(aktual.)Szczęsny o rywalizacji z Ospiną

*na razie

Wojtek narazie bezapelacyjnie No. 1

@Czeczenia: Kadra Polski nie jest słaba na pewno ma potencjał aby od czasu do czasu zaskoczyć wszystkich jakąś niespodzianką może to nie jest poziom nie wiem Belgii, choć ta reprezentacja to najlepszy przykład na to jak dużo można osiągnąć wprowadzając odpowiedni system szkolenia i w jak krótkim czasie, ale to temat na inną historię. Moim zdaniem Polska ma w swojej kadrze kilku na prawdę dobrych zawodników i na pewno nie jest słabsza od reprezentacji Słowacji, Słowenii czy nie wiem Chorwacji, nawet... Jestem w stanie sobie wyobrazić gdzieś tam w głowie że Polska pokonuje te reprezentacje w meczu. Trzeba liczyć na to że jedynym atutem kadry Nawałki nie będzie Robert Lewandowski i gra rozłoży się na innych graczy, a nasz super striker będzie tylko wykańczał akcje. :)

W takiej formie Wojtek jest nie do wygryzienia.

Rywalizacja jest jak najbardziej wskazana.

Już się musi tłumaczyć z tego co powiedział bo szmatławe media podłapały.

beznazwy

Dokładnie.

Woj nr 1 :D

Czeczenia- Zgadzam się, nie mam nic do dodania w temacie. ;)

Chodzi o to, że ta nagroda wcale nie świadczy o klasie bramkarza. To nagroda za liczbę czystych kont, czyli tak naprawdę nagroda dla defensywy. Trudno podważać kwalifikacje zawodowe Cecha, ale takie sytuacje pokazują, że jedengo dnia możesz być na szczycie, a drugiego musisz znów tam wspinać się od początku lub zmienić otoczenie. Szczęsny ma dziś dopiero 24 lata. W 10 lat można się rozmienić na drobne i można zostać legendą.

A czy jest wybitny czy bardzo dobry, czy tylko dobry - nie ma sensu się o to spierać. Niech broni co się da, a czasem nawet to, czego się nie da i będzie wspaniale.

Natomiast reprezentacja to inny rodział. Sukcesy? Zależy co takowym jest i czego oczekujemy od PZPN-owskiej kady? Póki co to Wojtek ma mniej minut na wielkich turniejach niż Majdan. Owszem, obecna grupa piłkarzy jest słaba i bez charakteru. Dlatego Wojciech, jako jeden z lidereów (chociaż młody wiekiem) tej zbieraniny powinien wskazywać drogę, którą mają podążać. Przy czym to nie jest atak personalny na niego. To się tyczy wielu zawodników tej kadry. I tych obecnych i tych byłych.

Czeczenia- z tym określeniem "wybitny" chodziło mi bardziej o to do czego Szczęsny jest już teraz zdolny między słupkami, że potrafi wybronić nam straconą bramkę/mecz mimo że na to w danej akcji/całym spotkaniu nie zasługujemy co nie raz zresztą już miało miejsce; nie oceniam go przez pryzmat dotychczasowych osiągnięć, za które jak sam zauważyłeś na ten moment mógłby co najwyżej dostać pół kilo bryndzy na straganie.

Poza sukcesami osobistymi Szczęsny nie za bardzo ma wpływ na osiągnięcia drużynowe, puchary z tego gatunku skutecznie odkłada na wyższe półki poza zasięgiem naszego Wojtusia Wenger, który zamiast sprowadzić kilera na środek napadu wydaje fortunę na najlepiej obsadzone z przodu prawe skrzydło, a ostatniego dnia okienka rzuca wszystkie zaskórniaki na Reusa, który byłby podobnie bezużyteczny jak Podolski chyba że przeszlibyśmy na 4-4-2.

W reprezentacji też ciężko oczekiwać żeby zapełnił kilka kartek CV- sam Ronaldo nie dalej jak kilka dni temu płakał w mediach że jego reprezentacja to banda kmiotów i on tam się dusi. Ale tam mu Perez transferów nie zrobi, Portugalczyk musiałby się nazywać Christian von Ronaldingen żeby coś ugrać w reprezentacji- takie czasy.

PS. Też nie uważam że Szczęsny to święta krowa- będzie grał słabo to banicja na ławkę, nie ma świętych krów. :) Ale na razie na to się nie zanosi, a sytuacja z Czechem (jeżeli do tego piłeś) to dla mnie po prostu prywatna decyzja Mourinho na przyszłość, a nie sprawiedliwa wycena według której młody Belg jest na ten moment lepszy od oldboja z kraju naszych sąsiadów- ostatecznie Czech też zdobył ex aequo tę samą nagrodę co Szczęsny więc nie cieniował w zeszłym sezonie.

Wojtek w tym sezonie bezbłędny.

Jak na razie Szczęsny ma niepodważalną pozycję w bramce.

Wojtek raczej będzie grać, chyba, że faktycznie popełniałby głupie błędy.

Nie lubię Szczęsnego jako człowieka ale jako bramkarz w tym sezonie spisuje się znakomicie. W przyszłości za 3-4 lata może być nawet najlepszym bramkarzem świata jak już Neuer będzie starszy. Oby mu tylko nie odpiło i dalej ciężko pracował. Jak narazie myślę że to najlepszy gracz w całej reprezentacji polski.

To oczywiste, że łatwiej dostrzega się Polaków w zagranicznych klubach.

Co do Szczęsnego - nie przypominam sobie, żeby był jakoś szczególnie krytykowany w zeszłym sezonie. Co innego w 12/13, gdzie przecież na wiosnę, Fabian posadził Wojtka na dupie. Czyli jak widać, świętych krów nie ma.

Czy to wybitny GK? Abstra****ąc od umiejętności, ma jeszcze wiele do udowodnienia na boisku, ale ma dopiero 24 lata, wszystko więc przed nim.

Trofea, reprezentacja. Na tych polach trzeba się też spełnić. Póki co - bryndza. Nagrody indywidualne łechtają ego, ale do myślenia powinna dać niektórym sytuacja Cecha w Chelsea.

Szczęsny jakby nie był polakiem to byłby wtedy wychwalany pod niebiosa, ale tak to przeciętny. Tak jak z Lewandowskim. Typowo polskie

Ooo rywalizacja sie zaczyna, to dobrze dla zespołu

Zobaczymy jak będzie wyglądała rywalizacja między nimi

I jeszcze jedno - z tym snookerzystą świetne porównanie. Granie na wynik 1-0 jest strasznie ryzykowne, chyba ma się dobrego bramkarza z tyłu. Wtedy nawet obrońcy czują się pewniej.

Corthal - taka polska zawiść. W PL lepszy jest tylko Cech, ale jeśli Wojtek zacznie grać lepiej poza polem bramkowym to spokojnie zostanie jedną z legend angielskiej piłki.

Mam wrażenie że Szczęsny jest niedoceniany jako bramkarz, szczególnie przez kibiców Kanonierów.

Po Almunii wreszcie mamy między słupkami bramkarza wybitnego, który nie jest tylko solidnym rzemieślnikiem, ale facetem który wyciąga też strzały których wybronić nie powinien- dla mnie ma to coś, co pozwoli mu stać się legendą. Charyzma i psychika też nie są bez znaczenia- dlatego właśnie dobrze się stało że odszedł od nas Fabiański- może i umiejętności były podobne, ale w głowie już coś innego- bramkarz musi być jak snookerzysta- może być perfekcyjny przez całe spotkanie, ale wystarczy jeden błąd i wszyscy zapamiętają właśnie ten moment który zaważył na losach meczu.

Przypominam że Szczęsny ma dopiero 24 lata, więc przed nim jeszcze spokojnie 10 lat bronienia na najwyższym poziomie.

Żaden De Gea, Hart, czy inny Courtois- tak jak każdy zawodnik Polak ma też słabsze momenty, może się poprawić w pewnych elementach, ale on bez wątpienia stanowi o sile naszego zespołu, nagroda z poprzedniego sezonu której wielu moim zdaniem nie zauważyło/przeszła bez echa potwierdza tylko wysokie umiejętności.

Zeby tylko Ospina zle nie zrozumial slow Wojtka ,,On nie jest moim przyjacielem, takim jak Łukasz." bo bdzie awantura w bramce:D

Mądre słowa wojtka