Arsenal przechodzi do 4. rundy COC po rzutach karnych

Arsenal przechodzi do 4. rundy COC po rzutach karnych 25.09.2013, 21:53, Sebastian Czarnecki 2068 komentarzy

Żadna drużyna nie zasłużyła dziś na zwycięstwo w tym nudnym, monotonnym i bardzo przewidywalnym meczu. Obie drużyny zagrało dzisiaj fatalnie, a swoich kibiców bardziej wprawiały w śpiączkę, niż wywoływały u nich olbrzymie zainteresowanie. Spotkanie rozstrzygnęło się w serii jedenastek, gdzie po prostu słabsi byli piłkarze gospodarzy, którzy aż dwukrotnie nie trafili w bramkę Fabiańskiego. Mimo że Arsenal przeszedł do kolejnej rundy, to spotkanie to pozostanie bez echa. W 4. rundzie Capital One Cup czekają na nas derby Londynu na Emirates Stadium, bowiem kolejnym przeciwnikiem Kanonierów będzie Chelsea.

West Brom: Daniels - Reid, Dawson, Lugano, Popow - Sinclair, Dorrans, Mulumbu (90. Morrison), Sessegnon - Berahino, Long (90. Rosenberg)

Arsenal: Fabiański - Jenkinson, Mertesacker, Vermaelen, Monreal - Hayden (84. Olsson), Arteta (95. Bellerin) - Gnabry, Eisfeld (82. Park), Miyaichi - Bendtner

Początek spotkania był bardzo niemrawy. Obie drużyny nie zamierzały przejść do zdecydowanego ataku i najwyraźniej czekały na potknięcie się przeciwnika. Pierwsze minuty to częstsze próby gospodarzy, jednak nie zagroziły one w większym stopniu bramce pilnowanej przez Fabiańskiego.

W 9. minucie nastąpiła pierwsza groźna akcja, po tym jak w słupek trafił... Nicklas Bendtner. I to dosłownie. Duński napastnik nie oddał żadnego strzału, a w część bramki wpadł własnym ciałem.

Kolejne minuty to kontynuacja gry w środku pola. Oprócz zmarnowanej akcji przez Gnabry'ego pod koniec pierwszego kwadransa, nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Obie drużyny grały bardzo niemrawo, jakby w ogóle nie zależało im na objęciu prowadzenia.

W okolicach trzydziestej minuty, trzy szanse ze stałych fragmentów gry mieli podopieczni Steve'a Clarke'a. Najpierw strzał Dorransa z rzutu wolnego został zablokowany, a następnie dośrodkowanie z narożnika boiska nie przyniosło zagrożenia. Co prawda jeden z graczy gospodarzy oddał strzał głową, ale Fabiański nie miał z nim żadnego problemu. Kolejny korner był całkowicie nieudany.

Pod koniec pierwszej połowy coś się zaczęło ruszać, ale w dalszym ciągu nikt nie miał dobrej okazji do strzelenia gola. W 37. minucie strzał z dystansu nad poprzeczką oddał Dorrans, a pięć minut później jeden z piłkarzy Arsenalu oddał uderzenie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Gnabry'ego - z tym akurat poradził sobie młody Daniels.

Najgroźniejszą akcję na strzelenie gola mieli jednak gospodarze w 45. minucie. Potężne uderzenie z rzutu wolnego oddał Steven Reid, ale Łukasz Fabiański przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, a drużyny zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Druga połowa spotkania była równie nudna, co pierwsza. Dominowała przeciętna gra w środku pola i całkowity brak zaangażowania z obu stron. Nikt nie odważył się na jakikolwiek atak, który mógłby wyprowadzić jego drużynę na prowadzenie.

W 60. minucie w końcu coś ruszyło, a bardzo mocne uderzenie oddał Mulumbu. Na posterunku czyhał jednak dobrze ustawiony Fabiański, który przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Minutę później Kanonierzy zdołali jednak strzelić upragnioną bramkę. Dobre podanie do Eisfelda posłał Nicklas Bendtner, a Niemiec ruszył sam na sam z młodym Danielsem i pewnym strzałem go pokonał. 1-0 dla Arsenalu!

Po bramce dla Arsenalu, tempo ponownie się uspokoiło, jednak The Baggies nieco odważniej zaczęli konstruować swoje akcje. Niemniej, nie przyniosło to większego pożytku.

W 71. minucie było już 1-1! Stały fragment gry przyniósł gospodarzom wyrównanie. Berahino oddał strzał głową z najbliższej odległości, a Łukasz Fabiański nie miał przy tej sytuacji nic do powiedzenia.

Po tym tempo już całkowicie usiadło. Dominowała nudna, monotonna i bezwartościowa gra w środku boiska. Bez zaangażowania, bez woli walki, nawet bez jakichkolwiek prób ataku. Do końca regulaminowego czasu gry, nic się nie zmieniło, a obie drużyny na własne życzenie są zmuszone rozegrać dogrywkę.

Już na początku pierwszej połowy dogrywki, Mikelowi Artecie najprawdopodobniej odnowił się uraz, przez co musiał zejść z boiska. W jego miejsce wszedł Hector Bellerin.

W 97. minucie piłkę meczową na swojej nodze miał Nicklas Bendtner, który dostał fantastyczne prostopadłe podanie na wolne pole od Serge'a Gnabry'ego. Duńczyk miał przed sobą tylko bramkarza drużyny przeciwnej, jednak poruszał się jak mucha w smole, a Craig Dawson zdołał go dogonić i wybić piłkę na rzut rożny.

Końcówka dogrywki należała już tylko do piłkarzy West Bromwich. W 115. minucie bardzo mocny strzał z dystansu oddał Morgan Amalfitano, jednak trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później kolejny raz próbował piłkarz wypożyczony z Marsylii, jednak z linii bramkowej zagrożenie oddalił Mertesacker.

W 118. minucie Scott Sinclair mógł zakończyć ten mecz. Otrzymał świetną piłkę na wolne pole, jednak zachował się w tej sytuacji jak amator i zaprzepaścił trud drużyny. Do końca dogrywki nic się już nie zmieniło, przed obiema drużynami czekały rzuty karne.

1:0! Jako pierwszy do wykonania jedenastki podszedł Steven Reid i mocnym strzałem w okienko pokonał Fabiańskiego. Polak nie miał nic do powiedzenia.

1:1! W Arsenalu rundę rozpoczął Nicklas Bendtner i ze stoickim spokojem posłał leciutką piłkę, która zaskoczyła młodego Danielsa.

2:1! Do wykonania kolejnej jedenastki podszedł Markus Rosenberg, który nie pomylił się i pokonał Fabiańskiego mierzonym strzałem.

Serge Gnabry podszedł do wykonania rzutu karnego, jednak został zatrzymany przez młodego Danielsa. Dalej 2:1 dla WBA!

3:1! James Morrison oddał mocny strzał w okienko i nie dał Fabiańskiemu żadnych szans.

3:2! Kristoffer Olsson podtrzymał nadzieję Arsenalu i wykorzystał swoją jedenastkę, mimo że Daniels prawie obronił to uderzenie. Niewiele brakowało!

Craig Dawson nie potrafił wykorzystać swojej jedenastki i nie trafił nawet w światło bramki, mimo że Fabiański rzucił się w przeciwną stronę! Wciąż 3:2!

3:3! Kanonierzy doprowadzili do wyrównania w serii jedenastki za sprawą najmłodszego na boisku Chuby Akpoma. 17-latek nie zmarnował swojej szansy.

Piłkarze WBA zmarnowali drugą jedenastkę z rzędu i kolejny raz strzał nawet nie trafił w światło bramki. Tym razem pechowcem okazał się Morgan Amalfitano.

Decydujące uderzenie należało do Nacho Monreala, który oddał mocny strzał pod poprzeczkę i zapewnił Arsenalowi zwycięstwo w serii jedenastek!

Capital One CupRaport pomeczowyWest Bromwich Albion autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Kysio2607 komentarzy: 1336025.09.2013, 23:29

Dobra dawać te karne, bo inaczej nie awansujemy xD

robhans komentarzy: 32225.09.2013, 23:29

Jak na to patrzę, to karne będą naszym jedynym ratunkiem...

dawidsk komentarzy: 245125.09.2013, 23:29

ale farcimy

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078425.09.2013, 23:29

Marzag
nie pamiętasz Brandfordu i kto nas wtedy zawiódł

kanapka komentarzy: 3034 newsów: 725.09.2013, 23:28

brawooooo co to miało być

aNormalny komentarzy: 348225.09.2013, 23:28

Powtórzę.
Właśnie o tym mówiłem :XD a karne zakończą się 5-3 dla Arsenalu

slepywenger komentarzy: 262925.09.2013, 23:28

Ciekawe czy Benio strzeli karnego o ile do nich dojdzie ;d chyba ze nie bedzie strzelal

Matsui komentarzy: 3325.09.2013, 23:28

jenkinson jaki wariat

SzamanTheGunner komentarzy: 91625.09.2013, 23:28

Weźcie mi tego bendtnera z oczu, chłop mnie drażni niesamowicie już,co za babrak

illpadrino komentarzy: 12032 newsów: 325.09.2013, 23:28

Co łoni grajo!

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 125.09.2013, 23:28

co sie stalo z jenkinsonem ze on tak swietnie drybluje? ;p

lays komentarzy: 3987125.09.2013, 23:28

dacie link do transmisji? bo mi wywalilo... i przestał dzialac nagle

kanapka komentarzy: 3034 newsów: 725.09.2013, 23:28

haha benek

99942 komentarzy: 134625.09.2013, 23:28

Serce mi stanęło

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068725.09.2013, 23:28

Lol ?

pioafc komentarzy: 4412 newsów: 225.09.2013, 23:28

No to się zagotowało teraz pod naszą bramką. Teraz to się trzeba modlić o te karne, bo młodzi trochę opadli z sił.

duchacz komentarzy: 6125.09.2013, 23:27

Ja jebe, co się dzieje!

slepywenger komentarzy: 262925.09.2013, 23:27

Bozatku co oni grajo

archterror komentarzy: 428725.09.2013, 23:27

To o tą akcję chodziło z tą 116 min????? :DD

Kysio2607 komentarzy: 1336025.09.2013, 23:27

looooool co fart

Theov47 komentarzy: 108125.09.2013, 23:27

I tak w karnych damy ciała

Thierry77 komentarzy: 343625.09.2013, 23:27

I znowu niesamowity fart..........

MarcinMotyl komentarzy: 163725.09.2013, 23:27

poprzeczka w 116 minucie porzypadek? nie sadze :)

schade komentarzy: 386225.09.2013, 23:27

buaahah nie ma :D

kanapka komentarzy: 3034 newsów: 725.09.2013, 23:27

jak sie bawic to po całości

RvPersie komentarzy: 1145825.09.2013, 23:27

Hahahah oni też mają Bendtnera!

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 125.09.2013, 23:27

co za jaja

Drzemor komentarzy: 93025.09.2013, 23:27

o *****a mać

NdRu komentarzy: 13125.09.2013, 23:27

Masakra

cescafc komentarzy: 47225.09.2013, 23:27

omg

ElSar komentarzy: 416925.09.2013, 23:27

jaki fart

adaminho77 komentarzy: 332925.09.2013, 23:27

Masakra.

arsenalfann komentarzy: 1024325.09.2013, 23:27

Ale fart!

Trader79 komentarzy: 6825.09.2013, 23:27

haha ale fart

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 125.09.2013, 23:27

co najwyzek akpom moze strzelac bo sie dobrze czuje, widac to po nim

Thierry77 komentarzy: 343625.09.2013, 23:27

116 minuta, blisko straty gola :P

RvPersie komentarzy: 1145825.09.2013, 23:27

Karne za pewne będzie strzelał Nacho, Akpom, Ryo, Serge i Olsson.

aNormalny komentarzy: 348225.09.2013, 23:27

Właśnie o tym mówiłem :XD a karne zakończą się 5-3 dla Arsenalu

Marcel90 komentarzy: 875125.09.2013, 23:27

To moze lepiej niech juz te karne beda bo cos naszym nie idzie ;p

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 125.09.2013, 23:27


jimmykanonier1886, wole zeby per strzelal niz jakis mlodzian

duchacz komentarzy: 6125.09.2013, 23:26

Ależ pizgnął!

NdRu komentarzy: 13125.09.2013, 23:26

Serce mi prawie stanęło.

kanapka komentarzy: 3034 newsów: 725.09.2013, 23:26

ja sie nawet nie nastawiam na to że to wygramy w karnych

mitmichael komentarzy: 4924325.09.2013, 23:26

aNormalny; użytkownik komentarzy: 49 newsów: 0
25.09.2013; 23:19
Huehue, zobaczycie co się stanie w 116 minucie. COYG.

Nic nie widzimy a 116 minuta :P

arsenalfann komentarzy: 1024325.09.2013, 23:26

Kurde to spojenie było :O

Detain komentarzy: 33025.09.2013, 23:26

ufffff...

natala1020 komentarzy: 18025.09.2013, 23:26

ale mamy fartaaaa...

99942 komentarzy: 134625.09.2013, 23:26

Co to było?

archterror komentarzy: 428725.09.2013, 23:26

POPRZECZKA, co ja pacze, ale mamy farta!

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078425.09.2013, 23:26

dajcie spokój z Perem i CJ do karnych

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady