Arsenal pokonuje Liverpool 4-1 i wyrzuca go z walki o LM

Arsenal pokonuje Liverpool 4-1 i wyrzuca go z walki o LM 04.04.2015, 14:45, Sebastian Czarnecki 4159 komentarzy

Czwarty dzień czwartego miesiąca, wiecznie czwarta drużyna nie mogła uczcić tego dnia inaczej, jak strzelić cztery bramki Liverpoolowi i definitywnie wyrzucić go z walki o Puchar Wengera. Spotkanie na Emirates Stadium było bardzo widowiskowe, pełne fabularnych twistów i nieoczekiwanych zwrotów akcji, a londyńczycy po świetnej grze mogli nawet przegrywać, ale na całe szczęście w porę sobie przypomnieli o swojej sile i zdominowali Liverpool. Gdyby nie wyborna postawa Simona Mignoleta, który notabene nie miał szans przy żadnym z trafień, to Arsenal mógłby strzelić nawet i więcej bramek.

Najważniejsze w tej wygranej jest to, że londyńczycy nie muszą się już martwić o miejsce w Czwórce i mogą się skupić na poprawie tej pozycji. Kanonierzy na chwilę obecną zajmują drugą lokatę i powinni zrobić wszystko, by zachować ją na koniec sezonu, a do tego dołożyć Puchar Anglii. Jeżeli Arsenal utrzyma formę do końca rozgrywek, będziemy mogli mówić o naprawdę udanym roku, mimo że początek kampanii na nic takiego nie wskazywał.

Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny (49. Gabriel), Monreal - Coquelin - Alexis, Ramsey (61. Flamini), Cazorla, Özil (73. Welbeck) - Giroud

Liverpool: Mignolet - Can, Toure, Sakho - Henderson, Allen, Leiva, Moreno - Marković (46. Sturridge), Sterling, Coutinho

Londyńczycy już w pierwszej minucie przycisnęli swoich rywali i chcieli im pokazać, kto zakończy ligowy sezon w Wielkiej Czwórce. Strzał Alexisa otwierający mecz jednak mocno minął się z bramką.

Piłkarze Arsenalu wyglądali na bardzo zmotywowanych i dobrze przygotowanych do tego spotkania. Świetnie grali na połowie rywala i zamknęli na niej swojego przeciwnika wysokim pressingiem. W 4. minucie Cazorla oddał pierwszy celny strzał, z którym dobrze poradził sobie Mignolet.

Zaledwie minuty potrzebowali gospodarze, by kolejny raz przetestować umiejętności Mignoleta. Belgijski bramkarz bardzo dobrze interweniował przy strzale Aarona Ramseya, który znalazł się w sytuacji sam na sam. Z dobitką próbował jeszcze ruszyć Cazorla, ale Kolo Toure wybił piłkę na rzut rożny. Walijczyk mógł się zachować dużo lepiej w tej akcji i podać do lepiej ustawionego Özila.

Po agresywnym początku ze strony Arsenalu, gra uspokoiła się w środku pola, a sam mecz stał się wyrównany. Kiedy liverpoolczycy otrząsnęli się już z szoku po nieudanym starcie, to zaczęli rozgrywać przyzwoite zawody i w końcu stali się równorzędnym rywalem dla drużyny przeciwnej.

Na pierwszą groźną akcję ze strony The Reds musieliśmy czekać do 20. minuty, kiedy to Lazar Marković wyszedł w sytuacji sam na sam z Ospiną. Serb zrobił to, co 15 minut wcześniej powinien uczynić Aaron Ramsey i podał do lepiej ustawionego partnera, ale na szczęście dla londyńczyków zrobił to niedokładnie i Sterling nie zdołał zdobyć bramki.

Dwie minuty później dobry strzał oddał Coutinho, ale piłka przeszła obok słupka. Mimo wszystko David Ospina wykonał poprawny ruch i prawdopodobnie obroniłby piłkę, gdyby ta zmierzała w światło bramki.

Zarówno Arsenal i jak i Liverpool miały swoje 5 minut i swoje okazje, jednak żadna ze stron nie potrafiła ich wykończyć. Gra skupiła się ponownie w środkowej części boiska.

W 37. minucie Kanonierzy wyszli na prowadzenie! Aaron Ramsey wypatrzył wbiegającego Bellerina, który ograł obrońcę, zamarkował strzał i lewą nogą posłał piłkę tuż przy słupku bramki Mignoleta. To drugie trafienie Hiszpana w tym sezonie, i jakie ważne!

Zaledwie trzech minut potrzebowali londyńczycy, by podwyższyć prowadzenie. Błysk geniuszu Özila pozwolił mu na zdobycie przepięknej bramki z rzutu wolnego, liverpoolczycy w szoku.

Podopieczni Arsene'a Wengera w trzy minuty zdobyli dwie bramki i zdominowali swoich rywali w końcówce spotkania. W oczach londyńczyków ponownie można było zobaczyć żądzę walki.

Tuż przed przerwą Alexis Sanchez dobił Liverpool i potężnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Mignoletowi. Chilijczyk w końcu wybrał Londyn, ponieważ jest to lepsze miasto do życia i zupełnie nie brał pod uwagę czynników sportowych, co właśnie udowodnił.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, Arsenal w osiem minut zniszczył defensywę Liverpoolu i pewnie prowadzi 3-0.

Brendan Rodgers stwierdził, że przy tym wyniku nie ma sensu oszczędzać Daniela Sturridge'a i posłał go na boisko kosztem Lazara Markovicia.

Trzy minuty później zmianę musiał przeprowadzić również Arsene Wenger. Wskutek kontuzji meczu kontynuować nie mógł Koscielny, w jego miejsce pojawił się Gabriel.

W 52. minucie groźny strzał z półwoleja oddał Olivier Giroud, ale strzelił prosto w Simona Mignoleta. Belgijski golkiper został jeszcze raz sprawdzony przez francuskiego napastnika trzy minuty później, a przy jego uderzeniu głową musiał już się bardziej nagimnastykować.

Liverpool potrafił jedynie odpowiedzieć strzałem Emrego Cana z dalszej odległości. Dobrze ustawiony Ospina nie miał problemów z interwencją.

Arsene Wenger postanowił na pół godziny mecz końcem meczu uspokoić środek pola i wprowadził drugiego defensywnego pomocnika. Flamini zastąpił Ramseya.

Kanonierzy starali się szanować piłkę i nie chcieli dopuścić do kontrataków The Reds i po części się to udawało. Drużyna gości w kolejnych minutach stwarzała zagrożenie jedynie strzałami z dystansu. No, o ile można to nazwać zagrożeniem, bo Ospina ani razu nie został postawiony w stan gotowości.

W 75. minucie Raheem Sterling ruszył z dobrą akcją w kierunku bramki Arsenalu, ale został nieprzepisowo powstrzymany przez Bellerina. Anthony Taylor podyktował rzut karny dla Liverpoolu.

Mimo że Ospina wyczuł intencje Hendersona i miał już piłkę na ręce, to jednak kapitan The Reds strzelił bramkę. 3-1 dla Arsenalu.

W 81. minucie pierwszy raz z dobrej strony pokazał się Welbeck, który 8 minut wcześniej zmienił Özila. Anglik przeprowadził rajd lewą stroną boiska i wyszedł sam na sam z Mignoletem. Belgijski bramkarz mądrze jednak skrócił kąt i powstrzymał szarżującego napastnika.

W 84. minucie Emre Can został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką za brutalne wejście w nogi Welbecka.

Regulaminowy czas gry nieubłaganie zbliżał się ku końcowi, a Arsenal wciąż bawił się piłką i szukał kolejnej bramki. Akcja na jeden kontakt pomiędzy Welbeckiem, Monreal i Cazorlą zakończyła się strzałem tego ostatniego. Tym razem słupek uratował Mignoleta.

Co nie udało się chwilę wcześniej, udało się już w doliczonym czasie! Potężne uderzenie Girouda lewą nogą zza pola karnego było zbyt precyzyjne, by Mignolet mógł stawić mu czoło. 4-1 dla londyńczyków, Francuz z najpiękniejszą bramką meczu.

Chwilę później Danny Welbeck mógł odpowiedzieć na zeszłoroczne 5-1 na Anfield Road i dokonać tego samego, ale strzelił obok bramki. Arsenal wygrywa 4-1 i praktycznie eliminuje Liverpool z walki o Wielką Czwórkę.

LiverpoolPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 305.04.2015, 10:59

Wczoraj juz podawalem ale moze ktos jeszcze potrzebuje.

mega.co.nz/#F!fcZiETZK!KWdO_goCYTze42MlkZAqXg

Wszystkie gole z polskim komentarzem z meczu AFC vs LFC

A tutaj caly mecz z komentarzem Twara i Nahornego.

userscloud.com/lylbjwajcmvq

pierwsza polowa

userscloud.com/09v4p96k7kgw

druga polowa

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52405.04.2015, 10:56

Doktor
Widzę, że w Twoim składzie już nie ma Szczęsnego.

Adu (zawieszony) komentarzy: 549805.04.2015, 10:53

Tak swoją drogą, jak to wszystko ładnie idzie jak pierwszy raz od wielu sezonów na tym etapie rozgrywek praktycznie połowa podstawowego składu nie leży w szpitalu. Dopełnić formalności ze słabszymi drużynami jeśli chodzi o TOP4 i nastawic się na piękną walke z Manchesterami o Vice-mistrzostwo i sezon nie będzie zły

bialysul komentarzy: 369905.04.2015, 10:52

Theo za Sterlinga?

hmm Theo z przed ostatniej kontuzji bym nie oddal, teraz jest slabizna z nim ale tez moze wrocic do formy... majac w skladzie Gnabrego,Chamberleina ktorzy mysle maja taki sam styl jak Sterling nie oddalbym Theodora! ciezko o takiego pilkarza, jego szybkosc i umiejetnosc wychodzenia na czysta pozycje nie raz ratowala nam tylki, uwazam ze trzeba miec w skladzie pilkarzy o zroznicowanych umiejetnosciach i nie potrzebujemy kolejnego dryblera/skrzydlowego, kase wydac na zmiennika dla Coqelina, moze Schneiderlin, do tego napastnik, i utalentowany srodkowy pomocnik Rosicky, Arteta,Flamini powoli beda konczyc kariery trzeba zabezpieczyc sie na przyszlosc, jak najbardziej tez srodkowy obronca tez mlody talent, lub doswiadczony obronca na 2-3 lata

Doktor komentarzy: 770605.04.2015, 10:46

Sterling jest Anglikiem, powoduje to gigantyczny wzrost jego wartości, ale też dzięki temu po odejściu Walcotta, liczba zawodników wyszkolonych w kraju pozostanie taka sama. Tym bardziej trzeba o to dbać, gdyż Wilshere i Szczęsny nie mogą być pewni miejsca w składzie, ten drugi wydaje się już zresztą być powoli na wylocie z klubu. Choć po odejściu Diaby'ego, Flaminiego i miejmy nadzieję, że Mertesackera także, zwolnią się trzy miejsca w grupie piłkarzy z zagranicy.

Moim zdaniem warto także się przyglądnąć Depayowi. Ogólnie w kontekście przyszłego sezonu jest już dobra podstawa:

(Cech?) - Debuchy, Koscielny, ?, Monreal - Coquelin (Schneiderlin?), Ramsey, Ozil, Sanchez, (Depay? Sterling? Dybala? Chamberlain - chyba on jest najbliżej pierwszego składu), Giroud

A jeszcze do tego dochodzi Kazik, Ospina, Gibbs, Bellerin (Jenkinson?), Chambers, Gabriel czy mimo wszystko solidny Welbeck jak na rezerwowego. Nie wiem, co mam myśleć na temat Wilshere'a, który nie dość, że wilatuje na dość długo (grafika z końca lutego - pbs.twimg.com/media/B-2J8JxVIAAcDE9.png - przecież to jakaś katastrofa, przecież on więcej czasu jest kontuzjowany niż zdrowy!), to jeszcze przestał się rozwijać, przymula i popisuje sie głupotą, a w przypadku przyjścia Schneiderlina, dodając do tego jeszcze Ramseya i Cazorlę, zostałby przywiązany do ławki albo trybun. Zastanowiłbym się nad sprzedażą, bo jeszcze ma łatkę więcznego angielskiego talentu i można wyciągnąć naprawdę niezłe pieniądze. Walcott w przypadku dojścia nowego gracza do napadu staje się zbędny i powinien zostać sprzedany.

qba555 komentarzy: 799 newsów: 105.04.2015, 10:39

W sumie taki deal bardzo by mi pasował. Jakoś nigdy nie byłem przekonany do Theo, tym bardziej teraz, gdy mamy takie bogactwo z przodu.

Came4Fame komentarzy: 1422 newsów: 30905.04.2015, 10:33

Wystarczy do kasy za Sterlinga dołożyć Theo i już nie trzeba Raheema nigdzie upychać...

ONA81 komentarzy: 84105.04.2015, 10:25

Ja nie widze Sterlinga u nas, jakos az tak mnie do siebie nie przekonal. Moze dlatego, ze za kazdym razem jak go ogladalam czy to w Live czy w reprze to nic konkretnego nie pokazal. Zdecydowanie jak juz to wolalabym takiego Reusa :)

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 205.04.2015, 10:18

simple
No nie konkretnie do Ciebie mówiłem, tak ogólnie, bo od wczoraj to co trzeci tutaj go już do nas upycha :D

A co do pytania, to ja chyba bym grał
Alexis-Ozil-Sterling
A jeśli miałby przyjść Reus/Depay to oni na lewej, a Sanchez na prawej stronie.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 205.04.2015, 10:16

Pazerny* słownik ;)

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52405.04.2015, 10:15

skrobinho
Ja się tam nie napalam. Po prostu ciekawy jestem gdzie by się go upchnęło.

artursad komentarzy: 10505.04.2015, 10:15

Hej, mam pytanie: co znaczy ten znak(gest) Özila z tym ułożeniem dłoni bo ostatnio ciągle go pokazuje i chciałbym się dowiedzieć co on oznacza ( o ile coś oznacza)
A no i Wesołych Świąt!

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 205.04.2015, 10:14

Przestańcie się napalać na Sterlinga. Nie przyjdzie do nas i tak.

Poza tym wielu z was najeżdża na "najemników", a Sterling właśnie takim jest. Gościowi się w głowie pomieszało, że żąda takiej tygodniówki, przerwy jest strasznie.

No i pewnie kosztowalby pewnie z 30 mln, co jest przesada. Juz lepiej wydać podobne pieniądze na Depaya, albo dołożyć i kupić Reusa.

Choć jest to bardzo dobry gracz i jeszcze Anglik, to jeśli odszedł by z Live do nas, bo u nas miałby lepszy kontrakt to nie byłoby zdziwieniem, gdyby za 2 sezony poleciał na hajs CFC czy City.

gunner1704 komentarzy: 132005.04.2015, 10:09

Alleluja ;) btw

gunner1704 komentarzy: 132005.04.2015, 10:08

Giroud i Alexis to chyba najlepiej defensywnie grający napastnicy w Premier League, wczoraj żadnej piłki nie odpuścili.

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52405.04.2015, 10:03

To pytanie gdzie upchnąć Sterlinga, gdyby przyszedł.

lolkoznoob komentarzy: 97005.04.2015, 09:56

jak myślicie jeżeli wszyscy będą zdrowi to kto siądzie sobie na trybunach, jak będzie wyglądać nasza ławka rezerwowych? obawiam się, że pożegnamy się z Theo..

Came4Fame komentarzy: 1422 newsów: 30905.04.2015, 09:42

Sterling specjalnie wczoraj nie strzelał Arsenalowi, bo po co ma odbierać punkty przyszłemu pracodawcy? :P A ten karny to już błąd Bellerina. No i przy 0-3 Raheem mógł od oka wywalczyć jedenastkę :D

losnumeros komentarzy: 1374105.04.2015, 09:37

To fakt że Wenger uparcie stawia na graczy bez formy niż lepiej dać zagrać komuś innemu. Wenger musi nauczyć się rotować składem bo inaczej nigdy nie będziemy mieli dobrej ławki, a to też jest klucz do sukcesu.

marimoshi komentarzy: 477705.04.2015, 09:34

Z jednej strony dobrze,że takie bogactwo,ale pojawia się małe "ale". Niedawno Rosicky chciał odejść bo nie grał. Tylko nie grał, kiedy jego koledzy grali piach i nic nie wnosili. Wenger jest taki,że komuś nie wyjdą dwa mecze to do skutku będzie na niego stawiał,aby się odbudował. To może niektórych bardzo irytować.

Jednak z drugiej strony możemy się spodziewać szybszych zmian. Nawet od 60 minuty :) Byle nie takich jak ta wczorajsza...

losnumeros komentarzy: 1374105.04.2015, 09:29

Ramsey w tej rundzie powraca do swojej formy, bo początek sezonu w jego wykonaniu to był powrót do przeszłości. Wilshere, Arteta, Debuchy, Theo oni bedą pukać do 1 składu ale czy będą w formie?

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52405.04.2015, 09:28

marimoshi
Ale wreszcie mamy kłopot bogactwa.

marimoshi komentarzy: 477705.04.2015, 09:24

To będzie bardzo interesujące. Cazorla,Coq,Ozil,Sanchez nie do ruszenia. Ramsey lekko faworyzowany,ale też odpłaca się dobrą grą. Ciekawe czy Wenger zrezygnuje z prawe skrzydła na dłużej.

losnumeros komentarzy: 1374105.04.2015, 09:18

Jak wszyscy będą zdrowi to będzie mocna rywalizacja o skład i zawodnikom będzie zależeć na 1 składzie bo każdego się tam nie upchnie, wtedy Wenger ma pole do popisu. Jak zawodnikowi nie wychodzi 1,2 mecz to w jego miejsce powinien wchodzić inny.

marimoshi komentarzy: 477705.04.2015, 09:15

Giroud życiowa forma, Kościelny świetny,a w reprezentacji i tak zagrają przereklamowani Benzema i Varane :D

Narzekamy wszyscy na te kontuzję,ale zobaczmy w jakiej formie wracają zawodnicy. Giroud i Ozil nie do poznania. Może Wilshere pójdzie w ich ślady :P

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52405.04.2015, 08:50

Giroud vs Liverpool
arsenalist.com/f/2014-15/arsenal-vs-liverpool/compilation-olivier-giroud-vs-liverpool-english-commentary.html

pytri komentarzy: 38905.04.2015, 08:25

omg, nie oglądałem meczu ponieważ przeprowadzałem proces alkoholizacji, ale wynik meczu, jak i bramki dosłownie przepiękne :) #wzruszony #liverpoolsucks

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 105.04.2015, 02:14

Trzeba przyznać, że Giroud gra dobrze bez piłki ;-)
arsenalist.com/f/2014-15/arsenal-vs-liverpool/haha-giroud-gets-two-liverpool-players-to-collide.html

kenta komentarzy: 22405.04.2015, 02:05

No to też wesołych. Idę w ciemno, 125-118 dla GSW, robię SS :D

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 02:01

Życzę Wesołych Świąt i miłego zarywania nocy z NBA!!! :)

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 02:00

MG > Ja już też idę do wyrka i budzik na 2:45 starczy. :D

kenta komentarzy: 22405.04.2015, 02:00

MG
Opłaca się?

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 01:55

dorio > Czemu już nie jesteś pod nickiem pierre_afc? :D

dorio komentarzy: 76805.04.2015, 01:52

6 minut nie minęło i Drummond ma 4 pkt + 3 zbiórki

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 01:50

Nie pamiętam kiedy ostatnio o tej godzinie było tyle ludu na k.com, chyba w wakacje. ;D

mlody13 komentarzy: 337405.04.2015, 01:50

dorio
z VC nigdy nie wiadomo jak wyjdzie mu mecz. Może rzucać 3 jak na zawołanie, jak i może wszystko niemal pudłowac. Green zdobędzie 15+ pkt

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 01:46

kenta > Wiem, ale to o 19:00 i na necie. Jak bd w domu to na pewno obejrzę. :)

Theo44 komentarzy: 440005.04.2015, 01:45

Ogladalem powtorke meczu i nie wiem czy ktos zwrocil uwage na zachowanie Welbecka. W momencie kiedy Can go zaatakowal od tylu na czerwo...ten zaraz po tym zrobil szybki ruch w strone Niemca. Na pierszy rzut oka wydawalo sie, ze Anglik ma pretensje za to ze ten chcial mu wyrzadzic krzywde...Tymczasem Welbeck wyciagnal niesmialo reke raczej chcac Cana podniesc z murawy....Wygladalo to komicznie.

dorio komentarzy: 76805.04.2015, 01:45

@mlody13 - W tym rzecz, że wziąłem to pod uwagę :) Moim zdaniem właśnie pojedynek Walla z Conleyem czy Gortata z Randolphem itd. będą bardzo wyrównane jednak sądzę, że jeśli Grizz marzą o wygranej to Jeff bądź Vince musi mieć swój dzień, ale bardziej bym szukał tej szansy u tego pierwszego.

mlody13 komentarzy: 337405.04.2015, 01:44

MG
mają szansę jeśli się dobrze zregenerują, bo ostatnio zawodzili w meczach z topem (cavs, gsw) i to u siebie

kenta komentarzy: 22405.04.2015, 01:44

Verma
Jutro to Ty oglądaj OKC z Houston :D

mlody13 komentarzy: 337405.04.2015, 01:44

MG
mają szansę jeśli się dobrze zregenerują, bo ostatnio zawodzili w meczach z topem (cavs, gsw) i to u siebie

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 01:44

W zasadzie to nie jutro, a dziś. :D

strug210 komentarzy: 100005.04.2015, 01:43

Ma ktoś dobry link do fm'a 2015? Bo jak ściągam to same shit'y ;d

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 01:43

Jutro o 21:30 na canal+family2 Cavs vs Bulls jak coś. :P

kenta komentarzy: 22405.04.2015, 01:42

Verminator
No pod koniec kwarty była sytuacja, że został sfaulowany i już po faulu rzucił tak po prostu.. i trafił. A była spora odległość do kosza :D

mlody13 komentarzy: 337405.04.2015, 01:41

dorio
grizz grają teamowo, tam nie ma lidera, który musi ciągnąć grę, jak nie np Green to Conley czy Z-bo

kenta komentarzy: 22405.04.2015, 01:41

W sumie jak dziś Pelikany wygrają, to sytuacja między nimi a Oklahomą stanie się bardzo ciekawa.

Verminator97 komentarzy: 1490005.04.2015, 01:40

kenta > On wtedy trafiał z każdej pozycji nawet przy dobrej defensywie. Obstawiam, że gdyby zdecydował się na rzut od kosza do kosza to jakimś cudem też by wpadło. ;DDD

kenta komentarzy: 22405.04.2015, 01:39

Verminator
GSW zdobyło w tej kwarcie 41 pkt, z czego Thompson rzucił 37 ;d Ale takie coś się zdarza raz w życiu.

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady