teraz obrona i czy byłyby problemy z atakiem jak rok temu?

a jednak kasa to nie wszystko ale to był twój wybór odchodzać do szejków

@Arsene258
Flamini ?? To musi być żart. Inaczej nawet nie myślę.

Tą wypowiedzią Adebayor stracił resztki szacunku w moich oczach. To tak jakby powiedzieć, że się kocha swoją matkę, ale gdy ktoś zaproponuje kupę kasy sprzedać ją bez wahania. Gdyby rzeczywiście kochał Arsenal to nawet by nie rozważał propozycji...

" Gdy byłem jeszcze dzieckiem, marzyłem o grze w Arsenalu, gdyż grał tam mój idol - Kanu. Po dołączeniu do drużyny z Emirates Stadium miałem nadzieję, na pozostanie tam do końca kariery."

Marzenia są ważniejsze od kasy...Podwyżka przyszłaby z czasem, ale nie, Adebayor musiał wykrzykiwać, że chce zarabiać jak Henry.
Myślę, że gdyby nie takie głupie darcie ryja, Emmanuel dalej grałby u nas

@ Cudi

Dokładnie, w tym momencie Adebayor byłby idealnym środkowym napastnikiem dla nas. Silny, szybki i co najważniejsze potrafiący odnaleźć się w grze kombinacyjnej w przeciwieństwie do Panów Bendtnera i Chamakha.
Prawda jest taka, że Togijczyk (z najlepszego okresu) był zawodnikiem o klasę lepszym od naszych dwóch "wieżowców".
Szkoda, że tak potoczyła się jego przygoda z Arsenalem. Ale to już kolejny zawodnik, który myśli dopiero po opuszczeniu Kanonierów... Niech to naprawdę będzie jakaś nauka dla innych graczy, którzy w jakiś sposób myślą o opuszczeniu Emirates. Już wielu zawodników się na tym przejechało, wymieniać nie muszę bo każdy wie kogo mam na myśli.

Jego decyzja. Teraz musi się tułać po klubach, bo nie potrafi na dobre znaleźć miejsca. W City już go nie chcą.

kolejny co żałuje.. i dobrze!

-LOLO- A Flamini?

Tez go lubiłem....szkoda, że odszedł.

no gdyby forma Chamakha nadal wynosiła 0 to był by to dobry pomysł. Ale oczywiście to tylko spekulacje było mineło i jak narazie nie żałuje odejścia Ade.;d

tak zwana klątwa Wengera ;D

Niewdzięczny ale dobry napadzior. W czasach gry u nas bardzo go lubiłem, brakuje teraz kogoś z takimi umiejętnościami, nie licząc Persiego.

Szkoda, że tak, a nie inaczej potoczyła się jego kariera na Emirates. Ade to w przeciwieństwie do Chamakha i Bendtnera klasowy napastnik. IMO w obecnym ustawieniu jako środkowy napadzior sprawowałby się znakomicie. Na powrót do nas raczej nie ma już co liczyć, ale gdyby była jakaś szansa na taki obrót zdarzeń to byłbym w stanie wybaczyć mu te ekscesy po przejściu do City ;)

to przychodź będziesz chociaż lawę grzał ;p

To było zostać i grać dla Arsenalu a nie lecieć na kasę i grać w jakimś MC, jego wina i niech se teraz żałuje, ma czego

ciekawe czy po zdobyciu bramki i przebiegnieciu calego boiska tlyko po to zeby pokazac kibicom Arsenalu wala tez tak myslal...

Nie pierwszy i nie ostatni. :p

Kolejnby syn marnotrawny po Hlebie...