Arsenal demoluje Leeds 5-0, ale traci Odegaarda i Sakę!
23.08.2025, 20:55, Łukasz Wandzel
2336 komentarzy
Kanonierzy w pierwszej kolejce Premier League zagrali na wyjeździe. Tydzień później wrócili na Emirates Stadium i pokonali Leeds United 5-0. Początek dzisiejszego meczu przypominał spotkanie na Old Trafford – londyńczycy w swoim stylu wykorzystali rzut rożny, gdy długo nie udawało się przełamać obrony rywala. Worek z bramkami otworzył Timber, przed przerwą podwyższył Saka, a w drugiej połowie swoje umiejętności zaprezentował Gyokeres. Wysokie zwycięstwo może mieć jednak równie wysoką cenę – meczu z powodu kontuzji nie dokończyli Odegaard i Saka.
Składy obu drużyn
Arsenal: Raya – Timber (64' Mosquera), Saliba, Gabriel, Calafiori (64' Lewis-Skelly) – Odegaard (38' Nwaneri), Zubimendi, Rice – Saka (53' Trossard), Gyokeres, Madueke (64' Bowman)
Leeds: Perri – Bogle, Rodon, Struijk, Gudmundsson – Tanaka (58' Longstaff), Gruev, Stach – James (66' Aaronson), Piroe (58' Nmecha), Gnonto (66' Okafor)
Od początku gra częściej toczyła się na połowie Leeds. Gospodarze zmarnowali kilka dobrych szans, lecz wynikało to raczej z braku zgrania nowych zawodników niż świetnej postawy gości. Widać to było, gdy Arsenal wysokim pressingiem wymusił błąd przeciwnika, a Gyokeres pospieszył się z atakiem. Chwilę później Madueke, mając piłkę na lewej nodze, zdecydował się na podanie, zamiast spróbować uderzenia.
Przełamanie przyszło w 33. minucie po stałym fragmencie gry. Rice dośrodkował z rzutu rożnego, a Timber celną główką otworzył wynik spotkania. Kanonierzy podwyższyli prowadzenie przed zejściem do szatni – po skutecznym przerwaniu kontrataku przez Rice’a i Zubimendiego piłka trafiła na skrzydło do Saki, który z ostrego kąta pokonał Perriego.
Krótko po przerwie Gyokeres uciszył pierwszych krytyków, którzy nie dali mu nawet kilku meczów na pierwsze trafienie. Szwed w swoim stylu, jak w lidze portugalskiej, przedarł się przez kilku rywali i umieścił piłkę w siatce.
W 56. minucie Timber wpisał się na listę strzelców po raz drugi – po rzucie rożnym w zamieszaniu skierował piłkę do bramki. W doliczonym czasie gry Gyokeres ustalił wynik meczu na 5-0 z rzutu karnego.
Sporą łyżką dziegciu w tej beczce miodu są kontuzje odniesione przed meczem z Liverpoolem. Jeszcze w pierwszej połowie z powodu urazu murawę opuścił Odegaard, a w drugiej Saka, czyli trzon ofensywy Arsenalu.
Do wyróżnienia: bardzo aktywni boczni obrońcy Arsenalu. Nie tylko Timber z dwoma golami na koncie, lecz także Calafiori, który ostatecznie zaliczył dwie asysty. Włoch na lewej stronie regularnie angażował się w ataki drużyny.
Miły akcent: w meczu zadiebiutował Cristhian Mosquera – nowy nabytek Kanonierów sprowadzony z Valencii, a także młodziutki Max Dowman, który w doliczonym czasie gry wywalczył rzut karny. 15-latek nie pobił jednak Ethana Nwaneriego, który w 2022 roku zadiebiutował, mając 15 lat i 181 dni. Poprzedni rekord należał do Cesca Fàbregasa – debiut w wieku 16 lat i 177 dni w 2003 roku.
źrodło: własne
02.10.2025, 09:52 2 komentarzy

02.10.2025, 09:50 3 komentarzy

02.10.2025, 09:48 1 komentarzy

02.10.2025, 09:47 7 komentarzy

02.10.2025, 09:45 0 komentarzy

01.10.2025, 20:21 0 komentarzy

01.10.2025, 11:55 5 komentarzy

01.10.2025, 11:54 2 komentarzy

01.10.2025, 09:45 15 komentarzy

01.10.2025, 09:42 678 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Liczę na jakiegoś farfocle w doliczonym na 2:2 i jęk czerwonki
No i tak się żyje w tej wsi.
Tak samo jak 30 min. Goli BESTII;-)
@mlody323323: to i tak mało na to co się dzieje w drugiej połowie
@Barney: xdd
Za co to 11 minut ?
@Marcinafc93:
Masz 11 : d
O kur... 11 min
i Cyk 10 min doliczonego czasu Gry : D
@vitold napisał: "Liczę na jakiegoś farfocle w doliczonym na 2:2 i jęk czerwonki"
Vitold ale masz proroctwa miodzio hahaha
Ale ja jeszcze się nie cieszę.Czekam do końca.
Arteta na miejscu Howe by kazał im piłkę w trybuny na czas wywalić, a nie udawać że się spieszą xDDD
brawo William Krasula!
Ten Liverpool jest fatalny, ale i tak wygrają po farfoclu w 95 minucie
tylko, że doliczy z 7 minut conajmniej jeszcze, bo leżał Schar
@executer1 napisał: "Zobaczymy w niedzielę ale po tym co Liverpool gra w tym sezonie i tym meczu to będzie murowanym faworytem"
Ej kolego, gdzie cię wcieło, nie odpisałeś,ponawiam pytanie;) co grają?
@FlameDood: Nie kracz. Jeszcze jedna Newcastle musi wpaść :)
TRZYMAJCIE TO XD
WEEEE DID ITTTT xD
Cud Pany cud,jak się cieszę wow
Pięknie byle tylko uznali i utrzymali to
Oby utrzymali
XDDDDDDDDDDDDDD
2:2 haha
I tak Liverpool strzeli na 2-3
(Klątwa)
!!!!!!!
Hahaha
@Marcinafc93 napisał: "Narazie to wygląda, jak Timo Wirtz. Cena zapłacona za niego, napewno siedzi mu w głowie. Zobaczymy, jak dalej. Jestem pewien, że w razie nie powodzenia i tak będzie mniejsza nagonka, niż na to jaw Arsenalu ktoś nie odpala."
Ja tam pisałem,że będzie flop.Podtrzymuje zdanie.
Narazie to wygląda, jak Timo Wirtz. Cena zapłacona za niego, napewno siedzi mu w głowie. Zobaczymy, jak dalej. Jestem pewien, że w razie nie powodzenia i tak będzie mniejsza nagonka, niż na to jaw Arsenalu ktoś nie odpala.
Liczę na jakiegoś farfocle w doliczonym na 2:2 i jęk czerwonki
u joelingtona to chyba pachwina, tu go karma dopadła, pewnie się nie wykuruje do meczu z nami
I cyk, kolejna kontuzja rywala. Żyć, nie umierać, to się samo wygrywa.
Szkoda że Gordon jest debilem, bo Newcastle mogłoby pyknąć ten Liverpool 11v11. Co to w ogóle było, chłop przebiegł sprintem pół boiska, żeby wjechać nakładką w Van Dijka? Naćpał się czegoś?
Mam nadzieję, ze temat Isaka w LFC doszczętnie upadnie po tym meczu ;).
Niby słabo że Liverpool zgarnie 3 pkt ale patrzeć na te zapłakane mordy rzeźników z Newcastle to piękna rekompensata
@thegunner4life: luzik!
@bobslej22:
Moge przestac pic kiedy tylko zechec. Po prostu dzisiaj jeszcze nie chce.
Liverpool se może zapasy w polu karnym stosować ale już przeciwko Fulham gwizdaja karnego wczoraj ;)
@thegunner4life: spoko na leczenie xd
Hmm wczoraj muły karnego dostały za trzymanie
Liverpool od 10 min daje się zepchnąć drużynie która gra w osłabieniu. Tak po mistrzowsku mocno.
Ten gość co wszedł to wygląda jakby 14 lat mial
@Rybka150985: a co tak bronisz Isaka? Liczysz że go kupicie?
Bruno, weź znieważ matkę temu Konate i będzie 10 vs 10.
@bobslej22:
Ja ogladam zawsze mecze na bombie. Polecam super sie oglada. Czasami mi sie rozmazuje czy to nasi czy rywal strzelil i zawsze sie ciesze
Oglądanie klubu z Liverpoolu od połowy ubiegłego sezonu męczy oko. Fart pogania fart, sędziowie widzą tylko to co chce widzieć łysy trener lossers....
Trzecie miejsce w tym sezonie to wszystko co ugrają.
@Dziadyga: Rozumiem że jak rzucisz wypowiedzenie a szef je potnie nożyczkami to grzecznie wyjdziesz i wrócisz dalej zasuwać na swoim magazynie?
Był ruch ręką Wirtza nawet żółtej nie dostanie ?
Tonali miękka fryta, przez niego kontra ncastle się nie wydarzyla
Teraz czerwo dla konate i 2:2 na koniec
Kerkez chyba 5 zł szukał na murawie.
Kerkez sie nadstawil jakby chcial cos wiecj od Bruno, a on tylko o pilce myslal :(