Andy Gray przed meczem z Arsenalem

04.01.2008, 00:33, Mateusz Kolebuk 11 komentarzy

Napastnik drużyny Burnley Andy Gray wypowiedział się przed niedzielnym spotkaniem, w którym jego drużyna będzie podejmować Arsenal Londyn w ramach 3. rundy Pucharu Anglii.

'The Clarets' przygotowują się do tego spotkania wiedząc, że goszczenie lidera Premier League na własnym stadionie będzie dużym wyzwaniem, a także niecodziennym wydarzeniem.

Sam Andy Gray przyznał, że jego zespół zrobi wszystko, aby jak najlepiej wypaść przeciwko tak mocnej drużynie, jaką jest Arsenal. Napastnik liczy, że uda im się stworzyć naprawdę dobre widowisko.

- Nadarzyła się nam okazja gry z najlepszą drużyną w Premiership, jeżeli nie w całej Europie. To dla nas fantastyczne wyzwanie. Sam fakt gry z tym klubem będzie nam sprawiać radość, a remis lub wygrana byłaby czymś cudownym.

- Kibice będą mieli okazję ujrzeć na naszym stadionie jak pojedynkujemy się z gwiazdami światowego formatu. Musimy więc dać im [kibicom] powód do dumy z naszej drużyny.

Gray przyznaje, że obawia się Arsenalu niezależnie od tego, czy wystawi najmocniejszy skład, czy po prostu zagra zawodnikami rezerwowymi.

- Widziałem ich mecz przeciwko Sheffield United, w którym występowało bardzo dużo młodych zawodników. Oni byli niesamowici. Boję się pomyśleć, jak dobrzy będą za kilka lat.

Andy Gray, który w obecnym sezonie w Championship ma na swoim koncie 13 zdobytych bramek nie będzie miał łatwego życia na boisku, bo pilnować go będą obrońcy Kolo Toure, William Gallas i Philippe Senderos.