Arsenal - Wigan 2-0! Niesamowita końcówka!

Arsenal - Wigan 2-0! Niesamowita końcówka! 24.11.2007, 16:53, Patryk Bielski 102 komentarzy

Arsenal Londyn po niespodziewanie trudnym spotkaniu na Emirates Stadium ograł 2-0 drużynę Wigan Athletic. Zwycięstwo cieszy podwójnie, ponieważ punkty dzisiejszego wieczoru stracił Manchester United, który przegrał na wyjeździe z drużyną Boltonu 1-0.

Pomimo, iż "Kanonierzy" przystąpili do tego spotkania w mocno osłabionym składzie, ponieważ w linii pomocy brakowało Fabregasa, Hleba, Flaminiego czy Gilberto, to nadal drużyna prowadzona przez Arsene Wengera była zdecydowanym faworytem spotkania. Zespół gości przystąpił zaś do meczu bez większych problemów. Do składu po kilku miesięcznej przerwie powrócił nawet Emile Heskey.

Od pierwszych minut na murawie w linii ataku mogliśmy zobaczyć Walcotta wraz z Adebayorem. Jeśli chodzi zaś o zestawienie pomocników, spotkanie rozpoczęli Diarra, Denilson, Eboue, a także Rosicky. Wenger zdecydował się pozostawić formację defensywną bez zmian. Senderos rozpoczął więc spotkanie na ławce rezerwowych.

"Kanonierzy" rozpoczęli dość ofensywnie. Od pierwszych minut dobrze grał Diarra, który chciał udowodnić managerowi, iż zasługuje na grę w podstawowej jedenastce. Wigan próbowało zaskoczyć graczy "The Gunners" szybkimi kontra atakami, które chwilami stwarzały zagrożenie pod bramką Manuela Almuni. W 8. minucie świetnie na lewej stronie piłkę odebrał Clichy, który przebiegł z nią dobre 30 metrów, po czym zagrał do Adebayora, a ten w ostatniej chwili został powstrzymany na pograniczu faulu w polu karnym.

W 12. minucie spotkania po rzucie wolnym zrobiło się gorąco pod bramką "Kanonierów". Piłkę dobrze w pole karne dośrodkował Jason Koumas, jednak ku naszemu zadowoleniu, na szóstym metrze pomylił się Jasona Koumas, który uderzył futbolówkę ponad poprzeczką. 4 minuty później Eboue spróbował po raz pierwszy akcji kombinacyjnej, wraz z Adebayorem. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej przyjął jednak piłkę tak niefortunnie, że trafiła ona do bramkarza gości. Gracze "The Gunners" niewątpliwie pobudzeni tą sytuacją ruszyli do ataku. Emmanuel Adebayor świetnie zagrał piłkę do Walcotta, który szybko oddał ją swojemu koledze z linii ataku, a ten uderzył jednak zbyt lekko, aby zaskoczyć Pollitta.

Gra "Kanonierów" z minuty na minutę nabierała rozpędu. W 25. minucie Denilson świetnie zrozumiał intencję Adebayora, który odegrał mu piłkę piętką, po czym Brazylijczyk uderzył tuż obok okienka bramki. W 31. minucie meczu Arsenal był bardzo bliski objęcia prowadzenia. Niewidoczny jak dotąd Walcott, odblokował swoje umiejętności, wymanewrował jednego z obrońców rywali, po czym dobrze zagrał w pole karne, tam jednak z piłką minął się Rosicky, a całą akcję rozpaczliwym strzałem zza pola karnego zakończył Diarra. Wigan nie pozostawało dłużne, w 32. minucie Bent po strzale głową, nieomal nie wyprowadził swojej drużyny na prowadzenie, jednak futbolówka przeleciała kilkanaście centymetrów nad poprzeczką bramki.

W 34. minucie Bacary Sagna świetnie przedarł się prawym skrzydłem, po czym zagrał do Eboue, ten wyłożył piłkę Walcottowi, jednak młodego Anglika uprzedził defensor rywala. W 41. minucie gry Denilson ponownie spróbował strzału z dystansu i gdyby nie to, że futbolówka odbiła się jeszcze od jednego z graczy Wigan, to strzał mógłby trafić do celu. Tymczasem piłka wylądowała jedynie na rzucie rożnym. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część spotkania. W pierwszej połowie widoczny był brak pomocników "The Gunners". Gra "Kanonierów" pozostawiała wiele do życzenia.

Arsene Wenger zdecydował się jednak postawić na początku drugiej połowy na tą samą jedenastkę, w której "Kanonierzy" rozpoczynali dzisiejsze spotkanie. Gracze "The Gunners" nadal nie potrafili znaleźć "wspólnego języka" i ich ataki wyglądały dość chaotycznie. W 55. minucie wspaniałym rajdem popisał się Theo Walcott, jednak Anglik zgubił piłkę na czwartym z kolei graczu Wigan. W 59. minucie Arsenal stworzył groźną sytuację pod bramką gości, jednak w ostatniej chwili Bramble pozbawił piłki Adebayora, gdy ten wychodził na czystą pozycję strzelecką. Gra "The Gunners" z każdą chwilą nabierała polotu. Trudno jednak wypracować sobie dogodną pozycję do strzału, gdy wszyscy zawodnicy rywala bronią dostępu do swojej bramki. Chwilę później Adebayor był bliski zdobycia bramki, lecz piłka minimalnie minęła słupek bramki rywala. W 67. minucie po dośrodkowaniu Walcotta z rzutu wolnego w sporym zamieszaniu w polu karnym Toure minął się z piłką i w rezultacie trafiła ona w ręce bramkarza rywali.

Dwie minuty później na boisku w miejscu Eboue pojawił się Eduardo. W szeregach gości Emile Heskey zmienił Salomona Olembe. W 68. minucie Clichy popędził z piłką w pole karne Wigan, lecz za długo zastanawiał się co zrobić z piłką, w rezultacie obrońcy rywali wyjaśnili sytuację wybijając futbolówkę w trybuny. Chwilę później Bent brutalnie potraktował Denilsona. Drużyna cała drużyna "Kanonierów", wliczając w to Almunię ruszyła z pretensjami do snajpera gości. Dodatkowo do całej awantury dołączył się Heskey, który próbował zaradzić sytuacji. Wszystko skończyło się żółtymi kartkami dla Gallasa, Benta i Heskey'a. W 78. minucie Heskey nie zważając na poprzednią sytuację bez skrupułów potraktował Walcotta, który był zmuszony opuścić boisko na noszach. W miejsce młodego Anglika pojawił się Niclas Bendtner. Sędzia nie zdecydował się jednak pokazać drugiej żółtej kartki byłemu reprezentantowi Anglii. W 83. minucie cały stadion ponownie ożył, kiedy Bacary Sagna dobrze dośrodkował w pole karne z prawej strony, a tam... nieoczekiwanie znalazł się William Gallas, który umieścił piłkę w siatce głową!

Na drugą bramkę nie trzeba było czekać wcale długo! 86 minuta i 2-0! Tym razem to "Kanonierzy" wyszli z kontraatakiem, który sprytnie wyprowadził Niclas Bendtner. Duńczyk dobrze zagrał piłkę na prawe skrzydło do Rosicky'ego, a ten strzałem w długi róg, od słupka pokonał bramkarza rywali. Od tej pory gracze "The Gunners" całkowicie kontrolowali przebieg spotkania. Do regulaminowych 90. minut sędzia doliczył jedynie 3. W końcowych fragmentach gry "Kanonierzy" próbowali zdobyć kolejne bramki, lecz strzały Adebayora i Denilsona nie trafiały celu. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. "Kanonierzy" wygrali zasłużenie, choć nie obyło się bez niepotrzebnych fauli. Nie jest to z pewnością jedno z najlepszych spotkań Arsenalu, lecz należy cieszyć się ze zdobycia kolejnych trzech punktów i powiększenia swojej przewagi nad rywalami w tabeli.

Arsenal Londyn - Wigan Athletic 2-0 (0-0)

83' William Gallas

86' Tomas Rosicky

Miejsce: Emirates Stadium

Data: 24.11.2007

Godzina: 16:00

Arbiter: Peter Walton

Żółte kartki: Gallas - Granqvist, Brown, Bent, Heskey

Statystyki:

Arsenal Londyn - Wigan Athletic 2-0

Posiadanie piłki 65% - 35%

Strzały (celne): 7-6 (6-2)

Rzuty rożne: 8-3

Faule: 9-17

Arsenal Londyn: Manuel Almunia, Emmanuel Eboue (68 Eduardo), Kolo Toure, Gael Clichy, William Gallas, Bacary Sagna, Lassana Diarra, Denilson, Tomas Rosicky, Theo Walcott (79 Bendtner), Emmanuel Adebayor

Ławka rezerwowych: Jens Lehmann, Philippe Senderos, Alexandre Song, Nicklas Bendtner, Eduardo

Wigan Athletic: Michael Pollitt, Emmerson Boyce, Titus Bramble, Paul Scharner (90 Skoko), Andreas Granqvist, Salomon Olembe (68 Heskey), Kevin Kilbane, Michael Brown, Jason Koumas, Denny Landzaat, Marcus Bent (84 Sibierski)

Ławka rezerwowych: Chris Kirkland, Fitz Hall, Josip Skoko, Antoine Sibierski, Emile Heskey

Premier LeagueWigan Athletic autor: Patryk Bielski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123następna
Patryk (administrator) komentarzy: 752 newsów: 590226.11.2007, 11:55

Agbonlahor niestety wyznał, iż chce zostać w Villi, więc jego transfer jest raczej niemożliwy, jeśli jednak chodzi o Richardsa to może... :) Od takich rozmów jest jednak forum dyskusyjne na które serdecznie zapraszam Eyeless ;)

Eyeless komentarzy: 25726.11.2007, 11:40

Nie noooo, seL, to ja tu się produkuję od dłuższego czasu negując ściągniecie Veloso, a ty tu cały czas masz na myśli Velę ;). To jednak napastnik, ewentualnie ofensywny pomocnik, on tak czy inaczej ma przyszłosc w naszym klubie, a co do ewentualnych transferów to zgarnijmy dobrych anglików z rynku (Richards, Agbonlahor) skoro możemy już coś wydać, zwłaszcza ten drugi będzie dobrym uzupełnieniem składu. Co do Modrica, to bardzo przyszłościowy zawodnik, ale nie wiem czy potrzebujemy kogoś kto będzie nam dublował Rosicky'ego i Hleba , zwłaszcza za takie pieniądze. Nie zmienia to faktu, że z utęsknieniem będe czekał na ruchy transferowe w zblizajacym się okienku i jestem pewien ze Boss wymyśli coś ciekawego ;).

seL komentarzy: 380 newsów: 13626.11.2007, 09:56

Lee hehehe, masz rację ;-) Miałem na myśli Velę, a napisałem Veloso - sorka... ;-) A jeśli już mowa o Veloso to on do Nas nie przejdzie bo deklarował, że chce grać w manu itp. itd.

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8326.11.2007, 01:47

seL >> nie pomylił Ci się czasem Veloso z Velą? ;>

seL komentarzy: 380 newsów: 13626.11.2007, 00:20

Eyeless zgadza się jest dużo bo nie mało, ale zobacz, że wystarczą mecze reprezentacji i zostaje nam 1 :-D , który jest w stanie grać tak jak przystało, na jakimś określonym poziomie bo Alex Song jeszcze jest za młody i raczej nie poradził by sobie. Praktycznie w pomocy mogą wszyscy nasi nominalni pomocnicy występować bo takich typowych skrzydłowych jak to ktoś napisał to nie mamy prócz Theo. :-) Akurat Veloso jest nasz i żadnych pieniędzy wydawać na Niego nie musimy. Może i Modric i Richards nie będą kosztować mało, ale jeśli są warci tej kasy to myślę, że warto wydać tą większą sumę pieniędzy i mieć takich zawodników w składzie. Kontuzję nas nie ominął i lepiej mieć o tego 1 zawodnika więcej niż sięgać do rezerw i być pewnym, że Cię nie zawiedzie. Nie patrzmy na to kto ile/co/kogo ma. Ważne co my mamy. Jeśli się chce wygrywać na kilku frontach trzeba mieć więcej niż 24 graczy bo zawsze się trafią te kontuzje i zawieszenia. :-)

Eyeless komentarzy: 25725.11.2007, 23:56

seL ... grał diarra i wystarczyło, więcej takich problemów z defensywnymi pomocnikami mieć nie powinniśmy w tym sezonie. Zauważ, że to spora grupa (4) ludzi na tylko jedną pozycję, drugie miejsce w środku jest zarezerwowane dla Fabregasa, a zastępować go mogą Denilson lub Rosicky. Dlatego wydawanie sporych pieniędzy (bo Veloso tani pewnie nie będzie) mija się moim zdaniem z celem. Tu się kłania filozofia Wengera na temat nie wydawania wielkich kwot na zaowdników, jesli taki nie jest niezbędny. Poza tym zwróć uwagę, że tak szerokiego wyboru graczy środka pola nie ma oprócz nas i pewnie Chelsea żaden z innych zespołów czołówki.

madeira55555 komentarzy: 596 newsów: 1525.11.2007, 23:16

Całkowicie się zgadzam z Eboue nie jest teraz w swojej wysokiej formie może jak wróci z PNA to sie mu odmieni bo na razie musi się wziąć ostro do pracy.

Eyeless komentarzy: 25725.11.2007, 23:14

Prawa pomoc to nie jest pozycja dla Emmanuela, mimo wszystko uważam, że powinien rywalizować z Sagną o prawą stronę obrony. Jego przewaga nad Bacarym to szybkość. Co prawda, widać Boss ma jakąś inną wizję odnośnie tego chłopaka i pewnie za jakiś czas zobaczymy czemu to miało służyć. Na pewno spory wpływ na tę decyzję miał pewny udział Eboue w Pucharze Afryki.

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8325.11.2007, 22:51

seL >> tu nie chodzi o to, że nie pamiętam co Eboue zrobił dla Arsenalu, ale... po pierwsze nie gra się za zasługi, a po drugie to już któryś z kolei, bodajże 4 jego mecz, w którym naprawdę zawodzi, więc...? Przydało by mu się trochę więcej treningu moim zdaniem.

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8325.11.2007, 22:47

Eyeless >> też uważam, że boczni obrońcy powinni oddawać jakieś strzały na bramkę i w sezonie chociaż ze 3 gole na głowę zdobyć.

seL komentarzy: 380 newsów: 13625.11.2007, 22:46

Afc - Weloso nie może póki co grać w Anglii bo nie dostał pozwolenia na pracę, a dostanie je, gdy otrzyma hiszpańskie obywatelstwo czyli jak to piszą już niedługo. Eyeless tak masz rację jest dużo Defensywnych pomocników, ale... z Twoich wymienionych 4 mogliśmy skorzystać tylko z 1 - Diarry więc pisanie, że ktoś jest nie potrzebny jest zbędne. Jeśli chce się coś wygrywać lepiej mieć nadmiar lub dużo niż mało by miał kto zastąpić i by nie "łatać dziury" rezerwą. Każdy kto jest w drużynie nie jest zbędny i nie należy się go pozbywać za wszelką cenę jeśli przychodzi ktoś nowy bo "my mamy już kogoś na tą pozycję" - mamy, więc będziemy mieć więcej. Co prawda to prawda Wigan nie wybijało piłkę w trybuny tylko starało się grać i przeszkadzać. Richardsa każdy by widział w koszulce z Armatą na piersi jak i... On sam więc to jest nasza duą przewaga nad manu, chel$ea, l'poolem i innymi. Mam nadzieje, że Arsene Go ściągnie do Nas bo warto. Dziwi mnie, że każdy najeżdża teraz na Eboue, gdy mu nie idzie tak jak gdyby nikt nie pamiętał tego co dla Nas/Arsenalu zrobił. Dla przykładu: Dzięki kogo dośrodkowaniu Titi zdobył bramkę na 2-1 w meczu z manu... ? Każdemu się przytrafiają słabe mecze, a to, że mu nie idzie to nie znaczy, że już nic nie potrafi i ciągle będzie tak źle grał - trochę cierpliwości. :-) Co do meczu to widać było brak Cesca głównie, Denilsonowi nie szło wczoraj co było widać, że Go nie było widać kompletnie, ale są 3 punkty i trzeba się cieszyć. Nie każdy potrafi wygrywać z outsiderami co pokazała ostatnia kolejka. :-D

Eyeless komentarzy: 25725.11.2007, 22:32

Przyszła mi jeszcze jedna refleksja do głowy, przypomniałem sobie sytuację (w II połowie), w której Clichy pomknął na bramkę rywala, złamał do środka i miał piłeczkę na 18m na prawej nodze , i wciąż nie moge jednej rzeczy w tym wszystkim zrozumieć, co on wtedy chciał zrobić. Widać, że gGelowi jeszcze odrobinę brakuje do klasy Cashleya , gdy ten był w najwyższej formie, ale jest na jak najlepszej drodze. Tylko żeby przewyższyć poziomem swego poprzednika powinien w tamtej sytuacji albo zdecydować się na strzał prawą nogą (być może niecelny, trudno) albo pięknie zamarkowac uderzenie, złamać na lewą nogę i pocisnąć juz znacznie celniej w światło bramki. Jestem pewien, że taki trick by wyszedł, bo obrońca rywala nie miał wątpliwości (tak to wyglądało), że Gael zaraz uderzy, więc leciał juz na wsśizgu aby zablokować strzał. Trochę tego wszystkiego szkoda i miejmy nadzieje, że Boss zrobi wiele, aby młody Francuz przestał myśleć, że prawa noga jest tylko do podpierania.

Eyeless komentarzy: 25725.11.2007, 22:11

Co do spotkania, to należy zauważyć, że rywal postawił nam naprawde trudne warunki. W końcu kilkunastu naszych graczy grało przez ostatni tydzień 2 spotkania, zawodnicy z Wigan w tym czasie trenowali. To, że pomimo osłabień (powazniejszych jeszcze w tym sezonie nie było) z rywalem cofniętym pod własne pole karne wygraliśmy należy uznać za dobry wynik. Mieliśmy sporą przewagę przez całe spotkanie, którą choć późno jednak udało się udokumentować, niemniej jednak trzeba oddać rywalowi to, że nawet gdy się bronił to nie wywalał bezmyślnie piłki tylko starał sie spokojnie rozgrywać póki miał miejsce. To chyba w największym stopniu denerwowało "kanonierów" jak i Bossa , bo wymagało sporego wysiłku poświęconego na odzyskanie piłki. Koniec końców, wygraliśmy , niektórzy z nowych graczy potwierdzili możliwości (Diarra), reszta musi jeszcze trochę popracować.
Co do dyskusji na temat Veloso to mam mieszane uczucia, nie do końca widze dla niego miejsce w drużynie może dlatego, że na pozycję defensywnego pomocnika aspiruje w naszej kadrze aż 4 dobrych graczy (Flamini, Diarra, Gilberto i Diaby, który póki co dostaje szansę na lewej) i dokupowanie do tego zestawu Veloso powoduje nadmiar bogactwa.
Jedyny piłkarz jaki przydałby się Arsenalowi na obecną chwilę to skrzydłowy mogący grać również jako napastnik, zwłaszcza że tych klasycznych skrzydłowych w naszej drużynie brakuje. Co do Richardsa to faktycznie po jego przyjsciu mielibyśmy nadmiar graczy na pozycji środkowego, ale po pierwsze Micah to będzie już niebawem ostoja reprezentacji Anglii (jak niegdyś Adams i Campbell), po drugie jest graczem uniwersalnym i może równie dobrze grać na boku obrony, a po trzecie i najważniejsze naprawdę wolałbym go widzieć u nas niż w ManU, Chelsea czy Liverpoolu, gdzie w niedługim czasie mógłby pomóc scementować defensywę największych rywali. Tak więc wraz z jego przyjściem nastapiłaby walka o pozycje i pewnie ktoś z dwójki Senderos, Djourou pożegnałby się z teamem ale myślę, że to tylko dla naszego dobra.

sojer14 komentarzy: 1751 newsów: 225.11.2007, 21:43

Ładnie sie srodkowi spisywali wogóle nie było widac braku Cesca i Alexa maja godnych zastepcow:) to mi sie bardzo podoba:)

madeira55555 komentarzy: 596 newsów: 1525.11.2007, 20:53

Dokładnie Wengera nie trzeba pouczać on już ma wszystko poukładane do przodu.

Afc komentarzy: 523 newsów: 17325.11.2007, 20:49

Song nie ma umiejętności ? Flaminiego też pewnie uważaliście za średniaka, a zobaczcie jak teraz gra. Wenger wie co robi - jeśli nie ściąga jakiegoś Veloso, to znaczy, że nie jest potrzebny w Arsenalu. On ma wszystko dokładnie zaplanowane, tu nic nie dzieje się przypadkiem.

Aaarsenal komentarzy: 305725.11.2007, 20:01

Cutler-Tylko prosze Cie,nieporownuj Djourou i Connolly'ego do Richardsa! Takie porownanie nie ma sensu.
Srodek pomocy Fabregas-Veloso-Marzenie
Gilberto odejdzie,Song nie ma umiejetnosci aby grac w arsenalu.W ten sposob zrobilo by sie miejsce dla Veloso.
Jesli chodzi o transfery to bardzo chcialbym zobaczyc:Richardsa,Veloso,Modricia badz Nasriego.Moze jakis napastnik z Francji np:Benzema badz Niang.Bendtnera wypozyczyc..

Zadzior komentarzy: 19325.11.2007, 19:04

Jeszcze jedno:Czemu nie są dodane zdjęcia z meczu z Readingiem i Wigan????

Zadzior komentarzy: 19325.11.2007, 19:01

Ale Manchester United dał ciała.Ha Ha Ha

Zadzior komentarzy: 19325.11.2007, 19:01

Arsenal pokazał w tym meczu klasę.W 2 minuty dwie bramki;];]Naprawdę Arsenal jest najlepszy!!!!!!pozdro

cutler komentarzy: 79525.11.2007, 18:23

aaarsenal , nie pytaj "po co " bo on juz jest zakontraktowany z nami , dogrywa teraz sezon w Figueirense , potem zostanie wypozyczony na pol roku do Salamanci a od sezonu 2008/2009 dolaczy do nas , jest to oficjalnie potwierdzone , po co nam Veloso skoro mamy nadmiar DM? i Richards skoro razemz Djourou i Connollym bedziemy miec 5 CD na przyszly sozon ? bedziemy ich kolekcjonowac?

Patryk (administrator) komentarzy: 752 newsów: 590225.11.2007, 17:08

Pierdo: Gdy uzbierasz 5 ostrzeżeń zostaniesz zbanowany, a konsekwencją tego będzie odebranie Ci praw komentowania newsów, wysyłania PW, czy głosowania w sondzie. Tak więc staraj się pisać poprawnie, abyś ich nie uzbierał :)

madeira55555 komentarzy: 596 newsów: 1525.11.2007, 15:37

Ten mecz dał Wengerowi wiele do myślenia-już on na pewno wyciągnie z tego odpowiednie wnioski,jego zdenerwowanie było widoczne.

Pierdo komentarzy: 37825.11.2007, 15:01

e mam pytanie co będzie jak będe miał 5 ostrzeżen ??

madeira55555 komentarzy: 596 newsów: 1525.11.2007, 14:59

Fakt że wygraliśmy mecz cieszy podwójnie przy okazji przegranej Man Utd Mamy 3 pkt przewagi mimo że zagraliśmy teoretycznie słabszym składem co było widać w praktyce.Brakowało dokładnych dograń do napastników ale ogólnie było ok.

Pierdo komentarzy: 37825.11.2007, 14:58

świetna była końcówka czekałem na tego gola i był. Tak sie cieszyłem że po chwili nawet nie zauważyłem że był drugi ;))

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8325.11.2007, 14:19

LeBoss >> myślę, że Flamini gra teraz lepiej niż Diarra, więc nie widzę Lassany w pierwszej jedenastce, bo chyba o tą pozycję Ci chodziło...

domino komentarzy: 104425.11.2007, 14:00

hahahaa piekne to musiolo byc... 0-0 i koncowka nasza :)

LeBoss komentarzy: 3525.11.2007, 13:43

Dobrze, że wygraliśmy i kolejny raz drużyna pokazała charakter. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale uważam, że gra zespołu wyglądała dziś bardzo słabo. Aż nadto widoczny był brak Fabregasa. Denilson mimo wielu strzałów nie umiał poradzić sobie z prowadzeniem gry. Mieliśmy trudności w konstruowaniu akcji. Rosicky szarpał jak mógł :-) Diarra zagrał świetny mecz i jak dla mnie mógłby występować regularnie w pierwszej jedenastce. Gallas potwierdził, że jest prawdziwym przywódcą wyciągając drużynę z opresji. Teraz przed nami seria meczów wyjazdowych. Z niecierpliwością czekam na powrót Robina i Cecsa.

Aaarsenal komentarzy: 305725.11.2007, 13:41

Cutler-Po co nam Pedro??Ja bym chcial Veloso i Richardsa...

Aaarsenal komentarzy: 305725.11.2007, 13:28

A ja sie z toba Cutler zupelnie niezgodze!!Dla mnie Diarra mial tylko przyblyski w tym meczu natomiast Denilson zagral slabo!Widac bylo brak Fabregasa i Hleba.Moge sie zalozyc ze gdyby oni dzis zagrali to nie meczylibysmy sie do....83min.
Kompletnie rozczarowal mnie Eboue,zreszta to juz niepierwszy raz i dziwie sie Wengerowi ze na niego stawia.Ja dalbym na prawa strone Walcotta.
Mam takie wrazenie ze Gallas dzieki tym kilku swietnym wystepom stal sie jakby pewniejszy siebie.Dla mnie jest on teraz najlepszym naszym zawodnikiem!Prawdziwy kapitan.
P.S-Kiedy bramke wreszcie strzeli Eduardo??Wiem ze niedostaje zbyt wielu szans,ale mimo to mial juz w tym sezonie dosc czasu,aby strzelic chociaz te jedna bramke!

cutler komentarzy: 79525.11.2007, 11:31

bardzo dobrze tez rozwija sie Vela , widzialem jego ayste i bramke dla Osasuny , po oprostu poezja , kolo w marcu skonczy 19 lat a centralnie technike ma bajeczna , po prostu magia , czekam tez na obejrzenie w akcji Pedro ( ale to najwczesniej za rok :(( , facet mimo tego ze rpatem za 2 tyg skonczy 18 lat tazke ponoc niejednemu pokazal by jak sie gra w pilke . ale dzis najwazniejszy jest wynik meczu , brawa dla Gallasa i calego zespolu , ( w sumie to niewiem kto jest juz wiekszym SERCEM druzyny , Toure czy Gallas jak myslicie ?)

cutler komentarzy: 79525.11.2007, 11:23

naprawde imponuje mi Denilson , facet strzelil dwie piekne bramki w CC a dzis ponownie byl bliski wladowania pilki w okienko , czyzby nowy Kaka ? :) mam nadzieje ze przynajmiej zblizy sie blisko do jego poziomu, bardzo solidnie zagral takze Diarra , widac ze bedzie swietny ( oj cos czuje ze jeszcze kilka tygodni i Bossowi zavcznie pekac glowa :)) , bardzo dobrze ostatnio tez radzi sobie Bentner , ostatnio w reprezentacji dwie bramki , dzis wszedl na 12 min i zaliczyl asyste a trzeba pamietac ze facet w styczniu skonczy dopiero 20 lat !!!!!!!!!

Sareth komentarzy: 1325.11.2007, 11:15

Mistrzostwo jest nasze ;))

Konrad11 komentarzy: 16025.11.2007, 11:06

Arsenal jest nie pokonany w tym sezonie!!!!!!!!!!

demon902 komentarzy: 8025.11.2007, 08:21

tak dalej

fan92 komentarzy: 67224.11.2007, 22:50

....i kolejny krok w drodze po mistrzostwo:D

thierry14 komentarzy: 22124.11.2007, 22:48

ja bardzo licze na to że pobijemy rekord. ! tzn. w sezonie 2003/2004 byliśmy niepokonani i mieliśmy 26 wygranych i 12 remisów .. mam nadzieje że go pobijemy .. XD

Arsenal,
Arsenal FC, !!!
We're by far the greatest team !!!
The world has ever seen.. !!

iAMjustAgirl komentarzy: 66924.11.2007, 22:32

Gallas udowodnił, że nie jest zbędny. Co teraz powiedzą Ci, którzy mówili, że może spokojnie odchodzić do Juve bo jest nie potrzebny...
Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa tym bardziej, że MU przegrał :)

Konrad95 komentarzy: 224.11.2007, 22:20

Wygraliśmy Gallas jest boski

Koti komentarzy: 127724.11.2007, 22:11

super ze wygralismy !!!!!! a man utd dostali od BOLTONU ale jaja :)

nati88 komentarzy: 124.11.2007, 22:10

wow!!!!!bravo!!!! w małym oslabieniu a jednak mocni to jest prawdziwa klasa!!!go go!!!:))

peter07 komentarzy: 103424.11.2007, 22:10

Wiedziałem że wygramy, trzeba się cieszyć z tego zwycięstwa jeszcze bardzie bo Manchester przegrał że słabym Boltonem.

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 224.11.2007, 21:47

i już cały weekend będzie udany :D

kanonierMalri komentarzy: 26624.11.2007, 21:13

Piekne zwyciestwo i piekna przegrana diabelskich troli!!Mimo kontuzjowanych graczy potrafimy sobiue radzic...to mnie bardzo cieszy...wrcaja Theo szybko na Emirates bo cie potzrebujemy tak jak innych!!

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8324.11.2007, 21:00

Oldgunner3 >> nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Fakt, że Anelka jest teraz w świetnej formie, tyle że w Boltonie traktują go na pewno jak króla i wszystko kręci się wokół niego. We wszystkich większych klubach, w których grał tak się nie działo i Anelka stroił fochy i psuł atmosferę w klubie. Zdecydowanie bardziej wolałbym Agbonlahora z Aston Villi.

Szef komentarzy: 1303524.11.2007, 20:43

swietnie ciesze sie z 3 pkt i porazki Manu!!!!!!!!!!!!

Oldgunner3 komentarzy: 1027324.11.2007, 20:29

A jednak Gallas znaczy kapitan.Wielka klasa.Zanosiło sięna ponury tydzień,a skończyło super.Ciekawe kto bardziej będzie chciał ''upolowac'' Anelkę -Arsene czy Fergie?

kanonier11 komentarzy: 37024.11.2007, 20:20

Nie mam nic przeciwko gdybysmy poprawili sezon 2003/2004:D tzn. WYNIKI... i wogóle =)
Stać na to Naszych piłkarzy... i kto wie:D:D:D

kanonier11 komentarzy: 37024.11.2007, 20:12

Od samego początku do końca wierzyłem w Nasze zwycięstwo i byłem pewien że wygramy. Ta wygrana bardzo cieszy i pokazaliśmy ze nawet bez kilku podstawowych graczy jesteśmy bardzo silni i potrafimy grać na wysokim poziomi:D
Jestem dziś HAPPY nie tylko z tego powodu że Nasz ARSENAL zdobył kolejny komplet punktów ale równiez z tego ze Manch Utd nie zdobył ani jednego!!
Je... Manch Utd!!! a pan Ferguson niech nie mówi więcej że nasi piłkarze nie są wielcy bo nie osiągneli żadnego z pucharów! ;//
Zobaczymy co powie gdy sezon się skończy!!
ARSENAL 4EVER!! GO GO THE GUNNERS!!

poprzednia123następna
Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady