Arsenal vs Aston Villa: Prawdziwy sprawdzian na półmetku!

@aikon90 napisał: "Ktoś powinien beknąć za ten transfer bo 70mln euro i 200k tygodniówki"

Klub zrobił to co trzeba było zrobić. Potrzebny był napastnik. Realnie dostępny był Szwed i nikt więcej. Podjęliśmy ryzyko, możliwa gratyfikacja równoważyła te ryzyko.

Czasami jednak zrobisz wszystko jak trzeba, a mimo to odniesiesz porażkę. Tak już jest.

Arsenal are now +12 better off in points compared to the equivalent fixtures from last season to this season.

@miki9971 napisał: "Swoją drogą, strasznie dziwne zachowanie Szweda, kiedy przy bramce na 2:0 biegł Odegaard... Zubi fajnie wyszedł na pozycję, a Gyo? Nie wiem biegł, zwolnił, wpuścił obrońcę przed siebie. Kompletnie niezrozumiałe dla mnie."
A jak się tak przyjrzeć, to swoim ruchem zabrał obrońcę i zrobił miejsce dla Zubiego. Wczoraj zagrał niezły mecz, choć wiadomo, że przede wszystkim gole powinien ładować.

Coraz bardziej czuję, że to jest ten sezon. Kontuzjowani zawodnicy wrócili, na razie gramy super ten grudzień. Teraz tylko meczyk 03.01 też z 3 pkt i mamy najcięższy okres zaliczony bezbłędnie.

City w drugiej połowie sezonu wyjazd do United, Spurs, LFC, Chelsea na pewno pogubią tam punkty.

W tym sezonie też mamy trochę szczęścia(wreszcie) i potrafimy wygrywać nawet jak nam mecz nie idzie, nie musimy po prostu grać idealnie, żeby wygrać 3 pkt.

Tytuł idzie do Londynu :)

NIEŁADNIE PANIE EMERY, NIEŁADNIE...

Próżno było dziś szukać takich obrazków. Po końcowym gwizdku menedżer Arsenalu zbił piątki z asystentami i poszedł w stronę ekipy Emery'ego, aby podziękować za to spotkanie. Trenera Aston Villi już jednak nie było.

Unai Emery został o to zapytany o tę sytuację w wywiadzie pomeczowym:
"Po meczu zawsze szybko schodzę do szatni, oczywiście poprzedzając to uściśnięciem rąk. Czekałem na niego. Postanowiłem jednak wejść do środka. Nie mogłem czekać wieczność, bo było zimno".

Na nieszczęście menedżera Aston Villi, kamery transmisji wyłapały jak po końcowym gwizdku podał tylko rękę sędziemu technicznemu i w pośpiechu zszedł do tunelu. Po mniej niż 10 sekundach Hiszpan był już w tunelu do szatni i próżno było go szukać wśród pozostałego sztabu. Długo to czekanie nie trwało

Z fejsa, angielskie espresso

https://zapodaj.net/plik-CioP3jrmYo

Napastnicy zjednoczeni.

HAVERTZ - JESUS - GYÖKERES

Razem. Uśmiechając się. Świętowanie.

Bez ego.

Bez zazdrości.

Tylko głód i wspólnota po OGROMNYCH zwycięstwach.

Różne profile.

Ta sama misja.

Jedna odznaka.

Tak wygląda WŁAŚCIWY KLUB.

Jedność. Konkurencja. Standardy.

Arsenal.

Budują się specjalne rzeczy.

Nie wiem czy ktoś to już tak wrzucał. Jeżeli tak, to sorry, ale spójrzcie co zrobił Gabriel po meczu schodząc do szatni xDD

https://www.facebook.com/share/v/14PNmcjKuQ7/?mibextid=wwXIfr

Zobaczysz Gyokeres

Jeszcze nam Gyokeres wszystkim odjedzie

xD

@Jogurt napisał: "Śmiesznie się czyta komentarze typu "haha gdzie jesteście hejterzy odegaarda i zubiego!"
Prawda taka, że pierwsza połowa była fatalna i w środku pola czesto byla autostrada. Zagraliśmy kapitalnie w drugiej części ale chyba niektórzy zapomnieli o pierwszej xD
Ode, Merino i Saka byli pierwszymi do zmiany."
Takie skrajne jak twój też się śmiesznie czyta, pierwsza połowa nie była fatalna... była wyrównana z błędami po obu stronach, jakby była fatalna to Villa nie oddałaby tylko strzech strzałów przy naszych siedmiu mimo, że to były dla nich niezłe sytuacje i nie schodzilibyśmy na przerwę z wynikiem 0-0 tylko kilkoma bramkami do tyłu, tak naprawdę to ta połowa była nawet z lekkim wskazaniem na nas, więc w takim razie dla Aston Villi była ona nie wiem nawet jaka, ultra fatalna?

Śmiesznie się czyta komentarze typu "haha gdzie jesteście hejterzy odegaarda i zubiego!"
Prawda taka, że pierwsza połowa była fatalna i w środku pola czesto byla autostrada. Zagraliśmy kapitalnie w drugiej części ale chyba niektórzy zapomnieli o pierwszej xD
Ode, Merino i Saka byli pierwszymi do zmiany.

Gyo? Hmm.. uważam że na tle pozostałych jego meczów to zagrał calkiem dobrze :D no poza tą strata w srodku pola...
No ale dochodzil do sytuacji, nie przewracal sie przy podmuchu wiatru - jest progres

Wspaniale zwyciestwo i przerwana seria Aston Villa. Szczerze to myslalem ze bedzie remis.

Ciekawe gdzie te osoby co próbowały mi wmówić że po ich dogłębnej obserwacji gry Arsenalu w poprzednich spotkaniach, Arsenal czeka upadek i że Jesus nie jest lepszy od Gyokeresa

Jestem kibicem Gyo ale wczoraj był tak w****iający ze masakra chlop musi sie albo ogarnąć albo w lato wypo i tyle

@aikon90:

Eze kosztowal wiecej ,a siedzi na lawce. Ja widze jakis progres serio niektorzy tu na czele z Marzagiem pisza jakby typ juz byl niewypalem i nie bylo szans na poprawe. Dla mnie gosc wyglada coraz lepiej i jest nadzieja , ze zacznie zdobywac gole.

Gdyby nie to ile zapłacono za Gyokeresa ten już dawno siedziałby na ławce. Jego grę przyćmiewa forma zespołu. Gdyby nie to oceniano by go jeszcze gorzej. Oszukujemy się i szukamy na siłę pozytywów bo przecież wygraliśmy więc nie może być chyba taki zły?! Zły nie jest, jest tragiczny. Obiektywnie patrząc gdyby ten przypadek dotyczył innego klubu to nikt nie miałby wątpliwości. Ktoś powinien beknąć za ten transfer bo 70mln euro i 200k tygodniówki to szaleństwo za kogoś kto nie potrafi prowadzić piłki w pełnym biegu. Miejcie trochę szacunku do klubu bo Arsenal to nie jest miejsce na uczenie podstawowych umiejętności zawodników za 70 mln euro i udowadnianie kosztem zespołu, że jednak nie popełniono błędu bo gość po 2-3 latach będzie robił to co już zrobiłby byle średniak na tej pozycji.

@tyson880: praktycznie niemożliwy Alvarez do wyjęcia, ale… dużo kasy potrzeba i czystki w składzie do zrobienia mu miejsca

@miki9971 napisał: "Swoją drogą, strasznie dziwne zachowanie Szweda, kiedy przy bramce na 2:0 biegł Odegaard... Zubi fajnie wyszedł na pozycję, a Gyo? Nie wiem biegł, zwolnił, wpuścił obrońcę przed siebie. Kompletnie niezrozumiałe dla mnie."
Wygląda trochę jakby się skupiał na tym co robi odegaard jakby był widzem, zamiast skupić się na tym co zrobić żeby móc od niego dostać podanie.

@miki9971 napisał: "Przyznaję, byłem Team Gyokeres. Teraz jestem chorągiewa i go cisnę w komentarzach - bo gra padakę, ale... wierzę, że w końcu może coś ten tego.

Niemniej jednak - bardziej czekam na Kaia.

Swoją drogą, strasznie dziwne zachowanie Szweda, kiedy przy bramce na 2:0 biegł Odegaard... Zubi fajnie wyszedł na pozycję, a Gyo? Nie wiem biegł, zwolnił, wpuścił obrońcę przed siebie. Kompletnie niezrozumiałe dla mnie"

XD

Przyznaję, byłem Team Gyokeres. Teraz jestem chorągiewa i go cisnę w komentarzach - bo gra padakę, ale... wierzę, że w końcu może coś ten tego.

Niemniej jednak - bardziej czekam na Kaia.

Swoją drogą, strasznie dziwne zachowanie Szweda, kiedy przy bramce na 2:0 biegł Odegaard... Zubi fajnie wyszedł na pozycję, a Gyo? Nie wiem biegł, zwolnił, wpuścił obrońcę przed siebie. Kompletnie niezrozumiałe dla mnie.

Ja bym skupił wszystkie siły i środki w lato na Juliana Alvareza o ile oczywiście Arteta chciałby go mieć w składzie. Ciężko będzie go wyrwać, ale on, a Gyoekeres to jest różnica.

@Marzag: aa

Ale ja mówię o tym konkretnym meczu z aston, i w sumie ogólnie też bo mosquera jak już to pewnie za White

@Marzag:
Możliwe. Może być, że nikogo nie kupimy przy tak szerokiej kadrze, bo na styczeń taka się akurat zapowiada. Nawet Mosquera wróci w styczniu prawdopodobnie.

@Marzag: dlatego do napastników z portugalskiej ligi trzeba podchodzić z dystansem, już kilka przykładów było jak Nunez, Ramos czy teraz Gyo

@mistrzu973 napisał: "nie no jak za dużo"
Eze, Gyokeresa, Havertza/Jesusa, Merino, Mosquera, Hincapie, White, Martinellego, Madueke, Kepe

to 10 piłkarzy a ławka pomieści max 9

@tyson880 napisał: "Swoją drogą ciekaw jestem tego rzekomego zainteresowania Yildizem. Grajek dobry, młody, perspektywiczny. Robi furore we Włoszech. Ciekawa opcja."
Moim zdaniem agent ploty rozpuszcza, wątpię żeby którykolwiek z klubów w premier league był nim poważnie zainteresowany biorąc pod uwagę to co może zaoferować i ile by kosztował.

Swoją drogą ciekawostka:

Następca Gyokeresa ma już 14 goli w 16 spotkaniach ligowych w Sportingu.

@Marzag: nie no jak za dużo

Też mi się tak wydaje ze poki co jokeresa na trybuny nie wyślę ale czarno to widzę, tak dzisiaj myślałem że to może być drugi pepe, niby coś tam gra, niby coś tam strzela ale wszyscy widzieli że to jie jest to

AI na urlopie widze nie ma nowego posta pomeczowego xD

A jeszcze może jakiś transfer w styczniu wpadnie... A gdzie tu Dowmana jeszcze upchnąć, jak Nwaneri już dzisiaj na trybunach siedział. Swoją drogą ciekaw jestem tego rzekomego zainteresowania Yildizem. Grajek dobry, młody, perspektywiczny. Robi furore we Włoszech. Ciekawa opcja.

@mistrzu973 napisał: "podejrzewam że jakby kalafior i ryż byli zdrowi to nie byłoby skelego i norgarda"
To wciąż o 1 piłkarza za dużo na ławce :P

Pewnie Arteta będzie chciał tego uniknąć żeby nie podcinać mu skrzydeł w już i tak ciężkim sezonie ale jeśli się nie poprawi Gyokeres i nie będzie regularnie dobrze występował albo na tyle dobrze by być lepszym od Jesusa lub Havertza to może wylądować na trybunach.

@Marzag: podejrzewam że jakby kalafior i ryż byli zdrowi to nie byłoby skelego i norgarda

I znowu szeroka ławka się zrobiła. Potwierdza to sam Nwaneri, który mecz oglądał z trybun.

@adek504: No też tak mi się wydaje. Ostatnie dziesięć minut odpuściliśmy i trochę AV jeszcze pogroziła.

mamy 9 miejsc na ławce a trzeba będzie zmieścić:
Eze, Gyokeresa, Havertza/Jesusa, Merino, MLS, Mosquera, Hincapie, White, Norgaarda, Martinellego, Madueke, Kepe

12 piłkarzy a jeszcze jest Nwaneri

Nie ma co się dziwić że niektórzy piłkarze nie grają, nie ma tu niechęci Artety do nich a po prostu nie jest w stanie każdemu dawać tyle minut ile by chcieli, będzie spora rywalizacja o te minuty w drugiej części sezonu.

@tyson880 napisał: "też taka ciekawostka. AV ostatnio słynęła z tego, że przy małym xG wygrywa seryjnie mecze. Dzisiaj mieli 2.66, a przegrali i to wysoko."

Fakt, wykręcili bardzo duże, ale pewnie też sytuacje Watkinsa w 90 minucie były bardzo wysoko wycenione, bo były z bliska

I też taka ciekawostka. AV ostatnio słynęła z tego, że przy małym xG wygrywa seryjnie mecze. Dzisiaj mieli 2.66, a przegrali i to wysoko.

@Bartek_: a faktycznie

@tyson880: też miałem takie wrażenie, wyglądało to jak wybadanie rywala w pierwszej połowie a w drugiej punktowanie

@mistrzu973: Nikt z tej czwórki, którą wymieniłem. ;)

Ogólnie ten dzisiejszy mecz (już wczorajszy) przypomniał mi mecz z Atletico w LM. Pierwsza połowa też była taka bez fajerwerków a druga połowa to był koncert w naszym wykonaniu i Atleti zmiażdżone. Pełna dominacja i strzelone 4 gole. W zasadzie z Bayernem niemal to samo. Coś jednak jest w tych drugich połowach.

@Marzag: chociaż 10 minut mógł dostać jak madueke
@adek504: racja, Martin ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji i oby co mecz grał lepiej

@tyson880: Generlanie tu nie ma co się zastanawiać na Gyo. Gość to pomyłka i sądzę, że już z głowy on im wybił pomysł sprzedaży Gabriela Jesusa.

@Koroniarz napisał: "Ciekawe co się dzieje z Eze, że kolejny mecz bez minut"
Nic, po prostu mecz wyglądał tak że więcej sensu miało wpuszczenie innych piłkarzy, musi czekać na swój moment. Niedługo się zacznie liga mistrzów, puchary krajowe to będzie mieć znacznie więcej okazji do gry, nie tylko on.

@Koroniarz napisał: "Ciekawe co się dzieje z Eze, że kolejny mecz bez minut"

Dobra forma Odegaarda

@Bartek_: kto nie dotrwał do 2005/2006?

Ciekawe co się dzieje z Eze, że kolejny mecz bez minut

@determinat00r napisał: "Raya mimo jakichś tam swoich wad i tak jest kluczowy. Nie daj niech złapie kontuzje i wskakuje Kępa. Mysle, że w decydujących momentach doceniłbyś jak wiele daje David."

No, ale ja bardzo doceniam Raye, według mnie jest to obecnie pewnie top3 bramkarz na świecie, ale też uważam ze dużym nadużyciem byłoby Powiedzenie ze gdyby nie Raya bylibyśmy na 3 miejscu, bo przeciwnicy naprawdę stwarzają tak mało akcji, ze zwyczajnie nasz bramkarz nie ma dużo roboty

Co ciekawe żaden nie dotrwał do 2005/2006

@tyson880: Oj tak, mieliśmy swego czasu świetny skład. Wiadomo, że jedenastkę niepokonanych z 2004 pamięta się do dziś, ale warto przypomnieć, że w tamtych czasach w ofensywie też swoje robili tacy zawodnicy jak: Wiltord, Parlour, Kanu czy Edu.

Ciekawa sytuacja z tą 9-tką u nas w klubie. Gyoekeresowi kończy się czas, a Artecie przybywa Jesus, który po kontuzji dobrze się prezentuje. Wrócił Havertz, którego Mikel ceni, a do tego jest jeszcze Merino. Myślę, że dla Artety wrócili oni w idealnym momencie, bo będzie miał argumenty, jeżeli posadzi Szweda na ławce.

Flashscore w końcu przestał traktować Gyo z taryfą ulgową i wystawił ocenę adekwatną do jego występu.
5.8 - nic dodać nic ująć.