Arsenal przegrywa ze Stoke City! 2:1 na Britannia Stadium
01.11.2008, 18:24, Michał Wojciechowski 183 komentarzy
Dziś o godzinie 16:00 na Britannia Stadium rozpoczęło się spotkanie pomiędzy Stoke City i Arsenalem Londyn. Arbitrem głównym tego meczu był Rob Styles. Dużą niespodzianką w składzie 'Kanonierów' był brak Robina van Persiego w podstawowej jedenastce. Holender, który w ostatnich meczach był wyróżniającym się zawodnikiem w ekipie Arsenalu został zastąpiony Duńczykiem, Nicklasem Bendtnerem. Na boisku od pierwszych minut nie pojawili się także Theo Walcott oraz Samir Nasri.
Przez pierwsze dziesięć minut gra toczona była w dość spokojnym tempie. 'Kanonierzy' częściej posiadali piłkę przy swoich nogach, jednak ich ataki w zdecydowanej większości kończyły się na linii obrony gospodarzy. Wszystko zmieniło się w 11 minucie po długim wyrzucie z autu wykonywanym przez Delapa. Piłka została wrzucona w pole karne Arsenalu i wpadła wprost na głowę Fullera, który nie został dobrze przypilnowany przez Kolo Toure i umieścił piłkę w siatce 'Kanonierów'.
Zdobycie bramki wyraźnie zachęciło piłkarzy Stoke City do dalszych prób. Mecz wyrównał się i żadna ze stron nie potrafiła znaleźć drogi do bramki przeciwnika. 'Kanonierzy' szukali okazji do wyrównania stanu gry, jednak próby te nie przynosiły żadnych efektów i nie ma w tym chyba nic dziwnego biorąc pod uwagę fakt, że przez całą pierwszą połowę spotkania goście oddali zaledwie 3 strzały w światło bramki. W dodatku Sorensen nie miał problemów z obroną któregokolwiek z nich.
W 40 minucie żółtą kartką za faul na Shawcrossie ukarany został Emmanuel Adebayor. Wynik meczu nadal wynosił 1:0 dla Stoke City i po 45 minutach gry sędzia Rob Styles zakończył pierwszą część spotkania. Gra Arsenalu do przerwy wyglądała dość chaotycznie. Prawie niewidoczni byli napastnicy 'Kanonierów', a w próbach tworzenia akcji mogących zagrozić bramce gospodarzy zespół z Emirates Stadium wyglądał po prostu na bezradny.
W przerwie żaden z trenerów nie przeprowadził zmian i drużyny wyszły na murawę w dokładnie takich samych składach. Arsenal zaatakował bramkę Stoke City od pierwszych minut drugiej części spotkania, a gospodarze zaatakowali nogi zawodników Arsene Wengera. Najpierw sfaulowany został Adebayor, a chwilę później Sagna. Drugi z wcześniej wspomnianych faulowanych zawodników opuścił boisko, a w jego miejsce pojawił się na nim w 58 minucie Theo Walcott.
W 60 minucie meczu blisko zdobycia bramki po dośrodkowaniu Fabregasa był Kolo Toure, jednak piłka poleciała nad poprzeczką. Niewiele czasu później żółtą kartkę za faul na rozpędzonym Walcott'cie otrzymał Higginbotham. Wejście na boisko młodego Anglika wprowadziło ożywienie w grze 'Kanonierów', jednak nadal brakowało skuteczności. W 67 minucie dobrą obroną popisał się Manuel Almunia, który wybił na rzut rożny groźny strzał gospodarzy lecący tuż obok prawego słupka bramki. W międzyczasie doszło do zmiany w składzie Arsenalu i Robin van Persie zastąpił Denilsona. Chwilę po tym żółtą kartkę otrzymał Sidibe.
W 73 minucie po złym lądowaniu przy pomocy medyka boisko opuścił Emmanuel Adebayor, a jego miejsce zajął Carlos Vela. Niecałą minutę po tym wydarzeniu po raz kolejny piłkę z autu wyrzucał Delap. Piłka tak jak poprzednio wpadła w pole karne Arsenalu, a tam przy sporym zamieszaniu do bramki skierował ją Olofinjana. Od tej chwili wynik brzmiał 2:0 dla gospodarzy.
Na mniej niż kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry Robin van Persie zaatakował bramkarza Stoke City i otrzymał za to czerwoną kartkę. Sytuacja 'Kanonierów' z minuty na minutę była co raz bardziej beznadziejna. Podczas przerw między wydarzeniami na boisku, realizator pokazywał nam wyraźnie niezadowolonego Arsene Wengera, który jednak wykorzystał już wszystkie 3 dozwolone zmiany.
Kolejne minuty upływały, a na stadionie słychać było radosne okrzyki wyraźnie zadowolonych z przebiegu spotkania kibiców Stoke City. W składzie gospodarzy doszło w tym czasie do dwóch zmian: w 79 minucie Whelan zastąpił Diao, a 7 minut później w miejsce Fullera wszedł Cresswell. Pod koniec spotkania żółtą kartkę za faul na Walcottcie otrzymał współtwórca dwóch bramek dla Stoke City, czyli Delap. Anglik długo nie podnosił się z boiska i ostatecznie został z niego zniesiony na noszach.
Fani Arsenalu nie mieli dzisiaj wielu powodów do szczęścia, ale pocieszenie nadeszło w 92 minucie gry, gdy po strzale Gaela Clichy'ego piłka wpadła do siatki gospodarzy. Dwie minuty później doszło do ostatniej zmiany w zespole Stoke City, Kitson zmienił Sidibe. Żółte kartki na koniec meczu za niesportowe zachowanie otrzymali jeszcze Fabregas i Cresswell. Chwilę później główny arbiter odgwizdał koniec spotkania. Arsenal przegrał w Premiership trzeci raz w tym sezonie.
Bramki:
Składy:
Stoke City: Sorensen, Faye, Shawcross, Higginbotham, Griffin, Delap, Olofinjana, Diao (Whelan 79'), Fuller (Cresswell 86'), Faye, Sidibe (Kitson 90+4)
Ławka rezerwowych: Cresswell, Whelan, Kitson, Simonsen, Wilkinson, Sonko, Soares
Arsenal: Almunia, Silvestre, Touré, Clichy, Sagna (Walcott 58'), Song, Fabregas, Diaby, Denílson (van Persie 65'), Bendtner, Adebayor (Vela 73')
Ławka rezerwowych: Van Persie, Nasri, Djourou, Walcott, Vela, Fabianski, Ramsey.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
LordCarrington--->>Myślisz, że komuś się chce czytać taki długie komentarze ? Tym bardziej, że twoje poglądy są oryginalne jak czerwone i niebieskie koszulki w premierleague
Boss sie musi otrzasnac, bez transferow nie bedzie nic :-((.. znowu :-(( a co sezon ble ble ble mozemy wygrac wszystko..i tak juz kilka lat bez zadnego pucharu :-(
Zapamiętamy ten mecz na długo. Z prostych względów. Kolejna porażka, która oddala nas od zdobycia, tak przecież upragnionego mistrzostwa. Następne spotkanie, w którym brakuje motywacji, mentalności i ducha walki. Fatalny styl gry, a w zasadzie jego brak i poirytowany Wenger, który wyraźnie nie miał już czego gryźć.
Ano właśnie. Pan Wenger popełnia ostatnio masę błędów, za które potem płacimy porażką. Pierwszy ruch z jego strony to wyjściowa jedenastka, gdzie wystawił fatalnie grających Bendtnera i Songa. Tzn. rotacja, która Francuz obiecywał zastosować podczas dzisiejszego meczu. Druga pomyłka Arsene'a to brak jakiejkolwiek komunikacji z zespołem. Zamiast motywować swoich graczy i dawać im wskazówki, Francuz siedzi znudzony i załamany na ławce, czekając na koniec spotkania. Wiem, trudno wymagać od Wengera cyrków i fajerwerków przy linii bocznej, ale prawda jest taka, że trener zawiódł nas dzisiaj na równi z piłkarzami...
Kiedyś Gallas powiedział coś, co nam umknęło. A mianowicie: 'Arsenal nie ma mentalności zwycięzcy'. Pewnie każdy z was powie, że skoro William jest kapitanem to powinien coś z tym zrobić, ale Francuz sam meczu nie wygra. Potrzebny był zgrany kolektyw, z czego Arsenal jest znany na całym świecie. ManU to indywidualności typu Ronaldo, podobnie jak Liverpool na czele z Gerrardem. Arsenal to natomiast kolektyw, którego piłkarze rozumieją się bez słów. Wszystko to można było zauważyć jeszcze przed meczem z Tottenhamem, kiedy to ogrywaliśmy niemal każdego przeciwnika z dziecinną łatwością. Fakt, zdarzały nam się wpadki, ale pojedyncze. Nastał czas rywalizacji z Kogutami, i tak jak przed rokiem polegliśmy. Deja vu z poprzedniego sezonu? A jednak możliwe. Kontuzja Eduardo wpłynęła na nas bardzo negatywnie, dlatego też zupełnie spaliliśmy się psychicznie. Nie inaczej było po przegranym pojedynku ze Spurs. Myślę, że właśnie to zadecydowało o tym, co pokazali nam dzisiaj nasi ulubieńcy.
Były już rzeczy martwiące - przyszedł czas na śmieszne. Pomijając spotkanie z Tottenhamem, do którego jeszcze wiele razy będę wracał, dziś zupełnie oddaliśmy inicjatywę. Jestem w stanie zrozumieć naprawdę wiele rzeczy, nawet te kuriozalne bramki dla Kogutów, ale dziś po prostu wstyd się nie wyżyć. Dwa trafienia Stoke to bramki z autu autorstwa Delapa. Gościu wiedział, co robi rzucając piłkę w kierunku bramki Almunii.
Wyróżnienia? Arsenal zagrał najgorszy mecz jaki w życiu widziałem. Z chęcią mógłbym złapać za mikrofon i śpiewać: 'Boring, Boring, Boring Arsenal!' Cóż wydaje się, że czasy Grahama powoli wracają. Drużyna miała przysłowiowego kaca, niewyleczonego po spotkaniu z Tottenhamem. Widać było brak pomysłu na grę. Prawdę mówiąc całe spotkanie w wykonaniu The Gunners było żenujące, że aż śmieszne. Niecelne strzały, fikołki w obronie, wielkie nic w ataku i manekin na bramce. Jakby tego było jeszcze mało ślepy trener, który nie widzi, że jest źle. Bardzo lubię Arsene'a, ale tym razem mnie zawiódł. Trzeba kiedyś pójść po rozum do głowy i sięgnąć po nowych, lepszych piłkarzy, którzy umieją wygrać dla drużyny. Tego dziś brakowało. Brakowało dziś dosłownie wszystkiego...
Teraz tylko pozostaje nam wierzyć, że uda nam się wyjść na prostą. Wygrywać potrafi każdy, zaś przegrywać niewielu.
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce!
Ahh i znowu nam Liverpool i Chelsea uciekły.. będzie krucho z mistrzostwem jak tak dalej pójdzie
dan6--->> nie bój nic :) RahU patrzy.
Czy ktokolwiek z administratorów mogłby kontrolować to co niektorzy wypisują? Bo to naprawdę jest żałosne kiedy jedenastolatek przeklina i rzuca obelgami na prawo i lewo.
neptun jest przykladem sezonowego kibica :> specjalnie zwrocile uwage na pierwsze wypowiedzi i pisal jak kibic :> zal dzieciaka
fcbarca.com na ciebie czeka. zegnamy
Wiecie moze co sie stalo Theo?Widzialem fotki po meczu to cos mu sie z reka stalo.?
neptun morda jak nie jestes kibicem Naszego Arsenalu to po gowno wchodzisz na nasza strone!!! WON!!
Freddie zgadzam sie z toba... Wnerwia mnie polityka transferowa Bossa i przez to chwile gramy dobrze a na dluzsza mete nie wytrzymujemy tak jak w tamtym sezonie ;/ spiepszyl ze oddal Flaminiego albo mogl chociaz sprowadzic Appiaha
Arsenal to dno
h u j w a m w d u p e wszystkim hahahahahahahhahaha
Już nie mogę sie doczekać możliwości skomentowania wypowiedzi po meczowej Wengera :P .Znając go ,pewnie znów będzie dawał jakieś wymigujące wypowiedzi lub zwalał na wszystko tylko nie na swoje decyzje i piłkarzy.
Coraz bardziej boje sie o mecz ManU :/ Noo Freddie to jest zdecydowanie jak najbardziej kryzys ...
No to mamy problem w środę gramy w lidze mistrzów a następnie Manchester United oby wygrali te mecze
Nie wygląda to za dobrze, delikatnie mówiąc. Chyba pan Wenger przesadził jeśli chodzi o politykę transferową. Cóż nam pozostaje trzeba być z drużyną na dobre i na złe. Zastanawia mnie tylko co powie Boss po meczu. I jak szybko wyjdziemy z kryzysu.
Aha dzieki , no wlasnie widzialem ze ten nasz gol to Fart :/ Fatalnie , i pewnie znowu zablysna w LM :(
stefcio15- wynik odwzorowuje to jak grali. To nie przypadek niestety...
Kto ogladal mecz ? Jak grali ja jedynie zobaczylem wynik i bylem zdruzgotany :/
KySiO a ja o Almunii to raczej myślę że siadło mu pare meczy a nie odwrotnie;p bo jak widzę jak przez piłkę przeskakuje to mnie za przeproszeniem ch*j strzela;/ albo jak loba z 40m dostaje.jak dla mnie to on się teraz za pewnie w bramce czuje tak jak Lehman w tamtym sezonie. i myślę że muszą zacząć bardziej agresywnie grać bo mam wrażenie ze czasami czują się jak w lidze hiszpańskiej a niestety w angielskiej trzeba trochę siłowo też pograć.
xqvz >>Boje sie tez czegos innego,ciekaw jestem jak dlugo Wenger bedzie trzymal sie swojej koncepcji szkolenia mlodziezy ?.Do konca kontraktu,czyli jeszcze 2 lata ?Czyli kiedy cos wygramy ?.
akcji*
Za tydzień gościmy na ES Diabły, mam nadzieję, że przegramy wysoko. Może to da zarządowi do myślenia i zaczną trochę kontrolować Wengera. Bo widocznie ma za wiele swobody, skoro zrobił z Arsenalu szkółkę piłkarską dla innych klubów. Nie chcę, żeby go zwalniali, kocham jego styl, ale transfery muszą być, sukcesy muszą być. Bo kibice mają już dość tego corocznego srania w banie.
a ma ktoś może link to tej akci po której van Persie dostał czerwoną kartke? a jakieś info o Ade i Theo?
Szkoda gadać. Staczamy się na dno. Kompletnie nie wiem co się stało z Arsenalem :(
Zarzad klubu powinien podjac jakies decyzje,trzeba to zrobic teraz,pozniej moze byc zan pozno.Mowie o wyciagniecu wnioskow z ostatnich meczy.I dosyc p... ze Wenger rzadzi polityka transferowa,nikt tam nie jest slepy..Inaczej skonczymy jak koguty,odpukac.Bardzo sie boje przyszlosci.
posłuchaj nikt mi nie każe się angażować i to chyba oczywiste wiec nie wiem co probujesz odkryc, teraz mi powiedz czy tobie sie wyniki podobaja?? na czelsi sie nie przerzuce bo kibicem AFC bede do konca zycia od sezonowcow mnie nie wyzywaj bo pamiętam wszystkie mecze AFC na przestrzeni 3,5 roku a jedyne co chce podkreslic to to ze przez te wyniki wpadam w depreche i narazie nie moge ogladac meczow bo psychicznie sie zalamuje
Już nigdy nikt nie zaśpiewa Boring Arsenal !!!!. Nawet jak przegrywamy to jest show.
Arlo to samo chciałem napisać ;p
Na mecz z Mu Proponował bym wstawić skład z CC chłopaki jeszcze młodsze , może odstrzelą Diabłą rogi albo chociaż widły:)
Hehehe hehehe heheeh ja nie mogę.... Już nigdy nie będę płakał, od dzisiaj śmieję się z naszych przegranych.
czasami brak mi słów ale teraz naprawde stracilismy szanse na tytuł az zal jest co oni robili na tym boisku do h u j a\
dlaczego nie zdobędziemy tytułu ???
jezeli nie bedziemy wciągać wniosków to przez pare lat nawet nie zobaczymy takich kanonierów co 4 lata temu
A krytykować Wengera to mi sił już brakuje
Skoro mamy tak wiele pieniążków na transfery,to może czas je jakoś wykorzystać i kupić jakiegoś obrońcę takiego naprawdę solidnego,typu Terry albo Puyol.
Wenger może nareszcie powie coś co da nam takie przekonanie że będzie lepiej.
Wszystko przez ten nieszcęsny remis z tottenhamem jestem pewnie ze jakby Arsenal wygrał ten mecz bylby tylko formalnoscią niestety grali dzis słabo ale takie wpadki sie zdarzają wiec spokojnie Pomyslcie co mają kibice Realu Madryt jak ich klub przegrywa z Real Union to dopiero wpadka .Wenger musi zostać a Almunia ostatnio prezentuje poziom taki jak w finale LM z Barcą to on wtedy przegrał nam mecz wpuszczając 2 klopsy i w zyciu nie przypuszcałem ze bedzie on kiedykolwiek 1 bramkarzem
Arsenalu niestety jest nim ...... Ale bedzie dobrze spokojnie jacy z was kibice skoro po kilku gorszych meczach nie wierzycie w klub który "kochacie" Arsenal na dobre i na złe!!!
Sędzia był porąbany!Tyle fauli ile te debile ze Stoke popełniły, to się w głowie nie mieści! Co najmniej 2 czerwone kartki się należały. A na mecz z Manu to rezerwówka się szykuje!
Ktoś musi przegrać aby ktoś wygrał. ALe ze Stoke....??...??....
Iwcio123 - wlasnie teraz liczę na co innego... ja jakoś to zrozumialem po porażce z Hull, wkurzyłem się ale dalem szansę po tym co się wydarzyło w środę, ale jeśli dziś znow cos takiego powie to się skompromituje nie tylko w moich oczach, ale zapewne i u wielu z was i na calym świecie...
pozostała nam wiara żę tak jak sezon temu pierwsza część sezonu była znakomita a druga fatalna tak teraz będzie na odwrót mam nadzieje
ale jak mówią nadzieja matką...
Floydpink ----->
co powie boss?
1. swietna gra denilsona
2. znakomita gra naszego zespolu
3. przeciwnik nie do ogrania
4. transferow dalej nie potzreba, sklad kompletny
5. co do zlamanej reki przez Walcotta: Song jest takim samym zawodnikiem i go zastapi ;smiech;
6. mimo 9 pktow straty wszystko idzie zgodnie z planem.
nie znasz Bossa? jak zwykle bedzie sranie w banie ;s
dorszu94 -> jak się nie chcesz angażować to się ****... nie angażuj do cholery!!
Kto Ci kur... każe ??
Jak Ci się niepodobją wyniki Arsenalu to się przerzuć na czelsi sezonowców jeden!!
Kurde no stało się trudno, tracimy punkty ale kto powiedział że nie mamy szans na tytuł. Ja będę ostatnim który w to uwierzy.
NIEWIERZACY!!!
A co do Almunii to jest on naprawdę dobrym bramkarzem.Każdemu zdarzają się gorsze dni.
Przypomnijmy sobie mecz z Fenerbahce - bronił wyśmienicie.Almunia to taki jakby David Seaman
kolejne pytania: czemu RvP zrobil to co zrobił i co powie nam boss o dzisiejszym spotkaniu? Cholernie mnie to interesuje
Ściągnąć Adamsa na obronę w trybie natychmiastowym:) Co tu dużo mówić dajemy przysłowiowe 4 litery prawie każdemu. Trza się wreszcie wziąć za obronę bo dużo strzelają bramek a jeszcze więcej tracą przez swoje babole. Wstyd mistrza się buduje od obrony, a my myślimy że jak nastrzelamy bramek to przeciwnik łaskawie odpuści sobie.
Pan Wenger denerwuje mnie jak mówi że nie potrzebujemy wzmocnień.Obrona wydaje się być solidna ale tak nie jest.Gallas gra w kratkę,Toure to ja sam nie wiem co się z nim dzieje,Clichy powinien być pomocnikiem a Sagna jest dobry.Możliwe jednak że tak jak w sezonie bodajże 2006/2007 będziemy wygrywać z W4 ale będziemy grać średnio ze słabiakami.Tak czy siak - Wenger stworzył wspaniały klub,ale niestety klub który powinien wygrywać trofea a nie zawodzić kibiców jak i samych siebie.Ostatnio pojawił się tutaj artykuł - CAŁY ŚWIAT ŚMIEJE SIĘ Z TOTENHAMU. niedługo może być to samo tylko że z Arsenalem w roli głównej.Możemy jednak jeszcze skupić sie na LM lub PL/PA .
Pytanie na dziś - Czy Pan Wenger się wypalił ?
Kanonierzy [*]. Gramy fatalnie. Strzelamy w 94min bramke za przeproszeniem z dupy, po 2-och rykoszetach! A Stoke to nie zespol rangi chocby 5 miejsca w lidze.
MANUU --- > fajnie że są jeszcze kibice którzy nie wbijają się na inne strony i nie walą wulgaryzmów. Szacun :)
bez bramkarza to nie pogramy;/
11 spotkań za nami a z nikim mocnym nie graliśmy. Mieliśmy najłatwiejszy start z TOP4 i co jajco? Powinniśmy przewodzić lidze a nie gdzieś na 4-6 miejscu. Jakoś takie Hull, Stoke umie trzymać rezultat tylko my nie.Why Arsene why??
Koo7i : no właśnie. Dzieciaki...
nie wiem jak można mówić że Wenger ma odejść...
owszem w ostatnim czasie nie idzie nam gra w lidze ale bez przesady.
Chłopaki ostatnio sobie po prostu "lecą w kulki"
2 porażka z beniaminkiem.
Chyba na prawde coś nie dobrego dzieje sie z nasza ekipa.. . a Almunia to juz totalna porazka... ;/;/ o mistrzostwie mozemy chyba zapomniec... miejmy nadzieje ze w Lidze Mistrzów coś ugramy
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce... gdzie Wasza wiara?
pozdrawiam
Niech Wenger wreszcie przejrzy na oczy że jego polityka się NIE SPRAWDZA takie mecze jak ten dziś nie powinny się zdażać. niech idzie tak dalej a Cesc, Ade i inni ważniejsi zawodnicy odejdą. Braku Hleba, Flama i Gilberto nie zastąpi się Nasrim, Ramseyem i Denilsonem. Ja już w mistrza nie wieże, teraz mam nadzieję że spokojnie utrzymamy się w czwórce a bardziej od meczy z CFC, ManU czy the reds boję się meczy z Aston Villa czy Man City :/
POGARDA