Arsenal pogrąża się na Britannia Stadium i przegrywa 2-3

Arsenal pogrąża się na Britannia Stadium i przegrywa 2-3 06.12.2014, 16:56, Sebastian Czarnecki 1693 komentarzy

Dzisiejszy występ Arsenalu przeciwko Stoke City to prawdziwy śmiech na sali, a zwłaszcza prawdziwa niesubordynacja w defensywie. Aż trudno uwierzyć, że brak Monreala i Koscielnego jest w stanie wywołać tak kolosalne zmiany w grze obronnej i sprawia, że pozostali defensorzy zapominają, jak się gra w piłkę. Wszystkie stracone bramki były na własne życzenie, boki obrony w ogóle nie istniały, natomiast stoperzy pałętali się po boisku w poszukiwaniu mniej pożytecznych zajęć niż krycie swoich rywali.

Mimo że londyńczycy w drugiej części meczu rzucili się do zmasowanego ataku, to całkowicie nie zasłużyli na zwycięstwo, bo byli po prostu stroną gorszą i fatalnie zorganizowaną. Stoke pokazało kawał inteligentnego i dobrego futbolu, który całkowicie wyeliminował zagrożenie ze strony Arsenalu. Kanonierzy przez lwią część meczu bili głową w mur i nie pomagało im przy tym też fatalne sędziowanie Anthony'ego Taylora, ale to nie angielski arbiter popełniał błędy w defensywie, a kluczowe decyzje w postaci uznanych czy nieuznanych bramek podejmował trafnie. To wyłącznie wina Arsenalu i Arsene'a Wengera i niczyja inna - londyńczycy muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za tę porażkę, która jeszcze bardziej skomplikowała ich sytuację w tabeli.

Stoke: Begović - Bardsley, Shawcross, Muniesa (63. Whelan), Pieters - Cameron, N'Zonzi - Diouf (70. Adam), Bojan (87. Huth), Walters - Crouch

Arsenal: Martinez - Bellerin (46. Welbeck), Chambers, Mertesacker, Gibbs (90. Campbell) - Chamberlain, Flamini, Ramsey, Cazorla - Sanchez, Giroud (63. Podolski)

Piłkarze jeszcze nie zdążyli się dobrze rozgrzać, a w 20. sekundzie Damian Martinez już musiał wyciągać piłkę z siatki. Akcja prawym skrzydłem Dioufa zakończyła się dośrodkowaniem w pole karne, z którym bezproblemowo powinien poradzić sobie Chambers. Anglik minął się jednak z piłką, Bellerin nie zdążył zatrzymać Croucha, a ten z najbliższej odległości zdobył bramkę.

Szybko stracona bramka spowodowała, że londyńczycy stali się jeszcze bardziej zdezorientowali niż w ostatnich meczach. Podopieczni Arsene'a Wengera musieli się otrząsnąć z tego ciosu i wrócić do gry na swoim poziomie. Najlepszą okazję do wyrównania stworzyli sobie w 10. minucie, kiedy to Olivier Giroud zmarnował dobre dośrodkowanie od Bellerina, przenoszą piłkę głową ponad bramką.

W 18. minucie refleks Damiana Martineza chciał przetestować Phil Bardsley, który oddał strzał z dużej odległości od bramki. Argentyński golkiper miał jednak wiele problemów z tych pozornie niegroźnym uderzeniem w sam środek i nie zdołał złapać futbolówki. Na całe szczęście defensorzy zdołali oddalić zagrożenie.

Londyńczycy swojej szansy również szukali z dalszych odległości. Na podobne uderzenie zdecydował się Santi Cazorla, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kanonierzy nie mieli żadnego pomysłu w grze kombinacyjnej i nie potrafili się przedrzeć przez dobrze zorganizowaną defensywę Stoke.

W 32. minucie Garncarze stworzyli sobie kolejną okazję, po której mogli strzelić bramkę. Bojan dośrodkował z rzutu wolnego, a Mame Biram Diouf oddał groźny strzał po przedłużeniu przez Croucha. Damian Martinez poradził sobie z uderzeniem Senegalczyka, a defensywa Arsenalu zdołała jeszcze wyjść z tej sytuacji obronną ręką. To i tak bez znaczenia, bo chorągiewka sędziego powędrowała w górę.

3 minuty później było już 2-0 i tym razem Stoke wykorzystało nadarzającą się okazję. Bojan Krkić fantastycznie urwał się obrońcom - w tym truchtającemu Mertesackerowi - i wybiegł na wolną pozycję, a następnie bezproblemowo wykorzystał dobre dogranie przez Waltersa.

W 38. minucie mieliśmy przyjemność obejrzenia pierwszego celnego strzału na bramkę Garncarzy. Autorem tej przełomowej chwili był Olivier Giroud, który głową chciał zaskoczyć Begovicia, ale Bośniak nie miał problemów z przeniesieniem futbolówki nad poprzeczką.

Tuż przed przerwą Stoke podwyższyło prowadzenie, tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Trzech graczy Arsenalu nie poradziło sobie z Peterem Crouchem, który przeskoczył wszystkich i dograł piłkę do Watersa, a ten z najbliższej odległości huknął na bramkę Martineza. 3-0!

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, Stoke prowadzi z Arsenalem 3-0.

Na początku drugiej połowy na murawie Britannia Stadium zameldował się Danny Welbeck, który zastąpił Hectora Bellerina. Anglik już dwie minuty po swoim wejściu mógł pokonać Begovicia, ale jego strzał został zablokowany i wybity na korner.

Kanonierzy zdecydowanie za późno wzięli się za atakowanie na bramkę rywala, ale trzeba im oddać, że w drugiej części meczu byli stroną dominującą. Dziesięć minut po akcji Welbecka indywidualnym rajdem popisał się Alexis Sanchez, który minął dwóch obrońców, następnie powalił na ziemię Begovicia, po czym... strzelił w słupek pustej bramki.

Już wydawało się, że Stoke całkowicie pogrążyło Arsenal i ośmieszyło Martineza. Bojan Krkić wymanewrował całą linią obronną Arsenalu, po czym strzelił po rękach argentyńskiego bramkarza i skierował piłkę do bramki, ale asystent nie uznał tego trafienia.

Chwilę potem Kanonierzy przeprowadzili akcję, która zakończyła się faulem Mame Dioufa na Flaminim. Francuski pomocnik niewątpliwie dodał tutaj coś od siebie, ale arbiter wskazał na jedenasty metr.

Strzał z rzutu karnego bezproblemowo na gola zamienił Cazorla, który pewnie pokonać Begovicia. Wciąż 3-1 dla Stoke

Nie minęły dwie minuty, a Arsenal strzelił kolejnego gola. Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło pod nogi Ramseya, który huknął na bramkę bośniackiego bramkarza i umieścił piłkę w siatce.

Kiedy wydawało się, że londyńczycy będą jeszcze w stanie odrobić straty, drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Calum Chambers za nieprzepisowe i bardzo głupie zagranie, którym tylko niepotrzebnie osłabił zespół.

Gra dziesięciu na jedenastu nie pomagała podopiecznym Arsene'a Wengera w gonieniu wyniku. Mało tego, grając dwoma obrońcami z tyłu jeszcze bardziej narazili się w ataki. I tak w 81. minucie rajd przeprowadził Bojan Krkić, który nie zdołał jednak uderzyć w światło bramki.

Kanonierzy zdecydowanie ożywili się w ostatnich dziesięciu minutach i mocno naciskali na defensywę Stoke, która stopniowo była zasilana kolejnymi defensorami, ale nie udało jej się sforsować. Londyńczycy szukali rozpaczliwych okazji na strzały z dystansu, a nawet starali się stwarzać zagrożenie ze stałych fragmentów gry. W tym spotkaniu nic im jednak nie wychodziło.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Stoke zasłużenie zdobyło 3 punkty. Britannia Stadium wciąż twierdzą niemożliwą do zdobycia przez Arsenal.

Premier LeagueRaport pomeczowyStoke City autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Oldgunner3 komentarzy: 1029506.12.2014, 17:54

Brawo- bida z nędzą - w tyłek od stołków - faktycznie jesteśmy jak to mówi Alexis - jak barcelona.

Calypso komentarzy: 133906.12.2014, 17:53

I jak ja mam teraz wypracowanie na polski napisać?

afctid komentarzy: 52106.12.2014, 17:53

Śmiech na sali.

marz2 komentarzy: 521906.12.2014, 17:53

PA DA KAAAAAA!

thide komentarzy: 32391 newsów: 185206.12.2014, 17:53

Arsenal w ostatnich minutach grał 1 obrońcą. masakra

kozz10 komentarzy: 372406.12.2014, 17:53

wenger już ma pewnie śpiewke na mecz przygotowaną ... dobrze że nasi kibice krzyczeli na niego przynajmniej

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52406.12.2014, 17:53

I kolejna strata punktów. Szkoda.

rafi_i komentarzy: 421806.12.2014, 17:53

Węgier out

FadeIn komentarzy: 354706.12.2014, 17:53

Wenger to idiota

kozz10 komentarzy: 372406.12.2014, 17:53

dobra pięknie..

Gofer999 komentarzy: 1497906.12.2014, 17:53

Spoko, kontrolowaliśmy mecz i pokazaliśmy charakter. ;)

Dawid04111 komentarzy: 13317 newsów: 1406.12.2014, 17:53

No nie no.. Jak można to było przegrać. Wstyd. Zamiast odrobić kolejne punkty to nie. Wtopa.

arsenal159 komentarzy: 17186 newsów: 29706.12.2014, 17:52

gdzieś przy 50 którejś minucie zasnąłem normalnie na biurku xd budzę się patrze 3:2, ale ostatnie 5 minut to wciąż wielka żenada. Brak słów.

Jack_Herrer komentarzy: 6371 newsów: 19206.12.2014, 17:52

Po cholerę oni wrzucają przez pół boiska zamiast podejść ?

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9206.12.2014, 17:52

Flamini, Mertesacker i Chambers- oni dziś zawinili.

mitmichael komentarzy: 4924306.12.2014, 17:52

No to jutro znowu Nas Swansea przescignie, oddalismy im Fabianskiego a teraz co kolejke zmieniamy sie z nimi pozycjami :D

molszewski komentarzy: 13706.12.2014, 17:52

santi ma problemy z górnymi piłkami na dystansie 20 metrów? :D

JogaBonito7 komentarzy: 16706.12.2014, 17:52

W życiu nie widziałem gorzej zmarnowanego doliczenia.

Gozdzik komentarzy: 3531 newsów: 2206.12.2014, 17:52

ostatnia akcja.. duzo czasu i walniecie byle gdzie...

kozz10 komentarzy: 372406.12.2014, 17:52

mertesacker co za pajac.. już nie mam słów do żadnej główki nie skacze..........

wojtasnik komentarzy: 23206.12.2014, 17:52

Flaminiemu odzyskuje pile, po czym od sęka mu sie odbija

Archu komentarzy: 16206.12.2014, 17:52

cazorla w tym roku ma chyba ciezarki w butach bo nie umie dostosowac sily do podan,strzalow.

mitmichael komentarzy: 4924306.12.2014, 17:51

Cazorla podsumował mecz

kozz10 komentarzy: 372406.12.2014, 17:51

Flamini.. Boże co za kretyn, sam sie nabił przy rogu....

Beliar84 komentarzy: 81206.12.2014, 17:51

Siwy to chyba bardzo nie lubi Campbela i to pokazuje!!!:)

grzybek88 komentarzy: 69206.12.2014, 17:51

Siwy dzisiaj przeszedł siebie robi zmianę w doliczonym czasie... 0_oooo

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 106.12.2014, 17:51

Brawo. Dzisiaj każdy z piłkarzy się ośmieszył

marz2 komentarzy: 521906.12.2014, 17:51

Santi..

moomin komentarzy: 82006.12.2014, 17:51

Cazorla [*]

Calypso komentarzy: 133906.12.2014, 17:51

Cazorla serio?

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9206.12.2014, 17:51

Good pass Santi.

lays komentarzy: 3987106.12.2014, 17:51

santi no *****

kozz10 komentarzy: 372406.12.2014, 17:51

pięknie !! wystarczyło dać do joela z powrotem bo był sam....

Dawid04111 komentarzy: 13317 newsów: 1406.12.2014, 17:51

Bożee..

AaronLieber27 komentarzy: 612706.12.2014, 17:50

niepotrzebna zmiana i tak pilki nie dotknie a czasu troche ucieklo

Dathan komentarzy: 21706.12.2014, 17:50

Sędzia MOTM definitywnie hahah

Gozdzik komentarzy: 3531 newsów: 2206.12.2014, 17:50

gramy jednym obronca :D

marz2 komentarzy: 521906.12.2014, 17:50

Tak jest! Po 10 minutach stania wchodzi na 3 minuty gry hahaha

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068706.12.2014, 17:50

Geniusz taktyczny Wengera...

Storm komentarzy: 51206.12.2014, 17:50

10 min stał i wchodzi w 92'. Po prostu komedia.

dissault komentarzy: 326906.12.2014, 17:50

1 OBROŃCA NA BOISKU :D

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52406.12.2014, 17:50

3 minuty dostał.

kozz10 komentarzy: 372406.12.2014, 17:49

Joel wkońcu!!!! po 13 minutach stania przy ławce hahaha tylko strata czasu

marz2 komentarzy: 521906.12.2014, 17:49

Hahahaha mecz to jedna wielka beka...

Strzelamy gole z dupy
Joel stoi przy linii 10 min i nie wejdzie pewnie
Adam teraz to juz przeszedl samego siebie xd

lays komentarzy: 3987106.12.2014, 17:48

aaahahahahahahahaha boczny gwizdze faul, a sedzia, ze nic nie bylo haahhahaahah a tamten był blizej... co za łysy ****

KrejnZuraw komentarzy: 41906.12.2014, 17:48

Jeśli w ocenach po meczu Mertesacker nie dostanie 1.0, to będę się śmiał :D.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9206.12.2014, 17:48

Ten sędzia to parodia.

mitmichael komentarzy: 4924306.12.2014, 17:48

Liniowy co innego a głowny co innego, smiech na sali

Szogun komentarzy: 30040 newsów: 306.12.2014, 17:48

Asystent pokazuje faul a gł,że ni cholery.

AaronLieber27 komentarzy: 612706.12.2014, 17:48

90+4 Joel pojawia sie na boisku xd

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Manchester United 4.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady