Arsenal bezbramkowo remisuje z Sunderlandem!
21.02.2009, 16:17, Patryk Bielski 377 komentarzy
90 minut bezbarwnej gry Arsenalu, kilka zmarnowanych okazji do zdobycia bramek i antyfutbol w wykonaniu Sunderlandu - tak w kilku słowach można podsumować dzisiejsze spotkanie Kanonierów na Emirates Stadium. Podopieczni Arsene'a Wengera ponownie zremisowali, ponownie 0-0 - nie pomogła także dobra gra Andrieja Arszawina, który zadebiutował w dzisiejszym meczu.
Przed meczem z "Czarnymi Kotami" głównym pytaniem jakie nurtowało kibiców "The Gunners" był debiut Andrieja Arszawina w barwach Arsenalu. Jak okazało się kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu, rosyjski gwiazdor znalazł się w wyjściowej jedenastce desygnowanej przez Arsene'a Wengera. Od pierwszych minut na boisku mieliśmy okazje oglądać także Alexa Songa.
Punktualnie o godzinie 16:00 sędzia Alan Wiley rozpoczął mecz. Kanonierzy od początku meczu odważnie atakowali Sunderland, który grał dość nerwowo i szybko pozbywał się piłki na korzyść Arsenalu. Pierwsza groźna okazja do zdobycia bramki nadeszła wraz z piątą minutą meczu, kiedy Andriej Arszawin wykorzystał lukę powstałą między rywalami i uderzył tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Fulopa.
W 11. minucie meczu sam na sam z bramkarzem gości po doskonałym prostopadłym podaniu Alexa Songa znalazł się Robin van Persie. Holender próbował jednak podciąć piłkę i ta ostatecznie minęła słupek bramki rywala. Pięć minut później ponownie dał o sobie znać utalentowany Rosjanin - Arszawin z łatwością minął Reida i lewą nogą potężnie uderzył w długi róg bramki Fulopa, który z wielkim trudem sparował futbolówkę na rzut rożny. W 17. minucie meczu Manuel Almunia po raz pierwszy był zmuszony do interwencji, kiedy musiał piąstkować piłkę po strzale Antona Ferdinanda.
Cztery minuty później hiszpański golkiper ponownie ratował swój zespół, kiedy świetnym uderzeniem popisał się Dean Whitehead. Od pierwszych minut najaktywniejszym graczem Kanonierów był nowy nabytek zespołu, Andriej Arszawin, który dwoił się i troił, by pomóc swoim kolegom z zespołu. W 29. minucie meczu The Gunners mogli prowadzić 1-0, jednak świetną interwencją po główce Nicklasa Bendtnera popisał się Fulop - warty odnotowania jest fakt, że futbolówkę w pole karne wrzucał nie kto inny jak Arszawin. Dwie minuty później Duńczyk ponownie stanął przed szansą otwarcia rezultatu gry, lecz nieczysto trafił w piłkę po wrzutce van Persiego. W 37. minucie gry po składnej akcji Kanonierów strzał na bramkę Fulopa oddał Bendtner, jednak bramkarz gości zdołał złapać piłkę. Chwilę później Samir Nasri został ukarany żółtą kartką za faul na Dannym Collinsie.
W 41. minucie meczu Bacary Sagna po strzale z 17. metra i rykoszecie obrońców Sunderlandu zmusił do interwencji golkipera rywala, który wybił piłkę na rzut rożny. Trzy minuty później bliski zdobycia bramki był Kolo Toure, który świetnie uderzył głową po rzucie rożnym, jednak udanie na linii bramkowej interweniowała defensywa "Czarnych Kotów". W końcówce pierwszej połowy Sunderland wyprowadził groźny kontratak, który mógł zakończyć się bramką gdyby nie doskonała interwencja Sagny. W doliczonym czasie gry zakotłowało się pod bramką gości, najpierw futbolówka kilkakrotnie wędrowała na jedenasty metr, a całą sytuację groźnym strzałem wyjaśnił Kolo Toure. Uderzenie reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej zdołał obronić jednak Fulop. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część meczu.
Drugą połowę meczu obie drużyny rozpoczęły bez zmian personalnych. Pierwsze dziesięć minuty drugiej odsłony spotkania to niedokładne wrzutki w pole karne "Czarnych Kotów", które z łatwością wyłapywał Fulop. Choć The Gunners częściej utrzymywali się przy piłce, nie potrafili stworzyć sobie klarownych szans do zdobycia bramki. Słabą dyspozycję Arsenalu w drugiej połowie dostrzegł także Arsene Wenger, który w 63. minucie meczu dokonał zmiany - boisko opuścił zmęczony Andriej Arszawin, zaś na murawie pojawił się Carlos Vela. Meksykanin zaraz po wejściu na boisku dobrze dośrodkował piłkę z lewego skrzydła, jednak żaden z zawodników Arsenalu nie zdołał dopaść futbolówki.
W 67. minucie spotkania Robin van Persie potężnie uderzył z rzutu wolnego, jednak bramkarz gości z trudem wybił piłkę na rzut rożny. Pięć minuty później Holender chciał wymusić rzut karny, jednak sędzia nie dał się na to nabrać. W 77. minucie meczu najlepszą okazję do zdobycia bramki zmarnował Carlos Vela, który po błędzie obrońców Sunderlandu znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, jednak nieczysto trafił w piłkę i uderzył obok słupka. Minutę później Emmanuel Eboue zmienił na boisku Alexa Songa. W 80. minucie meczu meksykański napastnik ponownie stanął przed szansą otworzenia rezultatu spotkania, lecz ponownie chybił z bliskiej odległości.
W 85. minucie meczu Kieran Gibbs zmienił na murawie Gaela Clichy'ego, który natychmiast udał się do szatni Kanonierów - można więc przypuszczać, że młody Francuz doznał jakiegoś urazu. Minutę później Bendtner mocno uderzył w stronę bramki Fulopa, jednak golkiper gości był dziś bezbłędny. Arbiter doliczył do regulaminowego czasu gry cztery minuty. W 92. minucie meczu po sporym zamieszaniu w polu karnym gości William Gallas stanął przed świetną szansą zdobycia bramki, lecz fatalnie spudłował. Dwie minuty później Robin van Persie rzutem na taśmę mógł zmienić rezultat spotkania, lecz z 16. metrów trafił prosto w bramkarza gości. Chwilę później sędzia zakończył mecz.
Sunderland wykonał swój plan - od początku spotkania "Czarne Koty" broniły swojej bramki, z rzadka kontując podopiecznych Arsene'a Wengera. Czwarty remis Kanonierów z rzędu w lidze stał się faktem, trzy z nich kończyły się bezbramkowym rezultatem, co z pewnością nie wróży dobrze przed nadchodzących meczem z Romą. Pozostaje nam jednak wierzyć...
Arsenal 0-0 Sunderland
Arsenal: Almunia, Sagna, Gallas, Toure, Clichy (85 Gibbs), Nasri, Denilson, Song Billong (78 Eboue), Arshavin (63 Vela), Bendtner, Van Persie
Ławka rezerwowych: Fabiański, Vela, Ramsey, Djourou, Eboue, Gibbs, Merida
Sunderland: Fulop, Ben-Haim, Ferdinand, Collins, McCartney, Malbranque, Whitehead, Tainio (76 Leadbitter), Reid (78 Murphy), Richardson, Jones (88 Edwards)
Ławka rezerwowych: Gordon, Edwards, Murphy, Leadbitter, Davenport, Healy, McShane
Żółte kartki: Clichy, Nasri - McCartney, Richardson
Sędzia: Alan Wiley
Stadion:Emirates Stadium
Frekwencja: 60104.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
od 3 meczy w lidze nie potrafimy strzelic bramki :/ to jest frustrujące
Vela powinien dostawac zdecydowanie wiecej szans , jest dobry i pokazal to wystepem z Cardiff , tylko potrzebuje troche ogrania , ale on dostaje ok. 3x mniej szans niz bendtner
Silver - ale Bendtner dostaję o multum więcej szans niż Carlos, a wychodzą mu pojedyncze mecze. Myślę, że gdyby Vela był 'w rytmie meczowym' grałby lepiej. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli czasem wejdzie, to na jakieś 15' (na Sunderland troche dłuzej).. Gdyby dostawał więcej szans, utrzymywałby swój poziom, 'czułby murawę' i to przynosiłoby skutki.
Ale chyba mi nie powiesz, że Nicklas jest od niego lepszy?
olo_18 - z Eboue na skrzydle nic nie zdziałamy, lepiej jakby ten zawodnik grał jako pomocnik defensywny
zastanawia mnie dlaczego wiekszosc osob w ogole nie zauwaza, jak kiepsko gra w lidze vela. moze nie dostaje jakies duzej ilosci szans, ale powiedzmy sobie szczerze - kiedy wchodzi moze ze dwa razy zaczaruje jakims zwodem, albo przyspieszeniem, ale poza tym nic, ale to NIC dobrego nie wnosi. ma duza ilosc strat i marnuje dobre okazje.
w spotkaniu z sunderlandem gral ponad 30min i gral po prostu tragicznie, a mimo wszystko czytam, ze "szkoda, ze nie gral od poczatku". bendtnera by juz wszyscy zajechali na jego miejscu.
co do meczu, to nie chce mi sie rozpisywac. powiem tylko, ze srodek pola to jest tragedia. powinni tam grac zawodnicy kreatywni, a u nas nie ma kto pilki rozegrac. denilson - song, to ma byc niby pomoc pretendentow (bylych) do tytulu? jezu, niech juz wroca fabregas, rosicky i walcott. z nimi to zupelnie inna druzyna...
Diaby jest potrzebny, ale musi być w przynajmniej średniej formie, bo ostatnie spotkania, które rozegrał były lekko mówiąc poniżej normy. Vele wprowadziłbym nieco później koło 60minuty (oczywiscie o wszystkim bedzie decydować AW, ale skoro już się bawimy w ustawianie składów.. :D) wszedłby na zmęczonych włochów i swoim przyspieszeniem mógłby wiele zdziałać. Myślę, że wystawienie Bendtnera w pierwszym składzie nie byłoby głupim posunięciem bo może nie zagrać wysoki Juan i Nicklas mógłby dyńką popracować.
Też chcialbym zeby Diaby wrócił.. Wydaje mi sie jednak ze Wenger da szanse Bendtnerowi, bo ostatnio naprawde niezle gra.
My mamy jakis Klub Kibica czy cos w tym stylu?
No co wy chcecie , lekka pomylka ;P
Chcialbym zeby zamiast songa zagral wreszcie ramsey...
Oj Zbysiacz Zbysiacz
Nie wiem :D Moze Zbychu jest po imprezce i wypił jedno piwko czyli o jedno za duzo ^^
skąd biorą się tacy użytkownicy jak Zbysiacz ?!
Eduardo jest kontuzjowany i na pewno nie zagra we wtorek.
R4d3k99 ---------- > ja się o taki modlę ;p
choć to tylko jedna zmiana ( Vela za Songa ) to ten skład już wyglada inaczej. A jeżeli Diaby mógłby zagrać to wole jego za Songa a Nasri na skrzydło.
I znowu stracone pkt... Liga mistrzow sie coraz bardziej oddala. Mysle ze zamiast Bendtnera powinien wysjsc Eduardo
-------------------Almunia---------------
Sagna-------Gallas---Toure------Clichy
Eboue------Denilson---Nasri-----Vela
-----------van Persie--Bendtner-------
Co myślicie o takim składzie na Rome?
Arsenal gra w tym okresie "na maksa". Ci zawodnicy którzy grają (Song, Denilson) są za słabi lub nie stać ich na więcej. Ratunek widzę w Rosickim, Fabregasie, Theo, Eduardo i Adebayorze. Kontuzje nas rujnują. Gdyby w Chelsea była taka plaga to też by tak grali xD
podobno po sezonie zostanie rozegrany mecz pomiedzy arsenalem a barca . Bedzie to mecz charytatywny ale zapowiada sie ciekawie ;p
przynajmniej Everton nie wygrał... ufff
no i Everton zremisował 0:0
Mnie wkurza każda drużyna która jest na 1 miejscu ;p
Oczywiście po za Arsenalem :D
Mnie jeszcze bardziej wkurzałoby 1 miejsce Liverpoolu :)
A tak w ogóle to wkurza mnie jeśli jakakolwiek inna drużyna jest na 1 miejscu niż Kanonierzy... :)
Szkoda, że Liverpool tylko remisuje bo bardzo wkuża mnie pierwsze miejsce Manchesteru United
Newcastle - Everton 0:0 do przerwy
ale K.Nolan z Newcastle dostał czerwień :/
Niedobrze...
Fulham 2 - 0 West Brom
Liverpool 1 - 1 Manchester City
16:00 Koniec Liverpool 1 - 1 Manchester City
16:00 Koniec Liverpool 1 - 1 Manchester City
lfc 1:1 ;/
Liverpool 1 - 1 Manchester City
trzymajcie się szejki :D
64 Liverpool 0 - 1 Manchester City
Bandtner co ty tutaj robisz??
Ale spójrzcie na Milan
Popatrzyłem na tabele, szkoda mi i żal chłopaków, nie wiem co się dzieję, co jest dokładną przyczyną słabych występów, remisów, zespół się sypie, po przegranym sezonie większość chłopaków na pewno odejdzie, Van Persie, Fabregas Ade, wyobrażacie sobie ich w pucharze Uefa a nie Champions Ligue? Ja nie oni też, Musi się poprawić sytuacja!
danielho6---> Everton jest 6....
arsenal122> dzięki, właśnie chciałbym go widzieć na środku jako rozgrywającego, bo on umie rozegrać piłkę, a na lewym mamy juz paru super piłkarzy więc, środek mu zostaje.
Gdyby nie dobry początek sezonu to teraz byśmy się kręcili w okolicach 10 miejsca, gra jest na takim poziomie jak wyniki a skoro remisujemy z takimi drużynami jak Sunderland, West Ham, Everton to znaczy, że jesteśmy na ich poziomie.
a na środku to on jest KRÓLEM.
w tym meczu grał na lewym skrzydle.
Krzykus 199* (można się domyślać ile) powalił:P
Kurcze nie oglądałem meczu, może mi powiedzieć ktoś, na jakiej pozycji Boss ma zamiar wystawiać Arshawina? Bo z tego co wiem on w środku nie za bardzo, tylko skrzydła i atak, a ja bym go chciał właśnie na środku pomocy...
Kurde a może krzykus SZCZELA a nie strzela ?!?!
Jaro podejrzewam ze 19 ... Ale nie ma takiego czegosc jak Szczaly , a jesli myslisz to samo co Michael znaczy to tylko ze jestes sezonowcem...
I masz moj avatar :P
Jaro--> 4 z rzędu w lidze
Który to juz remis w lidze z rzedu ? :|
krzykus - ile Ty masz lat?
Szkoda, że Vela nie zagrał od pierwszych minut
Michael78 ma rację i napewno odejdzie Fabregas, R. van Persie i Adebayor
Arshavin zagrał świetnie i popisał się dwoma szczałami na bramkę
blood dobrze, że mówisz bo Arshawivn na pewno o tym nie wie, z pewnością twoje wskazówki okażą się bezcenne.
Co do Arszawina to jego wystep mi sie podobal.Widac ze chcial i staral sie.Denerwowalo mnie pare rzeczy,a mianowicie ze praktycznie sie nie wracal.Robin sie juz bardziej od niego wracal.Musi zrozumiec ze Arsenal nie gra 4-3-3 i ze gra na skrzydle czyli to znaczy harowka od jednego pola karnego do drugiego.Tez musi zruzmiec ze tu sie gra dryzynowo i jak sie idzie z kontra to sie podaje na skrzydlo,a nie idzie srodkiem i kiwa sie.Musi tez sie przyzwyczaic to twardej gry.Bardzo podobaly mi sie jego strzaly.Mam nadzieje ze jednak od pierwszych minut z Roma zagra Vela.